Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nieświadome opisy przyszłości


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1

Boro007.
  • Postów: 12
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Futility lub The Wreck of the Titan



   W moim pierwszym topic'u chciałbym opisać zjawiska jakim są opisy przyszłości, bliższej lub dalszej, w artykułach lub książkach.
   Najbardziej znana wizja przyszłości pochodzi spod pióra amerykańskiego pisarza Morgana Robertsona ur. 1861r. Opublikował 200 opowiadań i 9 książek, jednak w jego dorobku jedna nowela miała mu zapewnić nieśmiertelność. Nie tyle z racji wartości literackiej czy popularności, ile z tego względu, że zawarł w niej czarno na białym najbardziej sensacyjną i szczegółową przepowiednię wszechczasów.
   Pierwotnie miała tytuł Futility, a wydano ją w 1898 r.
   W dramatycznych słowach Robertson olśniewający dziewiczy rejs największego, najbardziej luksusowego (a przede wszystkim najbezpieczniejszego) statku pasażerskiego świata i jego okropne zakończenie. Statek ten płyną przez Atlantyk z Southampton w Anglii do Nowego Jorku, rozwijając niekiedy nadmierną prędkość; pewnej mroźnej nocy w kwietniu zderzył się z górą lodową i zatoną na północnym Atlantyku. Obraz chaosu na pokładzie w obliczu katastrofy to porywająca scena. Obok bohaterstwa dochodzi do głosu czysty egoizm, kiedy przychodzi walczyć o miejsca w łodziach ratunkowych. Spośród 3 000 pasażerów jedynie nielicznym udało się uratować, ponieważ statek o wyporności 75 000 ton miał na pokładzie zaledwie 24 łodzie ratunkowe, gdzie nie pomieściłaby się nawet połowa pasażerów.
   Robertson mówił potem, że w pisaniu tego opowiadania pomagał mu "astralny współautor". Wszystko to nie byłoby niczym nadzwyczajnym, gdyby ów fikcyjny luksusowy statek nie nosił nazwy "Tytan" (opowiadanie ukazało się pod tytułem The Wreck of the Titan).
Po ukazaniu się w 1898 r. nowela nie zyskała zbytniego rozgłosu; sensacją stała się dopiero 14 lat później, po katastrofie "Titanica" w 1912 r. Byli bowiem jeszcze wtedy czytelnicy, którzy całkiem o niej nie zapomnieli.
   Zarówno w opowiadaniu, jak i rzeczywistym zdarzeniu chodziło o największy luksusowy statek pasażerski na świecie, uważany za najbezpieczniejszy, odbywający swój dziewiczy rejs.
Przeprowadzone później dokładne porównanie faktów i fikcji wykazało istnienie niezwykłej zgodności (ostrożnie ujmując).


                                                                        "TYTAN"                                          "TITANIC"

WYPORNOŚĆ                                                 75 000 BRT                                      66 000 BRT

DŁUGOŚĆ                                                           800 stóp                                     882,5 stopy

GRODZIE WODOSZCZELNE                                 19                                                    16

ŚRUBY NAPĘDOWE                                               3                                                      3

ŁODZIE RATUNKOWE                                          24                                                    22

LICZBA PASAŻERÓW                                         3 000                                              2 224

PRĘDKOŚĆ PRZY ZDERZENIU                          25 węzłów                                       23 węzły


The S.S.



W 1896 r. angielski pisarz Matthew Phipps Shiel (1865-1947) opublikował dziwne opowiadanie. Przedstawił w nim bezlitosną kampanię wszczętą przez organizację fanatyków w czarnych strojach, mająca na celu unicestwienie wszystkich ludzi, którzy są szkodliwi dla sprawy postępu. Tak więc ruszyli pustoszyć całą Europę, a ciała pomordowanych wrzucali do ognia. Szczegółem, który w tym pełnym brutalności opowiadaniu wprost niesamowicie uderza czytelnika, jest jego tytuł - "THE S.S."

Chciałbym poznać wasze zdanie na ten temat i ewentualnie więcej przypadków. Swoje opieram na książce Viktor'a Farkas'a "Niewytłumaczalne zjawiska"

( Za wszelkie niedociągnięcia z góry sorry - to mój pierwszy temat ;) )

#2

Andross.
  • Postów: 98
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

o tytanicu i tytanie było już parę tematów ale w żadnym nie było chyba o "astralnym współautorze" heh trzeba by wejść w temat dalej i sprawdzić powiązania Robertson z okultyzmem....

o "THE S.S." nie słyszałem jeszcze.... czy ta książka miała więcej powiązań z nazistami??

#3

Boro007.
  • Postów: 12
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

...

o "THE S.S." nie słyszałem jeszcze.... czy ta książka miała więcej powiązań z nazistami??


Nie mam nic więcej wspomniane na ten temat. Sam próbowałem szukać czegoś więcej o tym opowiadaniu jednak to jest tylko opowiadanie w jednym z tomików nowel tego autora tak więc nie wiele wiadomo.
Może jednak przybliże troche sylwetke autora- Matthew Phipps Shiel 1865-1947 - autor wczesnych utworów z gatunku science fiction, opisujących fantastyczne przygody w przyszlości, i opowiadań kryminalnych, w późniejszych latach wyznawca nietzscheańskiej koncepcji nadczłowieka.



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych