Widze rzeczy, ktore potem sie sprawdzaja

Moze to sie wyda na was glupie ale od kiedy pamietam czasem w czasie odpoczynku / snu widze jakies osoby wydarzenia, wycinki rozmow z irca ktore po jakims czasie sie sprawdzaja .. i jak widze to to czuje ze to juz sie stało i przypominam sobie jak to widzialem ... widzialem rozmowe z kumplem a ostatnio to samo mi mowil. Widzialem jak moj wujek spada ze schodow i co? 6 miesiecy i spadl ze schodow ale na szczescie nic mu sie nie stalo. Poza tymi dziwnymi "wizjami" mam uczucie jakby cos "ratowalo mnie przed smiercia". Mialem zakarzenie ktore szlo dosyc szybko ( czerwony pasek na skórze) w kierunku serca i w pewnym momencie jak zaczolem myslec ze moze mi sie cos stac po dniu nagle zaczelo mi przechodzic to ...

Z tymi rozmowami to tez tak mam. Kilka razy rozmiawiałem z kolegą lub siedziałem na lekcji i zauważyłem że już to kiedyś było...

5 lat temu powiesił się mój sąsiad... widziałem jak wysiadał ze sznurem z samochodu, powiedziałem do niego dzień dobry i spytałem po co mu ten sznur, odpowiedział z uśmiechem: zobaczysz... W domu pomyślałem, że może zabić się chce, ale od razu obaliłem tę myśl, wiedząc, że nie jest do tego zdolny - a jednak...

cloudi tez tak mam, nazywam to tak naukowo "deja vu"

Deja Vu, być może ale raczej nie wszystkie z tych przypadków co cloudi opisuje.

u mnie tez to bywa

Widzę przyszłość w snach. Wiem, kiedy jest to tylko sen a kiedy ostrzeżenie, że coś sie wydarzy. Sny mówią mi też o mających nastąpić dobrych rzeczach. Kiedyś doszło do tego,że bałam się zasypiać. Teraz wiem, że nie mam na to wplywu wiec sie "przyzwyczaiłam".

Take sny u mnie są bardzo częste , czasami bardzo mnie denerwują. Moge nawet powiedziec że mam już ich dość :-/

ja wam zazdroszcze, gdy mi sie cos dziwnego sni to jestem po snie podekscytowany :smile:

Prawie każdy tak ma w pewnym okresie życie miedzy 12 a 18 rokiem najczesciej tez tak mialem wydawalo mi sie to dziwne. Juz myslalem ze bede sobie przedmioty siłą woli przenosil a tu nic skonczyly sie wizje

Trzeba się uczyć, kontynuować Wiktor, nic nie przyjdzie samo Jeśli tylko będziesz wierzył, chciał tego to będziesz to potrafił. To w temacie z Deja Vu ja o sobie coś podobnego pisałem, z tym że u mnie to się pojawia ... różnie, po prostu różnie.

Wiktorze, moje 18 lat , juz dawno zapodziało się w mrokach przeszłości. A sny dręcza mnie nadal.

wiekszosc zakrawa o Deja vu ale niewszystkie przypadki

Kurde to zakładanie nowych tematów, chociaż wszystko jest już opisane.
Powinno się zrobić taki mały FAQ w tym dziale i każdy kto chce coś napisać powinien spojrzeć czy dana rzecz już nie została opisana. Bo mnie już to powoli zaczyna denerwować, że zostają tworzone nowe tematy, jak już zagadnienie zostało przedyskutowane i nazwane.

A to co opisujeszcloudi, to nic innego jak takie małe prorocze sny. Prosze mi tu nie zażucać że to Deja vu, bo troche się o tym czytało i raczej w Deja vu nie chodzi o to, że w śnie widzi się wcześniej sytuację.

Cóż ja miałem kilka innych podobnych historii i wiecie co? Sny bardzo przydają się w życiu codziennym, ale na krótką metę... Miałem np. tak, że poznałem pewną dziewczynę, która bardzo mi sie podobała, ale nie zwracała na mnie żadnej uwagi. Wiedziałem, że nie mam u niej szans, ale zawsze gdy patrzyłem na nią, miałem podświadome wrażenie, że już ją widziałem nie raz, że gdy patrzę na nią to wiem, że ona teraz myśli o mnie. Naprawde dziwne uczucie, nie zwraca na mnie uwagi, ale ja wiem że myśli o mnie... Wydawało mi się to głupie, ale byłem tego pewien, nie wiem jak... I wiecie co? Nie bede opisywal sytuacji, ale bylismy razem... I mialem tez przeczucie pozniej, ze bedziemy ze soba krotko, bardzo krotko... Nie wyszlo nam, bylismy razem tydzien... O co tu dokladnie chodzi nie bede opisywal, ale caly czas wiedzialem na co moge liczyc i czego konsekwencja bedzie dany czyn... Jestem tez na 100% pewien, że kiedyś zanim ja kiedykolwiek widzialem przysnila mi sie, a pozniej nad morzem przypomnialo mi sie, ze jechalismy na skuterze wodnym razem w tym snie... Byla to dziewczyna wrecz identyczna i przypomnialem sobie, ze ta jazda w tym snie trwala wlasnie tydzien... (wiem, ze to glupie, ale naprawde tak bylo, pamietam kazde szczegoly, pamietam tez ze na srodku morza byl jakis zamek i przypominal mi on te nadmuchiwane do skakania dla dzieci, ale co to oznaczalo to juz nie wiem)... I takie sytuacje w zyciu, zwiazane ze snami mam naprawde bardzo czesto... I czasem wiem, co moge zrobic, a co nie - bez zadnych uzasadnien, wiem co sie stanie... I zawsze sie sprawdza.