Skocz do zawartości


Narodziny islamu


  • Please log in to reply
49 replies to this topic

#31 Gość_wadm. Aton

Gość_wadm. Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

W islamie jest taki problem, że muzułmanie mają obowiązek zabijac za krytykowanie religii i dlatego nie dostrzegają błędów ponieważ ci, któż je dostrzegali już nie żyją. I pojawia się jeszcze jedna trudnośc. To co na przykład w chrześcijaństwie było błędem i wypaczeniem w islamie jest normą. Podbój niewiernych to chwała, ścięcie głowy niewiernemu to chwała, ślub z chrześcijanką i płodzenie muzułmańskich dzieci to chwała, wprowadzanie szariatu to chwała. Można powiedziec, że muzułmanie to taka specyficzna grupa, dla której żadne żądanie nie będzie zbyt bezczelne ponieważ ekspansję na każdym polu mają wpisana w tożsamośc, a chęc zdominowania mają wpisaną w kontrkulturę.
  • 4

#32

hayashi.
  • Postów: 232
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Oczywiście masz tutaj rację, jednak zgodnie z III zasadą dynamiki - każdej akcji towarzyszy reakcja.
Widać to doskonale na przykładzie Izraela i USA (ale za Busha) - im więcej powodują problemów, tym
bardziej się ich przyciska. W Europie powinno być tak samo - jeżeli nie chcesz się dostosować,
tworzysz jakieś slumsy i jeszcze propagujesz tę swoją ideologię wzywając do nienawiści, to żegnamy.
I deportacja. Ponadto jeżeli w KSA posiadanie Biblii jest zabronione, to dlaczego posiadanie Koranu
w UE nie jest? I jak już wielokrotnie wspominałem - islam jest bardzo podobny do ideologii
A. Hitlera. Nazizm jest zabroniony, choć wzywa do tego samego - opanowania świata, mordów,
eksterminacji całych narodów. Tylko w islamie miejsce "rasy panów" zostało zastąpione "wyznawcą
religii pokoju".

I masz rację - ludzie myślący w inny sposób są w krajach islamskich po prostu zabijani, jednak niektórym
udaje się uciec, tak jak wspomnianemu prze ze mnie Pakistańczykowi, który ma odwagę głosić prawdę
o tej ideologii. Podziwiam takich ludzi. I oby jak najwięcej ich było. Czytałem też o wielu ucieczkach
kobiet z KSA do krajów Europy, które nie chcą żyć w taki sposób, jak "dobra muzułmanka" - z kilkorgiem
innych kobiet, traktowanych jak zwierzęta i przedmiot służący do reprodukcji.

I na koniec, jak już wielokrotnie wspominałem - ich bajki, zawarte w Koranie, w zderzeniu z nauką
i racjonalnym sposobem myślenia po prostu "płoną w ogniu wiedzy", identycznie jak w czasach Inkwizycji
palono dzieła M. Kopernika. Muzułmanie po prostu wciąż żyją w tych swoich bajkach, które zresztą przeczą
same sobie, i są "odporni" na racjonalne argumenty. I tak mamy ludzi, którzy mówią mi "ty wierzysz
naukowcom, oni kłamią, oni nie mogą przewidzieć zaćmienia słońca, to znak od Allaha, zobaczysz w dniu
Sądu ostatecznego, że się mylisz". Zderzenie nauki ze średniowiecznymi bajkami prowadzi do wysnucia
ciekawych wniosków - że to, co przeżywamy, nie jest zderzeniem kultur czy Zachodu ze Wschodem,
ale jest to zderzenie XXIw. z VIIw. Wieku rozumu z wiekiem ciemnoty. Oczywiście są też osoby, które
pracują naukowo na uniwersytetach w USA czy w Europie - jednak już dawno porzucili oni wiarę w swoje
bajki. Im więcej muzułmanin wie, tym bardziej widzi, że jego "religia" jest średniowieczną bajką. Islam po
prostu nie pasuje do współczesnego świata.
  • 0

#33

Z-K.
  • Postów: 31
  • Tematów: 0
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

System przykazań i zakazów zawarty w religiach monoteistycznych miał na celu wypracowanie kapitału politycznego. W owym czasie gdy Mahomet ustalał zasady przyszłego islamu- starał się on tak dobrać, zasady i etykę swojego ruchu aby trafić w gusta podzielonych plemion arabskich. Tj. Dać zwaśnionym plemionom wspólne prawo, wspólnego boga oraz (to ważne) wspólnych wrogów aby mogli przestać wyżynać się nawzajem. Wśród plemion arabskich w owym czasie, poza "poganami" sporo było wyznawców Chrześcijaństwa- które nie nadawało się jako ideologia armii niezłego polityka jakim był Mahomet. Mahomet stworzył system agresywny z załączonym niezwykle agresywnym "marketingiem" co w konfrontacji z podzielonym społeczeństwem, pozwoliło uzyskać w krótkim czasie pokaźną i spójną etycznie grupę wyznawców.
Podobnie przedstawia się geneza większości religii monoteistycznych: Judaizm, Chrześcijaństwo, Islam, Komunizm, Carat, czy też religia starożytnego Egiptu. Były to wszystko religie sprawne politycznie bo skupione na jednostce (lub wąskiej grupie hierarchów). W przeciwieństwie do rozbitych, rdzennych wierzeń gdzie każda wioska oddawała cześć innym duchom czy bogom.
Siłą islamu jest spójność z którą identyfikować może się wyznawca (pomijając odłamy konserwatywne bardziej lub mniej) (nie jak w coraz bardziej podzielonych religiach Chrześcijańskich) oraz międzynarodowość szariatu.
Tak jak decyzją polityczną było przyjęcie chrztu przez kraje pogańskie (w tym Polskę) w średniowieczu, tak i decyzją polityczną jest wprowadzanie prawa coraz-bardziej-koranicznego w krajach sympatyzującymi z Islamem jako systemem politycznym lub też krajach/prowincjach mających sporą (przejezdną) mniejszość islamską.
Ciekawostką może być tu miasto Kokkedal (Dania) gdzie muzułmanie osiągnęli większość w radzie miejskiej. Przy ustalaniu budżetu okroili oni wydatki na chrześcijańskie Boże Narodzenie, zwiększając natomiast wydatki na obchody islamskiego święta Ofiarowania. (do stosunku 1:10).
Niestety od zawsze na usystematyzowanej religii ktoś starał się zbijać kapitał polityczny, (i nie tylko polityczny) lub też tworzył (jak Mahomet) religię tylko tym celem. Zajmującym jest jednak fakt, że system wierzeń i praktyk stworzony dla pasterzy wielbłądów tak genialnie trafia w "target" jakim jest ponoć wielce oświecone społeczeństwo zachodnie XXI wieku.
  • 0

#34

hayashi.
  • Postów: 232
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Zgadzam się z Tobą, jednak co masz na myśli, mówiąc "Zajmującym jest jednak fakt, że system wierzeń
i praktyk stworzony dla pasterzy wielbłądów tak genialnie trafia w "target" jakim jest ponoć wielce oświecone
społeczeństwo zachodnie XXI wieku"..?

Ponadto zastanawia mnie, dlaczego prawo koraniczne, które jest prawie że identyczne jak to obowiązujące
w III Rzeszy i Koran, który głosi cele identyczne jak A. Hitler z jedną tylko różnicą, jak już wspomniałem -
zamiast "rasy panów" jest grupa "wierzących muzułman", dlaczego ta ideologia jest legalna..? Dlaczego
"Mein Kampf" A Hitlera jest nielegalne, a Koran jest legalny, chociaż nawołuje do tego samego..? Do morderstw
czy eksterminacji całych narodów? Myślę, że prawo powinno zostać sprecyzowane w tej kwestii, a szariat
powinien zostać uznany za sprzeczny z prawem międzynarodowym (o ile już nie jest za takowy uznawany).
Prawo, które pozwala zabijać za poglądy, zmianę wiary czy inną opinię powinno zostać napiętnowane
i uznane za zbrodnicze w świetle prawa międzynarodowego a kraje, które to prawo stosują, powinny zostać
zmuszone do zmiany tego prawa albo wyrzucone z organizacji międzynarodowych.

Jednak co można tutaj zrobić - świat boi się średniowiecznej mentalności i zachowania muzułman, bo znowu zaczną coś palić czy wysadzać się w metrze. Moim zdaniem czas powiedzieć dość. Przypomniała mi się afera za karykaturami Mahometa - żeby w wolnym kraju było wprowadzane ograniczenie wolności słowa...
Potrzebny jest ktoś, kto nie będzie się bał ich średniowiecznej mentalności i powie prawdę taką, jaka ona jest. A jeżeli średniowiecznej mentalności się to nie podoba, może wrócić z Francji czy Danii do swoich średniowiecznych lepianek w Pakistanie czy Afganistanie - nikt tutaj po nich nie będzie płakał, powiem więcej - Europa będzie znacznie lepsza i spokojniejsza bez nich.

Użytkownik hayashi edytował ten post 20.12.2012 - 10:26

  • 0

#35

Z-K.
  • Postów: 31
  • Tematów: 0
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Zajmującym jest mianowicie fakt przechodzenia na Islam (i to konserwatywny) młodych wykształconych np. Brytyjczyków. Tj. Raczej powody wyboru takowej religii przez ludzi z pozoru oświeconych, o wyniesionym z domu systemie wartości opartym na zdrowym rozsądku. Tu znów niezwykle interesujące są dwie sprawy: Jak agresywny i trafny jest marketing Mahometan, oraz czego brak młodym inteligentnym (zdawałoby się) ludziom i co znajdują w religii muzułmańskiej?
Ponadto zajmującą dla obserwatora jest kwestia presji konsumpcyjnego społeczeństwa Europy na jednostkę, oraz fakt, że znajduje owa jednostka ucieczkę od tej presji na dywaniku w meczecie.
Sądzę, że niezwykle sprytnie zakamuflowanym marketingiem, jest cała ta afera odnośnie terroryzmu itp. i nakręca to jeszcze bardziej zainteresowanie islamem. I dobrze można to porównać właśnie z narodowym socjalizmem Hitlera, który został wypromowany w dobie kryzysu właśnie. Kiedy opozycyjne dla Hitlera ugrupowania nie przedstawiały na ten kryzys recepty. Narodowy socjalizm rozwiązania przedstawiał i wskazywał sprawców. (Pozostaje na marginesie kwestia, że Hitler faktycznie wyprowadził Niemcy z kryzysu).
Koran i Islam są legalne ponieważ żyjemy w dobie poprawności politycznej (muzułmanie w tej dobie nie żyją i na tym wygrywają). Promowane są wzorce tolerancji dla wszystkiego i wszystkich- niezależnie czy to zasługuje na tolerancję czy też nie. I taka to właśnie mentalna kastracja społeczeństwa doprowadzi w końcu do szariatu w Berlinie, bo Muzułmanie tejże kastracji nie podlegają.
Przykładem niech będzie fakt palenia Koranu/Biblii Kiedy spalimy koran na ulicy- arabska telewizja pokaże naszą twarz nazwie bluźniercami i możemy spodziewać się tego, że to nas spalą na ulicy.
Kiedy natomiast spalona przez Muzułmanów zostanie Biblia/konstytucja- media (Europejskie) rozpoczną debatę, na temat tego: jakie nasze zachowania sprowokowały taką reakcję? W pełni anonimowy sprawca opowie jak to czuje się nierozumiany i jak to niesprawiedliwe jest jego zdaniem rozliczanie akordowe jego pracy w czasie ramadanu.
  • 0

#36

hayashi.
  • Postów: 232
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Myślę, że przechodzenie na islam jest związane z cukierkową propagandą, przedstawiającą islam jako
"religię pokoju" czy też jakiś ideał. Jest to działo propagandy, z którą należy walczyć - głosić prawdę
o tej całej ideologii, jak również o jej fałszu i wewnętrznej sprzeczności. Ponadto ważna jest rola rodziny
i całego społeczeństwa w tej sytuacji - muszą one uświadamiać młodych ludzi o fałszu "religii pokoju".
Jednak wiadomo z czym spotka się medialna kampania przeciwko islamskim bajkom. Co innego, gdy
muzułmanie wzywają do nienawiści - jak już wspomniałeś - lewacka Europa będzie się zastanawiać
o powodach ich agresji.

Jednak my, jako Europejczycy, musimy propagować prawdę o islamie - żeby to zjawisko nie przekształciło
się w twór, w który przekształciły się Niemcy pod przywództwem A. Hitlera. Przykro widzieć, jak mało ludzi
zauważa zagrożenie ze strony islamistów.

Moim zdaniem jeżeli my żyjemy w państwie prawa, to muzułmanie nie mają prawa wchodzić tutaj ze swoimi
bajkami i głosić szariat czy swoją ideologię, która miesza to prawo z błotem. Jeżeli szariat jest przeciwko
obowiązującemu prawu, to należy go wykorzenić tak samo jak nazizm czy komunizm. I tolerancja nie ma
tutaj nic do rzeczy. Ponadto - jak można tolerować coś, co wzywa do nienawiści czy eksterminacji innych
grup ludności?

Na koniec - myślę, że doskonałym przykładem postępowania mogłaby być stosowana w dyplomacji zasada
retorsji. Dość tolerancji. Jeżeli muzułmanie znają tylko siłę i potrafią rozmawiać na poziomie ludzi z VIIw,
to należy z nimi rozmawiać w ten sam sposób - inaczej się nie da. I jeszcze jedno - chrześcijaństwo jest
zakazane w KSA, czy nawet posiadanie Biblii - dlaczego by nie zakazać islamu czy Koranu we Włoszech
czy Francji..? Tak samo z budową meczetów.

I jeszcze co do ramadanu - muzułmanie nie są u siebie, jeżeli im się nie podoba, to mogą wracać do swojego islamskiego raju, z którego uciekli. W Europie prawo i Konstytucja stoi ponad Koranem. Co więcej, przypomniała mi się pewna sytuacja, o której czytałem. A mianowicie muzułmanka prowadziła samochód z dziećmi i zemdlała, kilkoro dzieci zostało ciężko rannych.
źródło

"Przed kilkoma laty, na tych samych koloniach, młoda opiekunka muzułmanka zemdlała w wyniku osłabienia spowodowanego postem. Stało się to, gdy prowadziła samochód wiozący dzieci. Kilka osób zostało poważnie rannych w wypadku, do jakiego doszło. "

Użytkownik hayashi edytował ten post 20.12.2012 - 12:19

  • 0

#37 Gość_wadm. Aton

Gość_wadm. Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Sąd na Malediwach zdecydował, że wielokrotnie gwałcona przez ojczyma 15-latka otrzyma za karę 100 batów za przedmałżeński seks - donosi BBC News. Przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości zapewniają, że sprawa "nierządu" nie ma związku z gwałtami.


Dziewczyna była molestowana przez swojego ojczyma, z którym zaszła nawet w ciążę. Dziecko zostało jednak przez niego zamordowane krótko po urodzeniu.
Ojczym został już oskarżony o gwałty i morderstwo, ale jeszcze nie stanął przed sądem. Właśnie w czasie prowadzenia śledztwa w tej sprawie, na jaw wyszło, że nastolatka miała kontakty seksualne z innym mężczyzną. Organy ścigania zapewniają, że obie sprawy traktowane są oddzielnie.

Za "nierząd" na Malediwach grozi chłosta - i właśnie wyrok 100 batów wydał teraz sąd. Kara ma zostać wymierzona, gdy nastolatka skończy 18 lat. Ponadto dziewczyna spędzi osiem miesięcy w areszcie. Or

Jak pisze BBC News, Amnesty International potępiła wyrok jako "okrutny, poniżający i nieludzki". Nawet malediwski rząd stwierdził, że nie zgadza się z decyzją sądu i rozważy zmianę surowych przepisów. Rzeczniczka sądu broni jednak orzeczenia, twierdząc, że oskarżona świadomie złamała obowiązujące prawo.

System prawny na Malediwach, gdzie żyje ponad 300 tys. muzułmanów, zawiera elementy szariatu - prawa islamskiego, które m.in. nakazuje karać pozamałżeńskie kontakty seksualne.

W ubiegłym roku na karę chłosty została tam skazana 16-latka, która przyznała się do sypiania z 29-letnim mężczyzną. Jej partner usłyszał wyrok 10 lat więzienia.

Wysoka Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka Navi Pillay wystosowała do władz Malediwów apel, by zniosły kary cielesne za seks przed- i pozamałżeński.

(tbe, bart)

http://konflikty.wp....l?ticaid=110242
  • 0

#38

hayashi.
  • Postów: 232
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie znalazłem tematu, do którego pasowałby ten artykuł. Rzecz dzieje się w Libii - kraju muzułmańskim,
więc myślę, że pasuje tutaj. W artykule można przeczytać o panicznym strachu muzułmanów przed
wzrostem chrześcijaństwa w Afryce i "sposobach" zapobiegania.

Chrześcijanie aresztowani za nawracanie muzułmanów

Swoją drogą - muzułmanie są zabawni - wciąż wierzą w te swoje bajki i nie pozwalają innym na konwersję,
a w Europie finansują darmowe Korany etc... Dobrze, że żyjemy w Polsce - nie w krajach prawdziwie
patologicznych, jak kraje Bliskiego Wschodu czy Afryki, gdzie nawet za odmienny sposób myślenia trafia się do
więzienia...
  • 0

#39

hayashi.
  • Postów: 232
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ostatnio mamy poruszenie nie tylko w Polsce dot. tzw. "mowy nienawiści". Znalazłem coś, co naprawdę
zasługuje na to miano - szkoda tylko, że ten człowiek nie został jeszcze ukarany... I zastanawia mnie -
dlaczego program tego człowieka będzie emitowany w USA, być może jest też emitowany w Europie,
chociaż łamie prawo i wzywa do nienawiści, zabójstw etc. To tak jakby promować ideologię NSDAP.
Treści komunistyczne czy nazistowskie są zakazane - dlaczego to, co mówi ten człowiek, nie jest?

"Yusuf al-Karadawi, duchowy przywódca Bractwa Muzułmańskiego, znany jest z wygłaszania jadowitych
opinii o kobietach, homoseksualistach i żydach. Teraz ogłosił aprobatę dla zabijania tych, którzy porzucają
islam.

Pochodzący z Egiptu 86-letni teolog jest gospodarzem popularnego w telewizji Al–Jazeera programu „Szariat
i życie” (al-Sharīʿa wa al-Ḥayāh ). Niedawno przedstawił na antenie swoje poglądy na temat muzułmańskiej
kary śmierci dla apostatów. Nadawany od dawna program uwielbia szacowana na 60 milionów widzów
muzułmańska publiczność na całym świecie.

Karadawi zwrócił się do widzów Al-Jazeery cytując cykl wersów koranicznych i hadisów, wśród których
znalazł się i ten „Zapłatą dla tych, którzy zwalczają Boga i Jego Posłańca i starają się szerzyć zepsucie
na ziemi, będzie tylko to, iż będą oni zabici lub ukrzyżowani albo też obetnie im się rękę i nogę naprzemianlegle”, (Koran 5, 5:33) oraz ten : „Zabijcie każdego, kto zmienia swą wiarę [z islamu])…” (z hadisu Ibn ‘Abbasa).


Yusuf al-Karadawi

Poza tym, według Karadawiego, to właśnie islamska skrupulatność w mordowaniu apostatów od XVw.
zagwarantowała islamowi przetrwanie. „ Gdyby pozbyto się wtedy kary dla apostatów, islam by dzisiaj nie istniał” – oznajmił widzom.

Antenowa fatwa Karadawiego ma swój ciężar gatunkowy, biorąc pod uwagę jego pozycję jednego z najbardziej wpływowych na świecie muzułmańskich teologów sunnickich i biorąc pod uwagę znaczenie, jakie zyskał prowadząc program „Szariat i życie” i zakładając popularną stronę internetową IslamOnline. Jest on również autorem ponad 100 książek o islamie.

Mimo że Karadawi latami próbował się kreować jako tolerancyjna twarz islamu, jego wysiłkom zaprzecza
wieloletnie poparcie, między innymi, bicia żon, palestyńskich ataków samobójczych czy mordowania homoseksualistów i żydów. Karadawi wierzy, że w islamie dopuszczalne jest karanie nieposłusznych żon i używanie ich jak ludzkich worków treningowych – powiedział kiedyś, że choć bicie kobiet nie jest „ani obowiązkowe ani pożądane”, jest „dopuszczalne jako metoda ostateczna, choć tylko lekkie”.

Tych, którzy nie mają jasności, co Karadawi uważa za „lekkie” bicie, odsyłam do jego książki z 1984 roku „ The
Lawful and Prohibited in Islam”, w której pisze „Mąż może bić żonę ręką, omijając twarz i wrażliwe miejsca”.

Choć Karadawi postrzega przyjmowanie razów przez kobietę jako islamską cenę, którą płaci ona za nieposłuszeństwo mężowi, to wierzy on również, że gwałt jest islamską ceną, jaka kobieta płaci za nieskromny ubiór. Ten pogląd Karadawi zaproponował w 2004 roku, gdy zapytany czy zgwałcone kobiety zostały w świetle islamu ukarane, wyraził taką opinię: „Żeby oczyścić się z winy , zgwałcona kobieta musi okazać trochę dobrego zachowania” i dodał: „Ponieważ islam zwraca się do kobiet, żeby zachowywały się skromnie i nie otwierały drzwi złu, (…) to ofiara gwałtu, jeśli chce być zwolniona od winy , nie może być tą, która otwiera swoją godność na skalanie”.

Chociaż dla Karadawiego bicie i gwałt są islamskimi konsekwencjami niewłaściwego zachowania kobiet, jego poglądy na konsekwencje bycia homoseksualistą lub żydem są daleko bardziej śmiercionośne. W 2004 Karadawi na portalu IslamOnline ogłosił fatwę , w której proponował palenie żywcem i kamieniowanie jako dopuszczalne kary dla homoseksualistów, dodając: „Choć takie kary mogą się wydawać okrutne, sugeruje się je, żeby zachować czystość społeczności islamskiej i utrzymywać ją nieskalaną przez zboczone elementy”.

Nic więc dziwnego, że Karadawi darzy takim samym szacunkiem żydów. Swe poglądy wyraził jasno w Al-Jazeerze w 2009 roku w podczas konfliktu w Gazie: „O Allahu, zabierz tych ciemiężycieli, żydowską syjonistyczną bandę. O Allahu, nie oszczędź ani jednego z nich. O Allachu, policz ich wszystkich i zabij, aż do ostatniego”.

Na wypadek, gdyby Allah nie miał czasu na zabijanie żydów, Karadawi popiera wykorzystanie do tego zadania
zamachowców samobójców . Mówił o tym w wywiadzie dla BBC w 2005 roku: „Allah wszechmogący jest sprawiedliwy, w swej nieskończonej mądrości dał słabym broń, której silni nie mają. Bronią tą jest możliwość przemienienia ich ciał w bomby, tak jak to robią Palestyńczycy. Traktuję ten rodzaj męczeńskich operacji jako dowód sprawiedliwości Boga”.

Choć teologiczne poglądy Karadawiego nie są w świecie islamu niczym zaskakującym, jego niepokojące posłanie daje nam pewne pojęcie przepełnionych nienawiścią programach, które niedługo mogą stać się codzienną strawą widzów w USA, gdy Al-Jazeera America rozpocznie latem tego roku nadawanie w tym kraju.

Ta niepokojąca perspektywa stała się rzeczywistością w styczniu, kiedy to współzałożyciele Current TV,
Al Gore i Joel Hyatt postanowili o sprzedaży tego najbardziej lewicowego amerykańskiego kanału informacyjnego Al-Jazeerze za pięćset milionów dolarów. Gore i Hyatt odrzucili wcześniej ofertę producenta i konserwatywnego komentatora Glenna Becka, który chciał kupić ich stację, ponieważ, jak oznajmili, było dla nich „istotne, kto przejmie sieć; jesteśmy wrażliwi w kwestii sieci [telewizyjnych] nie podzielających naszego punktu widzenia”.

Hyatt i Gore zdołali jednak znaleźć ideologicznie bratnią duszę w kanale Al-Jazeera. Ta atrakcyjność, według Hyatta, opiera się na fakcie, iż „Al Jazeera powstała z tych samych pobudek, co Current TV”.

Chociaż czuję do niego obrzydzenie, to w jednej kwestii muszę mu przyznać rację - "Poza tym, według Karadawiego, to właśnie islamska skrupulatność w mordowaniu apostatów od XVw. zagwarantowała islamowi przetrwanie. „ Gdyby pozbyto się wtedy kary dla apostatów, islam by dzisiaj nie istniał”. Ma rację, bo kto chciałby tkwić w tym zacofaniu i "..." (nie chcę używać ostrzejszych słów), które szerzy śmierć, zniszczenie i zacofanie - ideologia oparta na strachu i praniu mózgów wielkiej masy ludzi?

źródło

Użytkownik hayashi edytował ten post 04.03.2013 - 17:34

  • 0

#40

hayashi.
  • Postów: 232
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Tolerancja w wydaniu muzułman. Tyle dobrego, że media zaczynają nazywać rzeczy po imieniu.


  • 0

#41

hayashi.
  • Postów: 232
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Oto, co jest nazywane "religią pokoju". Być może nie tylko ja mam skojarzenia z "kryształową nocą" i wrażenie,
że nazizm przyjął swoją nową formę i pod łatką "religii" działa legalnie. Najpierw w meczetach trzymali broń
i amunicję, teraz urządzają tam krwawą jatkę - ciekawe, co potem? Może komory gazowe? I świat nic z tym
nie robi... Jak to mówimy w Japonii - zannen... (przykre). Zresztą tytuł mówi sam za siebie. A tak nawiasem
mówiąc - to ma być "świątynia"... Magazyn amunicji i miejsce kaźni w jednym - takie rzeczy tylko w tej "ideologii".

"Islamic hard-liners stormed a mosque in suburban Cairo, turning it into torture chamber for Christians who had
been demonstrating against the ruling Muslim Brotherhood in the latest case of violent persecution that
experts fear will only get worse.

Such stories have become increasingly common as tensions between Egypt’s Muslims and Copts mount, but in
the latest case, mosque officials corroborated much of the account and even filed a police report. Demonstrators, some of whom were Muslim, say they were taken from the Muslim Brotherhood headquarters in suburban Cairo to a nearby mosque on Friday and tortured for hours by hard-line militia members.

“They accompanied me to one of the mosques in the area and I discovered the mosque was being used to
imprison demonstrators and torture them,” Amir Ayad, a Coptic who has been a vocal protester against the regime, told MidEast Christian News from a hospital bed.

Ayad said he was beaten for hours with sticks before being left for dead on a roadside. Amir’s brother, Ezzat Ayad, said he received an anonymous phone call at 3 a.m. Saturday, with the caller saying his brother had been found near death and had been taken to the ambulance.

“He underwent radiation treatment that proved that he suffered a fracture in the bottom of his skull,
a fracture in his left arm, a bleeding in the right eye, and birdshot injuries,” Ezzat Ayad said.

Officials at the Bilal ibn Rabah Mosque said radical militias stormed the building, in the Cairo suburb of Moqattam, after Friday prayers.

“[We] deeply regret what has happened and apologize to the people of Moqattam,” mosque officials said in
a statement, adding that “they had lost control over the mosque at the time."

The statement also “denounced and condemned the violence and involving mosques in political conflicts.”

The latest crackdown is further confirmation that the Muslim Brotherhood’s most hard-line elements are
consolidating control in Egypt, according to Shaul Gabbay, a professor of international studies at the University
of Denver.

“It will only get worse,” said Gabbay. “This has been a longstanding conflict, but now that the Muslim
Brotherhood is in power, it is moving forward to implement its ideology – which is that Christians are supposed
to become Muslims.

“There is no longer anything to hold them back,” he continued. “The floodgates are open.”

Gabbay said the violent militias that allegedly tortured Ayad work hand-in-hand with police and may, in fact,
be beyond the control of increasingly unpopular President Mohammed Morsi. While he may benefit from roving
bands that attack demonstrators, they also undermine his claim of being a legitimate leader.

“Egyptian society is split over the Morsi regime, and it is not just a Coptic-Muslim split,” Gabbay said. “The less
conservative elements of the Muslim society are increasingly uneasy with the Muslim Brotherhood. The
Christian Copts are an easy target, but they are not alone in their mistrust of the Brotherhood.”

Experts agreed that the Copts, who comprise roughly 10 percent of the nation’s 83 million people, are not alone in their opposition to the Muslim Brotherhood, which took power in hotly contested elections following the 2011 ouster of longtime President Hosni Mubarak. Moderate Muslims and secular liberals are increasingly uncomfortable with the Islamization of the government.

Sheikh Ahmed Saber, a well-known imam and official in Egypt’s Ministry of Endowments, has blasted Morsi’s
justice ministry for allowing persecution of Copts.

“All Egyptians in general are oppressed, but Christians are particularly oppressed, because they suffer double of what others suffer,” Saber told MCN."

Jeden z poszkodowanych.

Dołączona grafika

Egyptian mosque turned into house of torture for Christians after Muslim Brotherhood protest

Użytkownik hayashi edytował ten post 28.03.2013 - 18:51

  • 0

#42

hayashi.
  • Postów: 232
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Natura islamu jako "religii pokoju".

"Co najmniej 600 tys. ofiar pracy przymusowej naliczyła Międzynarodowa Organizacja Pracy

W specjalnym raporcie, przedstawionym na konferencji w Ammanie, mowa jest o współczesnych niewolnikach
sprowadzanych do pracy w kilku krajach bliskowschodnich z Azji, czy Afryki i traktowanych w sposób w jaki
traktowało się przed wiekami niewolników.

Liczący 150 stron raport opracowano na podstawie szczegółowych wywiadów z 650 imigrantami w Jordanii,
Libanie, Kuwejcie oraz Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Praca nad raportem trwała dwa lata i przedstawia
obraz niewiarygodnego wyzysku, o którym nierzadko donoszą światowe media, co jednak nie wpływa
w żaden sposób na poprawę losu ofiar pracy niewolniczej.

Mowa jest o imigrantach werbowanych do pracy w Bangladeszu, Nepalu czy Sri Lance, wysyłanych do pracy
na pustyni do opieki nad stadami owiec czy wielbłądów i których warunki bytowania nie różnią się wiele od oddanych im pod opiekę zwierząt. Na nadużycia narażone są szczególnie kobiety werbowane do pracy w charakterze pielęgniarek, czy kelnerek, lecz zmuszonych przez swych pracodawców do świadczenia usług seksualnych."

Więcej na:

Bliski Wschód żyje z niewolników

To samo robiła III Rzesza z narodami słowiańskimi. Kolejny dowód na to, że nazizm się odrodził i robi, co chce,
ponieważ ma łatkę "religii". Żeby było śmieszniej - "religii pokoju". Brakuje tylko komór gazowych.

Użytkownik hayashi edytował ten post 11.04.2013 - 12:18

  • 0

#43 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

Troche obiektywizmu- a obozy pracy we Wloszech? Co wspolnego ma religia z tym co ludzie robia ludziom? Nie powiesz ze niewolnikow z Afryki do Ameryki przywiezli muzulmanie? Wspolczesne niewolnictwo ma wiele twarzy, nie ma co utozsamiac go z religia.
  • 0

#44

hayashi.
  • Postów: 232
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Niewolnictwo na Zachodzie skończyło się kilkadziesiąt czy więcej lat temu, ja mówię o teraźniejszości.
O obozach pracy we Włoszech wiem, jednak tam pracowali, a nie wykonywali "usługi seksualne".
Poza tym, jak już kiedyś napisałem - usprawiedliwianie grzechami Zachodu tego, co się dzieje teraz,
jest niezbyt rozsądne. Czy jak kilkaset lat temu palili kobiety na stosach to mam na to przyzwolenie
teraz? Potępiam zarówno obozy pracy we Włoszech jak i to, co się dzieje na Bliskim Wschodzie.
Różnica jest taka, że muzułmanie w Koranie i hadisach mają napisane, że niewierni powinni im służyć,
a na Zachodzie był rasizm. I w tym względzie mam pewność, że islam im na to przyzwala i im to
niewolnictwo usprawiedliwia. Ja nie mam zamiaru - widzę i mówię o tym, co jest, a nie jakie powinno
być.

Jeszcze co do tematu niewolnictwa - polecam temat o saudyjskim dworze.

I ostatnia myśl - cały Twój post trąci mi usprawiedliwianiem zła innym złem. Tak tworzy się błędne koło,
które się zamyka. Kluczem jest przecięcie tego koła jednym cięciem klingi - bo "co było, a nie jest, nie pisze
się w rejestr".

Użytkownik hayashi edytował ten post 11.04.2013 - 12:45

  • 0

#45 Gość_ayalen

Gość_ayalen.
  • Tematów: 0

Napisano

nie, nie usprawiedliwiam niczego. Po prostu nie kazdy czlowiek to muzulmanin ale kazdy muzulmanim.to czlowiek. Natomiast co do niechlubnej - jak twierdzisz przeszlosci Zachodu- burdele w panstwach zachodnich i glosne sprawy.porwan dziewczyn ze Wschodu to juz przeszlosc? Mobbing to takze przeszlosc? Zjawiska wystepujace wsrod hierarchow koscielnych to takze przeszlosc? Poczynaniami kazdego czlowieka, ktorym.kieruje ego lezy egoistyczna chec podporzadkowania sobie blizniego, zamiast korzystania- wykorzystywanie itp. Religia, kazda religia moze te poczynania nasilac, rozbudzac ale czy jest ich zrodlem...watpie. Nie bronie islamu, ale tez i nie widze powodu do wyszukiwania argumentow uzasadniajacych postrzeganie w nim zrodla zla. Kazda religie tworza ludzie i zrodlo tkwi w ludziach realizujacych swoje cele pod plaszczykiem religii. Nie tylko islamu. Skoro siegasz na dwor ksiazecy, moze powiedz mi z czego bierze sie blichtr Watykanu? Nie sadze zeby z pracy wlasnych rak?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych