Napisano 30.06.2007 - 10:32
Napisano 30.06.2007 - 10:33
Napisano 30.06.2007 - 10:36
Napisano 30.06.2007 - 10:41
Napisano 30.06.2007 - 11:03
witam chciałbym sie podzielic z wami pewną sprawą ktura rozpoczeła sie około 7 lat temu mój wujek jest rolnikiemchoduje króliki gdy tylko zrobi sie ciepło przenosi chodowle na podwurko przed stodołe tak zrobił własnie wtedy kiedy cała historia sie wydazyła gdy wujek po wykonaniu wszystkich prac w gospodardtwie poszedł do domu gdy rano wyszedł z domu zobaczył ze dzwiczki do klatek dodając zrobiola zzelaznych kątowników i bardzo mocnej siatki zostały poprostu rozszarpane i powyrywane a cała chodowla została zmasakrowana cześć ciał było rozszarpanych a cześc tylko uduszona i pozucona ok 30 królików wszyscy stwierdzili ze to wina jakiegoś psa ale jaki pies mugłby pazurami poprzecinać i zniszczyć metalowe dzwi sprawa ucichła wujek zkonczył chodowle mineło z lat i sytuacja sie powturzyła u trzykrotnie u sasiadów to niemorze być zwykły pies jesli wogule to pies pozatym niezostawił zadnych sladów na wilgotnej po deszczu ziemi co otym sądicie na wszustkich padł strach prosze o jakąś porade a i przepraszam za błedy ortograficzne
Napisano 30.06.2007 - 11:19
Napisano 30.06.2007 - 11:23
Napisano 30.06.2007 - 11:32
Napisano 30.06.2007 - 11:35
Napisano 30.06.2007 - 11:40
Napisano 30.06.2007 - 11:47
Napisano 30.06.2007 - 11:55
Napisano 30.06.2007 - 12:00
Napisano 30.06.2007 - 12:06
Chociażbyś kropki powstawiał -_-'
Może jacyś sataniści urządzili sobie zabawę?
Napisano 30.06.2007 - 12:09
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych