Skocz do zawartości


"Prosta droga poza ciało"


  • Please log in to reply
12 replies to this topic

#1 Gość_reneq16

Gość_reneq16.
  • Tematów: 0

Napisano

Mam nadzieję, że pomocny artykuł, poruszający temat podróży poza ciało

Od dwóch lat mojego czatowania najczęściej zadawane pytanie o podróż astralna dotyczy podstawowych czynności przy opuszczaniu ciała czyli ‘’jak to zrobić’’.
I powiem to co zawsze powtarzam, że jest to proste!!!
Jednakże pragnę w tym artykule wyjaśnić najjaśniej jak potrafię, cały proces przygotowawczy do tej niesamowitej podróży.
Aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że łatwiej jest powiedzieć niźli zrobić, dlatego mam nadzieje, iż wskazówki, wyjaśnienia jakich tu udzielę posłużą czy tez przyczynia się do sukcesu waszych starań o wyjście poza ciało.
Niemniej obawiam się , że całość tejże osobliwej recepty, zabrzmi tak łatwo jak przysłowiowa ‘’bułka z masłem’’, dlatego uprzedzam iż wszystko co napisze jest w ramach mojej subiektywnej metody, która dla drugiej osoby może się okazać kompletnie nieskuteczna, ale dla innych owszem, jasną i skuteczną.
Termin metoda , nawiasem mówiąc, chyba zgoła nie pasuje do treści tego artykułu gdyż całość wyda się, w rezultacie dość oczywista i bardzo prosta, gdyż zasadniczo uważam za prostą i oczywistą możliwość opuszczenia ciała przez każdego (bez wyjątku) człowieka.
Tym samym pragnę zdementować, iż jest to zdolność dla wybrańców i wyjątkowych ludzi. Właściwie każdy z nas jest wyjątkowy i niepowtarzalny niemniej w tej kwestii jaka jest zdolność opuszczenia ciała w ciele astralnym jest naszą powszechnie wspólną cechą.
Bo niby dlaczego miałoby być coś stworzone tylko dla wybrańców , a i cała struktura świata astralnego wskazuje na możliwość masowego jego penetrowania, niemniej obowiązują pewne zasady czy może swego rodzaju etyka, ale chyba najbardziej pasuje tu słowo ‘’warunek/i’’.
Również pragnę zaznaczyć ,iż niekoniecznie uda ci się opuścić ciało tylko dlatego jeśli celem twojej wyprawy jest przeczytanie pytań egzaminacyjnych , albo podglądanie koleżanki/kolegi w kąpieli bo to są zdecydowanie nieetyczne (w naszym pojęciu) praktyki i raczej automatyczne negowane przez nasz podświadomy umysł co stanowi skuteczne utrudnienie w osiągnięciu podróży poza ciało.
I tu dochodzimy do sedna, właśnie tego sedna , że wszystko zależy od naszej podświadomości i świadomości; swego rodzaju poczucia naszej moralności. Jeśli poczujesz strach np. że stamtąd nie wrócisz albo coś złego ci się tam stanie to na pewno nie opuścisz ciała gdyż twój umysł uzna to za możliwość zagrożenia twego zdrowia i zrobi wszystko żeby nie dopuścić do takiej czynności.
Bo właśnie w przypadku podróży poza ciało kluczowym mechanizmem jest umysł a nie koniecznie tylko umiejętności tzw. techniczne.
Zdolności parapsychiczne zazwyczaj są owocem naszej silnej woli, umysłu wiec wyobraź sobie ile można stworzyć, wytworzyć, swoim strachem, sugestią (mylne przekonanie o jakiejkolwiek szkodliwości w rozumieniu ogólnym i szerokim).
To samo sobie wyobraź w przypadku odwrotnym czyli ile możesz wytworzyć dobrego i odważnego gdy psychicznie jesteś pełen dobrych intencji, optymizmu, pozytywnego zapału, wiary w siebie(!)
Naturalnie przyda ci się spora garść wiedzy technicznej, której owszem mnóstwo można znaleźć również w internecie, aczkolwiek postaram się wyjaśnić niezbędne kwestie techniczne, które wdg. mnie posłużą jako wystarczające, lecz pominę szczegóły w stylu: stan alfa, energie psi, synchronizacja półkul mózgowych i tym podobne jako, że nie uważam ich za niezbędne do możliwości opuszczenia ciała. (dopisek późniejszy: doszedłem do wniosku iż ten ‘’magiczny’’ termin ‘’stan alfa’’ jest chyba wart pośrednio, wyjaśnienia. Dotyczy on stanu w jakim ciało fizyczne znajduje się podczas zasypiania co można zdefiniować jako tzw. paraliż senny przy czym mózg pozostaje aktywny i jest to stan powszechnie zwany: czuwaniem.)
Również zbędna jest wiedza i umiejętność medytacji czakr czyli ich energetyzowania, gdyż nasz organizm jest tak skonstruowany, że czakry (ośrodki energetyczne) energetyzują się automatycznie, jak również aktywują się we właściwym momencie... .
Dlatego zbędne jest uzbrajanie się w tę wiedzę traktując ja jako kluczową w umiejętności wyjścia poza ciało.
Lecz proszę nie traktować medytacji czakr jako kompletnie nieprzydatną, gdyż taka wiedza jest pomocna w innym aspekcie szeroko rozumianego, rozwoju.

Kończąc kwestie psychiki chce nadmienić, iż warunkiem właściwego przygotowania (poczucia) do prawidłowego wyjścia poza ciało, jest zdrowy umysł pozbawiony oznak choroby psychicznej, depresji, załamania nerwowego itd. I ogólne poczucie mieszczenia się w normach medycznych w tym względzie.

Ważną kwestią w ćwiczeniach z podróżą astralna jest niewątpliwie kwestia odżywiania gdzie tłusty i obfity posiłek dość skutecznie hamuje możliwość umysłu skupienia się na oczekiwanej akcji oddzielenia się od ciała, gdyż zajęty jest obsługiwaniem organizmu w zakresie intensywnego trawienia. Zalecane jest unikanie mięsa i dużych ilości białka, ale jeśli ktoś się nie może powstrzymać od mięsa to owszem można, ale tylko białe i w małych bardzo ilościach.
Wiele publikacji nawet zaleca całkowitą głodówkę , ale ja nie polecam bo wówczas się mimowolnie skupiamy na uczuciu głodu zamiast nad wiadomym. Najbardziej optymalnym rozwiązaniem zdaje się jest lekki posiłek; najpóźniej na kilka godzin przed planowanym ćwiczeniem. Kawę i alkohol należy zupełnie wykluczyć na dobę przed ćwiczeniem, od nikotyny należy się powstrzymać na około trzy godziny przed planowaną podróżą astralną.

Również istotna role pełni właściwy styl życia i odpowiednia ilość snu. Przemęczenie i niedobory snu jedynie doprowadzą do szybkiego zaśnięcia zamiast opuszczenia ciała aczkolwiek zapewne je opuścimy lecz mimowolnie podczas snu co niekoniecznie oznacza kontrole nad przebiegiem takowej podróży jak pewnie niewiele z tego zapamiętasz. Dlatego przeprowadzaj ćwiczenie będąc wypoczętym i oczywiście pełnym pozytywnych emocji. Krótki spokojny spacer na godzinę przed planowaną podróżą również wpłynie bardzo korzystnie tym bardziej jeśli podczas spaceru będziesz rozmyślał nad planowanym zadaniem w sposób optymistyczny nawet jeśli podejrzewasz, że tym razem ci się nie uda bo przecież nie od razu Kraków zbudowano J.
Rozumiem, że w obecnych czasach bardzo trudno jest wygospodarować odpowiednią ilość czasu na właściwy dla tych praktyk, styl życia, gdyż zupełnie optymalnym jest przeprowadzanie ćwiczeń systematycznie czyli codziennie bez względu na rezultat. Lecz nie zrażaj się jeśli nie możesz praktykować codziennie lecz wówczas musisz już zupełnie pogodzić się z nie najszybszym efektem, najważniejsze żeby nie rezygnować i nie zaśmiecać umysłu jakąs pesymistyczną wizja tychże praktyk. Generalnie, tak jak już wspomniałem , pesymizm , strach i wszelkie nie pozytywne myślenie, dość realnie hamuje tego typu rozwój .

Z uwzględnieniem wszystkich powyższych wskazówek możesz śmiało przystąpić do części praktycznej w tym celu wybierz sobie najwygodniejszą dla siebie pozycje (ułożenie ciała), (zalecane fotel z odchylonym oparciem lub łóżko, ale wówczas istnieje realna możliwość zaśnięcia chyba , ze opanujesz do perfekcji takie ułożenie ciała w łóżku , ze twój umysł będzie tą pozycje kojarzył wyłącznie z praktykami opuszczania ciała). Bez względu na pozycje zadbać musisz, żeby twój kręgosłup, był ułożony jak najbardziej prawidłowo i naturalnie dla jego budowy.
Wówczas należy przystąpić do niezbędnej relaksacji. Z czasem (zapewniam) opanujesz to do takiej perfekcji iż sama myśl o zrelaksowaniu (rozluźnienie wszystkich mięśni ciała)
spowoduje jego rozluźnianie się . Lecz póki co musisz całkowicie kontrolować proces relaksacji i możesz tu zastosować tzw. relaksacje progresywna polegająca na napinaniu poszczególnych partii mięśni począwszy od palców u stóp poprzez całe nogi tułów barki ramiona aż do dłoni i na szyi i twarzy kończąc. Lub kierować swoją świadomość w te wszystkie miejsca, które wymieniłem i za pomocą woli je rozluźniać. Koniecznie musisz się zrelaksować na tyle trwale z uwagi na samoistne napinanie się mięśni podczas aktywności ciała astralnego jeszcze w ciele fizycznym co ma miejsce w stanie rozluźnienia w połączeniu z czystym wyczekującym umysłem ze skupioną uwaga na okolicach miedzy brwiami. Wówczas również możesz mieć silne uczucie spadania w dół albo unoszenia się w górę lub po prostu zapadania się pod łóżko co wywołać może reakcje obronna organizmu czyli gotowość mięśni do zapobieżenia spadaniu itp.
Kontynuując: po uzyskaniu pełnej relaksacji aż do poczucia bycia ‘’szmaciana lalką’’, czyli idealne rozluźnienie należy skupić uwagę na wyciszeniu umysłu i pozbyciu się jakichkolwiek myśli , lecz nie rób tego na siłę , a raczej po prostu nie skupiaj uwagi na istniejących już wątkach myślowych, a te dość szybko zanikną. Ale przesadna kontrola ciszy umysłu może niepostrzeżenie uruchomić kolejne watki myślowe, dlatego najlepsza jest postawa braku zainteresowania procesem myślowym. W myśl formuły relaksacja + czysty umysł = trans powinieneś osiągnąć stan błogiej przyjemności i poczucie oderwania od wszelkich kłopotów i drażniącej cię rzeczywistości wówczas możesz również poczuć iż zapadasz się w ciało , również pod łóżko czy wcześniej wspomniane spadanie w dół, wyraźnie spotęgujesz to odczucie kierując swoją uwagę na czoło w okolice miejsca miedzy brwiami czyli tzw. trzecie oko gdyż to jest ewentualne miejsce wydostania się ciała astralnego na zewnątrz. Lecz nie wmawiaj sobie , że tylko w tym miejscu jesteś w stanie opuścić ciało bo możesz zwyczajnie unieść się w ciele astralnym wprost z ciała lub z okolic klatki piersiowej itp. Dlatego wszelkie schematyczne upatrywanie miejsca wyjścia może się okazać przeszkadzającym. Jednakże nie możesz pozwolić sobie na kompletny brak śledzenia wszelkich zachowań, poczynań ciała astralnego dlatego, że zaśniesz. Proponuje raczej przyjąć postawę wyczekiwania ze skupioną uwagą właśnie na czole. Wiem, że trudno jest tak na początek to wszystko osiągnąć lecz to tylko dowodzi, iż systematyczne ćwiczenia są nieodzowne.

Dobrą odskocznia od myślenia o sprawach codziennych będzie wizualizacja , która wielu osobom pomaga osiągnąć wszelkie stany sprzyjające wyjściu poza ciało. Przyznam się iż ja nie stosuje żadnych wizualizacji albo stosuje cos czego wizualizacja nie nazywam. Niekiedy tylko wyobrażam sobie iż jestem poza ciałem pod sufitem i wizualizuje to w przypadku gdy moje ciało astralne wydaje się być opieszałe, co owocuje natychmiastowa reakcja , ale to jakby przypomnienie ciału astralnemu celu. Lecz zdaje się iż najskuteczniejszym działaniem jest po prostu oddalenie się od wyobrażeń codzienności i poczucie, że oto robimy cos co z codziennością ma mało wspólnego. Co może powodować uczucie oderwania się od problemów. Warto jest poczuć takie oderwanie co pozwala w dużym stopniu odczuć błogostan, ale ostrzegam , ze to również może skłonić do zasypiania co w przypadku jeszcze zrelaksowanego ciała jest spotęgowane.
Nie da się uniknąć słów, ze i w tym przypadku niezbędnym staja się systematyczne ćwiczenia, które z czasem dają poczucie panowania nad metoda opuszczania ciała.

W tym miejscu miałem zamiar opisać kilka innych metod , ale czysto teoretycznie gdyż sam nie stosuje innych metod poza ta opisywana wyżej. Lecz wiem o istnieniu takowych .
Zamiarem tego artykułu było opisanie głównie mojej prostej metody dlatego powstrzymam się od teoretyzowania , a jeśli uznam w trakcie dalszego pisania za stosowne wspomnienie o innej metodzie to to uczynię.

Zapewne objawy , zachowanie naszego organizmu towarzyszące wyjściu astralnego ciała mogą uchodzić za niepokojące a nawet przerażające co skutecznie hamuje opuszczenie ciała fizycznego gdyż wywołuje ściśle skupioną uwagę na zagrożeniu ciała astralnego , no przynajmniej w naszym mniemaniu.
Różne mogą być takowe objawy towarzyszące i na domiar niespodzianki nie są one z tych co to zawsze występują w takiej samej formie i liczbie. Takim koronnym to jest przyspieszona praca serca , która to nie powinna niepokoić wcale aczkolwiek wygląda bardzo niepokojąco tym bardziej jeśli osoba ćwicząca nie wiedziała o tym, a szybkie to bicie serca napewno nie przejdzie niezauważone gdyż bywa intensywne. Drugim częstym objawem jest szum w uszach , który często jest zapowiedzią utraty przytomności , która no jest nieunikniona lecz demonizowanie tej utraty jest zupełnie zbędne gdyż taka utrata przytomności trwa zaledwie ułamek sekundy do sekundy i nie niesie żadnego niebezpieczeństwa ani możliwości ataku czy opanowania naszego ciała przez obce byty w czasie naszej nieprzytomności. Również częstym objawem jest uczucie wirowania czy tez obracania się ciała astralnego jakby po kole zębatym w dolnej części naszej czaszki co bywa niekiedy nieprzyjemne, nie powinno to wywoływać żadnego takiego wrażenia co mogłoby ewentualnie zniechęcić do dalszego ćwiczenia. Tenże objaw występuje u mnie rzadko i na tyle się do niego przyzwyczaiłem (mimo wszystko) iż traktuje go jako naturalna zapowiedz podróży astralnej. Zdarza się również iż żadne z opisanych objawów mogą u mnie nie wystąpić. Wszelkie prawdopodobieństwo takowych uważam za możliwe w wyniku niewłaściwego się przygotowania tj. zmęczenie albo jakiś akcent niestosownego odżywienia się w danym dniu itp. Oczywiście występować może jeszcze cała seria odczuć , które już opisałem tzn. zapadanie się pod powierzchnie, na której się leży, czy tez zapadanie się w siebie np. do miejsca klatki piersiowej, wznoszenie się lub spadanie w dół , uczucie paraliżu ciała fizycznego albo wiszenie nogami do góry co wskazuje na opuszczenie częściowe ciała fizycznego. Naturalnie występuje wszelkiego rodzaju mrowienie , które również nie jest nieodzowne , a tylko możliwe. Opisane przeze mnie objawy , jak już nadmieniłem niekoniecznie są obowiązkowe i dość indywidualne. Tak wiec to co ja odczuwam niekoniecznie musi być odczuwane przez Was i na odwrót.
Dotarliśmy do miejsca gdzie całkiem prawdopodobne jest już opuszczenia ciała i na tyle realne, że należałoby wspomnieć o wyjściach astralnych trwających jedynie kilka sekund.
I pragnę od razu zapewnić, że takie krótkie wyjścia poza ciało są również bardzo potrzebne i wielce pouczające bo dają względne początkowe rozeznanie w temacie. Dlatego proszę je traktować jako postęp w pracy i spory sukces!
Mi osobiście takie krótkie wyjścia zdarzają się zaledwie sporadycznie, ale mniemam iż ich przyczyna leży w niepotrzebnym martwieniu się o los ciała fizycznego co skupia uwagę na ciele fizycznym i dlatego ciało astralne natychmiast po opuszczeniu wpada z powrotem do fizycznego. Wniosek nasuwa się sam, ze niepotrzebnie kierujemy uwagę na ciało fizyczne , któremu nic a nic się nie stanie – zapewniam.

Podczas już wyjścia dłuższego niźli kilkusekundowe zapewne nie w sposób nie dostrzec innej rzeczywistości poza właśnie ciałem fizycznym , która będzie całkowicie nowa i ze wszech miar zaskakująca lecz nie pozbawiona poczucia sukcesu i spełnienia. Każdy dość rożnie zapewne zrelacjonuje swoje bycie poza ciałem, niemniej prawdopodobnie będzie wyglądało tak: po dość szybkim oddzieleniu się od ciała fizycznego towarzyszy uczucie bycia unoszonym do góry (najczęściej pod sufit) już wówczas zaskakuje sposób widzenia wszystkiego dookoła jak i przede wszystkim własnego ciała astralnego , które przykuwa uwagę jako pierwsze i tu dość indywidualne spostrzeżenia , że np. ciało astralne ma kształt fizycznego bądź nie. Doskonale widoczne mogą być również organy wewnętrzne, ale nie tak jak na lekcjach biologii lecz bardziej przystępnie, no i co najważniejsze to wcale nie trzeba kierować wzroku w poszczególne miejsca bo najczęściej widzi się w każda stronę tak jakby się miało oczy wszędzie na głowie (również skierowane do wewnątrz ciała ). Takie widzenie może na początku dezorientować lecz z czasem łatwo uzyskać sposób widzenia standardowy. Również mogą się zmienić kolory tego wszystkiego co widzimy i do jakich jesteśmy ogólnie przyzwyczajeni lecz nie jest to warunek bo nie każdy widzi inne niż w naturze kolory. Jak również nie jest pewnym , że zobaczysz dokładnie wszystko takie jakie jest tylko , że w innych kolorach gdyż możesz widzieć tylko np. kontury przedmiotów w jakimś połyskującym kolorze itp.
Myślę , ze nie powinienem się zanadto rozpisywać nad treścią podróży poza ciało, gdyż niepotrzebnie tylko tworze sugestie, które mogą niespodziewanie stać się dla ciebie jedynym możliwym postrzeganiem bądź nie postrzeganiem. Dlatego pozwolę sobie przejść do uwag końcowych.

Wydaje mi się iż wszelkie ubieranie wyjścia poza ciało we wszelakie mądre, bądź nie, ideologie jest no krótko mówiąc zbędne i nielogiczne bo wówczas mimochodem sami nakładamy sobie bariery w stylu poczucia iż się jest ‘’za małym’’ żeby cos tak szokująco cudownego osiągnąć.
Słusznym wydałoby się bardzo spostrzeżenie iż skoro jakiś iksiński nauczył się podróżować poza ciało z pełnym sukcesem to i MI się uda. Hmm.....naturalnie, ze się uda !!!
Proszę się po prostu odważyć, po prostu spróbować i wytrwać w praktykach i wcale nie wdg. jakiegoś wyszukanego o powalającym pochodzeniu, sposobie, lecz zwyczajnie zastanów się nad tym co będziesz ćwiczył i w jaki sposób i po prostu spróbuj . Wpierw siebie obserwuj , znajdź właściwą dla siebie pozycje tak żebyś wiedział/a , że Twój kręgosłup jest we właściwej , wymaganej pozycji.
Na pewno wiele razy widziałeś/aś reklamę tych sprytnych poduszek co to leząc na nich kręgosłup jest we właściwej pozycji; już to daje jakieś właśnie pojęcie o tym jak to jest leżeć z odpowiednio ułożonym kręgosłupem.
Następnie ucz się powoli relaksacji, wypróbuj tą progresywną i tą za pomocą myślenia o poszczególnych partiach mięśni. Myślę , że wyśmienitym jest tu określenie ‘’szmaciana lalka’’ co daje kompletne pojęcie w jakim stanie zrelaksowania powinno się znajdować ciało. Więc naucz się tego poczucia bycia szmacianą lalką, a wówczas stosunkowo łatwo przyjdzie Ci kolejne zadanie związane z oczyszczaniem umysłu, które chyba nie wymaga jakichś specjalnych komentarzy bo przecież ogólnie wiadomo, ze chodzi o nie skupianie się na żadnej myśli a jedynie stan czystego wyczekiwania, a to już prosta droga do tego sławnego transu , aczkolwiek nie spodziewaj się jakiegoś cudu osiągając ten stan bo na pewno wiele razy nieświadomie np. podczas interesującego bardzo filmu go osiągnąłeś itp.
Zachęcam, zachęcam i jeszcze raz zachęcam do drobniutkich acz rozważnych kroczków pełnych wnikliwej obserwacji swojego organizmu i nabytych nawet najdrobniejszych umiejętności. Niech każde ćwiczenie będzie maleńkim kroczkiem naprzód, a to wiele Cię nauczy i pozwoli korygować ewentualnie pojawiające się niedociągnięcia i zapewni orientacje w obliczu późniejszych braków skutku. Po prostu będziesz wiedział gdzie tkwi błąd. No i pokochaj metodę nauki na zasadzie prób i błędów bo to chyba najlepszy nauczyciel.

Ponadto uważam iż taki dokładny proces rozbudzania w sobie tych zdolności daje spora dozę pokory w obliczu czekających Cię atrakcji.
Podróż astralna daje mnóstwo możliwości nawet takie o jakich Ci się nawet nie śniło. W sposób widoczny jakość Twojego życia ulegnie poprawie , a i Twój umysł znacznie(!) poszerzy swoje horyzonty . Wiedz również, iż zdolność do podróży astralnych stanowi niebezpieczną broń (w sensie dosłownym) dlatego właśnie nie każdy idiota to potrafi bo gdyby, to zostałaby nas zaledwie garstka żywych.
Również podczas podróży poza ciałem wybiegając w przyszłość, zobaczysz i usłyszysz rzeczy o jakich Światu się jeszcze nie śniło, albo zdołasz rozwiązać zagadki z przeszłości, które spędzają sen z oczu wielu naukowcom i historykom.
Możesz polecieć na księżyc i po nim pochodzić lub pogapić się z bardzo bliska na Jowisza, ale co tam Jowisz możesz zawędrować znacznie dalej w kosmos to żaden problem........... .
Ale czy zechcesz się tym podzielić(?). Czy zechcesz być prorokiem(?). Hmm.......wątpię. Lecz jeśli się zdecydujesz to nie zapominaj, że wielu będzie czyhało żeby Cię rozszarpać tylko dlatego, że wydaje im się i będzie zawsze wydawało, że wiedzą lepiej (!)
napisał: Andre Linoge

źródło: www.ezoteryka.xt.pl/
  • 0

#2

psxman1 @ hedonist.fora.pl.
  • Postów: 68
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dzięki temu artykułowi dowiedziałem sie że juz podczas pierwszej proby częściowo wyszedłem z ciała, sam tego nie wiedząc, ale wróciłem kiedy zorientowałem się że biorę bardzo płytki oddech raz na 2-3 sekundy a serce mi prawie nie bije. Bardzo ciekawe a zarazem niepokojące uczucie
  • 0

#3

Piotrek.
  • Postów: 290
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może mi ktoś powiedzieć czy to co odczułem było związane z oobe? Poczułem się jakbym był ciężki, potem poczułem coś w sobie ( najmocniej w nogach) i wydawało mi się, że częściowo nie mam kontaktu z ciałem fizycznym tylko kontroluję to "coś" w sobie. Po chwili postanowiłem siła umysłu podnieść nogę ale tą niefizyczną i czułem jakbym coś podnosił ale tylko na ok 30 cm. Trudno mi to opisać. Czułem się jakbym miał zaraz wyjść z siebie :P ale moje ciało mnie od tego zatrzymywało. Co o tym myślicie? jeszcze nie doświadczyłem oobe i jestem pełny nadziei, że mało mi brakowało :)
  • 0

#4

Refused.
  • Postów: 633
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

I tu dochodzimy do sedna, właśnie tego sedna , że wszystko zależy od naszej podświadomości i świadomości; swego rodzaju poczucia naszej moralności. Jeśli poczujesz strach np. że stamtąd nie wrócisz albo coś złego ci się tam stanie to na pewno nie opuścisz ciała gdyż twój umysł uzna to za możliwość zagrożenia twego zdrowia i zrobi wszystko żeby nie dopuścić do takiej czynności.


Strach pomaga ! strach przed nieznanym - jak to wszystko powiedział autor atykułu - to zależy od naszej świadomości, więc dzięki każdej, dosłownie każdej emocji w wyższym stopniu możemy dokonać projekcji.

(dopisek późniejszy: doszedłem do wniosku iż ten ‘’magiczny’’ termin ‘’stan alfa’’ jest chyba wart pośrednio, wyjaśnienia. Dotyczy on stanu w jakim ciało fizyczne znajduje się podczas zasypiania co można zdefiniować jako tzw. paraliż senny przy czym mózg pozostaje aktywny i jest to stan powszechnie zwany: czuwaniem.)


Stan alpha - w tym stanie jeszcze nasze ciało nie śpi - a on zdefiniował to dalej jako paraliż senny, zaprzecza sam sobie, cóż... xD w czasie paraliżu jest już stan theta.

Ważną kwestią w ćwiczeniach z podróżą astralna jest niewątpliwie kwestia odżywiania gdzie tłusty i obfity posiłek dość skutecznie hamuje możliwość umysłu skupienia się na oczekiwanej akcji oddzielenia się od ciała, gdyż zajęty jest obsługiwaniem organizmu w zakresie intensywnego trawienia. Zalecane jest unikanie mięsa i dużych ilości białka, ale jeśli ktoś się nie może powstrzymać od mięsa to owszem można, ale tylko białe i w małych bardzo ilościach.
Wiele publikacji nawet zaleca całkowitą głodówkę , ale ja nie polecam bo wówczas się mimowolnie skupiamy na uczuciu głodu zamiast nad wiadomym. Najbardziej optymalnym rozwiązaniem zdaje się jest lekki posiłek; najpóźniej na kilka godzin przed planowanym ćwiczeniem. Kawę i alkohol należy zupełnie wykluczyć na dobę przed ćwiczeniem, od nikotyny należy się powstrzymać na około trzy godziny przed planowaną podróżą astralną.


Geez... nie prawda, można jeść co chcecie, jednak nie napychać się - by nie odczuwać tego podczas medytacji by brzuch nie bolał ! To możecie ominąć, bo nie wpływa to na naszą energetykę ani na zdolności parapsychiczne.

wyraźnie spotęgujesz to odczucie kierując swoją uwagę na czoło w okolice miejsca miedzy brwiami czyli tzw. trzecie oko gdyż to jest ewentualne miejsce wydostania się ciała astralnego na zewnątrz. Lecz nie wmawiaj sobie , że tylko w tym miejscu jesteś w stanie opuścić ciało bo możesz zwyczajnie unieść się w ciele astralnym wprost z ciała lub z okolic klatki piersiowej itp


Trzecie oko nie jest między brwiami (tylko sporo wyżej, z 3-4 cm nad nimi) xD i bazując na moim doświadczeniu (tylko na moim) nie jestem taki pewien czy nasze ciało astralne wychodzi przez tę chakrę... To nie ma znaczenia całkowitego.

Proponuje raczej przyjąć postawę wyczekiwania ze skupioną uwagą właśnie na czole. Wiem, że trudno jest tak na początek to wszystko osiągnąć lecz to tylko dowodzi, iż systematyczne ćwiczenia są nieodzowne.



Dla laików tego nie proponuję ! Autor nie wziął pod uwagę że dla n00b'ów w tym temacie skupienie uwagi w okolicach chakry trzeciego oka jest bardzo trudne i rozprasza - możecie tak próbować po conajmniej 3 tygodniach codziennych praktyk medytacyjnych, bo tylko niedoświadczonym będzie to przeszkadzało, a zresztą - nie jest to ważne, ale chodzi o to że gdy mamy gałki oczne o30 stopni w górę od ich prostopadłego ułożenia to lepiej nam się jest koncentrować na danej rzeczy - w tym tkwi ananas !

--------

Bardzo dobry artykuł, naprawdę dobry ;p tylko parę błędów i niedociągnięć.

Na koniec przypomnę Wam :

1. Nie bójcie się paraliżu sennego i pisku w uszach, jest to całkowicie naturalne !
2. Pamiętajcie o ułożeniu kręgosłupa, gdyż przy nim znajdują się potoki chakr i chakry ! Ułatwi Wam to wielce zadanie.
  • 0



#5 Gość_reneq16

Gość_reneq16.
  • Tematów: 0

Napisano

Bardzo dobry artykuł, naprawdę dobry ;p tylko parę błędów i niedociągnięć.

ale dzięki Twoim uwagom wyzbyliśmy się kilku błędów. Mam nadzieję, że komuś jeszcze się przyda. Ja sam dzięki niemu zapałałem ochotą do podróży astralnej, bo dowiedziałem się wielu rzeczy o których nie miałem pojęcia :)
  • 0

#6

zalew.
  • Postów: 96
  • Tematów: 11
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Warunkiem oobe jest zdrowie psychiczne? Dobre koń by się uśmiał hłe hłe
  • 0

#7

Refused.
  • Postów: 633
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Więc jesteś koniem, zalew ? Zdrowie psychiczne jest bardzo ważne w parapsychologii, mimo wszystko jest to choroba organizmu, świamości, która blokuje zdolności parapsychiczne i podstawowe zadania fizyczno-ruchowe, oraz ogólnie 'osłabia' xD xD
  • 0



#8

zalew.
  • Postów: 96
  • Tematów: 11
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

A słyszałeś kiedykolwiek o schizofrenii? Siedzę w tym po uszy i wiem swoje.
  • 0

#9

mAc_cm.
  • Postów: 43
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dobry artykuł, ale w sumie nic konkretnego, ale...ale dobry
  • 0

#10

Piotrek.
  • Postów: 290
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mi raz wyszło LD zamiast oobe :P
  • 0

#11 Gość_reneq16

Gość_reneq16.
  • Tematów: 0

Napisano

Mi raz wyszło LD zamiast oobe tongue1.gif


heh, raz też tak miałem. a raz się zdarzyło OOBE we śnie... nie wiem tylko czy to było prawdziwe wyjście z ciała, czy też może zwykły sen...
  • 0

#12

cisz.

    Realizm Magiczny

  • Postów: 832
  • Tematów: 33
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ten artykul zachęca do spróbowania podróży astralnych.
Jestem blisko decyzji. Chociaż tak się boję.
Sama nakladam sobie blokadę.
  • 0



#13

Wildens.
  • Postów: 321
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Heh ja nie próbuję, póki co nie widzę do tego potrzeby ;)
Sama odpowiedz sobie na pytanie:
Co chcę osiągnąć poprzez podróż astralną? Jeśli odpowiedź będzie niewyraźna, bądź nieprzekonująca, po prostu daj sobie czas, bo z takim stanem psychicznym możesz go najwyżej niepotrzebnie stracić ;)
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych