Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak Ziemią zawładnęły ssaki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ewolucja ziemskich ssaków przebiegała zupełnie inaczej niż sądzili do niedawna naukowcy, a wyginięcie dinozaurów nie było wcale momentem przełomowym w naszym rozwoju.

Do tej pory wszystko wydawało się jasne. Setki milionów lat Ziemią niepodzielnie władały dinozaury. Ich żywot toczył się spokojnie, aż nagle, przed ok. 65 mln lat w Półwysep Jukatan uderzył wielki asteroid. "Nagle" (w rozumieniu paleonotologów to znaczy setki, a nawet tysiące lat) prajaszczury zniknęły z powierzchni naszego globu, a schedę po nich przejęły niepozorne dotąd ssaki. Nie mając konkurencji, a jednocześnie posiadając dostęp do wszelkich nisz ekosystemu, ssaki przeżyły ewolucyjny bum.


Dołączona grafika


Jego efektem było pojawienie się tysięcy nowych gatunków. Trzeba przyznać, że ta hipoteza - dziś już nieaktualna - była nad wyraz spójna i prawdopodobna. Mimo to naukowcy postanowili ją ponownie zweryfikować. Podjął się tego międzynarodowy zespół kierowany przez prof. Olafa Binindę-Emondsa z Uniwersytetu Technicznego w Monachium. Badacze postanowili stworzyć gigantyczne drzewo genealogiczne ssaków, odzwierciedlające krok po kroku, wiek po wieku ewolucję poszczególnych rodzajów, rodzin i gatunków. By uzyskać możliwie najpełniejszy obraz wydarzeń, odtworzono przebieg rozwoju 4510 z 4554 znanych i żyjących dzisiaj gatunków ssaków.

"Wcześniejsze dane wskazywały, że 65 mln lat temu wymarły dinozaury i jednocześnie rozpoczął się rozkwit ssaków" - mówi dr John Gittleman, dyrektor amerykańskiego Georgia Institute of Ecology, jeden z autorów pracy. "Tezę tę wysnuto na podstawie badań skamieniałości, które ze swej natury są dość <szczątkowe>" - opowiada Amerykanin. Kiedy jednak uczeni porównali dane molekularne (tj. wyniki analiz DNA różnych gatunków) oraz dane paleontologiczne, napotkali poważne rozbieżności dotyczące kolejności zmian ewolucyjnych. Musieli zatem uporządkować i uzupełnić stan swojej wiedzy o rozwoju ssaków. Wykorzystali do tego najnowsze osiągnięcia paleontologii, genetyki i matematyki.

Jak odtworzono kolejność powstawania gatunków? Zanalizowano 66 genów z DNA zbudowanych łącznie z 51 tys. nukleotydów. Było to możliwe dzięki założeniu, że im bardziej struktura genów dwóch gatunków jest podobna, tym bardziej są one ze sobą spokrewnione. Ponieważ tempo pojawiania się zmian genetycznych jest dość regularne, naukowcy potrafią oszacować nie tylko pokrewieństwo gatunków, ale także czas ich wykształcenia. Aby uściślić wyniki analiz wykorzystano skamieniałości i metodę ich datowania zwaną metodą węgla C-14 (sprawdzając ilość tego izotopu węgla w szczątkach, można określić ich wiek).
I tak zespół pod kierunkiem prof. Binindy-Emonsa stworzył drzewo rozwoju i ewolucji ziemskich ssaków obejmujące wydarzenia z okresu ostatnich 200 mln lat. Niespodziewanie wynikało z niego, że wyginięcie dinozaurów nie miało żadnego znaczenia dla naszej ewolucji.

"Okazało się, że ssaki to dość stara gromada zwierząt" - mówi prof. Bininda-Emons. Pierwszy istotny dla nas boom ewolucyjny rozegrał się ok. 100 - 85 mln tal temu, miał duże znaczenie dla późniejszej liczebności i różnorodności gatunków wśród ssaków łożyskowych. Niedługo potem (jak mawiają paleontolodzy), czyli ok. 75 mln lat temu wykształciła się większość znanych współcześnie rzędów ssaków. Co ciekawe, ponad 40 ssaczych rodów żyjących w kredzie (ostatni okres ery mezozoicznej trwający od 135 do 65 mln lat temu) przetrwało aż do teraźniejszości.

Jaki wpływ na naszą ewolucję miały wypadki, do których doszło 65 milionów lat temu i które spowodowały, że gigantyczne jaszczury zniknęły z naszej planety na zawsze? Prawie żaden. Większość powstałych wówczas gatunków ssaków wymarła, nie pozostawiając żadnych następców swego rodu -informuje międzynarodowy zespół naukowców na łamach dzisiejszego "Nature".

Wiadomo natomiast, że 55 - 34 mln lat temu rozpoczęło się intensywne różnicowanie poszczególnych rzędów gromady ssaków. Najbujniejszy rozkwit naszego drzewa genealogicznego to dopiero koniec eocenu - epoki zwanej "świtem nowych czasów", trwającej od ok 55,5 mln do ok 38 mln lat temu. Właśnie wtedy na ziemi pojawiły się nietoperze czy walenie. Według Gittlemana mogło to być spowodowane m.in. pojawieniem się na ziemi roślin kwitnących, czyli nowego źródła pożywienia.

Szczegółowe drzewo pokrewieństwa ssaków posłuży ochronie istniejących dzisiaj gatunków przed niespodziewanym wymarciem. Badacze opracowują właśnie model, który pomoże określić zależność między rozmiarami zwierzęcia i ryzykiem jego wyginięcia.
http://www.dziennik....ArticleId=37621
  • 0



#2

Tomoso.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Fajne zdjęcie i dobry artykuł.
  • 0

#3

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Bardzo ciekawy temat.

Badacze opracowują właśnie model, który pomoże określić zależność między rozmiarami zwierzęcia i ryzykiem jego wyginięcia.

Osobiscie mnie to rypka. Wolal bym uslyszec jakies tezy o tym, jak przebiegla by ewolucja tak ssakow jak i gadow, gdyby nie bylo zadnego kataklizmu :3
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych