Skocz do zawartości


Zdjęcie

Bóg, czyli kto?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
75 odpowiedzi w tym temacie

#61

hexil.
  • Postów: 8
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bóg, według mnie, to ktoś bądź coś co stworzyło cały otaczający nas świat. Jednak wątpię, żeby bezpośrednio ingerował w to co robimy. Z mojego punktu widzenia stworzył prawa rządzące wszechświatem , może także i stworzył nas. Posiadamy własną wolę, więc wszelkiego typu ataki terrorystyczne nie można zrzucać na niego.
Pozostaje jednak pytanie , czy oby na pewno on nas stworzył , tzn. ludzi?
  • 0

#62

Wysłannik Boga.
  • Postów: 188
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam serdecznie ! :)

Świat każdego z nas jest tym światem na jaki każdy z Nas zasłuży ,tym bardziej jak sobie ten świat każdy zbuduje .A zbudować można na wszelaki sposób- czyli jeżeli chcemy żyć w wielkim bałaganie –to taki bałagan będziemy mieć , jeżeli chcemy mieć pełno obfitości w bogactwa –to te obfitości będziemy do siebie dopuszczać, nie zważając na szkody z tym związane , jeżeli chcemy żyć w nienawiści –gniewu ,to tą nienawiść będziemy oddziaływać ,
jeżeli chcemy mordować – to te mordy będziemy czynić ,których skutków w późniejszym czasie będziemy odczuwać
jeżeli chcemy żyć w miłości/obdarować ją – to ta miłość przez kochanie bliskiej nam osoby będzie rodzic nasza miłość na następne pokolenia itd. itd.

Świat dawny jest tym samym światem, tylko zmieniony materialnie i duchowo .
Nie wiem czy ważne jest kto stworzył i i ile stworzył istnień ludzkich by zapoczątkować ten nasz ekosystem rodzinny w tym świecie- może i jest ważne ?!
Tak jak i nauka i większości wiedza w której człowiek się znajduje zawsze będzie ciekaw kto? kiedy ?po co ? i dlaczego? Stwórca stworzył by taki ,a nie inny świat zaistniał ?.
_Odkąd świat istnieje zawsze są stawiane takie pytania i jak do tej pory człowiek nie uzyskał odpowiedzi poprawnej.
A czy je uzyska ? tego dowiemy się w niedługim czasie >>>.
Ja chce tylko dodać cos od siebie >że Stwórca jest tylko jeden, a także Ojciec Bóg ,który ma dwóch synów> jest to można by powiedzieć- rodzina największa w Niebie.

>Stwórca to ten który widzi ,słyszy , kocha ,przebacza i karze , ten którym jego celem istnienia świata
jest by istota pojęła słowo miłość< ;)
  • 0

#63

Pyziak.
  • Postów: 703
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Świat dawny jest tym samym światem, tylko zmieniony materialnie i duchowo .


Nie, żebym się czepiał, ale chyba jedno zdanie przeczy drugiemu :P
  • 0

#64

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dager, mnie natomiast cieszy, że trochę stonowałeś.
Choć dalej nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że jestem nieświadomy treści Biblii? Gdybyś zadał sobie odrobinę trudu i przejrzał założone przeze mnie tematy pewnie zmienił byś zdanie.

Ponadto mam wrażenie, że dla Ciebie każda inna interpretacja Biblii niż Twoja?????(nie jest to Twoja własna interpretacja w znaczeniu autorska), jest błędna. A ludzi o odmiennym zdaniu ochoczo nazywasz "nieświadomymi".

Dla mnie dalej trąci to fanatyzmem, choć przyznam, już łagodniej wyartykułowanym.

Prawdopodobnie owo "dopasowanie" zaczyna mi wychodzić na dobre. Obstaję przy zdaniu, które wypowiedziałem wcześniej; nie jestem i nie uważam się za fanatyka, ale skoro taką metkę mi się przypina, trudno.Uważam również, że dyskutowanie na temat wiary chrześcijańskiej musi być argumentowane na podstawie stosownych przykładów z Pisma, gdyż zbyt swobodna interpretacja zagadnień prowadzi do błędnych wniosków i nikogo nie zbuduje. Poza tym, stale obowiązuje nas zasada szacunku dla drugiej strony.Pozdrawiam.
Szkoda, że nie dysponuję taka ilością czasu, jaką bym aktualnie potrzebował.
  • 0



#65 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

A ja wśród katolików znam bardzo wiele takich osób. W końcu w szeroko rozumianym chrześcijaństwie rozwój duchowy to jeden z fundamentów wiary. U katolików, szczególnie tych "powierzchownych" (chyba większość) o to bardzo trudno, ale to nie znaczy, że takich ludzi nie ma.

A głównych przyczyn nie najlepszej kondycji duchowej w KK nie doszukiwałbym się w samej instytucji, ale raczej wśród samych wiernych.



Ja nie o takim rozwoju duchowym pisałem.

A może po prostu powinni mniej oglądać się na innych, a więcej uwagi zwracać na Jezusa? Może jakby taki katolik więcej czasu poświęcał na rozważanie Biblii, a szczególnie Nowego Testamentu, lepiej by to wszystko wyglądało. Księża, biskupi to też ludzie, czasem nawet i przypadkowi, a ludzie błądzą. Przecież każdy ma swój rozum i to, co powie ksiądz z ambony nie powinno stanowić jedynej wykładni decydującej o życiu wierzącego.

O tym mówię, o fałszywej pobożności. O prowadzeniu gry pozorów. O zwracaniu uwagi na czyjeś niegodne postępowanie, ale nie na swoje. W takim czymś nie ma nic z duchowości. Większość katolików niestety taka jest, ale to głównie ich osobista zasługa. Znam wielu katolików, którzy dobrze rozumieją wykładnię nauk Biblii i ze swoją duchowością (niepokazową, ani moherową, żeby nie mylić) nie mają większych problemów.


Marushu; sama wiara w Jezusa i czytanie Biblii nie spowoduje u nikogo rozwoju duchowego.
Religia katolicka tego rozwoju nie umożliwi, bo nie stosuje się w tej wierze rozwoju ducha, umysłu i ciała.
Klepie się tylko regółki, są same nakazy, zakazy, zastraszenia. Można tak wyliczać.

Medytacja daje możliwość poznania siebie i rozwoju duchowego. W kościele tego uczą?
  • 0

#66

crazionista.
  • Postów: 39
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Według Biblii i fizyki teoretycznej oraz czołowych noblistów z fizyki teoretycznej .Wszechmogący Bóg to umysł twórczy przyczyna istnienia świata materialnego, umownie zwanego.
  • 0

#67

Ant.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moja podświadomość mówi mi, że jeżeli istnieje stwórca świata, to napewno nie ten, który jest opisany w Biblii.
Kontynuując moją wypowiedź poprzez moją podświadomość, która mówi mi, że Bóg, to cały wszechświat.

PS. Prawdę dowiemy się po śmierci.

Użytkownik Ant edytował ten post 02.01.2010 - 12:45

  • 0

#68

crazionista.
  • Postów: 39
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

@up

Podświadomość wymyślili ludzie. Biblia źródłem wiedzy wiary i świadomości, że Jezus najdoskonalszy wzór człowieka w pozytywnych zachowaniach. Zbieżny ze współczesną psychologią, że pozytywne zachowania wpływają na nasze zdrowie duchowe i fizyczne.

edit AlienGrey
+ nie stawia się spacji przed znakami interpunkcji.

  • 0

#69

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Podświadomość wymyślili ludzie.

Zadziwiające jak ogromny wpływ na nasze życia mają rzeczy wymyślone. Mówię o Bogu i takich tam, bo podświadomość jest naukowym faktem.

Biblia źródłem wiedzy wiary i świadomości, że Jezus najdoskonalszy wzór człowieka w pozytywnych zachowaniach.Zbieżny ze współczesną psychologią, że pozytywne zachowania wpływają na nasze zdrowie duchowe i fizyczne.

Wymień proszę te pozytywne zachowania tak wspaniale wpływające na nasze zdrowie psychiczne. I wiedz, że całe dzieciństwo nadstawiałem drugi policzek co jest jednym z powodów moich obecnych problemów psychicznych. W tym ustępie Jezus się mylił, ale omylność rzecz ludzka ^^
  • 2

#70

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aby szukać, czy też odnaleźć Boga powinno się najpierw zresetować. Pozbyć starych wyobrażeń, wierzeń. Oczywiście by móc to zrobić powinno się poznać wierzenia przodków. Poznać ich zniewolenia by móc samemu stać się wolnym.
  • 0



#71

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Czy potrafisz sam dać sobie własne zło i własne dobro, i swoją wolę zawiesić nad sobą jako prawo? Czy potrafisz sam sobie być sędzią i mścicielem swego prawa? Straszne jest bycie sam na sam z sędzią i mścicielem własnego prawa."
  • 1



#72

mariuszm.
  • Postów: 566
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A może Bóg jest tym całym światem który nas otacza łącznie z nami, może jesteśmy cząstkami jego nieskończonej świadomości i ucząc się w powłoce cielesnej zbieramy nauki dla Niego czymkolwiek jest. Może Bóg jest świadomością która podzieliła się na miliardy miliardów innych świadomości i wszystkie są połączone ze źródłem czyli Nim. W skrócie: Bóg jest nami, a my Nim.
:hmm:

edit: a może powinienem przestać palić to świństwo :mrgreen:



Do takich wniosków nie doszedłby ktoś kto pali świństwo.
Blisko, blisko.

zdrowia,
  • 0

#73

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To ja teraz coś napiszę, a wy mi powiedzcie co ja palę ;)

A może Bóg jest tym całym światem który nas otacza łącznie z nami, może jesteśmy cząstkami jego nieskończonej świadomości i ucząc się w powłoce cielesnej zbieramy nauki dla Niego czymkolwiek jest. Może Bóg jest świadomością która podzieliła się na miliardy miliardów innych świadomości i wszystkie są połączone ze źródłem czyli Nim. W skrócie: Bóg jest nami, a my Nim.
:hmm:

edit: a może powinienem przestać palić to świństwo :mrgreen:


Możesz pójść krok dalej i stwierdzić, że istniejesz tylko Ty, a wszystko co istnieje, każda istota jest Twoim wcieleniem.
Nie masz stwórcy, wyłoniłeś się z Chaosu, gdy pojąłeś, że istniejesz. Nie masz stwórcy, nie zostałeś określony i nazwany, nie nadano Ci celu i sensu istnienia. Zacząłeś tworzyć światy, istoty, zacząłeś wcielać się w nie i doświadczać tego co one poszukując odpowiedzi na pytanie kim jesteś i dlaczego zaistniałeś. Byłeś każdą z rzeczy, istniejącą w każdym celu i z każdej przyczyny. W końcu pojąłeś, że możesz być kim tylko zechcesz i w celu jaki tylko sobie wymyślisz, ale nadal nie miało to sensu....

- Dlaczego, panie Anderson? Dlaczego? Po co to robisz? Po co wstajesz? Po co wciąż walczysz? Wierzysz, że walczysz o coś więcej? O coś więcej, niż twoje przetrwanie? Powiesz, co to jest? Wiesz chociaż? Czy to wolność? Prawda? Pokój? A może miłość? Iluzje, panie Anderson. Kaprysy postrzegania. Wymysły słabego, ludzkiego umysłu próbującego uzasadnić swoje istnienie, które pozbawione jest celu i znaczenia. A wszystkie z nich są tak samo sztuczne, jak sam Matrix. Chociaż tylko ludzki umysł mógł wymyśleć coś tak mdłego, jak miłość. Na pewno pan to widzi, panie Anderson. Już powinien pan to wiedzieć. Nie może pan wygrać. Dalsza walka jest bezcelowa. Dlaczego, panie Anderson? Dlaczego pan się upiera?

- Bo tak chcę.


Też życzę zdrowia.

Użytkownik Illurico edytował ten post 22.01.2010 - 00:06

  • 0

#74

mariuszm.
  • Postów: 566
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

To ja teraz coś napiszę, a wy mi powiedzcie co ja palę ;)


A może Bóg jest tym całym światem który nas otacza łącznie z nami, może jesteśmy cząstkami jego nieskończonej świadomości i ucząc się w powłoce cielesnej zbieramy nauki dla Niego czymkolwiek jest. Może Bóg jest świadomością która podzieliła się na miliardy miliardów innych świadomości i wszystkie są połączone ze źródłem czyli Nim. W skrócie: Bóg jest nami, a my Nim.
:hmm:

edit: a może powinienem przestać palić to świństwo :mrgreen:


Możesz pójść krok dalej i stwierdzić, że istniejesz tylko Ty, a wszystko co istnieje, każda istota jest Twoim wcieleniem.
Nie masz stwórcy, wyłoniłeś się z Chaosu, gdy pojąłeś, że istniejesz. Nie masz stwórcy, nie zostałeś określony i nazwany, nie nadano Ci celu i sensu istnienia. Zacząłeś tworzyć światy, istoty, zacząłeś wcielać się w nie i doświadczać tego co one poszukując odpowiedzi na pytanie kim jesteś i dlaczego zaistniałeś. Byłeś każdą z rzeczy, istniejącą w każdym celu i z każdej przyczyny. W końcu pojąłeś, że możesz być kim tylko zechcesz i w celu jaki tylko sobie wymyślisz, ale nadal nie miało to sensu....

- Dlaczego, panie Anderson? Dlaczego? Po co to robisz? Po co wstajesz? Po co wciąż walczysz? Wierzysz, że walczysz o coś więcej? O coś więcej, niż twoje przetrwanie? Powiesz, co to jest? Wiesz chociaż? Czy to wolność? Prawda? Pokój? A może miłość? Iluzje, panie Anderson. Kaprysy postrzegania. Wymysły słabego, ludzkiego umysłu próbującego uzasadnić swoje istnienie, które pozbawione jest celu i znaczenia. A wszystkie z nich są tak samo sztuczne, jak sam Matrix. Chociaż tylko ludzki umysł mógł wymyśleć coś tak mdłego, jak miłość. Na pewno pan to widzi, panie Anderson. Już powinien pan to wiedzieć. Nie może pan wygrać. Dalsza walka jest bezcelowa. Dlaczego, panie Anderson? Dlaczego pan się upiera?

- Bo tak chcę.


Też życzę zdrowia.


Nic nie palisz, masz toksoplazmozę.

Pamiętaj, każde "bo tak chcę" " mogę zostać kim chcę" ma zawsze głębsze podstawy.
  • 0

#75

jacu212.
  • Postów: 43
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Tylko jedna na milion kombinacji jest możliwa i odnosi sukces. Nic samo się nie zrobi. Powiedzmy że mamy milion części wielkiego zegarka. Jeżeli te części zegarka rozrzucimy w wielkim akwarium, w którym nie ma przyciągania ziemskiego to one kiedyś ułożą się w całość ? Tak, ale na pewno nie w tą całość aby otrzymać efekt. Musi ktoś to sam poukładać i nadać temu sens.
Żaden człowiek nie potrafi sobie wyobrazić jak powstał świat. Gdzie jest Bóg. Na początku nie było nic więc skąd wzięło się coś żeby zrobić coś ? Później był wybuch. Z czego jak nie było nic. A jeżeli był wybuch to powstało życie, niby jak i skąd u ludzi taki rozum ? To jest zagadka chyba da ludzi z 4 gęstości, a my jedynie możemy się domyślać.

edit AlienGrey
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych