39 odpowiedzi w tym temacie

[Macha]

Skoro w wierze Chrześcijańskiej tak może być, to dlaczego w moich przemyśleniach to jest niedopuszczalne ???

Ja to czuje i wiem ciemność.

[ciemność]

Nie niedopuszczalne, każdy wierzy w to co chce. Jednak ja widzę tą teorię inaczej.

[Macha]

No to przedstaw swoją teorię. Bo jestem ciekaw jak ty myślisz, skoro nie tak samo

Niesamowite jest to, że jak ja teraz zaczynam czytać różne książki ezoteryczne to widze podobne stwierdzenia jakie ja sam z siebie wymyśliłem.

[Powder{_}Keg{_}]

E bóg to jest ostatni plan wirowań torsyjnych tak zwane absolutne "nic" lub super świadomość.

[Robaczek]

Aż nie mogłem się powstrzymać żeby tu zajrzeć.
Już nie będe się czepiał, że nie masz żadnych doświadczeń z tym związanych.
Na początku zadam takie pytanie, które mnie już nie trapi ale Was z pewnościach.

Po co nam Bóg, a po co my Bogu?

Mówisz że Bóg jest miłością i was płynie boska iskra która też jest miłością.
Otóż nie do końca, jak wszyscy dobrze wiemy miłość jest ślepa i naiwna, czyli raczej odpada żeby Bóg nią był.

Energia Boska, która ja nazywam energią mistrzowską, jest chłodna, sprawia że jestesmy profesjonalistami w każdej rzeczy jaką tkniemy, można powiedzieć że zapewnie nam nietykalnośc, a energia miłośći...
Ona taka nie jest, jest łatwowierna, może niezdarna. Ludzie obdarzeni tą miłością nie są bogami, są ludzmi często (niestety), gnebionymi na tym świecie.
Pewnie powiecie że po smierci taka osoba będzie "wyżej" niż ta zła, a ja chce zauważyć że Bóg i diabłem są najwyżej gdyż są mistrzami w swojej dziedzinie.

Niesamowite jest to, że jak ja teraz zaczynam czytać różne książki ezoteryczne to widze podobne stwierdzenia jakie ja sam z siebie wymyśliłem.

To jest właśnie natchnienie.

A wiesiu takie pytanie- wierzysz w diabła?

[Macha]

Po pierwsze skąd możesz wiedzieć, że nie mam zadnych doświadczeń ??? Ja mam inne pojęcie o świecie, nie wszystko opiera się na chaosie.
Poza tym ty piszesz o ludzkiej miłości i to tej nieodwzajemnionej. Ja natomiast piszę o czystej miłości i energii którą możemy zyskać, otwierając się na tę miłość.

Poza tym mi chodzi o to, że Bóg (źródło wszechrzeczy, jak wolisz zapewne, i ja też ) wypełnia nas miłością, która jest energią dzięki której zyskujemy więcej doświadczenia i zazwyczaj wiedzy. Ty mówisz, że dzięki tej energii możemy być lepsi w tym co będziemy robić, ja tego nie neguję, chyba nawet o tym nie napisałem. Bo to chyba raczej jest oczywiste, że po napełnieniu energią (którą nazywam miłością, bo nas motywuje do działania) jesteśmy bardziej "zdolni".

Nie wierze w samego diabła, dla mnie nie istnieje. Wydaje mi się, że ludzie nazywają nim wszystkie demony i złe byty astralne, które miały na nich jakiś wpływ. Poza tym diabeł sam by chyba nikogo nie atakował, bo po co ??

[Robaczek]

Wiesio wiesz że brak diabła mówi o braku Boga i na odwrót?
Sam piszesz ze nie masz żądnych doświadczen i są to doswiadczenia innych.

A tym tekstem, (i kilkoma poprzednimi) udowadniasz ten profesjonalizm?

Energie MIstrzowską miałem tylko dwa razy w życiu.

[Robaczek]

Wytłumacz mi skoro istnieje Bóg to dlaczego ma nie istniec diabeł (na logike)?

[Fenix]

Czy to dyskusja religijna ?

[Macha]

Pomysł na ten temat przyszedł mi po czytaniu niektórych waszych postów i będę je opierał na nich jak i na moich osobistych doświadczeniach.

Skrzypu, gdzie ja tu napisałem, że nie miałem żadnych doświadczeń ???

Chodzi ci o to ??

W swoim życiu, nigdy nie miałem takich odczuć.

Potem mówię, że odkąd jednak siedzę an tym forum to zacząłem je mieć. Wniosek ?? Że chodziło mi widocznie o życie wcześniejsze...