Pod koniec stycznia 2015 roku spokojnym blokiem na Bronowicach w Lublinie wstrząsnęło pewnie wydarzenie, które zdaje się zaprzeczać prawom logiki… Od godziny 15.00 z jednego z mieszkań zaczęły dochodzić niepokojące krzyki. Lokal zajmowała spokojna do tej pory czteroosobowa rodzina. Nigdy wcześniej nie interweniowała u nich policja. Cieszyli się opinią spokojnych i pobożnych ludzi.
Czytaj więcej na forum