Skocz do zawartości


Zdjęcie

Astronauta wyląduje na asteroidzie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

NASA chce zapuścić się tam, gdzie do tej pory był tylko Bruce Willis w jednej z hollywoodzkich produkcji filmowych. Amerykańska agencja kosmiczna przygotowuje plany lądowania na asteroidzie, mknącym w przestrzeni kosmicznej z prędkością niemal 50 tys. kilometrów na godzinę.

NASA chce sprawdzić w ten sposób, czy jest możliwa choćby zmiana kursu takiego ciała w przypadku, gdyby zmierzało ono w kierunku Ziemi. A takie zagrożenie - zdaniem naukowców - może pojawić się już za dwadzieścia lat. Naszej planecie może zagrozić stosunkowo niewielka asteroida Apophis.

http://fakty.interia...zie,818404,2943
  • 0



#2

vcore.
  • Postów: 833
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

moim zdaniem napewno jest mozliwe , skoro kule ziemie przesuneły testy atomowe (bodajże na pustyni w USA) to napewno jest mozliwe przesuniecie - zmiana toru lotu asteroidy :)
  • 0

#3

michalp.
  • Postów: 1792
  • Tematów: 98
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

To w takim razie jeden telefonik do Brucea załatwi sprawe :)
  • 0

#4

zak.
  • Postów: 1198
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

bruce nas uratuje :rotfl:

skoro kule ziemie przesuneły testy atomowe

:o co?
  • 0

#5

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

skoro kule ziemie przesuneły testy atomowe (bodajże na pustyni w USA) to napewno jest mozliwe przesuniecie


przylaczam sie do pytania :surprised: moglbys rozwinac ? bo pierwsze slysze.
  • 0

#6

koVaal.
  • Postów: 87
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chodzi o to, że potężne wybuchy atomowe przyspieszają lub spowalniają ruch obrotowy Ziemi. Ale są to tak minimalne różnice(setne sekundy), że są niezauważalne. Zresztą wyrównują się podczas kolejnych przyspieszających i spowalniających wybuchów(wszystko zależne od miejsca wybuchu).
W przypadku asteroidy zmiana prędkości jej rotacji niewiele nam może pomóc.
  • 0

#7

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Naszej planecie może zagrozić stosunkowo niewielka asteroida Apophis.


No nie Apophis nam zagrozi :lol : :lol : Sorry za offtop :-D

Może to i dobrze, że chcą sprawdzić, czy to możliwe, ale może się okazać, że się pomylą w obliczeniach i asteroida zamiast przelecieć normalnie obok ziemi, wleci prosto w nią.

A takie zagrożenie - zdaniem naukowców - może pojawić się już za dwadzieścia lat.


Ja bym powiedział... 6 lat :mrgreen:
  • 0



#8

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Z tego co wiem proroctwa oriona chyba nic nie mowia o asteroidzie :papapa:
  • 0

#9

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

proroctwa oriona


Proroctwa oriona może nie ;-), ale apokalipsa wg. św. Jana jak najbardziej :P
  • 0



#10

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ale A.sw.Jana nie mowi ze za 6 lat :mrgreen:
  • 0

#11

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

NO nie mówi, że za 6 lat, ale także nie mówi, że wtedy to się nie zdarzy, więc jest to możliwe...
  • 0



#12

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Hehe, tak samo jak jutro, pojutrze, 2008, 2020, 2143, tak czy siak, bezposredniego zwiazku z 2012 to nie ma.
  • 0

#13

vcore.
  • Postów: 833
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ponczak, Tiamat - orbite ziemi zmieniły nieznacznie testy atomowe na pustyni w nevadzie , cos takiego wyczytałem juz sporo czasu temu w gazecie FOCUS
  • 0

#14

aph.
  • Postów: 684
  • Tematów: 3
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

predkosc obrotowa ziemii i tak sie zmienia ze wzgledu na trzesienia ziemii. z tego powodu rok 2005 trwal o 1 sekunde dluzej (byla 23:59:60), zeby przyblizyc sie troche do rzeczywistego stanu.

a co do samej asteroidy to na dzien dzisiejszy po prosu nie wiemy czy walnie czy nie. w tym czasie to cialo jeszcze przebedzie spory kawal drogi w ukladzie slonecznym i jego orbita sie wielokrotnie zdeformuje (a jak to juz nie jest do przewidzenia).

co ciekawe slyszalem tez, ze w zwiazku z ta asteroida jest planowana misja lokalizatora, ktory zostanie pozostawiony na jej powierzchni i bedzie umozliwial jej lokalizacje nawet gdy bedzie zbyt daleko, zeby prowadzic wizualne obserwacje. lepiej jej nie zgubic ;-)

a co do tematu, to wyladuje (lub nie) astronauta, a nie kosmonauta :lol :

Edit Tiamat: Zmieniam tytul z kosmonauta na astronauta, ja nie wiem kto na tych portalach pracuje, przy tytulach z onetu tez juz podobne bledy poprawialem.
  • 0

#15

Ringëril.
  • Postów: 589
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Do tej pory zdarzało się to tylko w koszmarach lub hollywoodzkich thrillerach. Ogromna asteroida weszła na kurs kolizyjny z Ziemią i pędzi ku niej, a ludzkość może już wkrótce podzielić los dinozaurów. Aby ratować świat, NASA planuje polecieć tam, gdzie dotąd był tylko Bruce Willis. Amerykańska agencja kosmiczna chce wysłać astronautę na obiekt poruszający się z prędkością ponad 48 tysięcy kilometrów na godzinę. NASA ma zamiar sprawdzić, czy jesteśmy w stanie opracować technikę pozwalającą na zepchnięcie z kursu asteroidy grożącej nam zagładą. Propozycje nie wykraczają na razie poza wstępne fazy, a statek kosmiczny potrzebny do wysłania człowieka tak daleko w kosmos istnieje tylko na papierze. Wszyscy jednak traktują sprawę śmiertelnie poważnie. Niewielka asteroida, nazwana Apophis, została już zidentyfikowana jako potencjalne zagrożenie dla Ziemi w 2036 roku.

Chris McKay z NASA Johnson Space Centre w Houston w wywiadzie dla portalu Space.com stwierdził: "Opinia publiczna podchwyciła pomysł, że NASA powinna coś zrobić w sprawie zabójczych asteroid i że powinniśmy wysyłać tam zaawansowany sprzęt. Ludzie chcą, żebyśmy opanowali sztukę radzenia sobie z asteroidami. Wysłanie tam kosmonautów i jak gdyby popchnięcie asteroidy kijem byłoby cenne z naukowego punktu widzenia, ale pokazałoby też, jak daleko sięgają obecnie ludzkie możliwości".

Asteroida o masie miliarda ton i średnicy zaledwie 1 km przy uderzeniu w Ziemię pod kątem 45 stopni może spowodować wybuch porównywalny z eksplozją termojądrową o mocy 50 tysięcy megaton. Próba rozbicia asteroidy głowicą atomową mogłaby skończyć się rozszczepieniem jej na tysiąc mniejszych obiektów o podobnym kursie, które miałyby jeszcze czas na to, by ponownie się złączyć. Naukowcy zgadzają się zatem, że w obliczu zagrożenia najlepszym pomysłem byłoby delikatne przesunięcie asteroidy na inną, bezpieczniejszą orbitę.

"Misja załogowa na asteroidę w pobliżu Ziemi byłaby przełomem w nauce – twierdzi doktor McKay. – Można by przetestować różne opcje. Nie wiemy jeszcze wystarczająco dużo o tych ciałach niebieskich, by mieć pewność, jaka jest najlepsza strategia ich neutralizacji".

Matt Genge, badacz kosmosu z Imperial College w Londynie obliczył, że obiekt o masie, przyspieszeniu i sile ciągu małego samochodu jest w stanie zepchnąć z kolizyjnego kursu asteroidę ważącą miliard ton w czasie zaledwie 75 dni.

Gianmarco Radice, ekspert od asteroid z Uniwersytetu w Glasgow uważa, że najlepszym rozwiązaniem byłoby wysłanie urządzenia, które wykopałoby dziurę w zagrażającym nam obiekcie. "Można umieścić na jego powierzchni coś, co wyrzucałoby materiał, dzięki czemu asteroida poleciałaby w innym kierunku".

Lustra, światła, a nawet farby są w stanie zmienić poziom absorpcji światła i ciepła przez ciało niebieskie, co może znacząco wpłynąć na kierunek jego ruchu w ciągu około 20 lat. Mając mniej czasu na działanie, ludzkość może być zmuszona do przedsięwzięcia bardziej drastycznych środków, na przykład odpalenia potężnego ładunku wybuchowego na asteroidzie lub w jej pobliżu. Misja Deep Impact NASA z 2005 roku testowała jeszcze inną technikę – umieszczenie jakiegoś obiektu na drodze komety.

Dr Radice twierdzi, że z takimi misjami świetnie mogą sobie poradzić roboty, dzięki czemu dałoby się uniknąć drogich i ryzykownych lotów załogowych. Zeszłoroczny japoński projekt Hayabusa udowodnił, że zdalnie sterowana sonda kosmiczna może wylądować na asteroidzie.

NASA szykuje się jednak do ponownego podboju kosmosu, planując załogowe loty na Księżyc i być może także na Marsa. Dan Durda z Departamentu Badań Kosmicznych w Southwest Research Institute w Boulder w Kolorado uważa, że misja lądowania na asteroidzie byłaby dobrym testem dla nowego programu lotów Constellation, czyli planowanego przez NASA powrotu na Księżyc w stylu dawnych misji Apollo. "Błyskawiczna rozpoznawcza misja na asteroidę w pobliżu Ziemi byłaby naturalnym, wstępnym sprawdzianem umiejętności nowego pojazdu kosmicznego" – stwierdził w swojej wypowiedzi dla Space.com.

Były kosmonauta Tom Jones dodaje: "Po podróżach na Księżyc mieliśmy długą przerwę w lotach kosmicznych – zbieraliśmy doświadczenia i ulepszaliśmy technologie z myślą o misji na Marsa. Wyprawa na asteroidę mogłaby pozwolić nam wrócić w przestrzeń kosmiczną, przyspieszyć tempo całego programu, wzbudzić zainteresowanie opinii publicznej oraz zmniejszyć ryzyko związane z późniejszą misją na Marsa".

Europa ma swoje własne projekty walki z asteroidami. Planowana misja o nazwie Don Quijote będzie składać się z dwóch statków-robotów, z których jeden ma uderzać przelatujące kawałki skał, a drugi filmować kolizje i obserwować zbaczanie asteroid z kursu.

Dawne i niedoszłe kolizje

W Laboratorium Napędów Odrzutowych NASA w Kalifornii naukowcy śledzą wszystkie "potencjalnie niebezpieczne asteroidy", które pewnego dnia mogą wejść na kurs kolizyjny z Ziemią. Jak dotąd doliczyli się 831. Następnym "blisko" przelatującym obiektem – w odległości tylko 17 razy większej niż dystans między Słońcem a Ziemią – ma być asteroida 2004QD14, zapowiadana na 29 listopada.

Ziemia ma długą historię zderzeń z planetoidami. 35 milionów lat temu szeroka na 5 km asteroida uderzyła w rejon obecnej Chesapeake Bay w USA, pozostawiając po sobie 80-kilometrowy krater. W 1908 roku asteroida zniszczyła ogromne połacie Syberii, eksplodując z siłą tysiąc razy większą niż bomba w Hiroszimie. Teoria mówiąca o wyginięciu dinozaurów na skutek uderzenia planetoidy na obszarze Meksyku 65 milionów lat temu jest jednak kontrowersyjna – naukowcy odnaleźli bowiem w kraterze skały starsze o 300 tysięcy lat od ostatnich żyjących dinozaurów.

Kiedy we wrześniu 2000 roku asteroida QW7 przeleciała w odległości 4 milionów kilometrów od Ziemi, brytyjski parlamentarzysta z partii Liberalnych Demokratów, Lembit Opik stwierdził: "Nie jest kwestią, czy asteroida uderzy w Ziemię, pytanie brzmi: kiedy to się stanie?. Każdy z nas ma 750 razy większą szansę zginąć po uderzeniu asteroidy, niż wygrać w ten weekend na loterii".

Źródło: onet.pl
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych