Świadkowie widzieli ptaki przenoszące w szponach lub dziobach płonące gałązki i zrzucające je nawet kilometr dalej, by wywołać pożar. Zachowanie to dotyczyło zarówno pojedynczych, jak i działających wspólnie osobników. Ogień wypłaszał ukrytą w zaroślach potencjalną zdobycz – mniejsze ptaki, jaszczurki czy owady. Drapieżcy chwytali je lub zjadali ciała ofiar ognia.
Czytaj więcej na forum