Skocz do zawartości


Zdjęcie

Moja twórczość na syntezatorze Casio Ctk-900 :)


  • Please log in to reply
16 replies to this topic

#16

Piotr89.
  • Postów: 33
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tym razem przedstawiam hybrydę Disco-Polową w syntezie z typem Trance :)

Trochę tekst się opóźnia ale mam nadzieję, że dacie radę zsynchronizować go z rytmem muzyki :). Nie jestem autorem tego tekstu, zainspirowałem się nim po odnalezieniu go na pewnym portalu poświęconym amatorskim wierszom i piosenkom. Ten akurat jakoś przykuł moje zainteresowanie i wzbudził wenę do wykorzystania go jako elementu do stworzenia muzyki disco-polo. Choć od razu mówię, że nie jestem fanem tego gatunku i jeśli ktoś uzna to dzieło za przypałowe to się nie obrażę ;) Po prostu jest to wynik moich eksperymentów z którymi lubię się bawić, chociaż zastanawiam się nad użyczeniem wokalu. Jestem też na tyle otwarty na współpracę, że jeśli widzi ktoś pomysłową alternatywę tekstu do piosenki to chętnie skorzystam z sugestii :) W tych słowach podoba mi się metaforyczna dyskrecja czyli zero monotonnej chemii typu "kocham cię, kocham cię..." itd.. Raczej sprawia to wrażenie upustu czyjejś fantazji i weny poetyckiej, którą ja oczywiście zilustrowałem artystycznie :P

 

 

Jeszcze jedno. Twoje Casio, to nie jest Syntezator, tylko Keyboard.  Różnica jest mniej więcej taka jak po między wyczynową kolarką, a Wigry3.

 

Nie miej mi za złe.  Szlifuj talent.

 

 

Zgadza się, bo to nie jest w pełni 100% syntezator tylko keyboard ale z funkcją kreowania i syntezowania barw dźwiękowych. Instrument taki określa się mianem pół-syntezatora tak przynajmniej wyjaśniał mi to kilka lat temu człowiek w sklepie muzycznym. Można na nim imitować różnorodne projekcje dźwiękowe np: śpiew, chór, dźwięk pianina, organów, fletu, nawet można tak dostroić, że po naciśnięciu klawisza wydobywa się dźwięk struny gitarowej, klasycznej czy elektrycznej. Najgorsze jest to, że osiągnięcie pełnej erudycji w obsłudze tego instrumentu metodą prób i błędów zajął mi około roku i do takich rzeczy trzeba mieć nie tyle co wrodzony talent i pasję ale przede wszystkim cierpliwość. Można również modyfikować polifonie, ustawić w ten sposób, aby połowa klawiatury wytwarzała zupełnie inne dźwięki od jej prawej strony do ustalonego w pewnym punkcie progu i oczywiście automatyczne akordy.

 

Wbrew pozorom jest to nawet trudniejsze od nauczenia się gry na gitarze gdzie trzeba przyzwyczaić opuszki palców i wytrenować mięśnie nadgarstka w tym oczywiście manualne opanowanie akordów.


Użytkownik Piotr89 edytował ten post 19.09.2016 - 02:42


#17

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Najgorsze jest to, że osiągnięcie pełnej erudycj

Nie erudycji, tylko wprawy.

 

 

Wbrew pozorom jest to nawet trudniejsze od nauczenia się gry na gitarze gdzie trzeba przyzwyczaić opuszki palców i wytrenować mięśnie nadgarstka w tym oczywiście manualne opanowanie akordów.

 Nie nie jest.

 Po roku grania na gitarze, ogromna większość adeptów tej sztuki jest w stanie zagrać tylko kilka prostych utworów. Po kilku latach niektórzy z nich, będą mogli powiedzieć że potrafią grać na gitarze.Po następnych kilku latach grania po kilka godzin dziennie (nie zawsze, są przecież ludzie utalentowani bardziej niż reszta), niewielka część z nich, będzie na tyle dobra, że będzie mogła zagrać na jakiejś "dużej" scenie, przed kilkuset osobową publicznością. 

 

 A ty to sprowadzasz do treningu nadgarstka?

I porównujesz z nauką obsługi  keyboardu Casio?

 

:facepalm:

 

Daj spokój. :wtf:






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych