Skocz do zawartości


Zdjęcie

Oczy na krowim zadku chronią (?) lwy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Oczy namalowane na krowich zadach mogą ocalić populację lwów.

 

To prawdopodobnie najdziwniejszy sposób na ochronę dzikich zwierząt, o jakim słyszeliście.

A najdziwniejsze jest to, że wydaje się działać.

 

 

oczy%20na%20zadku%201.jpg

Botswańskie krowy z oczami z tyłu. Fot. Neil Jordan

 

 

Na wolności żyje obecnie od 16 do 45 tysięcy lwów, ale pół wieku temu ich populacja przekraczała 100 tysięcy sztuk. Jednym z głównych zagrożeń jest zmniejszanie się dostępnej dla tych zwierząt powierzchni i coraz częstsze konflikty z ludźmi. Wiele lwów ginie z ręki rolników, którym drapieżniki zabijają bydło.

 

Naukowcy z australijskiego University of New South Wales postanowili wypróbować dziwną metodę. Malują na krowich zadach oczy, które odstraszają lwy. Jak wyjaśnia autor projektu, biolog Neil Jordan, lwy są drapieżnikami polującymi z ukrycia, które podkradają się do zdobyczy do ostatniej chwili pozostając niezauważonymi. Atakują nagle, jednak gdy zorientują się, że zostały zauważone, wycofują się. Namalowane na tyle krowy oczy mylą lwa, który przekonany jest, że jego zabiegi zostały zdemaskowane.

 

Na razie badania rozpoczęły się dopiero – z liczącego 62 sztuki stada około jednej trzeciej krów oznaczono malunkami. Następnie przez 10 tygodni śledzono wypasane stado. Okazało się, że lwy zabiły trzy sztuki, jednak żadna z nich nie należała do grupy krów z oczami na zadzie.

 

Oczywiście badacze zdają sobie sprawę, że to za mała próba, by wyciągnąć wiążące wnioski. Dlatego w tym miesiącu wracają do Botswany, by kontynuować eksperyment przez trzy miesiące. Dodatkowo na platformie crowdfundingowej poświęconej nauce zbierają pieniądze na lokalizatory GPS przeznaczone dla bydła i dla lwów. Dzięki nim zamierzają śledzić ruchy obu grup i odnotowywać jak często dochodziło do spotkania i jak zachowywały się w takiej sytuacji lwy.

 

 

oczy%20na%20zadku%202.jpg

Rusałka pawik. Fot. Benjamin Gimmel, BenHur – FreePiP (Free Pictures Project)

 

 

Zjawisko odstraszania drapieżników przez kształty przypominające oczy jest znane w przyrodzie – wykorzystują je choćby motyle takie jak rusałka pawik. Nie próbowano jednak wykorzystywać go dotąd w stosunku do dużych drapieżników takich jak lwy.

 

autor: Piotr Stanisławski

źródło

 

 

Dla uzupełnienia informacji warto dodać, że "testy" z oczami na krowich zadkach odbywają się w delcie rzeki Okawango w Botswanie, metoda odstraszania nazwana została iCow, a podobne metody odstraszania drapieżnych kotów ( w tym przypadku tygrysów) stosowali indyjscy drwale, którzy w celu ochrony przed atakami drapieżników, zakładali na tył głowy maski udające twarze.

 

 

A tutaj jeszcze krótki filmik (ang) z autorem eksperymentu dr Neilem Jordanem

 

 

 

 

 


  • 4



#2

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To nie jest żadne odkrycie.  Ludzie wędrujący tam gdzie jest ryzyko , związane np. z atakiem tygrysa, zakładają sobie celowo maski na tył głowy. To odstrasza drapieżnika, bo z reguły, żeby zaatakować ofiarę taki np. dziki kot, przyczaja się w miejscu w którym staje się nie widoczny, z reguły nad lub z tyłu ofiary, po czym następuje atak . Atak frontalny jest mniej opłacalny , bo ofiara może szybciej zauważyć drapieżnika i uciec lub "ocenić" sytuację i nastawić się do walki. .


  • 1



#3

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dokładnie, to nie jest odkrycie - szczególnie, jak się przeczyta jakiś tekst ( w tym przypadku, to co wrzuciłem) a później napisze DOKŁADNIE to samo, tyle, że swoimi słowami.

Przeczytaj, to co napisałaś i porównaj z poniższymi cytatami.

 

cyt. "Jak wyjaśnia autor projektu, biolog Neil Jordan, lwy są drapieżnikami polującymi z ukrycia, które podkradają się do zdobyczy do ostatniej chwili pozostając niezauważonymi. Atakują nagle, jednak gdy zorientują się, że zostały zauważone, wycofują się. Namalowane na tyle krowy oczy mylą lwa, który przekonany jest, że jego zabiegi zostały zdemaskowane."

 

cyt."...podobne metody odstraszania drapieżnych kotów ( w tym przypadku tygrysów) stosowali indyjscy drwale, którzy w celu ochrony przed atakami drapieżników, zakładali na tył głowy maski udające twarze."

 

Nie jest to odkrycie, a pomimo tego - nikt na to nie wpadł do tej pory.

Może nikomu się nie chciało albo po prostu uznano, że rysowanie oczu na krowich zadkach narusza godność tych krów?

A może - nie chciano straszyć lwów? Tego się pewnie nigdy nie dowiemy choć może ktoś to kiedyś odkryje.


Użytkownik pishor edytował ten post 07.08.2016 - 13:50

  • 0



#4

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No właśnie , ci drwale już wpadli na to dawno. Jakieś 12 lat temu, kiedy jeszcze chodziłam do liceum oglądałam film o tych drwalach .Był to jakiś reportaż o tym :) Dlatego zdziwiło mnie , że dla badaczy to jakaś nowość :).


  • 0



#5

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Gdyby nie te zęby byłaby d* z gęby" jak to mówią.

Żadna nowość. Jest to znana technika obronna w świecie zwierząt, weźmy na to tego pana w gustownym płaszczu i ciemnych okularach:

240px_Cossus_cossus01.jpg

Ludzie już dawno to zaobserwowali.


  • 1



#6

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nowość to nie jest. Ale chronić w ten sposób krów jeszcze nikt nie próbował.


  • 1



#7

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

NO, WRESZCIE ktoś zauważył, że nie chodzi o to, że "oczy" odstraszają drapieżniki tylko o "innowacyjne zaadaptowanie" tej wiedzy.

A już traciłem nadzieję :D

Przy czym, paradoksalnie  - w pomyśle tym bardziej chodzi o ochronę lwów, a nie krów. No ale mniejsza.


  • 0



#8

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Przy czym, paradoksalnie  - w pomyśle tym bardziej chodzi o ochronę lwów, a nie krów. No ale mniejsza.

 

Czy tak paradoksalnie? ;)

 

W polsce na pastwiskach (głównie w górach) często rozwiesza się fladry na ogrodzeniach. Odstraszają one wilki od stad owiec. Ale właściwie to rozwiesza się je, by chronić wilki właśnie i trzymać je z dala od górali, którzy wyznają w większości zasadę "oko za oko" i zagryzioną owcę mszczą wnykami rozstawionymi za stodolą (wiadomo w jakim celu). Więc analogicznie do tych lwów.

 

Tak czy siak ciekawe zastosowanie. Faktycznie nic nowego, bo i dzieci uczy się w podstawówce, że motyle mają "oczy" na skrzydłach dla obrony, ale malowanie ich na krowich zadach to jednak innowacja.


  • 1



#9

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No, paradoksalnie, bo lwy są jednak bardziej drapieżne od krów - czyli, wydawać by się mogło,mniej potrzebujące ochrony niż cielęcinki.

A jednak.

I przykład polskich górali to potwierdza - jak również to, że zasada "oko za oko" nie zna granic, jeśli chodzi o to żeby w gardle stanęła drapieżnikowi nasza krzywda zza ogrodzenia bezczelnie nam wydarta  :D


  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych