Skocz do zawartości


Zdjęcie

Bonsai - sztuka czy więzienie?


  • Please log in to reply
47 replies to this topic

#46

Kolorowa wiedźma.
  • Postów: 238
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Aidil

Po pierwsze, muchołówka to roślina a nie zwierze.

Precyzuj wypowiedź tak żeby nie trzeba było domyślać się co autor miał na myśli.

 

Po drugie, Rośliny nie mają pamięci w naszym tego słowa rozumieniu.

Żeby coś zapamiętać, potrzebna jest tego analiza, a żeby przeprowadzić analizę potrzebny jest mózg. Zapamiętywanie czegokolwiek, to nic innego jak uczenie się, a jeszcze żadna roślina nigdy się niczego nie nauczyła. (nie mówię o ewolucji i przystosowaniach ewolucyjnych, tylko o jednostce)

To co robi taka roślina jak muchołówka czy rosiczka,to działania genetycznie zaprogramowane.

Nie nauczyły się reagowania na bodziec, bo zawsze to umiały, tak jak my nie uczymy się jak uruchomić bicie serca. Jest to niezależne od naszej woli, ale zależne od otoczenia, stanu w którym się znajdujemy i zdrowia.

W przypadku muchołówki, zamknięcie się tych dwóch liści, to nic innego jak nieświadoma reakcja na bodziec zewnętrzny. Roślina nie może tego ani przyspieszyć, ani zatrzymać, ani się tego nauczyć.


Użytkownik Enetra edytował ten post 08.06.2016 - 14:32

  • 3



#47

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Aidil

Po pierwsze, muchołówka to roślina a nie zwierze.

Precyzuj wypowiedź tak żeby nie trzeba było domyślać się co autor miał na myśli.

 

Po drugie, Rośliny nie mają pamięci w naszym tego słowa rozumieniu.

Żeby coś zapamiętać, potrzebna jest tego analiza, a żeby przeprowadzić analizę potrzebny jest mózg. Zapamiętywanie czegokolwiek, to nic innego jak uczenie się, a jeszcze żadna roślina nigdy się niczego nie nauczyła. (nie mówię o ewolucji i przystosowaniach ewolucyjnych, tylko o jednostce)

To co robi taka roślina jak muchołówka czy rosiczka,to działania genetycznie zaprogramowane.

Nie nauczyły się reagowania na bodziec, bo zawsze to umiały, tak jak my nie uczymy się jak uruchomić bicie serca. Jest to niezależne od naszej woli, ale zależne od otoczenia, stanu w którym się znajdujemy i zdrowia.

W przypadku muchołówki, zamknięcie się tych dwóch liści, to nic innego jak nieświadoma reakcja na bodziec zewnętrzny. Roślina nie może tego ani przyspieszyć, ani zatrzymać, ani się tego nauczyć.

 

 

Primus czytaj uważnie interlokutora jeśli chcesz z nim podjąć wymianę poglądów.
Secundus  liczyłam na to że istnieje w wielu duże prawdopodobieństwo korzystania z ciągów myślowych takich jak umiejętność wynikania, w tym przypadku przypadku przywołaną umiejętność posiada wielu czytaj: człowiek, zwierze, ptak, płaz, roślina, mucha itd 

Tertius narzędzia jeśli już istnieją mogą i są wykształcone w różnym stopniu.

Quintus wymiana poglądów tak. 


Użytkownik Aidil edytował ten post 08.06.2016 - 15:09

  • 0



#48

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Rośliny nie mają centralnego systemu analizy danych, poszczególne części reagują osobno. W tym przypadku podrażnienie czułych włosków wewnątrz łapki powoduje zmianę turgoru w zawiasach powodującą zamknięcie łapki. Sygnał ten jednak nie idzie nigdzie dalej i nie jest zapamiętywany. Roślina nie zamyka łapek bo ma takie doświadczenia z przeszłości. Zamyka bo taka jest jej budowa warunkowana przez geny. Nie jest w stanie się nauczyć, że jeśli czterdzieści razy łapkę zamykała kropla deszczu, to czterdziesty pierwszy raz trzeba poczekać dłużej z zamykaniem.


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych