16 odpowiedzi w tym temacie

[borshy]

Podczas spaceru z psem coś podkusiło mnie żeby zrobić zdjęcie. 

Mało myśląc szybko zrobiłam jedno komórką i poszłam dalej.

Przejrzałam je dopiero w domu gdy mi się przypomniało i się nieźle zdziwiłam.

Jak myślicie, co może być na tym zdjęciu ? Jakaś gra świateł czy coś więcej ? (chodzi mi o tą ,,postać'' z czerwonymi oczami'')

Załączone grafiki

• 

[Kronikarz Przedwiecznych]

To najprawdopodobniej pien drzewa ktore wyrasta wyzej w lewo od "twarzy". Faktycznie podobne do ludzkiej glowy ale to chyba interpretacja naszych mozgow. Ta postac musialaby byc bardzo duza, bo glowa jest spora, a jednoczesnie wydaje sie miec rysy dziecka, wiec moze to jakis troll-dzidzius?
Nie no zartuje - pareidolia.

[D.B. Cooper]

... kurcze gdzie?

e: nawet nie widze tego co Wy widzicie

Użytkownik D.B. Cooper edytował ten post 26.03.2016 - 20:03

[Zaciekawiony]

Otwórz zdjęcie na osobnej stronie, teraz widać tylko pół.

 

Wygląda ciekawie ale chyba faktycznie to tylko pień. Mała gałązka wygląda podobnie do konturu, ale nie jest cieniem tylko gałązką.

[Kronikarz Przedwiecznych]

... kurcze gdzie?

Ta dziura czarna na dole na srodku. Zbliz sobie i widac jedno oko lewe czerwone.

[Legendarny.]

Zwykle nie mam problemów z zauważeniem "czegoś" na zdjęciu w tego typu tematach, ale tutaj nawet ja nie widzę tej głowy. Tzn. mam kilka typów, ale one są strasznie naciągane. Zaznaczył by ktoś na zdjęciu o czym mowa?

[pishor]

Moim zdaniem, odpowiedź może być tylko jedna - i nie ulega dla mnie wątpliwości, że w tym przypadku się nie mylę ale na dowód, poniższe zestawienie.

 

 

 

 

To Diabeł Piszczałka

 

aaa, no tak - nie kojarzycie...

Był kiedyś taki film - Przyjaciel wesołego diabła.

 

Moja teoria jest taka, że kręcą właśnie remake i gość im z planu spierdzielił.

Czy możesz napisać w jakim rejonie kraju miała miejsce ta obserwacja?

[Redie]

Też powiedziałabym, że pień, ale dlaczego to się świeci? ;_;

[borshy]

Moim zdaniem, odpowiedź może być tylko jedna - i nie ulega dla mnie wątpliwości, że w tym przypadku się nie mylę ale na dowód, poniższe zestawienie.

 

 

 

 

To Diabeł Piszczałka

 

aaa, no tak - nie kojarzycie...

Był kiedyś taki film - Przyjaciel wesołego diabła.

 

Moja teoria jest taka, że kręcą właśnie remake i gość im z planu spierdzielił.

Czy możesz napisać w jakim rejonie kraju miała miejsce ta obserwacja?

 

Świetny art !

Śląsk, blisko katowic.

 

Też powiedziałabym, że pień, ale dlaczego to się świeci? ;_;

No właśnie ...

[Adventus]

Ot tak podczas spaceru wyciągnęłaś komórkę i zrobiłaś zdjęcie krzakom? Okej.

 

Jak kolega wyżej napisał, pareidolia. Ja dojrzałem "twarz" dopiero wtedy, kiedy pishor ją wyciął z reszty. Wygląda to na pień przecięty jakimś patykiem z malutkim czerwonym orbem w środku. Może to być cokolwiek (np. światło odbite od końcówki wystającego małego badyla) biorąc pod uwagę ogólną jakość zdjęcia. Na całym zdjęciu  jest masa takich świecących punkcików.

 

Gdyby tam coś było to dojrzałabyś to podczas robienia fotki. Wszystko znajdowało się max kilka metrów od Ciebie.

[Vintagee]

Do autorki. Idź w to miejsce jeszcze raz i ponownie zrób zdjęcie.

[Anunnaki]

to nie twarz tylko  gra świateł tam jest kamień, wystarczy odwrócić koroly aby zobaczyć to coś lepiej

Użytkownik Anunnaki edytował ten post 27.03.2016 - 10:38

[dziewięć]

Ja mam takie skojarzenia

 

Podczas spaceru z psem coś podkusiło mnie żeby zrobić zdjęcie.

 

Robienie zdjęcia brzydkim krzakom od tak nie wydaje mi się mieć sensu jakiegokolwiek. Podobieństwo do krasnoluda i dziwne zachowanie tego obszaru przy zmienianiu kolorów sugeruje mi, że to wklejka.

Jak już zostało wspomniane: gdyby tam coś naprawdę było, zobaczyłabyś to w trakcie robienia zdjęcia albo przed, albo nawet po. To, że zrobiłaś zdjęcie "tak sobie" pozwala wnioskować, że nic ciekawego nie zauważyłaś tam w tym czasie. Poza brzydkimi nudnymi krzakami.

[uklej555]

Światło, odbicia, zlewanie się rzeczy uwiecznionych na fotografii, aż wreszcie czysty przypadek poskładania się wszystkich elementów w całość Kiedyś zrobiłem super zdjęcie w Muzeum Powstania Warszawskiego pewnego munduru. Gra świateł i elementy ułożyły się w ten sposób, że na miejscu głowy widać było bardzo wyraźną, smutną twarz. Duch? Nie. Po prostu cholerny zbieg okoliczności i fotografowanych elementów

[pawaw1]

Trochę mnie poniosło