52 odpowiedzi w tym temacie

[Kronikarz Przedwiecznych]

To Ty nie rozumiesz, ze nie da sie cofnac czasu ani zatrzymac smierci. Nigdy juz nie zobaczysz sie z babcia i nigdy z nia nie porozmawiasz. Pogodz sie z tym i zyj dalej. Szkoda zycia i nerwow.

[Zuzełka]

Panowie, ale po co te nerwy? Po co chcecie dziewczynę na siłę zmusić do zmiany postawy i przyjęcia innej, konkretnej? Przecież ona rzeczywiście cierpi i ewidentnie ciężko jest jej się pogodzić z zaistniałą sytuacją. Na prawdę się dziwicie, że szuka irracjonalnych ukojeń swojego żalu? Moim zdaniem nie warto wybijać jej w brutalny sposób z głowy jej własnych przekonań, ale może lekko nagabywać i podsuwać, gdzie mogłaby znaleźć konkretną pomoc ? 

Droga Autorko Adziu 130, nie pomożemy Ci na tym forum w taki sposób, jakiego byś od nas oczekiwała, ponieważ prawdopodobnie nikt z nas nie para się tego typu magią, o którą Ci chodzi. Natomiast osobiście, szczerze Ci współczuję i jeśli faktycznie chcesz sobie sama pomóc - to tak jak napisałam już wcześniej - poszukaj kogoś konkretnego, zajmującego się fachem "duchowym", lub skorzystaj, jeśli czujesz, że pogrążasz się w depresji, z porad specjalisty. 

 

Mam nadzieję, że łagodnie to wszystko się dalej ułoży. 

Użytkownik Zuzełka edytował ten post 07.02.2016 - 13:37

[Wszystko]

Pisanie że na tym forum nie pomożemy, to jest sugerowanie, że gdzie indziej jej pomogą. A tak nie jest. Co najwyżej jakaś nawiedzona nibywróżka ułoży tarota i pomacha wahadełkiem, skasuje też opłatę. Ale to nie jest pomoc, tylko oszustwo.
Jedyna pomoc jaką może uzyskać to pocieszenie, że żal minie.

[Aidil]

Nie rozumiecie. Nie wiecie jaka moja babcia była wspaniała. Mi jej poprostu bardzo brakuje, bardzo za nią tęsknię. Chcę byśmy znów mogły być razem. Myślałam, że będą tu ludzie zajmujący się magią, czarami. Ktoś kto ma jakiś pomysł albo doświadczenie, kurcze ja już ponad 3 miesiące z tym walcze.

 

Pewnie wierzysz że babcia żyję nadal w zaświatach więc spotkacie się tam jak ty umrzesz, spełnią się twoje marzenia. 
Tęsknota jest czymś, kimś jest stanem naturalnym poza tym tęsknimy co chwilę za czymś innym. Okres psychicznej żałoby trwający trzy miesiące jest okej. To dobrze że tęsknisz.

[Zuzełka]

Wszystko, nigdy nie wiadomo co człowiekowi może pomóc,  w czym odnajdzie ukojenie i w jaki sposób Każdy powinien sam dokonać wyboru. A co do oszustwa... Wiesz, dla niektórych oszustwej jest każda jedna religia tego Świata, dla innych wręcz przeciwnie. Dla jednych oszustwem i mistyfikacją są np. "cudowne objawienia", dla innych są faktycznym cudem. Co zrobisz? Myślę, że całkiem być może, mamy tu właśnie podobny problem i podobnie to działa. Psychika ludzi jest bardzo różna i skomplikowana. To co niektórym pomaga - innym może szkodzić. Ostatecznie każdy powinien sam sobie odpowiedzieć na pytanie co jest dla niego dobre. 

[Morgana23]

Niestety zmarłej osoby nie da się przywrócić do życia, a wysyłanie dziewczyny do innych osób (typu wróżka, jasnowidz) daje jej złudne nadzieje i sprawia, że problem się pogłębia. Im wcześniej pogodzi się ze śmiercią babci tym lepiej. Niech pomodli się za duszę babci i zapali znicz na cmentarzu. To z pewnością bardziej przyda się jej babci niż poszukiwania metody(nieistniejącej) na przywrócenie do świata żywych.

Użytkownik Morgana23 edytował ten post 07.02.2016 - 15:27

[Aidil]

Lepiej niech pomodli się za duszę babci i zapali znicz na cmentarzu.  

 

Czym ta rada różni się od pójścia do wróża czy jasnowidza. 

[Lupus28]

Czym ta rada różni się od pójścia do wróża czy jasnowidza. 

Tym, że nie wyda kupy kasy na jakichś oszustów, którzy będą jej obiecywać nie wiadomo co, a w niczym nie pomogą.

[Aidil]

 

Czym ta rada różni się od pójścia do wróża czy jasnowidza. 

Tym, że nie wyda kupy kasy na jakichś oszustów, którzy będą jej obiecywać nie wiadomo co, a w niczym nie pomogą.

 

 

Ok adwokacie^^,
w takim razie czym się różni wydanie kasy na świeczki i księdza? księża też obiecują życie wieczne i zmartwychwstanie a także wymazanie grzechów za kasę.   

Użytkownik Aidil edytował ten post 07.02.2016 - 16:52

[Lupus28]

Jaki znów adwokacie? :v

Nikt tu nie pisał o dawaniu kasy księdzu. Jeśli ktoś uważa, że modlitwa może pomóc, to niech się modli, nikomu tym nie szkodzi. Najprostszy znicz kosztuje najwyżej 2 zł - rzeczywiście majątek.

[Aidil]

Jaki znów adwokacie? :v

Nikt tu nie pisał o dawaniu kasy księdzu. Jeśli ktoś uważa, że modlitwa może pomóc, to niech się modli, nikomu tym nie szkodzi. Najprostszy znicz kosztuje najwyżej 2 zł - rzeczywiście majątek.

 

Zasugerowałeś kierunek rozwiązywania problemu dlatego pytam dlaczego ma być to ksiądz i świeczki  w zamian za wróża i jasnowidza?  
 

[Wszystko]

Aidil znowu nie czyta ze zrozumieniem.

[Aidil]

Aidil znowu nie czyta ze zrozumieniem.

 

Odpuść sobie.  Wiedzą już wszyscy że wiesz wszystko ale tutaj się mylisz.

Sugeruje się tutaj wszystkim bardzo często modlitwę, rozmowę z księdzem, kupowanie zniczy dlatego zadałam pytanie dlaczego ten kierunek a nie wizytę u wróża
czy jasnowidza.
Przecież można by zaproponować medytację, wypad w góry, wizytę u psychologa lub wyrażenie zgody na przeżycie straty jaką jest żałoba.
 
Rysuje się ciekawy aspekt socjologiczny.
 

[Lupus28]

Zasugerowałeś kierunek rozwiązywania problemu dlatego pytam dlaczego ma być to ksiądz i świeczki  w zamian za wróża i jasnowidza? 

Zgodziłem się tylko ze stwierdzeniem, że lepiej żeby koleżanka pogodziła się ze stratą i pomodliła się za babcię, niż miałaby wydawać majątki na jakichś okultystów. Nie wiem, gdzie tam wyczytałaś cokolwiek o księdzu.

 

Przecież można by zaproponować medytację, wypad w góry, wizytę u psychologa lub wyrażenie zgody na przeżycie straty jaką jest żałoba.

Oczywiście, że można by, nikt nie twierdzi, że jest inaczej. O wizycie u psychologa ktoś chyba nawet wyżej wspominał.

Użytkownik Lupus28 edytował ten post 07.02.2016 - 17:52

[Aidil]

 

Zasugerowałeś kierunek rozwiązywania problemu dlatego pytam dlaczego ma być to ksiądz i świeczki  w zamian za wróża i jasnowidza? 

Zgodziłem się tylko ze stwierdzeniem, że lepiej żeby koleżanka pogodziła się ze stratą i pomodliła się za babcię, niż miałaby wydawać majątki na jakichś okultystów. Nie wiem, gdzie tam wyczytałaś cokolwiek o księdzu.

 

Przecież można by zaproponować medytację, wypad w góry, wizytę u psychologa lub wyrażenie zgody na przeżycie straty jaką jest żałoba.

Oczywiście, że można by, nikt nie twierdzi, że jest inaczej. O wizycie u psychologa ktoś chyba nawet wyżej wspominał.

 

 

 

Zadałam pytanie dlaczego Twoim zdaniem lepiej będzie dla niej jak się pomodli.