A więc tak.
Zostawiłem kobietę z dzieckiem u znajomych, aby wyskrobać czas by się z Wami spotkać. Byłem o 17.50. Jak wspomniałem, jeżeli są tylko ogólne informacje, to grupa spotyka się przy wejściu. (nie raz to przerabiałem i zawsze się sprawdzało). Nikt o wymianie telefonów nie wspominał, więc i o takie, szanując prywatność zainteresowanych osób, prośby takiej nie stosowałem.
No wystarczylo napisac pw. Zostawic numer. My sie zgadalismy i siedzimy. Jak masz.chec to wracaj, przyjmiemy Cie z otwartymi ramionami.
Panie Kronikarzu. Jak ktoś publicznie się umawia, to jest podstawą realizacji założeń, a że "wy się zgadaliście i siedzicie" nie jest wcale dla mnie miłe, przyjemne a tym bardziej wyjaśniające cała sprawę. Mam odczucie, że mnie po prostu olaliście i tyle. A zwrot "no wystarczyło napisać pw" jest brakiem zrozumienia całego zdarzenia. Bo słowa te świadczą o całkowitym zbagatelizowaniu sprawy. Organizować tzn brać odpowiedzialność. Proszę o tym pamiętać na przyszłość.
"Jak masz.chec to wracaj, przyjmiemy Cie z otwartymi ramionami." - Nie, nie miałbym już chęci z takiej propozycji skorzystać, tym bardziej, iż napisałeś to o 19.13! a ja wracałem jak zbity pies..
Mój entuzjazm był duży. Znam to forum nie od dziś, więc tym bardziej poznanie osób z tak dużym potencjałem zainteresowań, było dla mnie ciekawym i oczekiwanym wydarzeniem. Czar prysł, kiedy zmarzłem, sfrustrowany zarówno nieszczęsnym zrządzeniem losu jak i beznamiętnej reakcji na moją sytuację.
Tyle w temacie
Użytkownik Ripsonar edytował ten post 12.02.2016 - 22:28