Lodowe tsunami, lodowe kule, lodowe wulkany.
Lodowe tsunami zrujnowało domy. Skąd się wzięło?
Nad amerykańskimi Wielkimi Jeziorami można spotkać zjawiska o których nawet nam się nie śniło. Współpraca wody, fal, mrozu i silnego wiatru tworzy lodowe wulkany, lodowe tsunami, a nawet wielkie lodowe kule. W jaki sposób powstają te fascynujące zjawiska?
Lodowe tsunami
Najpierw było słychać huk, jakby zbliżającego się tornada, a następnie domy położone na wybrzeżach jezior zostały dosłownie zmiażdżone przez zjawisko, które mieszkańcy nazwali "lodowym tsunami". Z powodu niskich temperatur panujących wiosną ubiegłego roku, północnoamerykańskie jeziora dłużej niż zwykle po sezonie zimowym pozostawały skute lodem.
Nadejście potężnego sztormu doprowadziło do powstania zjawiska, które okazało się niezwykle niszczycielskie. W miejscach, gdzie lód ustąpił, pojawiły się wysokie fale, które wraz ze sztormowym wiatrem zaczęły spychać masy lodu na brzegi jezior, gdzie znajdują się urokliwie położone domy.
Sielanka tamtejszych mieszkańców została przerwana przez ścianę lodu, która zmiotła z powierzchni ziemi kilkadziesiąt domów. Mieszkańcy, którym udało się w porę ewakuować, mówią o lodowym taranie, którego niczym nie dało się powstrzymać. Huk był zbliżony do tego, gdy przechodzi tornado, a zniszczenia przypominają na pierwszy rzut oka uderzenie tsunami.
Lodowe kule
Lodowe tsunami to nie jedyna atrakcja Wielkich Jezior. Zimą są nią również znacznych rozmiarów lodowe kule, które szczelnie pokrywają brzegi. Szczególnie upodobały sobie one jezioro Michigan. Jedne kule są mniejsze, inne większe, ale wszystkie idealnie okrągłe, jakby ktoś je wyszlifował.
Można odnieść wrażenie, że to olbrzymich rozmiarów grad, ale w rzeczywistości zjawisko to powstaje w innych warunkach i nie jest związane z chmurami burzowymi. Lodowe kule to efekt działalności porywistego wiatru, niskiej temperatury i wysokich fal.
Wówczas dochodzi do formowania się lodu brzegowego na jeziorze, a fale sztormowe nadają z biegiem czasu lodowym formacjom okrągłe kształty. Najbardziej okazałe kule ważą nawet 20 kilogramów, a więc przeszło 6 razy więcej niż kula do kręgli.
Lodowe wulkany
Jest jeszcze jedna osobliwość, która ciekawi spacerowiczów. Są nią lodowe wulkany, które tworzą się na brzegach jezior. Z biegiem czasu przyrastający lód, jest wyrzucany przez fale na brzegi. Jego podstawa pęka, przez co w jego głąb wdziera się morska woda. Przy silniejszym sfalowaniu, uderza ona w lód na tyle mocno, że woda tryska w górę, a następnie opadając zamarza.
Po pewnym czasie zaczyna się formować kopiec, który do złudzenia przypomina wulkan, z tym wyjątkiem, że jest on w całości uformowany z kry lodowej. Takie lodowe wulkany wyglądają bardzo malowniczo i nie jednego turystę zatrwożyły.
Mróz, fale i silny wiatr tworzą też najróżniejsze lodowe figury, zmieniając w nie np. elementy przystani i portów oraz latarnie morskie. Przy sprzyjającej aurze lodowe rzeźby potrafią swym pięknem zaprzeć dech w piersi.
Jeszcze kilka nagrań:
Użytkownik TTT edytował ten post 14.12.2015 - 23:13