Skocz do zawartości


Zdjęcie

Anomalia termiczna Wielkiej Piramidy.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12 odpowiedzi w tym temacie

#1

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

W trakcie  projektu skanowania głównych egipskich piramid, naukowcy odkryli dziwną anomalię termiczną na wschodniej ścianie piramidy Cheopsa.

Podczas wykonywania skanów, przeprowadzanych o różnych porach dnia, stwierdzono, że trzy bloki piramidy na jej wschodniej ścianie, znajdujące się tuż przy jej podstawie, są wyraźnie cieplejsze od pozostałych elementów tej konstrukcji.

Jest o tyle dziwne, że przypadku budowli wykonanej z takiego samego kamienia wapiennego, różnice temperatur pomiędzy poszczególnymi, jej elementami, sąsiadującymi ze sobą, nie powinny przekraczać  0,1 - 0,5 stopni.

Tymczasem zaobserwowana różnica temeratur pomiędzy tymi konkretnymi blokami wapiennych i  blokami sąsiadującymi z nimi, wynosiła 6 stopni.

Na razie nie wyjaśniono skąd aż taka róznica i chociaż badacze mają podobno kila hipotez które mogą ją wyjaśnić , to określają ją mianem "imponującej anomalii".

 

 


skanowanie%20piramidy%201.jpg

 

 


skanowanie%20piramidy%202.jpg

 

 


skanowanie%20piramidy%203.jpg

 

 

 

skanowanie%20piramidy%204.jpg

 

 

Więcej informacji w linku - źródło 

 

 

 

Projekt skanowania piramid egipskich rozpoczęto pod koniec października i jest to dopiero jego początkowa faza - jego apogeum ma przypaść na rok 2016.
Krótka informacja na ten temat w artykule poniżej.

 


Egipt zeskanuje piramidy promieniami kosmicznymi


Metoda przewiduje zainstalowanie na piramidach bardzo wrażliwych czujników, które będą rejestrować potoki cząstek, pojawiających się w górnych warstwach atmosfery pod wpływem promieni kosmicznych.

W 2016 roku Egipt zamierza odsłonić kolejne  tajemnice starożytnych piramid i już w listopadzie bieżącego roku uruchomi globalny projekt skanowania grobowców za pomocą promieni kosmicznych — poinformował w niedzielę minister zabytków i dziedzictwa kulturowego Egiptu Mamduch ad-Damati.

Według słów szefa resortu, w projekcie udział wezmą naukowce z Francji, Kanady i Japonii.

„W trakcie badań zostaną zastosowane bezpieczne dla piramid najnowsze technologie. Wykorzystując je możemy odsłonić wiele tajemnic starożytnych grobowców" — powiedział minister na konferencji prasowej w Kairze.

Metoda przewiduje zainstalowanie na piramidach bardzo wrażliwych czujników, które będą rejestrować potoki cząstek, pojawiających się w górnych warstwach atmosfery pod wpływem promieni kosmicznych. W ten sposób naukowcy planują prześwietlić grube ściany piramid i uzyskać dokładną mapę ich struktury.

Według słów urzędnika, zostaną zeskanowane nie tylko wielkie Piramidy w Gizie, lecz również Piramida Łamana w Dahsurze, schodkowa piramida Dżesera w Sakkarze oraz inne grobowce.

„Kolejny rok będzie szczególnym rokiem w historii piramid i odkrycia wielu ich tajemnic" — podkreślił ad-Damati.

 

Według niego, w związku ze spodziewanymi sensacyjnymi odkryciami kolejny 2016 rok ma zostać ogłoszony „Rokiem Piramid".


źródło 


  • 7



#2

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Albo bloczki te różnią się materiałem (skała o większej porowatości lub większej zawartości krzemionki) albo osadzeniem. Nie wiem czy koniecznie musi to być pustka, równie dobrze może to być szczelina zasypana piaskiem.

 

A nie będą robili badać sejsmicznych i georadarowych? Swego czasu wszystkie dostępne miejsca były opukiwane, w ten sposób odkryto "kanały wentylacyjne" i pustkę pod podłogą komory Króla.


  • 1



#3

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Różnice materiałowe oczywiście są dość prawdopodobne przy tej ilości budulca, jednak trudno przypuszczać, żeby tylko kilka, na kilka milionów bloków wykazywało takie anomalia termiczne.

Spodziewać by się można, że albo powstałaby mozaika z takich różnocieplnych  elementów albo raczej, że w zależności od stanu eksploracji poszczególnych kamieniołomów, to poszczególne warstwy budowli będą się różniły kolorami (wykazywały różną temperaturę)


  • 0



#4

fussy.
  • Postów: 232
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Bardzo mnie to cieszy, że współczesny świat nauki zaczyna interesować się fenomenem Piramid w Gizie, zamiast przyjmować za dogmat dokonania XIX wiecznych odkrywców... czekam na ekscytujące wyniki opisanego wyżej projektu.


  • 1

#5

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mam dokładnie to samo zdanie ale...szczerze? Nie wierzę.

TYLE lat nie robiono praktycznie nic w kwestii wyjaśnienia ich tajemnic, że po prostu nie wierzę, że akurat teraz się coś ruszy.

Wietrzę podpuchę jakąś.

Ale pierwszy będę głośno klaskał jeżeli okaże się, ze jednak się pomyliłem.


  • 2



#6

kurado.
  • Postów: 130
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pierw drzwiczki teraz skanowanie coś mi się zdaje że tu jest trochę inny interes niż nauka.

Uznając że to prawda i będą badać piramidy itd. Pozostaje tylko życzyć powodzenia i trzymać kciuki.
  • 0

#7

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wygląda na to, że anomalii jest więcej:

 

Zespół badaczy z Egiptu, Francji, Kanady i Japonii przez dwa tygodnie badał za pomocą termografii w podczerwienii słynne egipskie piramidy. Prace wykonywano o zachodzie i o wschodzie Słońca, gdy kamienie się wychładzały i nagrzewały, co pozwala lepiej wychwycić anomalie.

Badania są częścią większego projektu badań nieinwazyjnych o nazwie Operation Scan Pyramids, który potrwa jeszcze co najmniej rok. Obejmuje on piramidy Chofru i Cheopsa w Gizie oraz Czerwoną i Łamaną w Dahszur. Na razie naukowcy w asyście egipskiego ministra ds. zabytków Mamdouha al-Damatiego zaprezentowali wyniki pierwszej fazy projektu.

Jak poinformowali podczas konferencji prasowej pod piramidę Cheopsa, anomalie termiczne wykryli we wszystkich piramidach. Mogą one być świadectwem istnienia w budowlach jakichś nieznanych dotąd pomieszczeń lub przejść, ale nie ma co do tego pewności. Anomalie takie mogą też bowiem być spowodowane różnicami we właściwościach bloków, pęknięciami lub obecnością wewnętrznych prądów powietrznych.

Największą anomalię badacze wykryli w dolnej części wschodniego boku piramidy Cheopsa. Trzy położone obok siebie bloki miały tam zazwyczaj o kilka stopni wyższą temperaturę niż wszystkie inne. Minister al-Damati sugerował, że może to być początek wielkiego odkrycia, ale tak naprawdę na razie nie wiadomo, dlaczego te bloki nagrzewają się trochę bardziej.

Egipski serwis „Ahram Online”, cytuje proszącego o anonimowość egiptologa, który stwierdził, że w tym miejscu raczej nic ciekawego nie będzie, gdyż za dolnymi warstwami zewnętrznych bloków piramidy jest po prostu skała i zapewne w tym miejscu są w niej jakieś pęknięcia.

Anomalie uczeni zidentyfikowali także w górnej części piramidy Cheopsa. Obecność w tej budowli jakichś nieznanych pomieszczeń zakrytych jedynie zewnętrznymi blokami jest bardzo prawdopodobna. Takie właśnie pomieszczenie odkrył kilka lat temu egiptolog Bob Brier, który wspiął się po ścianie piramidy Cheopsa na 2/3 jej wysokości i przez małą szczelinę wszedł do wnętrza w kształcie litery L. Jego przeznaczenie jest na razie nieznane. Według Briera może to być pozostałość rampy biegnącej po zewnętrznych ścianach piramidy, po której zdaniem francuskiego inżyniera Jean-Pierre’a Houdina Egipcjanie wciągali bloki na szczyt piramidy (więcej na temat odkrycia Briera i hipotezy Houdina pisałem niegdyś w artykule Zapomniana komora w piramidzie Cheopsa, czyli jak zbudowano olbrzyma z Gizy).

Ten sam zespół bada też obecnie wnętrza grobowca Tutanchamona. Pierwsze prace wykazały obecność anomalii termicznych w północnej ścianie grobowca, gdzie zdaniem brytyjskiego egiptologa Nicholasa Reevesa może znajdować się przejście do nieznanych dotąd pomieszczeń. Jednak także w tym przypadku nie przesądza to na razie, że brytyjski badacz ma rację. Przewidziane są dalsze badania nieinwazyjne we wnętrzu grobowca.

http://archeowiesci....-termowizyjnej/


  • 0



#8

mpiwowski.
  • Postów: 148
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jakby zrobić odbicie lustrzane piramidy i uznać wysokość za promień odbicia. To ta piramida zbudowana jest tak by podawać pi z dokładnością do 6 miejsca po przecinku. :D Już widzę jak zbudowali to obecne ludy... To jest po prostu niemożliwe i to co teraz nam wmawiają to totalna durnota. Ciężko byłoby uzyskać taką dokładność teraz a to tylko 1 niesamowity element tych piramid.


Użytkownik mpiwowski edytował ten post 16.11.2015 - 05:57

  • 0

#9

Ebola.

    sceptyczny sceptyk

  • Postów: 341
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jakby zrobić odbicie lustrzane piramidy i uznać wysokość za promień odbicia. To ta piramida zbudowana jest tak by podawać pi z dokładnością do 6 miejsca po przecinku. :D Już widzę jak zbudowali to obecne ludy... To jest po prostu niemożliwe i to co teraz nam wmawiają to totalna durnota. Ciężko byłoby uzyskać taką dokładność teraz a to tylko 1 niesamowity element tych piramid.

Skąd masz takie informacje?

 

BTW: nie zdziwiłbym się jakby w środku pracował jakiś reaktor jądrowy powodujący tego typu zaburzenia:D


  • 0



#10

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli podzielimy obwód piramidy przez podwojoną wysokość, to wyjdzie nam liczba zbliżona do Pi ale z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku. Wynika to ze stosowanej w Egipcie miary kątowej - zamiast stopni będących wycinkami koła, wyznaczali kąty mierząc długość przyprostokątnych kąta prostego. Ich podstawową miarą był łokieć królewski, dzielony na 28 palców. Każdy kąt używany w architekturze starożytnego Egiptu ma wartości otrzymane przy pomocy przyprostokątnych - pionowej wysokości 1 łokcia i poziomem o różnej ilości palców. Miara 1 łokieć na 20 palców daje kąt przy postawie 54* 27', 1 łokieć na 21 palców to 53* 07' a 1 łokieć na 22 palce to 51* 50'. tą ostatnią miarę zastosowano w piramidzie Cheopsa.

 

Miara 28/22 palce daje stosunek liczbowy 22/28 równy w przybliżeniu 1/4 Pi, z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku. W różnych piramidach używano różnej miary kątowej, zgodnej z tym systemem. Miara 28/22 była użyta jeszcze w piramidzie w Medium (przed zawaleniem zewnętrznej warstwy) i w piramidzie Niuserre


  • 1



#11

RafalD.
  • Postów: 202
  • Tematów: 53
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie wierzę.

TYLE lat nie robiono praktycznie nic w kwestii wyjaśnienia ich tajemnic, że po prostu nie wierzę, że akurat teraz się coś ruszy.

Wietrzę podpuchę jakąś.

Myślę, że to może być zabieg marketingowy. Kierunek Egipt i okolice z waidomych przyczyn stał się nieatrakcyjny, ludzie się boją odwiedzać kraje leżące w tamtym rejonie. Dlatego warto zainwestować w darmową, naukową reklamę - zezwolic na badania a ich wyniki przedstawić w zagadkowy sposób. Jak będzie głośno o piramidach to ludzie chętniej przyjadą, żeby zobaczyć te monumentalne i tajemnicze budowle.


  • 0

#12

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak tytułem uzupełnienia tego tematu.

Nieco bardziej obszerny artykuł poświęcony "prześwietlaniu piramid".

 

 

Ostatnie sekrety piramid

 

Międzynarodowa grupa naukowców prześwietla egipskie piramidy przy pomocy kamer na podczerwień i detektorów promieniowania kosmicznego. Ma nadzieję na odkrycie nieznanych komnat, a być może nawet grobowców władców starożytnego Egiptu.

 

 

sekrety%20piramid.jpg

 

 

W głazie leżącym u podnóża potężnej piramidy Cheopsa ktoś wyżłobił słowo "nada" – "nic". Pomijając fakt, że nie powinno się oszpecać ostatniego z zachowanych siedmiu cudów świata, to być może bazgroły domorosłego artysty mijają się z prawdą. Według hipotezy naukowców z Egiptu, Francji i Kanady obok kamiennego bloku znajduje się tunel lub wejście do sekretnej komory grobowej ukrytej we wnętrzu monumentalnej piramidy. Kamery na podczerwień rejestrują wyraźne różnice temperatur. Dwa niewielkie bloki skalne położone poniżej głazu z napisem "nada" są o sześć stopni cieplejsze od pozostałych kamieni. - Przyczyną anomalii cieplnych mogą być ukryte komory lub tunele - uważa pakistańska archeolog Salima Ikram, profesor na Uniwersytecie Amerykańskim w Kairze.

 

Pod koniec października pod auspicjami egipskiego Ministerstwa Starożytności ruszył kosztowny i czasochłonny projekt "Scan Pyramids". Przy użyciu trzech różnych technologii zostaną zbadane wnętrza czterech największych piramid. Naukowcy liczą na odkrycie sekretnych komnat i komór. Na razie prace badawcze koncentrują się na dwóch wielkich piramidach w Gizie - Cheopsa i Chefrena. Budowle wznoszą się na wysokości 140 metrów na pustyni w pobliżu Gizy, w odległości 15 kilometrów na południowy zachód od centrum Kairu. Badaniami objęto także położone 30 kilometrów na południe od stolicy Egiptu nieco mniej znane piramidy w Dahszur - Czerwoną i Łamaną, wzniesione w pobliżu Nilu w okresie Starego Państwa dla faraona Snofru, ojca Cheopsa.

 

Oprócz zdjęć wykonanych w podczerwieni budowle wraz z otoczeniem zostaną sfotografowane z dronów za pomocą kamer wysokiej rozdzielczości, umożliwiających stworzenie precyzyjnych, trójwymiarowych modeli wnętrza piramid. Ponadto naukowcy japońscy z Uniwersytetu w Nagoi przebadają piramidy za pomocą detektorów mionowych. Technologii tej używa się m.in. do badania wnętrza wulkanów, czy stanu rdzeni reaktorów w elektrowni Fukushima.

Pod koniec października naukowcy przystąpili do skanowania termicznego wschodniej strony piramidy Cheopsa, zbudowanej 4,5 tys. lat temu. Skanowanie prowadzono kilka razy dziennie: o świcie, gdy promienie słońca zaczynały ogrzewać wychłodzone kamienne bloki i o zmroku, gdy piramida powoli stygła. Naukowcy postawili hipotezę, że pomiar prędkości fazy ogrzewania i chłodzenia budowli pozwoli na wykrycie nieznanych jeszcze pomieszczeń, zakłócających wewnętrzny przepływ powietrza. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Dzięki skanowaniu termicznemu wykryto anomalie cieplne w dolnej części wapiennych bloków we wschodniej ścianie piramidy Cheopsa.

 

Okazało się, że niektóre kamienie są o kilka stopni cieplejsze od pozostałych. To może oznaczać, że pod spodem znajdują się nieodkryte wcześniej tunele, a może nawet nieznana komora grobowa. Ponadto naukowcy zauważyli, że kamienie są mniejsze i ustawione prostopadle do pozostałych. Wyglądają tak, jakby zagradzały wejście do korytarza prowadzącego do podnóża piramidy, gdzie "anomalie temperaturowe" są największe. "Coś tu jest! Znaleźliśmy miejsca zdecydowanie odbiegające od normy" - oświadczył podekscytowany profesor Hany Helal z Uniwersytetu w Kairze reporterowi amerykańskiej stacji CNN. Kolejne spore zaburzenie odkryto w środku wschodniej ściany budowli. W pozostałych piramidach różnice temperatur między dwoma sąsiadującymi blokami skalnymi były niewielkie i wahały się w przedziale od 01, do 0,5 stopnia.

 

Jeszcze nie udało się wyjaśnić zagadkowych zaburzeń cieplnych w piramidzie Cheopsa. Różnice temperatur same w sobie nie są niczym niezwykłym. Budowli nie wzniesiono przecież z jednego kawałka kamienia. Przyczyną anomalii mogą być różnice w jakości użytego budulca albo pęknięcia bądź ubytki w blokach skalnych. - Chcemy sprawdzić różne hipotezy przy użyciu symulacji komputerowych - powiedział Mehdi Tayoubi dyrektor francuskiego instytutu "Heritage Innovation Preservation" (HIP), koordynującego projekt badawczy we współpracy z Uniwersytetem w Kairze. Projekt "Scan Pyramids" potrwa do końca 2016 roku. W pierwszej fazie badań termograficznych chodziło o "szybki przegląd sytuacji" - wyjaśnia Mehdi Tayoubi. Trwają przygotowania do drugiego etapu badań. Na razie naukowcy nie chcą zdradzić bliższych szczegółów.

 

Małomówność uczonych otwiera pole do najróżniejszych spekulacji i domysłów. Od wieków podejmowano karkołomne eskapady w celu odkrycia grobowców, ukrytych we wnętrzu piramid. Dopiero kampanie egipskie Napoleona w roku 1798 i 1799 zapoczątkowały systematyczne wykopaliska archeologiczne i badania historii starożytnego Egiptu. W projekcie skanowania piramid bardziej fascynujące są same poszukiwania niż sprawdzenie słuszności hipotez egiptologów. - To dobra wiadomość, że Egipt otwiera się na nowoczesne technologie w dziedzinie archeologii - stwierdza Susanne Bickel archeolog z Uniwersytetu w Bazylei. W styczniu 2012 roku, prawie 90 lat po sensacyjnym odkryciu grobowca Tutanchamona przez Howarda Cartera, badaczka natrafiła w Dolinie Królów w Luksorze na nietknięty grobowiec sprzed 3000 lat. W środku znajdował się sarkofag, a w nim mumia Nehmes Bastet, śpiewaczki ze świątyni Amona w Karnaku.

 

W ciągu najbliższych miesięcy, egipscy naukowcy zrekonstruują wnętrze czterech piramid w technologii 3D. Na początku przyszłego roku drony z podwieszonymi kamerami spenetrują i zeskanują płaskowyż w Gizie i Dahszur w celu stworzenia dokładnego modelu przestrzennego piramid. Skany mają mieć tak wysoką rozdzielczość, że będą na nich widoczne obiekty wielkości pięciu centymetrów. (...) Badania rzucą dodatkowe światło na technikę budowy piramid. Zdjęcia zostaną udostępnione w internecie.

 

Z pewnością najbardziej niezwykłym przedsięwięciem jest pomysł japońskich naukowców z Uniwersytetu w Nagoi, by prześwietlić cztery piramidy mionami. Tw cząstki elementarne powstają w wyniku zderzenia pierwotnego promieniowania kosmicznego z atomami zewnętrznej atmosfery ziemskiej. Strumień wysokoenergetycznych mionów mknie w kierunku Ziemi z prędkością bliską prędkości światła i przenika na znaczne głębokości pod powierzchnię ziemi. Miony mogą wnikać w głąb skał i budynków - a więc i piramid - nie wyrządzając im żadnej szkody. Pomiar siły i trajektorii cząstek pozwala wykryć puste przestrzenie ukryte głęboko pod ziemią.

 

W 1968 roku amerykański fizyk i laureat Nagrody Nobla Luis Alvarez jako pierwszy spróbował "prześwietlić" piramidę Chefrena mionową techniką radiograficzną, ale nie odkrył nic spektakularnego. Być może naukowiec przy interpretacji pomiarów nie uwzględnił obecności granitowych bloków, jakimi starożytni budowniczowie wykładali ściany komór grobowych. Ponadto amerykański noblista zdołał zeskanować jedynie 19 procent powierzchni piramidy. W ciągu ostatnich lat fizycy japońscy znacznie udoskonalili radiografię mionową. Wykorzystali ją do monitorowania komór magmowych, by przewidzieć erupcję wulkanu lub sprawdzić stan reaktorów w elektrowni Fukushima. Naukowcy zeskanują jako pierwszą Piramidę Łamaną w Dahszur. Tłumaczą, że została najsłabiej zbadana. - Obecnie trwa testowanie detektorów - informuje Mehdi Tayoubi. Wkrótce badacze przystąpią do pomiarów. Czas pokaże, czy będą wystarczająco dobrej jakości, by zlokalizować niewielkie komory, ukryte we wnętrzu piramidy.

 

Egipskie Ministerstwo Starożytności wykorzystuje najnowsze technologie przy realizacji innych projektów badawczych. Latem brytyjski archeolog Nicholas Reeves wysunął równie śmiałą, co spekulacyjną tezę, która wywołała spore zamieszanie w środowisku archeologów. Badacz uważa, że pod misternymi malowidłami na dwóch ścianach w komorze grobowej faraona Tutanchamona w Dolinie Królów kryją się istniejące niegdyś, a następnie zamurowane drzwi, prowadzące do dwóch sekretnych komór grobowych. W jednej z nich mogą spoczywać szczątki legendarnej królowej Nefretete, macochy przedwcześnie zmarłego władcy. Władze egipskie zareagowały błyskawicznie i postanowiły zweryfikować hipotezę brytyjskiego egiptologa. Do grobowca wpuszczono francuskiego inżyniera Jeana-Claude Barre'a z kamerami termowizyjnymi, wykorzystywanymi  w projekcie "Scan Pyramids".

 

Pierwsze badanie przyniosło sensacyjny wynik: w trakcie pomiarów przeprowadzonych na początku listopada urządzenia zarejestrowały zaburzenia termalne w kilku miejscach komory. - Jeszcze nie jest do końca jasne, czy anomalie świadczą o istnieniu sekretnej komory, czy też raczej o pęknięciach i ubytkach w blokach skalnych - wyjaśnia Salima Ikram. Konieczne są dalsze pomiary. Wielu ekspertów wątpi, czy uda się zmierzyć różnice temperatur. Szczelnie zamknięte pomieszczenia znajdują się pod ziemią, gdzie panuje stała temperatura, nie podlegająca znaczącym wahaniom. Planowane są kolejne pomiary.

 

Równolegle do projektu badawczego japoński inżynier Hirokatsu Watanabe zbadał północną i zachodnią ścianę grobowca Tutanchamona przy pomocy radaru. Urządzenie namierzyło dwa rodzaje budulca – "skały" i "nie skały". Wyniki spowodowały spore zamieszanie. Badanie przeprowadził osobiście 73-letni Watanabe, który specjalnie przyleciał do Doliny Królów. Inżynier współpracował z brytyjskim egiptologiem Nicholasem Reevesem piętnaście lat temu. Jeszcze nie ma pewności, czy pomiary dowodzą istnienia ukrytych komór. Jason Herrmann ekspert w dziedzinie geofizyki na Uniwersytecie w Tybindze zastrzega, że nie zna metody Watanabe, ale wyniki pomiaru radarem naziemnym są jednoznaczne. - Przy pomocy technologii radarowej można nie tylko wykryć komory, ale także określić ich wielkość i oszacować obiekty, znajdujące się w środku - twierdzi naukowiec. Hirokatsu Watanabe potrzebuje miesiąca na przeanalizowanie danych. Jeśli potwierdzi hipotezę brytyjskiego kolegi, władze egipskie przeprowadzą odwierty w jednym z bocznych pomieszczeń grobowca w kierunku ukrytej komory. Najsłynniejszy i ciągle aktywny archeolog egipski nie kryje sceptycyzmu. - Nie wierzę, że radar coś pokazał - przekonuje były minister starożytności Zahi Hawass. - Za ścianą nic nie ma, a już na pewno sarkofagu Nefretete.

 

Nie pozostaje nic innego, jak czekać na ostateczne wyniki ekscytujących badań piramid i grobowca Tutanchamona w Dolinie Królów. Być może w przyszłym roku egiptolodzy obwieszczą światu sensacyjne odkrycia, a być może niektóre hipotezy prysną jak bańka mydlana. Egipski minister starożytności Mamdouh el-Damalti jest przekonany, że rok 2016 zapisze się złotymi zgłoskami w historii archeologii i w związku ze spodziewanymi odkryciami będzie ogłoszony "Rokiem Piramid" - zapowiedział w przededniu rozpoczęcia projektu badawczego "Scan Pyramids". Pan minister w ogóle nie bierze pod uwagę, że może przeżyć rozczarowanie.

 

Autor: Hubert Filser

Źródło: Süddeutsche Zeitung

 

źródło

 

 

 

 

 

 


  • 1



#13

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na stronie internetowej Zahiego Hawassa jest artykuł o tej anomalii.

http://www.drhawass....-great-pyramid/

 

Zwraca on w nim uwagę na to, że fragment z anomalią był kiedyś naprawiany. Kamienie po wschodniej stronie piramidy są przy podstawie bardziej kruche, a w tym miejscu powstała nisza z pękniętymi w poprzek kamieniami na których spoczywają dwa pęknięte i wysunięte do przodu; podczas prac konserwacyjnych części dostępnych dla turystów ten kawałek został wzmocniony pionowym bloczkiem, który różni się od tła:

7_DSC_8862-300x199.jpg

 

Na większym zdjęciu widać też, że szczeliny między kamieniami były zalepiane zaprawą:

1-pyramid-scan-khufu_east_low.jpg

 

W związku z tym Hawass przypuszcza że anomalia jest wynikiem nie komory lecz szczeliny między kamieniami lub w skale na której stoją. Trudno tu dokładnie rozstrzygnąć bo w sumie obie sytuacje dadzą podobny efekt. Samo pękanie kamieni w tym miejscu może być równie dobrze skutkiem obecności czegoś w podstawie piramidy.


  • 1





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych