Skocz do zawartości


Zdjęcie

Transhumanizm


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
57 odpowiedzi w tym temacie

#31

taght.
  • Postów: 275
  • Tematów: 10
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Bo dokładnie to mam na myśli, zacznjmy od tego czego jesteś świadomoy? Siebie czy świata w którym się znajdujesz? Naturalnie, ze obu rzeczy na raz bo nie ma ciebie bez świata i na odwrót. Jak kij, na jednym końcu ty na drugim świat, ale to wciąż jeden kij. Twoje serce to ty, chociaż twirdzisz, że nim nie bijesz, jak nie ty to kto? Oczyiście że ty, tylko nie wiesz jak to wyrazić. Prostszy przykład to jak ruszasz ręka, tu się zgodzisz bez wątpienia, że to ty, ale jak zapytam cię jak to robisz to nie będziesz w stanie tego wytłumaczyć. Dokładnie w ten sam sposób świcisz słońce, wiejesz wiatr, bo ty jesteś światem a świat tobą. Cięzko się o tym mówi bo ciężko wyrazić nie dualistyczne spojrzenie na świat w języku który jest zbudowany na dualistycznym podziale. Jak umierasz to umiera ego które od samego początku jest iluzją i nie istnieje, ty nie umierasz jesteś wiecznoąścią. Życie ludzkie to można powiedzeć gra na jaką sobie pozwala bóg by na chwilę zapomnieć kim jest. Nasze problemy wydaja się nam takie ważne i nie do zniesienia, nasze życie jako błysk świadomości pomiędzy dwoma wiecznościami nicości i z tego powodu musimy o nie walczyć i trzymać się go jak najdłużej i traktować je na SERIO, lecz, to zrodziło się w umyśle, w tym samym umyśle który zrodził ego, nie ma na to żadnych dowodów, to jest tylko teoria, która zgodziliścię się zaakceptować.


Użytkownik taght edytował ten post 04.11.2015 - 08:06

  • 0

#32 Gość_.Uzurpator.

Gość_.Uzurpator..
  • Tematów: 0

Napisano

Prostszy przykład to jak ruszasz ręka, tu się zgodzisz bez wątpienia, że to ty, ale jak zapytam cię jak to robisz to nie będziesz w stanie tego wytłumaczyć.

 

 

Myślę o tym. Jeżeli chcę ruszyć palcem serdecznym u lewej ręki muszę o tym pomyśleć. Ten impuls da radę zaobserwować. Jak piszę na klawiaturze nie patrząc na nią to już schemat zapamiętanych punktów. Jednak najpierw daje szybkie impulsy do danych palców i przycisków związanych z tą operacją. To nie jest jakaś niewiadoma to czuć. A pamiętaj o automatyce jeżeli idę zrobić sobie kawę mogę w ogóle nie zwrócić uwagi kiedy wyciągnąłem kubek z szafki, nasypałem kawę i czekam własnie na gotującą się wodę z czajnika i myślę o czymś innym. 

 

Dokładnie w ten sam sposób świcisz słońce, wiejesz wiatr, bo ty jesteś światem a świat tobą.

 

 

Mylimy wiarę. Chodzi o to, że niektórzy martwią się co będzie za 100 lat. Za 100 lat mnie nie będzie więc dla mnie to i księżyc może spaść na ziemie, planeta wybuchnąć czy być wojna nuklearna. Póki żyje coś mnie tam obchodzi, ale nie wszystko. Nie zlikwiduje głodu, gwałtu, pedofilii czy innych klęsk ludzkich. Nie żyje wszystkim i wszystkimi. Słońce dalej będzie świecić po mojej śmierci, ale mnie jako obserwatora tego zjawiska nie będzie, więc to bez znaczenia. 

 

Cięzko się o tym mówi bo ciężko wyrazić nie dualistyczne spojrzenie na świat w języku który jest zbudowany na dualistycznym podziale.

 

 

Dualistyczny podział to ciekawa kwestia. Można się cofnąć, czekać zrobić ruch. Dualizm jest dla prostych ludzi zawsze są trzy lub więcej opcji. Bezdomnego mogę ominąć, zabić, nakarmić, pocieszyć, obrazić. Znajomego mogę przywitać, okraść, obgadać, pobić. Wybór każdego dnia mamy setki lecz mózg dobiera nam te rozsądne by samemu w spokoju egzystować.

 

Jak umierasz to umiera ego które od samego początku jest iluzją i nie istnieje, ty nie umierasz jesteś wiecznoąścią.

 

 

Dziwny podział tworzysz. Generalnie temat zacząłeś od robotyki a skończyłeś na jakimś paradoksie. Coś jest, ale tego nie ma. Być może świadomość samo-istnienia to iluzja stworzona z całości funkcjonowania biologicznego mózgu. Logiczne analizowanie położenia względem obserwacji i zdolności oceny tych obrazów tworzy nam pokój obserwatora gdzie można odpocząć od wiecznej wymiany informacji pomiędzy neuronami.

 

To może być sedno w które wierze od praktycznie zawsze. Człowiek to biologiczne struktura, która zwyczajnie po śmierci traci zdolności życiodajnych procesów i wszelka świadomość wraz z funkcjami organizmu zatrzymują proces. I nic więcej, żadna ciemność, żadna reinkarnacja, żadna energia czy światło. Po prostu trzeba uważać śmierć w katastrofie lotniczej czy w zamachu terrorystycznym, wypadku samochodowym czy przy talerzu zupy to smutne zakończenie jednorazowej szansy. Wychodzi z tego, że aborcja czy śmierć niemowlaka to żadna strata jego zdolności poznawcze świata nie wykształciły jeszcze pokoju obserwatora.

 

Ciężko w to uwierzyć i tworzy się do tego ideologie a smutna prawda jest jak smutne jest jak nasz pies umiera. Psiego nieba nie stworzyli a szkoda. Chciałbym zobaczyć ducha czy złego czy dobrego wtedy by była nadzieja, że moje mroczne pogodzenie się z działaniem tego co obserwuję za bardziej magiczny świat. Jednak to raczej bujda i zdychamy jak kot, pies czy krowa w rzeźni.


  • 0

#33

taght.
  • Postów: 275
  • Tematów: 10
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Tak temat zawedrowal w dziwnym kierunku ale nie bez powodu. Widzisz na życie możesz patrzeć jak tylko na życie, na świat jak tylko na świat. Jednak jeżeli przestaniesz być pewien że co kolwiek wiesz wtedy możesz zdać sobie sprawę że jednak nie wszystko jest tym czym się wydaje. Jednak najpierw trzeba się pozbyć złudzeń. Muzyka to nie tylko dźwięki człowiek to nie tylko mózg śmierć to największa tajemnica z jaką przyjdzie ci się zmierzyć. Miłość światu możesz Dax tylko ty. Magię świata możesz poczuć dopiero gdy przestaniesz wierzyć w religię zwana materializmem.
  • 0

#34 Gość_.Uzurpator.

Gość_.Uzurpator..
  • Tematów: 0

Napisano

Możesz rozwinąć wątek o religii zwanej materializmem? Nigdy nie kierowałem się w życiu kwestią posiadania.


  • 0

#35

jasnosc.
  • Postów: 52
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciekawy temat, mysle o tym calkiem regularnie.

Patrzac technicznie: nasz mozg to biologiczny komputer, sterujacy praca calego systemu (cialo). Czyli sa aktuatory umozliwiajace dzialanie w swiecie 3D, przetwarzanie materii na energie itd. itp. Ten system, z racji, ze jest biologiczny opiera sie na calym skomplikowanym systemie chemicznym regulujacy przemiane materii (w skrocie) i wplywajacy tym samym na ten biologiczny mozg (ktory to tym wszystkim steruje).

 

Gdyby stworzyc komputer dzialajacy tak jak mozg tylko nie bedacy biologiczna jego kopia to - no wlasnie, to wtedy nie bedzie to taki sam system bez wplywu hormonow itd. itp.

Wniosek: czysto technicznie patrzac nalezaloby stworzyc "baze systemowa" oparta na tych samych zasadach co oryginal i jakos skopiowac dane.

Pytanie: po co "zanieczyszczac" dzialanie systemu "chemia"? Co byloby, gdyby tylko odwzorowac dzialanie biologicznego komputera? Nie byloby emocji?

 

Mysle, ze jesli dostarczylibysmy dostatecznie duzo coraz to nowych bodzcow dla takiego transhumana nie byloby problemu z bardzo dluga w porownaniu do ciala egzystencja tutaj. Chec poznania uczynilaby ja mozliwa. Kwestia tylko odczuwania siebie w takim mechanicznym ciele i wlasnie emocji.


  • 0

#36

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Komputer nie jest dobrym odpowiednikiem symulowania mózgu, lepiej się do tego nadają sieci neuronowe
https://pl.m.wikiped...Sieć_neuronowa
  • 0



#37

taght.
  • Postów: 275
  • Tematów: 10
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Możesz rozwinąć wątek o religii zwanej materializmem? Nigdy nie kierowałem się w życiu kwestią posiadania.

 

Materializm to nie cheć posiadania to wiara, że istnieje materia, a to mit, wierzenie. Nauka juz dawno udowowdniała, że w materii nie ma nic materialnego, to energia, albo raczej taniec energii. Jeżeli twierdzisz, że coś jest czymś, zaczynasz brać symbol za rzeczywistość. Jeżeli uważasz się za poprostu człowieka to utożsamiasz się z symbolem, nie zdajesz sobie sprawy że to ty rozpalasz gwiazdy na niebie, a tak jest bo z naukowego punktu widzenia poza granicami twojego ciała jest tylko informacja, która dociera do twoich zmysłów, które ten sygnał przekazują do mózgu a tam dopiero powstaje wizja świata zewnętrznego, prawda jest taka że to co nazywasz światem zewnętrznym to twoje wnętrze. Wszystko co znasz stworzyłeś sam, miejsce w życiu w którym się znajduesz jest dokładnie tym miejscem w którym się ulokowałeś. Każda informacja jaką ktoś ci podaje jest tylko informacją, tylko ty możesz ją uznać za ważna, ale jak już to zrobisz to staje się ona programem który tobą kieruje, albo przynajmniej wpływa na twoje postępowanie. To jest doskonale znana wiedza tajemna, dlatego społeczeństwa kształtuje się informacjami, dlatego u każdego w domu stoi tv, każdy czyta newsy w internecie, telefonie, gazecie. Ci co o tym wiedzą to ci którzy decydują jakie ifnormacje tam się pojawiają. Pamiętaj jednak, że to zawsze ty musisz zaakceptować to co dostajesz jako prawdę. Od siebie moge powiedzieć jedynie: nie wierz nikomu sam decyduj co jest czym. Jak to napisał Alister Crowley najpierw musisz stać się nikim, żebyś mógł stać się kimś.

 

 

Co do ogólnego tematu przenoszenia się do maszyny.

Po zamaniaenie którego organu w ciele nie był bys już sobą? Zapewne mózgu, ale mózg możesz zostawić a całą reszte wymienić, poza tym są ludzie którzy żyją z wodą w czaszce zamiast mózgu i doskonale sobie radzą, nie wykazują żadnych różnic w funkcjonowaniu.


Użytkownik taght edytował ten post 05.11.2015 - 07:58

  • 0

#38 Gość_.Uzurpator.

Gość_.Uzurpator..
  • Tematów: 0

Napisano

Dobra załóżmy, że masz rację. Wszystko to energia. Tylko, że chemia to jedyne co trzyma w kupie pojęcie człowieka. Można skoczyć w sumie z mostu bo i tak jesteśmy już, byliśmy i będziemy nieśmiertelną niezniszczalną energią. Jednak nigdy nieświadomą, niezdolną do obserwacji, częścią tego co obserwujemy dzisiaj. Żadne pocieszenie bo tylko za pomocą percepcji i procesów chemicznych jesteśmy wstanie cieszyć się bytem w tej energii. Nie wiem czy lepiej być człowiekiem na pustyni czy jednym z ziarenek tworząc jego całość. Bo ta ideologia do tego dąży.


  • 0

#39

jasnosc.
  • Postów: 52
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mialem na mysli urzadzenie dzialajace jak mozg, nie bedace przy tym niczym biologicznym.

 

Pytanie czy taki transhuman moglby w teorii zyc wiecznie w sensie psychicznym - czy wytrzymalby np.5 tysiecy lat swiadomego funkcjonowania? Moim zdaniem to mozliwe pod warunkiem, ze beda dostarczane nowe bodzce. Watpie, zeby to bylo mozliwe przy przebywaniu tylko na tej planecie.


  • 0

#40

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Twoje serce to ty, chociaż twirdzisz, że nim nie bijesz, jak nie ty to kto? Oczyiście że ty, tylko nie wiesz jak to wyrazić"

Ja wiem jak to wyrazić tylko ty mieszasz i przekręcasz to co piszę. Wiadomo że to człowiek a mówiąc konkretnie jego część mózgu steruje biciem ale człowiek nie musi być tego świadomy.

Materalizm w tym sensie to przywiązanie do dóbr materialnych a nie to że materia jest energią czy na odwrót
Reszta z tego co piszesz to jakaś poezja o święceniu słońcem itp. Szkoda czasu na komentowanie takiego słowotoku.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 05.11.2015 - 17:50

  • 0



#41

taght.
  • Postów: 275
  • Tematów: 10
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Dobra załóżmy, że masz rację. Wszystko to energia. Tylko, że chemia to jedyne co trzyma w kupie pojęcie człowieka. Można skoczyć w sumie z mostu bo i tak jesteśmy już, byliśmy i będziemy nieśmiertelną niezniszczalną energią. Jednak nigdy nieświadomą, niezdolną do obserwacji, częścią tego co obserwujemy dzisiaj. Żadne pocieszenie bo tylko za pomocą percepcji i procesów chemicznych jesteśmy wstanie cieszyć się bytem w tej energii. Nie wiem czy lepiej być człowiekiem na pustyni czy jednym z ziarenek tworząc jego całość. Bo ta ideologia do tego dąży.

 

Możesz nazywać to tylko chemia albo tylko energią ale to wciąż symboliczna próba wyrażenia nie wyrażalnego, samo istnienie ciebie samoego nie wydaje ci się na tyle dziwne, żeby chociaż na chwilę się zatrzymać i zastanowić co to w ogóle jest, czym ty jesteś? Nie powiedziałem, że po smierci jesteś nie świadomoy. W zasadzie twoja świadomość to świadomość świata.

 

"Twoje serce to ty, chociaż twirdzisz, że nim nie bijesz, jak nie ty to kto? Oczyiście że ty, tylko nie wiesz jak to wyrazić"

Ja wiem jak to wyrazić tylko ty mieszasz i przekręcasz to co piszę. Wiadomo że to człowiek a mówiąc konkretnie jego część mózgu steruje biciem ale człowiek nie musi być tego świadomy.

Materalizm w tym sensie to przywiązanie do dóbr materialnych a nie to że materia jest energią czy na odwrót
Reszta z tego co piszesz to jakaś poezja o święceniu słońcem itp. Szkoda czasu na komentowanie takiego słowotoku.

 

A co steruje mózgiem?

 

Pojęcie materializmu

Materializm jest pojęciem, które pozostaje w stałej opozycji do idealizmu. Zasadnicza różnica występująca pomiędzy obydwoma pojęciami opiera się na odmiennym stosunku myśli do materii. Materialiści twierdzą, że materia jest pierwotna w stosunku do przeżyć psychicznych, myśli, świadomości. W konsekwencji takiego założenia można wyciągnąć wniosek, że wszelka działalność duchowa człowieka jest jedynie wytworem rozwoju przyrody i społeczeństwa.

Zdaniem idealistów zależność jest odwrotna: to duch, świadomość i idee są pierwotne w stosunku do przyrody[1]. Materialiści uważają, że nie ma bytowania niezależnego od świata; w tym poglądzie również uwidacznia się opozycja do koncepcji idealistycznych[2].


Użytkownik taght edytował ten post 05.11.2015 - 19:44

  • 0

#42

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mózgiem nic nie steruje. Pytanie nie ma sensu.
  • 0



#43

taght.
  • Postów: 275
  • Tematów: 10
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mózgiem nic nie steruje. Pytanie nie ma sensu.

 

To skąd mózg ma wiedzieć co ma robić?

Widzisz, próbujesz powiedzieć, że to że jesteś jest wynikiem mózgu, ale mózg nie bierze się z nikąd. To nie prawda, że to pytanie nie ma sensu, bo mózg jednak wykonuje mase czynności jak sam twierdzisz to skąd wie jak to robić?

Ja twierdzę że ty jesteś tym co robi świat. Nie, że jesteś istotą stworzoną przez świat tylko manifestacją energii która jest początkiem wszystkiego i jesteś wszystkim co istnieje w tym osobą która nazywasz sobą.


Użytkownik taght edytował ten post 05.11.2015 - 22:01

  • 0

#44 Gość_.Uzurpator.

Gość_.Uzurpator..
  • Tematów: 0

Napisano

Obejrzyj parę dokumentów o działaniu mózgu. Bo fantastyka Ci nie służy, nie ma żadnych sterów dla mózgu to zamknięty obwód miliardów połączeń. Bo Twoja filozofia to jest jakaś ciężka sprawa jesteś wszystkim i niczym. Tak można w nieskończoność gadać i wytłumaczyć wszystko co istnieje. Bezsensu. Ja to pies pies to ja.


  • 0

#45

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak wyżej. Naoglądałeś się jakiś filmików z youtuba z gatunku new age. Polecam coś naukowego np. Kiążkę ,,mózg a zachowanie,,
Wieczorem ci podam jakieś wartościowe materiały.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 06.11.2015 - 07:25

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych