Niejednemu facetowi ciśnienie by skoczyło, widząc obcego faceta obok dziewczyny. Ale skoro to tylko przyjaciółka, jak napisałeś, to nie rozumiem twojego niepokoju.
Teraz do zdjęcia: mimo, że zaznaczyłeś tam elegancko niczym mistrz Picasso oko, barki a nawet i kołnierz, to ja perfidnie widzę gigantyczne ucho. Poważnie. Bez żadnej złośliwości - po prostu chcę normalnie rozkminić fotografię - choć wydaje mi się, że już wiele zostało tu wyjaśnione bez żadnego dodawania zabobonów.
Wyglada to jak odbicie swiatla z ekranu komorki.Ps Laseczka Ci wysyla slodkie selfiki a Ciebie interesuje palma na scianie....
Palma? Gdzie? Czyżby jakiś nowy szczegół w sprawie?
Użytkownik Profesor Proton edytował ten post 23.10.2015 - 16:46