26 odpowiedzi w tym temacie

[Jarecki]

Z okazji zaplanowanego na wtorek IV Światowego Dnia przeciwko karze śmierci jego organizatorzy ogłosili dane statystyczne, z których wynika, że w 2005 roku 94 proc. wyroków śmierci było wykonywanych w czterech krajach.

Według danych zgromadzonych przez Amnesty International te kraje to Chiny (co najmniej 1770 egzekucji i 3,9 tys. wyroków skazujących), Iran (94 egzekucje, w tym dziewięć wykonanych na nieletnich), Arabia Saudyjska (88 egzekucji, w tym wielu cudzoziemców skazanych na procesach bez udziału tłumaczy), Stany Zjednoczone (60 egzekucji, wśród nich osób umysłowo chorych, oraz 3 tys. skazanych oczekujących w celach śmierci).

Utworzona w 2002 r. Światowa Koalicja przeciwko karze śmierci organizuje w tym roku dzień walki przeciwko pozbawianiu ludzi życia pod hasłem: Każda egzekucja skazanego na śmierć jest porażką sprawiedliwości.

Amnesty International, która jest jednym z założycieli Światowej Koalicji, informuje, że karę śmierci stosuje się jeszcze w 68 krajach świata. Co najmniej 20.000 osób oczekuje na jej wykonanie, na ogół w warunkach "urągających człowieczeństwu".
http://fakty.interia...rci,799303,2943

PS.Co sądzicie na temat ewentualnego wprowadzenia kary śmierci w Polsce?

[TKr]

Ja że tak nieładnie powiem używam kary śmierci jako karty przetargowej przy rozmowie o aborcji i eutanazji.
Jeżeli ma być wprowadzona w Polsce aborcja i eutanazja to koniecznie musi być również wprowadzana kara śmierci.
Jeżeli budujemy "cywilizacje śmierci" to na całej lini - dla nikogo nie ma wyjątków !
No a jeżeli w Polsce nie będzie aborcji i eutanazji to w cale nie musi być kary śmierci.
Choć osobiście jestem za karą śmierci, ale tylko według równania: conajmniej dwa umyślne zabójstwa = kara śmierci. Innej opcji nie przyjmuję - "śmierć za śmierć" to trochę "niecywilizowany" pomysł.

[Ano]

Kara śmierci to na całej lini niecywilizowany sposób - kiedyś tak robiono ale teraz powinnismy być ponad tym wszystkim, wg mnie juz dawno powinnismy wyzbyć się pieniędzy czy śmierci za śmierć - bez tego nie byłoby kradzieży zabójtw bo i po co ? Jedno by nie zabijali drugich dla pieniędzy i byłby spokój w miare poza wyjątkami oczywiscie... ale to nie mozliwe ze względu na naszą mentalność

[Ejael]

anoth [sethos], na pewno tak by było :wow: :crazy: : :-D
I jeszcze nie było by wojen - no bo po co; i złodziei - no bo po co; i rozrób - no bo po co... Tak właśnie by było...

[TKr]

z kontekstu rozmowy pomału zaczyna wynikać że za wszystko winna jest kara śmierci - a nie jest.
Kara śmierci będzie raczej działać odstraszająco - im twardsze prawo tym mniej chętnych do jego łamania - to chyba logiczne ?

[Cote-d'Or]

Wg mnie kara śmierci nie jest porażką sprawiedliwości, ukarany tak na dobrą sprawę nie ma kiedy uświadomić sobie tego co zrobił, nie będzie mieć czasu na zadośćuczynienie, o ile jest to możliwe w niektórych przypadkach.

Kara śmierci jest też porażką człowieczeństwa na całej lini.

[Ejael]

Porażką jest uwalnianie morderców. Kara śmierci jest sprawiedliwością - jaka szkoda taka kara.

[pandemia]

Mój brat był w Chinach i widział ogłoszenia o publicznie wykonywanych karach śmierci. Najczęściej egzekuje są wykonywane na stadionach. Często jest to kilkanaście wyroków śmierci wykonywanych w tym jednym dniu.

[Chessman]

Kara śmierci nie powinna wogóle istnieć. Resocjalizacja, leczenie, ale nie zabijanie. A publiczne egzekucje to już wogóle wstyd dla ludzkości. Kult zła i cierpienia, takie jest moje zdanie.

[aśka]

Jak wymyślą lepszą metodę, aby zmusić przyszłych morderców do głębszego przemyślenia swojego czynu, to zapewne ją poprę. Narazie nie widzę skuteczniejszej. Jednocześnie jestem przeciwko niej.
Kara śmierci- trzeba przyznac- niecywilizowana, okrótna... i ileż w tym hipokryzji. Karamy ich za śmierć - gdyż nie wolno zabijać- i jednocześnie zabijamy ich- wciąż wiedząc, że odbieranie życia nie do nas należy :-|

[Cote-d'Or]

jaka szkoda taka kara.

Na szczęście to nie starożytna Persja, a Ty nie jesteś Hammurabi. Czasy prawa "oko za oko, ząb za ząb" minęły bezpowrotnie, niektórzy ludzie zrozumieli, że zabicie nie jest rozwiązaniem przyczyny tylko skutku, a nie z tymi przedewszystkim powinno się walczyć

[Ejael]

A jak cię ktoś napadnie to masz prawo go zabić broniąc się?

[Cote-d'Or]

Ejael, ale co prawo do obrony ma do kary śmierci ?

[aśka]

Dokładnie. Nie możemy porównywać walki w obronie własnej do kary smierci. Jedno z drugim niewiele ma ze sobą wspólnego.
W obronie własnej- tylko wtedy, gdy nasze życie jest zagrożone. Chociaż i tak ciężko powiedzieć. Część morderców mówi, że 'zabiło w obronie własnej'. Ciężko ptoem dojść do prawdy.
Morderców natomiast można ukarać na wiele innych sposobow (bardziej ludzkich). Kara śmierci wydaje mi się zbyt skrajnym krokiem..

[ciemność]

Nigdy nie bylem i nie jestem za wprowadzeniem kary śmierci. Po pierwsze jest to niezgodne z ogólnie przyjętymi zasadami i jest to niedobre. Po drugie zawsze istnieje możliwość popełnienia błędu przy osądzie oskarżonej osoby. To bardzo ryzokowny krok, gdyż można na śmierć skazać człowieka niewinnego. A pewności nie ma nigdy, nawet, jak się wydaje, że jest 100-procentowa.