Skocz do zawartości


Zdjęcie

Niebiański pogrzeb pośród ptaków


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

#1

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Niebiański pogrzeb pośród ptaków

W większości wyznań ciało zmarłego jest oddawane ziemi, a brak odpowiedniego pochówku jest uznawane za bezczeszczenie zwłok. Tradycja przywidywała również sytuacje wyjątkowe, między innymi, gdy mogły one stanowić przyczynę rozprzestrzeniania się choroby, wtenczas były palone. Dziś chciałabym pokazać formę pochówku, która wywołuje dość mieszane uczucia i refleksje.


e6q70h.jpg


Główną formą pochówku w Tybecie oraz niektórych obszarach z nim sąsiadujących jest podniebny pogrzeb (bya gtor), zwany również „rozdawaniem jałmużny ptakom”. Według tybetańskich wierzeń, intelekt opuszcza ciało w momencie śmierci, przy czym człowiek na wszystkich etapach życia powinien być pożyteczny. Dlatego więc zwłoki są przeznaczane na żer ptakom jako ostatni przejaw dobroczynności. Dla wielu Tybetańczyków właśnie taka forma pochówku wciąż jest uznawana za jedyną możliwą. Wyjątek stanowią jedynie Dalajlama i Panczenlama, ich ciała są balsamowane i pokrywane złotem.


2zimozt.jpg


Miasto flag modlitewnych – plac, stworzony do pochówku, w pobliżu klasztoru Chalang, w prowincji Qinghai. Podniebne pogrzeby są praktykowane na wszystkich obszarach, zamieszkiwanych przez Tybetańczyków, w tym również indyjskich terytoriach Ladakh lub Arunachal Pradesh. Obrządek ten został całkowicie zakazany w 1959 r. , w tym piętnaście lat później, po licznych prośbach mnichów i Tybetańczyków, chiński rząd przywrócił je.


208bk42.jpg


Obecnie istnieje 1100 miejsc przystosowanych do takich form grzebania zwłok. Rytuału dokonują specjalnie wyznaczone osoby, zwane ragjapas. Gdy Tybetańczyk umiera, jego ciało układane jest w pozycji siedzącej i trwa to nawet 24 godziny, dopóki Lama przeczyta modlitwy z Tybetańskiej Księgi Umarłych.


2gugjug.jpg


Owo błaganie ma pomóc przeprowadzić ciało subtelne (dusza) przez stany bardo – między śmiercią a odrodzeniem. Po 3 dniach od śmierci bliski przyjaciel zmarłego zanosi ciało na plecach do miejsca pochówku.


6jda94.jpg


Najpierw ragjapas (grabarz) modli się przed ceremonią pochówku w Mieście flag modlitewnych. Za ten rytuał dostaje on około 100 juanów (40 złotych).


fmmfdh.jpg


Następnie robi na ciele wiele nacięć, po czym przekazuje je ptakom.


2eaqd1z.jpg


Sępy wykonują większość pracy, zjadają tkanki miękkie.


16knotf.jpg


Na specjalnym płaskim kamieniu grabarz układa i rozdrabnia kości, miesza je z campą i rzuca ptakom.


zwc5ep.jpg


Ciało znika bez śladu. W buddyzmie tybetańskim panuje przekonanie, że w ten sposób duszy łatwiej opuścić ciało i znaleźć nowe.


28swmt1.jpg


Po odbyciu rytuału, grabarz myje twarz i udaje się do domu.


15qrllt.jpg


Podczas podniebnego pochówku, krewni zmarłego modlą się.


200z8mb.jpg


Ragjapas nie należy do klasztoru, po wykonanym zadaniu wraca do rodziny. Tybetańczycy wierzą, że każdy przynajmniej raz w życiu powinien zobaczyć niebiańską ceremonię niebiańskiego pochówku by uświadomić sobie ulotność życia...


ruxo5h.jpg


http://www.geekweek....jecie=7#zdjecie

Użytkownik kpiarz edytował ten post 11.05.2014 - 08:28

  • 9



#2

Amontillado.
  • Postów: 631
  • Tematów: 50
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 21
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Warto wspomnieć, że praktyka powietrznych pogrzebów nie ogranicza się tylko do Tybetu. Ptaki, jako symbol od czasów najdawniejszych silnie kojarzone są ze sferą 'duchową', pełnią w tym wypadku rolę pośrednika - a raczej katalizatora - dla zmarłych, udających się w zaświaty; swoją symboliczną przynależnością do sfery niebiańskiej, ptaki pomagają unieść się duszy zmarłego (czasem same symbolizują duszę).

 

 

2dam0du.jpg

 

 

 

Nie tak dawno Simbarosa założyła tu temat o zaratusztriańskich Wieżach Milczenia - dakhmach. Jest to ten sam okręg symboliczny co w przypadku powyższego tybetańskiego pochówku powietrznego, z tym że w tamtym wypadku symbol ptaka uległ inwersji - wciąż pełni rolę duchowego pośrednika między zmarłymi a zaświatami; jednak ptaki pożerające ciała zostawione w wieżach są tu postrzegane jako negatywne, tak samo jak negatywnie postrzegane są same ciała zmarłych (jako silnie nieczyste). Nie jest to pierwszy przypadek kiedy symbol silnie pozytywny (ptak - duch) ma swój rewers i negatywne odbicie (demoniczna wersja). Z tego też powodu nie można jednoznacznie określić - jak zwykle lubi się robić - wartościowości symbolu, czyli czy pełni on funkcję dobroczynną czy też przeciwnie. 

 

 

O sile tego sposobu pochówku, wyraźnie przemawiającej do wyobraźni ludzkiej, świadczy ich obecność wśród społeczności bardziej 'prymitywnych'...

 

U części plemion aborygeńskich mamy interpretację pochówków powietrznych - różni się ona formą, lecz rdzeń jest ten sam co w przypadku tybetańskiej tradycji. Zmarły, umieszczany na specjalnych konstrukcjach, zostaje zostawiany ptakom na pożarcie, dzięki czemu jego dusza może wzlecieć ku niebu. Resztki (kości) są zabierane przez członków rodziny i plemienia, malowane na czerwono i przechowywane:

 

fo20qr.jpg

 

 

 

 

Podobne praktyki spotykamy u licznych plemion indiańskich (m.in. Siuksów i Wron):

 

2nr0etx.png

 

 

 

 

W naszym zachodnim świecie rolę ptaków w chrześcijańskich tradycjach funeralnych przejęły w pewnym momencie skrzydlate anioły:

 

sdpls2.jpg


  • 4



#3

Kejti.
  • Postów: 34
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam pierwszym postem!

Miałam niegdyś okazję oglądać program tv o owym obrzędzie. Oprócz zaprezentowania go wyjaśniono również, że ma charakter praktyczny. Tybet to tereny górzyste, nie da się ukryć. Ciężko kopać w ziemi, bo za chwilę dokopiemy się do skały. Drewno jest również towarem deficytowym, a kozie i owcze bobki mimo że po wysuszeniu nadają sie na opał, to potrzeba nam fury fekaliów aby miało się udać całopalenie zwłok. Nie wiem jak z temperaturą uzyskaną z owych bobków, czy wystarczyła by do spopielenia ciała. Mamy więc impas.

W tym momencie oddawanie ciał ptakom - czyscicielom ma największy sens. Można by jeszcze okładać kamieniami tworząc kurhany, jednak Tybetanczycy Wikingów posturą nie grzeszą i niekoniecznie może im się uśmiechać to, by zbierać i targać kupę kamieni po terenie wyglądającym jak klata Dolly Parton. Zresztą po kilku pokoleniach mogłoby zabraknąć okolicy wolnej od kurhanow.

Rozwiązanie szybkie i w zgodzie z naturą. I jakże genialne w swojej prostocie :)

Pozdrawiam!
  • 0

#4

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ciała oddane na żer ptakom jako zwyczaj pogrzebowy, jest bardzo stary. Chyba pierwsza ilustracja takiego pochówku, pochodzi z Çatalhöyük, można już powiedzieć miasta, zaludnionego ok. 9000 lat temu. Miasto to, jak na tak wczesny okres osadnictwa, było prawdziwą aglomeracją - według różnych danych liczyło od 5000 -  8000 mieszkańców.

Mieszkańcy kładli swych zmarłych poza miastem, czekali aż sępy wyczyszczą kości do czysta, następnie składali szczątki  pod polepą swych izb, wierząc, że zmarli krewni będą chronić żywych.

Jak widać ten prastary zwyczaj pogrzebowy, przetrwał tysiące lat i jeszcze dziś jest praktykowany.


  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych