Skocz do zawartości


Zdjęcie

Stary Testament, a Mein Kampf Adolfa Hitlera


  • Please log in to reply
1 reply to this topic

#1

Sabaku No Gaara.
  • Postów: 560
  • Tematów: 97
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czy Bóg kocha ludzi? W Starym Testamencie zdecydowanie nie. W Starym Testamencie Bóg kocha tylko Żydów. To Żydzi są narodem wybranym i to im Bóg wręcza Ziemię Obiecaną, każąc przy tym Izraelitom brutalnie wyrżnąć w pień „ostrzem miecza” nieszczęsnych ludzi zamieszkujących prawnie, od samego początku, te właśnie tereny, a napotkane po drodze kobiety uczynić swoimi niewolnicami. Prawie żaden katolik o tym nie wie, ponieważ prawie każdy katolik ma w domu Biblię, ale mało który kiedykolwiek przeczytał jej dłuższy fragment, zwłaszcza ze Starego Testamentu. Ksiądz tłumaczy w kościele, że wtedy były inne czasy. Hitler też może powiedzieć, że lata drugiej wojny światowej to były inne czasy i dozwolone było ludobójstwo. Historia Izraela w Starym Testamencie to niekończące się rzezie, które „podobają się Bogu”. Bóg nie jest sympatycznym dziadkiem z brodą i nie przypomina Świętego Mikołaja. Bóg jest surowym ojcem Izraela, wodzem, którego należy się bać jak Adolfa Hitlera.

Oto nieliczne przykłady:

Ks. Kapłańska: (24) Dlatego powiedziałem wam: wy posiądziecie ich ziemię, Ja sam daję wam ją w dziedzictwo, ziemię opływającą w mleko i miód. Ja jestem Pan, Bóg wasz, który oddzieliłem was od innych narodów. (...) (26) Będziecie dla Mnie święci, bo Ja jestem święty, Ja Pan, i oddzieliłem was od innych narodów, abyście byli moimi. Żydzi są dla Boga tym, czym rasa aryjska dla Hitlera. Adolf również obiecał narodowi niemieckiemu „przestrzeń życiową”.

Dalej czytamy:

Ks. Powt. Prawa: (3) Niech ci więc dzisiaj będzie wiadomo, że Pan, Bóg twój, kroczy przed tobą jak ogień pożerający. On ich zniszczy, On ich poniży przed tobą, prędko ich wypędzisz, wytępisz, jak ci to przyrzekł Pan. Słowo „wytępisz” bardzo dobrze pasuje do tego, co się zaraz stanie.

Ks. Jozuego: (6) I rzekł Pan do Jozuego: Nie bój się ich, albowiem jutro o tej porze sprawię, że oni wszyscy padną zabici przed Izraelem. Konie ich okulawisz, a rydwany ich spalisz. (...) (14) Całą zdobycz tych miast i bydło podzielili Izraelici pomiędzy siebie, lecz wszystkich ludzi zgładzili ostrzem miecza doszczętnie, nie zostawiając żadnej żywej duszy. (...) (18) Wtedy rzekł Pan do Jozuego: Podnieś oszczep, który trzymasz w ręce, przeciw Aj, gdyż daję je w twoje ręce. I podniósł Jozue oszczep, który trzymał w ręce, przeciw miastu. (...) (24) Gdy Izraelici pobili mieszkańców Aj na otwartym polu, na pastwisku, po którym ich ścigano, i gdy wszyscy oni aż do ostatniego polegli od miecza, cały Izrael zwrócił się przeciw Aj i poraził je ostrzem miecza. (25) Ogółem poległych tego dnia, mężczyzn i kobiet, było dwanaście tysięcy, czyli wszyscy mieszkańcy Aj. (26) A potem Jozue wymierzył im cios śmiertelny i kazał powiesić ich na pięciu drzewach, na których wisieli aż do wieczora. (27) A o zachodzie słońca na rozkaz Jozuego zdjęto ich z drzew i wrzucono do jaskini, w której się ukrywali. Wejście do jaskini zasypano wielkimi kamieniami, które leżą tam aż do dnia dzisiejszego. (28) Tego samego dnia Jozue zdobył Makkedę i pobił ją ostrzem miecza, króla zaś jej i wszystkich żywych w mieście obłożył klątwą, tak że nikt nie ocalał. A z królem Makkedy postąpił tak, jak z królem Jerycha. (29) Następnie Jozue z całym Izraelem udał się z Makkedy do Libny i natarł na Libnę. (30) I wydał ją Pan w ręce Izraela wraz z jej królem; zdobyli ją ostrzem miecza i zabili wszystkich żyjących, tak że nikt nie ocalał; Tutaj niemal jednym ciągiem opisana eksterminacja mieszkańców ziemi obiecanej przez Żydów. Zaznacza się, że nikt nie ocalał.

1 Ks. Królewska: (11) Kto z należących do Jeroboama umrze w mieście, tego będą żarły psy, a tego, kto umrze w polu, będą żarły powietrzne ptaki, gdyż tak rzekł Pan. Bóg wyraża się bardzo dosadnie.

Ks. Amosa: (3) Zniszczę pośród niego władcę, a razem z nim wszystkich książąt jego wybiję - rzekł Pan. (...) ( 8) Wytępię mieszkańca z Aszdodu i dzierżącego berło z Aszkelonu. Zwrócę rękę przeciw Ekronowi i zginie reszta Filistynów - rzekł Pan Bóg. Ciągle mowa o doszczętnym zniszczeniu jakiegoś narodu.

Swoim Izraelitom dobry i przede wszystkim miłosierny Pan Bóg, również nie pobłażał:

Ks. Liczb: (33) a synowie wasi będą się błąkali na pustyni przez czterdzieści lat, dźwigając ciężar waszej niewierności, póki trupy wasze nie zniszczeją na pustyni. (...) (35) Ja, Pan, powiedziałem! Zaprawdę, w ten sposób postąpię z tą złą zgrają, która się zebrała przeciw Mnie. Na tej pustyni zniszczeją i tutaj pomrą.

Ks. Kapłańska: (14) Jeżeli zaś nie będziecie Mnie słuchać i nie będziecie wykonywać tych wszystkich nakazów, (15) jeżeli będziecie gardzić moim ustawami, jeżeli będziecie się brzydzić moimi wyrokami, tak że nie będziecie wykonywać moich nakazów i złamiecie moje przymierze, (16) to i Ja obejdę się z wami odpowiednio: ześlę na was przerażenie, wycieńczenie i gorączkę, które prowadzą do ślepoty i rujnują zdrowie. Wtedy na próżno będziecie siali wasze ziarno. Zjedzą je wasi nieprzyjaciele. (17) Zwrócę oblicze przeciwko wam, będziecie pobici przez nieprzyjaciół. Ci, którzy was nienawidzą, będą rządzili wami, a wy będziecie uciekać nawet wtedy, kiedy was nikt nie będzie ścigał. (...) (19) Rozbiję waszą dumną potęgę, sprawię, że niebo będzie dla was jak z żelaza, a ziemia jak z brązu. (20) Na próżno będziecie się wysilać - wasza ziemia nie wyda żadnego plonu, a drzewo na ziemi nie da owoców. (21) Jeżeli [nadal] będziecie postępować Mnie na przekór i nie zechcecie Mnie słuchać, ześlę na was siedmiokrotne kary za wasze grzechy: (22) ześlę na was dzikie zwierzęta, które pożrą wasze dzieci, zniszczą bydło, zmniejszą zaludnienie, tak że wasze drogi opustoszeją. (23) Jeżeli i wtedy nie poprawicie się i będziecie postępować Mnie na przekór, (24) to i Ja postąpię wam na przekór i będę was karał siedmiokrotnie za wasze grzechy. (25) Ześlę na was miecz, który się pomści za złamanie przymierza. Jeżeli wtedy schronicie się do miast, ześlę zarazę pomiędzy was, tak że wpadniecie w ręce nieprzyjaciół. (26) Rozbiję wam podporę chleba, tak że dziesięć kobiet będzie piec chleb w jednym piecu. Będą wam wydzielać chleb na wagę, tak że jedząc nie będziecie syci. (27) Jeżeli i wtedy nie będziecie Mi posłuszni i będziecie Mi postępować na przekór, (28) to i Ja z gniewem wystąpię przeciwko wam i ześlę na was siedmiokrotne kary za wasze grzechy. (29) Będziecie jedli ciało synów i córek waszych.

Można by sobie pomyśleć, że przykazania boże dotyczą tylko Izraelitów, a wszyscy inni to podludzie i można ich bez wyrzutów sumienia, legalnie mordować. Spójrzmy jednak na fragment z Ks. Wyjścia: (26) Zatrzymał się Mojżesz w bramie obozu i zawołał: Kto jest za Panem, do mnie! A wówczas przyłączyli się do niego wszyscy synowie Lewiego. (27) I rzekł do nich: Tak mówi Pan, Bóg Izraela: Każdy z was niech przypasze miecz do boku. Przejdźcie tam i z powrotem od jednej bramy w obozie do drugiej i zabijajcie: kto swego brata, kto swego przyjaciela, kto swego krewnego. (28) Synowie Lewiego uczynili według rozkazu Mojżesza, i zabito w tym dniu około trzech tysięcy mężów. (29) Mojżesz powiedział wówczas do nich: Poświęciliście ręce dla Pana, ponieważ każdy z was był przeciw swojemu synowi, przeciw swemu bratu. Oby Pan użyczył wam dzisiaj błogosławieństwa! Najśmieszniejsze jest to, że dosłownie przed chwilą Mojżesz dostał od Boga przykazania, a jednym z nich było „nie zabijaj”.

Zastanawiające jest, że wszyscy nienawidzą Hitlera za to, że przyczynił się do śmierci milionów Żydów, których uważał za nic nie wartych podludzi, kłamców, zdrajców itd. Pomińmy problem, dlaczego Adolf miał o nich takie złe zdanie. Nie jestem antysemitą i nie przekonują mnie jego argumenty w tej kwestii. Chciałbym tylko zwrócić uwagę na analogię, że nawet w Nowym Testamencie mówi się o oddzieleniu plonów od plew, spaleniu grzeszników w ogniu piekielnym, wiecznych katuszach dla potępionych i innych potwornościach. Ew. Łukasza: (16) on tak przemówił do wszystkich: Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem. (17) Ma On wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym.

Zastanówmy się nad jednym: Co, jeśli nauki chrześcijańskie nie są wcale takie doskonałe? Co, jeśli dobro pojmowane przez chrześcijan jest sprzeczne z dobrem pojmowanym przez ludzi myślących i kierujących się w swoim życiu racjonalnymi przesłankami? Czy za napisanie Teorii Podstaw zostanę wrzucony do piekielnego obozu koncentracyjnego Boga, w którym zgraja nazistowskich diabłów będzie mnie smażyć w kociołku przez całą wieczność? Czy to wszystko stanie się ze mną tylko dlatego, że nie z mojej winy, rozum dany mi przez Boga, dostrzega tyle permanentnych sprzeczności w Piśmie Świętym, z którymi nie może się pogodzić? Może zamiast śpiewać w kościele „ave Maryja!” powinniśmy krzyczeć „heil Jahwe!”?
  • 0

#2

Ariel.
  • Postów: 242
  • Tematów: 36
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Dlaczego, skoro nie jest to tekst Twojego autorstwa nie podajesz jego źródła? Wybrane fragmenty pochodzą z Teorii Podstaw i jako wyjęte z kontekstu, w formie w jakiej je podajesz, nie powinny być omawiane, ponieważ bez zorientowania się w treści tejże książki, nie można dyskutować o jej pojedynczym fragmencie. Przeczytaj najpierw ją całą, zastanów się co kierowało autorami w czasie jej tworzenia, porównaj nurty ideowe, jakie są tam prezentowane, a dopiero potem rozpoczynaj dyskusję, no chyba, że jedynym powodem umieszczenia tutaj tego fragmentu, była potrzeba "zabłyśnięcia" na forum, bo się znalazło kontrowersyjny kawałek.
  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych