Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kula światła w pokoju


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
19 odpowiedzi w tym temacie

#16

szim2k.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam. Mam ponad 30 lat i chciałem już dawno opisać podobne zdarzenie. Miało ono miejsce kwiecień/maj 2010. Pamiętam, że pracowałem wówczas na ranną zmianę i kładłem się spać tuż po godzinie 22:00. Nie przychodziło mi to łatwo więc pomagałem sobie odtwarzaczem mp3 i jakimiś kawałkami chillout/lounge.
Zasłoniłem rolety okienne, zgasiłem światło i zamknąłem drzwi. Położyłem się i włączyłem muzyczkę. Nie minęły nawet 2 minuty gdy zorientowałem się że w moim pokoju zrobiło się strasznie jasno. Wkurzyłem się i chciałem już wybuchnąć krzykiem myśląc, że ktoś otworzył drzwi i świeci mi latarką w twarz.
Otworzyłem oczy i zaniemówiłem. Drzwi były zamknięte. Światło pochodziło od dziwnej kuli która wyszła jakby z szafy narożnej stojącej obok drzwi. Obok tej szafy był malutki regał stojący na którym stało Matero z bombillą w środku (plus sucha yerba którą wypiłem tydzień lub dwa wcześniej). Kula zawisła nad Matero na jakieś 20 sekund po czym wleciała w ścianę i znikła. Długo nie spałem zastanawiając się co to mogło być. Odległość mojej głowy od tej kuli to jakieś 3 metry, wydawała się ciut większa od Matero które ma średnicę 10 cm.
Zastanawiałem się kiedyś jak to opisać komuś kto tego nie widział... W tamtym okresie paliłem szlugi i w sprzedaży były wówczas zapalniczki z wbudowanymi latarkami - zwykłe białe diody led. Kula ta właśnie wyglądała jak światło z takiej diody rzucone na ścianę z odległości 20-30 cm. Światło jasne ale nie oślepiające. Sprawiała wrażenie czegoś niematerialnego, nie wydawała dźwięku ( ściągnąłem słuchawki...).
Opowiedziałem o tym kliku osobom ale każdy reaguje śmiechem. Wolę więc ten opis zostawić tutaj - kto będzie szukał ten znajdzie i może opisze również swoją obserwację. Pozdrawiam


  • 0

#17

gres14.
  • Postów: 26
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Witam. Mam ponad 30 lat i chciałem już dawno opisać podobne zdarzenie. Miało ono miejsce kwiecień/maj 2010. Pamiętam, że pracowałem wówczas na ranną zmianę i kładłem się spać tuż po godzinie 22:00. Nie przychodziło mi to łatwo więc pomagałem sobie odtwarzaczem mp3 i jakimiś kawałkami chillout/lounge.
Zasłoniłem rolety okienne, zgasiłem światło i zamknąłem drzwi. Położyłem się i włączyłem muzyczkę. Nie minęły nawet 2 minuty gdy zorientowałem się że w moim pokoju zrobiło się strasznie jasno. Wkurzyłem się i chciałem już wybuchnąć krzykiem myśląc, że ktoś otworzył drzwi i świeci mi latarką w twarz.
Otworzyłem oczy i zaniemówiłem. Drzwi były zamknięte. Światło pochodziło od dziwnej kuli która wyszła jakby z szafy narożnej stojącej obok drzwi. Obok tej szafy był malutki regał stojący na którym stało Matero z bombillą w środku (plus sucha yerba którą wypiłem tydzień lub dwa wcześniej). Kula zawisła nad Matero na jakieś 20 sekund po czym wleciała w ścianę i znikła. Długo nie spałem zastanawiając się co to mogło być. Odległość mojej głowy od tej kuli to jakieś 3 metry, wydawała się ciut większa od Matero które ma średnicę 10 cm.
Zastanawiałem się kiedyś jak to opisać komuś kto tego nie widział... W tamtym okresie paliłem szlugi i w sprzedaży były wówczas zapalniczki z wbudowanymi latarkami - zwykłe białe diody led. Kula ta właśnie wyglądała jak światło z takiej diody rzucone na ścianę z odległości 20-30 cm. Światło jasne ale nie oślepiające. Sprawiała wrażenie czegoś niematerialnego, nie wydawała dźwięku ( ściągnąłem słuchawki...).
Opowiedziałem o tym kliku osobom ale każdy reaguje śmiechem. Wolę więc ten opis zostawić tutaj - kto będzie szukał ten znajdzie i może opisze również swoją obserwację. Pozdrawiam

To była latarka i ktoś se jaja z ciebie robi, albo piorun kulisty bo piorun kulisty, może podobno przechodzić przez ściany,okna,drzwi i inne.


  • 0

#18

Oriana.
  • Postów: 36
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Miałam podobne przypadki parę razy, tylko nigdy nie widziałam przy tym kuli tylko pokój robił się jasny, takim niebieskim światłem. Raz moja znajoma u mnie nocowala i ja też obudziło takie światło.
  • 0

#19

Gumiś.
  • Postów: 39
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Miałem taki sam przypadek kula wleciała przez zamkniete okno, ona była w wielkości piłki do tenisa ziemnego. Ja to widziałem i mój ojcieć poczym kula leciała w środek pokoju nad stołem i wleciała do szafy.


  • 0

#20

nelson251.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Odnośnie kuli światła powiem ci szczerze że nikt kto tego wcześniej nie widział ci nie doradzi.

W pokoju jeszcze nie widziałem ale w nocy dziwne rzeczy sie dzieją.Ja widziałem na dworze od strony lasu lecącą poziomo pare metrów kule mieniącego się światła i jak zacząłem ją oglądać przez płot przyglądać się to nagle zaczęła opadać w dół i sycąco sie rozproszyła.Kiedyś widziałem w innym lesie z kolegami koło 22.00 w syfa graliśmy na boisku do piłki nożnej kule światła ale wielkości 2 metrów wysoka okrągła kula pionowo wyleciała z lasu w niebo i później był huk lub przed ale ja słyszałem huk dopiero jak wyleciała kolega znowu zanim wyleciała słyszał huk ale oni byli oddaleni o ileś metrów ode mnie to sam nie wiem ale 15 osób u nas tam było na boisku.


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych