Skocz do zawartości


Zdjęcie

Spojrzenie na świat


  • Please log in to reply
4 replies to this topic

#1

KwieciuJr.
  • Postów: 9
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam serdecznie. Od bardzo dawna borykam się z pewnym problemem. Często mam wrażenie, że nie pasuję do otaczającego mnie świata. Widzę ile jest obłudy i kłamstwa na tym świecie i ciężko mi jest się z tym pogodzić.
Nie mogę też dojść do porozumienia z rodzicami, ze względu na kompletnie inny tok myślenia, dla nich liczą się tylko i wyłącznie pieniądze.
Obserwuję ludzi, zastanawiam się co oni muszą czuć, czym się zajmują. Wszystko ustało w momencie gdy znalazłem sobie partnerkę. Wtedy czułem, że moge wszystko, nie było dla mnie rzeczy niemożliwych do zrobienia. nie było różowo, ale kochałem ją ponad życie. Niestety związek nie przetrwał próby czasu i musieliśmy się rozstać. Najgorsze jest to, że nie potrafię dać sobie spokoju, cały czas liczę na to, że los (Wszechświat, Bóg) da mi kolejną szansę.
Po rozstaniu wszystko zaczęło niestety wracać. Dużo myślę, mam zamiar się kształcić i rozwijać duchowo, ale uczucie pustki cały czas mi towarzyszy. Nie chcę egzystować, bo to naprawdę straszne uczucie. Chciałbym być w stanie zrozumieć ten świat, jednak nie wiem jak za to sie zabrać. Brakuje mi sensu życia, i przede wszystkim szczęścia. Gdyby ktoś zadał mi pytanie, jak będzie wyglądało moje perfekcyjne życie.. powiedziałbym, że chciałbym być po prostu szczęśliwy. Jest na to jakieś lekarstwo? Czasami myślę sobie, że wolałbym zatrzymać się na poziomie naszych obecnych gimnazjalistów. Przynajmniej wtedy miałbym inne podejście do życia. Zastanawiam się, czy to nie przekleństwo być innym od reszty.
  • 0

#2

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Życzę Ci więcej zabawy i mniej poczucia winy. A tak poza tym to bądź tu i teraz. Po prostu tu i po prostu teraz. Bez oczekiwań i bez obaw, bez jutra i bez wczoraj, bez utrzymywania i bez odpychania. Z pełną przytomnością – tu i teraz.
  • 2



#3

Kupiec.
  • Postów: 63
  • Tematów: 18
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Życzę Ci więcej zabawy i mniej poczucia winy. A tak poza tym to bądź tu i teraz. Po prostu tu i po prostu teraz. Bez oczekiwań i bez obaw, bez jutra i bez wczoraj, bez utrzymywania i bez odpychania. Z pełną przytomnością – tu i teraz.


Słowa ludzi w czepku urodzonych. Ogólnie na myśli mam ludzi optymistycznie nastawionych, te słowa wydają się być wyjęte z ust ich wszystkich, żyją beztrosko i w radości, a może ich sytuacja finansowa i towarzyska od zawsze była w porządku i brak im większych powodów do zmartwień? Łatwo mówić żyj bez jutra i nie odpychaj jak się zawsze wiodło i wiedzie spokojne i udane życie. Niech mają przykre wspomnienia i żyją w nędzy, a przytomność za dnia zyskają dzięki pracy, medytacji a nie genom, to wtedy mogą radzić innym.
  • 0

#4

Po_prostu.
  • Postów: 264
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Kupiec- zgadzam się w 100%. PTR zresztą to taki forumowy mędrzec_tu_i_teraz, jakby odkrył Amerykę co najmniej, widać stać go na przesiadywanie godzinami na forach i pisanie w kółko o tym samym, jakby chciał się podzielić z ludźmi co najmniej rewolucyjnym wynalazkiem koła- bez obrazy PTR, ale tak to wygląda z mojej perspektywy, a widzę, że nie tylko.

Co do autora- nie martw się, może burza hormonów ci wkrótce przejdzie.

Ps. jak się wchodzi w dorosłość, to człowiek się zderza z prozą codzienności, okazuje się, że jest zupełnie inaczej niż w dziecięcych marzeniach i idealistycznych planach. To jest trochę szok dla młodego organizmu i musi się on po prostu dostosować. Wydaje ci się, że jesteś inny, niepasujący do świata- ale tak ma niemal KAŻDY, więc nie jesteś w tym oryginalny ani wyjątkowy. I nie ty pierwszy ani ostatni przeżyłeś "zawód miłosny". Pociechą w tym jest to, że skoro to ma wielu, a nie tylko ty, to znaczy, że to normalne i da się jakoś przeżyć :)
  • 0

#5

Dexter.
  • Postów: 306
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli chodzi o sens, to na dzień dzisiejszy prawdopodobnie go nie ma, więc tym się nie zamartwiaj :> Ale pamiętaj, ze to nie znaczy, że w ogóle go nie ma! Może to nauka odpowie na to pytanie w przyszłości, a może sam kiedyś do tego dojdziesz? Jak narazie człowiek musi sam nadawać sens swoim działaniom, więc zrób to. Ustal sobie życiowy cel i dąż do niego. To tyle co musisz robić na tej ziemii według wiedzy jaką posiadamy teraz. Według mnie wszechświat stworzył organizmy żywe, aby mogł doświadczać sam siebie. To mój sens. Dużo zastanawiaj się czym jest Bóg, ale pod żadnym pozorem nie dołączaj do żadnej religi, to Cie tylko zgubi, szukaj prawdy w sobie. Dużo czytaj, zglębiaj wiedzę, bo tylko to daje prawdziwą władzę. Jeśli masz do tego możliwości to podróżuj! Nie musi być daleko, weź plecak, idź na kilka dni pod namiot. Podróże, te długie czy krótkie kształtują charakter i umysł człowieka. Może znajdziesz swój sens w podrózowaniu po świecie. Wypluj te słowa, że chciałbyś się zatrzymać na jakimś poziomie niewiedzy. To jest natura człowieka szukać ciagle odpowiedzi, tacy już jesteśmy, wszyscy. Nawet Ci nieświadomi wszystkiego szukają czasami sensu. A co do twojej innośći, to dokładnie jesteś inny od reszty. Tak jak pozostałe 7 miliardów ludzi, nie ma takiego samego jak Ty nie było i nie będzie. Co nie znaczy, ze reszta ludzi na świecie jest taka sama. Pomimo, ze wierzą w to samo, jeżdzą tymi samymi samochodami, oglądają to samo w Tv, to nadal są inni :)
  • 1





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych