Skocz do zawartości


Zdjęcie

Trądzik zniszczył mi życie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
128 odpowiedzi w tym temacie

#91

Kocica.
  • Postów: 399
  • Tematów: 8
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Lewap/andar - powiem Ci tak. Istnieje w psychoterapii coś takiego, co zowie się terapia grupowa - spotykają się tam cyklicznie osoby z tym samym problemem i zabużeniem, wyżalają się tam sobie jak to jest w ich przypadku żyć z takim, a nie innym problemem w świecie niezrozumienia i ostracyzmu społecznego, klepią się po pleckach, dają sobie rady, jak z tych problemów wyjść. 80% osób reaguje na tego typu spotkania w taki oto sposób:
Zyskują siłę wewnętrzną, bo oto dowiadują się, że nie tylko oni mają taki problem.
Zyskują wspracie i zrozumienie,
Zyskują porady jak można sobie z tym problemem radzić i jak walczyć z samym sobą.

Całe Twoje życie to walka głównie z samym sobą. Zrozum to.

Ja nie mam współczucia dla osób, które mają problemy, wady o których istnieniu mają pojęcie, a jednocześnie nawet nie podejmują podstawowej walki z samym sobą, aby się pokonać.
Spośród wielu schorzeń ty wylosowałeś takie, którego skutki są głównie kosmetyczne, istnieją medyczne - skuteczne (należy podkreślić) metody tego schorzenia i są na wyciągnięcie ręki, ale ty wolisz siedzieć i płakać w kącie.

Jesteś w tym momencie umierającym z głodu głupcem pod drzewem pełnym jabłek. Gdy ktoś przyjdzie i zapyta, "czemu nie zerwie pan i nie zje pan jabłka?" odpowiadasz - Nie mam motywacji, żeby po nie sięgnąć, a tym czasem dojrzałe owoce gniją na wyciągnięcie ręki.

To twój sposób na życie - nie dręcz nas nim.
  • 2

#92

TakiKtos.
  • Postów: 23
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Znęcali się nad tobą w podstawówce? :) Jedyna rada to się z tym pogodzić i starać się zodbyć to czego nie masz. Nie masz innej opcji, jak zaakceptować nawet najgorszy ból. Walka z przeszłością jest bezcelowa. Cemu? Bo przeszłość zawszę wygra. Nie da się jej pokonać nigdy. Ona jest niezniszczalna i jest częścią ciebie. Musisz zacząć ją małymi krokami w takim razie ignorować. Skoro tak skonkretyzowałeś pytanie, to ok, postaram się zmienić swoje podejście do sprawy. Nie masz tak źle. Ja mam nieodwracalne uszkodzenia nosa (nie czuję zapachów i nie mogę oddychać przez jedną dziurkę), oraz blizny na plecach na wskutek pobicia. Zaufaj mi, że nie ważne, jak bardzo źle miałeś i tak jest wyjście. Mimo upływu lat i moich myśli, że nauczyłem się nad tym panować to i tak budzę się czasem w nocy przez koszmary. Te wydarzenia są najwyraźniej 100x bardziej traumatyczne. Nie napiszę ci, co się dokładnie stało, ale musisz mi zaufać, że to nie było łatwe.
Być może moja złość i frustracja była taka sama jak twoja. W takim razie może zadziała to samo co w moim przypadku.

Spróbuj za każdym razem gdy czujesz złość, frustracje przytoczyć w wyobraźni obrazy z przeszłości, ale nie te złe tylko te szczęśliwe. Może być to najmniejszy drobiazg. Ja sobie wyobrażałem jak ze znajomymi w podstawówcę bawie się świetnie na plaży. Pamiętam to bardzo dobrze. Niby taka błachostka, a strasznie uspokajała. Jak zaczniesz sobie wyobrażać nawet takie błachostki już od pierwszego momentu, gdy zaczniesz stosować tą "metodę" zobaczysz z czasem, że coraz bardziej będziesz chciał znowu przywrócić te uczucia, będziesz coraz mocniej chciał się tak czuć jak wtedy. To właśnie będzie dawało ci siłę. Serio, to może być cokolwiek. Nawet jak babcia ci upiekła sernik, albo dostałeś 20 zł na urodziny :P (ubezpieczam się na przyszłość, mam nadzieję, że jednak masz znacznie lepsze wspomnienia). Na 100 % masz dużo takich wspomnień. Od teraz gdy będziesz chciał się poddać zamknij oczy i myśl o nich. Nie myśl o tym jak może być, ale załatw przeszłość swoją własną bronią, czyli przeszłość zwalczaj przeszłością. Wielkie pożary zwalcza się rozpalając ogień tak samo jest z przeszłością. To jest moim zdaniem najskuteczniejsza metoda :) Ja po takich wspomnieniach wziąłem się za siebie. Później wiesz, pierwsza dziewczyna i te sprawy i tak dochodziło kolejne mnóstwo dobrych chwil. Frustracja i nienawiść znikały, a w pamięci pojawiało się więcej i więcej dobrych wspomnień. To prawda, nie pozbędziesz się tych złych. Będą czasem ci silnie dawały w kość. Będą kładły cię na kolana, ale ty musisz pamiętać, że nie całe twoje życie opeira się na nich. Każde złe wspomnienie można zwalczyć dobrym. Spróbuj może i w twoim wypadku taki myczek zda egzamin :P

Po tym co napisałeś utwierdzasz mnie jeszcze mocniej w przekonaniu, że chciałbym się z tobą zamienić miejscami. I jestem tego przekonany. Jeżeli twoimi problemami było znęcanie się nad tobą i fakt, że krewni nie reagowali to uwierz mi zaakceptował bym znacznie bardziej taką rzeczywistość niż tą, którą ty miałeś. Nie wiem czemu z tak błachego powodu nie radzisz sobię, ale i tak będę starał się tobie pomóc :) W otoczeniu, którym ja się "obracam' i miejscu masz wybór. Albo będziesz jak inni i skończysz w psychaitryku albo na ulicy albo coś ze sobą zrobisz. To, że jestem teraz inną osobą i nie uległem to moaj zasługa, nie dostałem tego przy narodzinach. Smutno mi się robi, kiedy piszesz, jak masz ciężko i że nie chciałbym się z tobą zamienić. Byłbym tobą i zrobił bym to samo co u siebie. Zdobyłbym masę, wyleczył syfy, miał dziewczynę, przyjaciół. Jak brakuje mi na coś kasy to idę do pracy w weekendy sprzątać magazyny i nie narzekam. Uwierz mi po tym co napisałeś jestem święcie przekonany, że oddałbym dużo by się z tobą zmienic :)

Użytkownik TakiKtos edytował ten post 11.02.2013 - 21:18

  • 0

#93

wjd1990.
  • Postów: 24
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Polecałbym Ci też sport. Bez żadnego celu, po to, żeby się trochę zmęczyć. Przy wysiłku fizycznym, nawet niezbyt mocnym wytwarzają się pozytywne hormony, zmniejsza się stres i frustracja. Najlepiej działają sporty wytrzymałościowe. W Twojej sytuacji polecałbym dla Ciebie bieganie. Można to robić samotnie i wybrać sobie taką trasę, na której nikt Cię nie zobaczy albo biegać wcześnie rano (5-6), gdy ludzie śpią.

Jeśli mimo wszystko boisz się wyjść z domu to rób po prostu ćwiczenia, które przyjdą Ci do głowy (pompki, przysiady, skłony, ale tak żeby chociaż trochę się zmęczyć). Jak nie masz pomysłu to poszukaj sobie jakiegoś programu treningowego na youtubie, który nie wygląda na zbyt ciężki i zacznij go wykonywać. Nie musi być regularnie, rób go np. wtedy gdy czujesz się zestresowany. :)
  • 1

#94

kluska21.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Lewap,mam nadzieje,ze uda Ci sie pokonac samego Siebie,frustracje i leki.Czytajac Twoje wypowiedzi,mimo iz nie wiem przez co przechodziles tak do konca (czuje,ze jest jeszcze cos czego nam nie zdradziles a co jest glowna przyczyna Twoich problemow) mam wrazenie,ze patrze w lustro i cofam sie o kilka lat...Wierz mi wiem co to znaczy frustracja i rzucanie wszystkiego w zlosci.Wiem jak bardzo w takich chwilach potrzebne jest wsparcie.I wiem jak boli kiedy nie ma nikogo kto moglby go udzielic...Wiem co to samotna walka o lepsze jutro,o kazdy dzien bez zlych mysli...Proponuje Ci pomocna dlon,ktora bede starala sie ciebie wspierac.Czy ja przyjmiesz decyzja nalezy do Ciebie.Do mnie mozesz zwracac sie o kazdej porze,nawet z czyms co jest z pozoru pierdola a co dla Ciebie czy dla mnie kiedys jest nie do przeskoczenia.Odezwij sie do mnie na PW-podam Ci moj nr gg albo Ty podaj mi swoj.Widze,ze czesto piszesz posty w nocy.Tez jestes nocnym Markiem?To swietnie-ja przed 5 rzadko sie klade.Nie mysl,ze to propozycja matrymonialna-mam juz swoje zycie i faceta.Po prostu rozumiem ludzkie problemy i chcialabym Ci pomoc,wlasnie dlatego,ze cierpisz jak ja kiedys i chcialabym,zebys doszedl ktoregos dnia do punktu w ktorym teraz ja jestem-w dupie mam zdanie innych a moje zdrowie i zycie to wartosci duze wyzsze niz kiedys.Chcesz sie pouzalac?Wyplakac?Dawaj do mnie-zapas chusteczek i ramie gotowe do udzielenia wsparcia.Przyjmujesz pomoc czy ja odrzucisz? ;-) Glowa do gory. :-) I szeroki usmiech prosze-nie jestes sam. :-D Trzymaj sie.
  • 0

#95

TakiKtos.
  • Postów: 23
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To wielkie obciążenie dla organizmu nie spac w nocy i odsypiać w dzień :P Później będziecie widzieć skutkiu uboczne na stare lata ;p To wzmaga trądzik :D

Użytkownik TakiKtos edytował ten post 12.02.2013 - 13:53

  • 0

#96

kluska21.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

TakiKtosiu ja juz mam taki organizm odkad pamietam,ze w nocy spac nie moge...Na emeryturze to odespie. ;-)
  • 0

#97

lewap.
  • Postów: 42
  • Tematów: 4
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Lewap,mam nadzieje,ze uda Ci sie pokonac samego Siebie,frustracje i leki


obawiam się, że jest to samo... Za 1 razem się uda poobserwować emocje, za 2, za trzecim odpadne i nie chodzi o żadne przewidywanie, tak po prostu JUŻ jest, np. nie mogłem odpowiedzieć na twoja pw, bo uległem złości i skasowałem wiadomość. Tyle lat siedzą ci durni krewni w swoich domach, wiedzą ile spraw mam zawalonych i że sobie nie radzę i jeszcze dolewaja oliwy do ognia snując domysły. Myślicie, że nie mają mnie za np. geja? :) albo za jakąś niezdarę co sie własnego cienia boi...Oczywiście, że tak. Nie potrzeba stu opinii, by wiedzieć co większość o tobie sądzi, ale nie o przejmowanie się chodzi a o brak konsekwencji o czym już pisałem, bo w dziecinstwie było na odwrót, przynajmniej w rodzinie i dalszej i bliższej, wielbili cie, byłeś "słodkim dzieciaczkiem", a dzis wstapiles do jakiejś brutalnej rzeczywistości niby... Co to w ogóle znaczy. Albo jest całe życie tak kolorowo jak cie zapewniali, albo niech nie dają czegoś, by po latach to odbierać np. wczoraj geniusz matematyki wg cioci, bo wiedziałeś ile to 2+3, a dziś tylko pretensje. Pretensje do tego kogo swego czasu podziwiali! Tak się nie robi. Jak media wypromowały Justina Biebera, niech on pozostaje sławny już na zawsze, niech kosi forse na płytach, inaczej może go to zaboleć taki nagły spadek popularności..Pamiętam jak na komisje wojskową nie poszedłem z powodu kompleksów, efekt? Przyszli po mnie z urzędu miasta "grzecznie" poinformować, zjawiłem sie tam, siedziałem w czapce jak żyd, chociaż to nawet zima nie była. Lekarz na wejściu "ale nasilony trądzik", jak przedmiot jakiś do zbadania potraktował.

Zapomnijcie, że pójdę do dermatologa, nie macie się co łudzić. W wieku 15 lat mogłem iść, a teraz.. bez przyjaciółki, przyjaciół, z taka frustracją, bo tradzik jaki jest ani troche sie nie zmniejsza mimo dbania o siebie, a powinien ze względu na wiek chocby. Mam dość tekstów typu "w większości przypadków znika w wieku ...", czyli znowu jestem poza wszelkimi normami, bo wg statystyk (czy jak to nazwać) miał ustąpić z 1-2 lata temu. Nie ustąpił. 99 osób znajdzie pracę, ja jeden nie. Nikt nie liczy sie z moim zdaniem! pracujac kiedys w grupie jak coś uznałem za korzystnego, i tak liczyła sie ilość głosów.. TakiKtos zaraz wyskoczy z tekstem o tym, że sam to zdobył, zapracował na sukces, wierzyć mu? nawet jeśli to prawda, to musiał cos przeoczyć, moze jest silny i uparty z natury. Albo jak 99% miało warunki ku temu, wiadomo co mam na myśli.

ja już tu nic nie piszę, za chwilę zmienie sobie hasło i daje loga. Pozostanę takim lamusem użalającym się nad losem, obwiniającym swoja beznadziejna karmę/Boga/geny. Z obrzydzeniem patrzac w lustro. TRĄDZIK niszczy najbardziej i nikt tego nie zrozumie..... :(
  • -4

#98

TakiKtos.
  • Postów: 23
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bardzo dobrze, wreszcie spam się skończy. Cya :] Szerokiej drogi. Odpływaj parostatkiem w długi rejs :D

Nie, nie jestem ani silny ani uparty aż tak. Ja po prostu nie jestem aż tak głupi by marnować sobie życie robiąc z siebie pajaca na forum tylko dlatego bo gnoili mnie w podstawówce. Wiele bym dał by przeżyć takie gnojenie zamiast tego co mnie spotkało :) Więc pozdro. Gówno przeżyłeś, gówno zrobiłeś = oto werdykt. Jesteś leniem i sorry naprawdę, że użyje tego słowa już walę warny ale zwykła pipą i pasożytem żywiącym się hmmm czasem innych?

Ps. Ciebie od Bibera różni to, że on stara się by nie stracić popularności. Jakby nic nie robił jak ty to by ją dawno stracił :) Tym postem udowodniłeś swój mega idiotyczny tok myślenia. Ty jesteś naprawdę taki? Naprawdę myślisz, że nic nie robiąc tylko narzekając nagle ludzie stają się gwiazdami i zarabiają krocie + mają wygląd Brada Pitta? Bo z tego co napisałeś tak właśnie wynika :) Jak Leo grał młodszego brata z dałenm Depp'a był chudy i brzydki. Szał zrobił dopiero rolą w titanicu, kiedy to zaczął zdobywać fanki. Grając w titanicu miał już 22 lata. Więc jednak, jak się chcę to można sprężyć poślady i coś osiągnąć. Ja się już naprawdę poddaję. Ten temat do niczego nie prowadzi. Mam nadzieję, iż mój psot będzie ostatnim, a temat zostanie zamknięty pod pretekstem trollingu, bo bo jak to inaczej nazwać co robisz? Dla mnie to czysty trolling w tym momencie, a temat powinien być do zamknięcia.

Użytkownik TakiKtos edytował ten post 14.02.2013 - 13:31

  • -2

#99

Kajman.
  • Postów: 694
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Sorry nie czytałem całego wątku, bo za długi.

Moja rada do autora tematu - poproś dermatologa, żeby Ci przepisał izotretynoinę http://pl.wikipedia....i/Izotretynoina Lek ją zawierający nazywa się Aknenormin. Jak chcesz mogę Ci dać na priv namiary do dobrego dermatologa. Kilka miesięcy będziesz łykać te tabletki, a jak już Ci się skóra wyleczy, to i z psychiką będzie lepiej.
Niestety tej paskudnej choroby nie da się wyleczyć w 2 tygodnie. Zdrowe żywienie samo w sobie nie pomoże.

Użytkownik Kajman edytował ten post 17.02.2013 - 16:31

  • 1



#100

obcy.
  • Postów: 24
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Urodziłeś się i umrzesz będąc brzydkim. Idź być brzydkim gdzie indziej.
  • -2

#101

kotipat.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

hejka.

Co prawda 2 lata temu był prowadzony wątek..

Ale jak sie domyślacie jestem tutaj ponieważ też borykam się z takim problemem jak trądzik. Mam 21 lat i od 7 lat trądzik z roku na rok zaczął być coraz bardziej uciążliwy. Nie mam życia towarzyskiego. Nie wychodzę z domu kiedy nie ma takiej potrzeby.. Jeżeli już jestem zmuszona gdzieś wyjść..czuję się jakbym miała zaraz zapaść się pod ziemię. Te kompleksy ,które mam powodują moją niską samoocenę. Kiedy przechodzę na mieście obok pięknych dziewczyn.. z piekną cerą z dużym usmiechem i zadowoleniem.. Te kobiety promienieją i są szczęśliwe i kiedy patrzę na nie to pojawia się zazdrość..tracę humor i czuję taki dyskomfort. Tak bardzo chciałabym odżyć poczuć sie pewnie i nie przejmować sie tym wszytskim. Nie chodzi mi o to,że ludzie mogą mnie taką zobaczyć. Chodzi mi o to jak ja się czuję z tym na twarzy.. Dermatolog tutaj nie pomógł. Oczywiście byłam prywatnie. Zostałą mi przepisana tetracyklina oraz masć na noc differin . 3 miesiące prawie trawło leczenie tetracykliną. Efekt ? Żaden. Jedyne co pamiętam to skutki uboczne a mianowicie odruchy wymiotne, nadpotliwość ..pociłam się tak jak świnia za przeproszeniem. Złe samopoczucie i ciągłe zmęczenie. Problemy ze snem,osłabienia. Po odstawieniu tego minęły już ok 4 miesiące i czuję sie bardzo obrze fizycznie. Chcę jedynie powiedzieć ,że przez te 7 lat to była nieustanna walka. Kupa pieniędzy ,za którą wolałabym się super ubrać bo szczerze to na ubrania sobie żałuję gdyż wiem,że będe potzrebowała oieniędzy na leki,które<z wielką nadzieją > moze pomogą. Jedyne własnie co mnie trzyma to nadzieja,że w końcu coś się dobrego stanie. przeszłąm przez głodówki i diety. Przyjmowanie ziół i dużo różnych specyfików ,które oczyszczają organizm z toksyn,które głownie dostarczamy po przez jedzenie<a jedzenie jest teraz chemią-czyli nie wiele dostarczamy witamin i substancji odżywczych a więcej toksyn przez które organizm nie radzi sobie z wydalaniem ich co powoduje wchłanianie i dalej powstają wykwity.. u mnie obejmuje to czoło policzki trochę na szyi no i dekolt, plecy. Powiedziałąm sobie,że nei będę się rozpisywała no ale widocznie się nie da. ;] Często ludzie się pytają dlaczego jestem sutna kiedy ja wcale nie jestem. Dochodze już do wniosku,że przez moje depresje tym spowodowane odbiły się na mojej mimice twarzy. Wiecznie miałam smutny wyraz twarzy a w głębi byłam ucieszona. Pamiętam pewien moment kiedy moja cera byłam praktycznie czysta .. to były tylko ok 4 dni ale ich nie zapomnę bo byłam tak szczęśliwa,że non stop patrzyłam do lustra i nie mogłam przestać patrzeć i uśmiechać się. Chidziłąm do mamy i mówiłam jej ,że pięknie wyglądam.. Potem kiedy znów zaczęło mi wyskakiwać i ch coraz ięcej i więcej to już tylko można sobie wyobrazić jak byłąm załamana z tego powodu. Czasem sobie myślę jak to jest,że niektórzy mają tak piękną cerę ,że to jest nie możliwe a ja.. Wiecznie porównuję się do innych wiecznie wątpię w siebie. Na dodatek nikt nie jest w stanie zrozumieć.. mówią,że przesadzam.. i pocieszają mnie ale nikt nie rozumie. Szczególnie osoby,które tego problemu nie posiadają.. to już wgl niech się nie wypowiadają. Takze ja teraz cały czas walczę i nie poddaję się. Jedyne o czym myślę non stop.. obstawiam jakieś 80% myśli dziennie,które są głównie o pryszczach.. To już nie jest normalne.. to jest obsesja.. codziennie coś czytam o tym.. o dietach..tabletkach..kremach.. fluidach niekomodogennych..zdrowej żywności..co jeść co pić.. Staram się zdrowo żyć.. biegam czasami poznym wieczorem ;] ale tak to spędzam dużo czasu własnie nad tym i czytająć tego typu blogi.. ludzi którzy mają problem podobny.. mam zamiar zrobić sobie badania na hormony.. jeżeli hormony nie są przyczyną i nie dowiem się czym to jest spowodowane to pogubię się i już nie będę wiedziałą co robić.. Dbam bardzo o higienę..mam cerę tłustą mieszaną więc używam kosmetyków opracowanych dla tego typu skóry. twarz muszę przemywać ok 3 razy dziennie ponieważ bardzo się tłuszczy i swieci. Podkładu nigdy nie dobiorę do skóry.. miałam ich tak wiele i każdy po ok 4 godzinach dosownie ważył mi się na tarzy i wyglądałam bardzo nie estetycznie.. uwidaczniały się pory/wągry itp. Także czasami wole siebie w nauralnej postaci bo ten efekt podkłady z moim łojotokiem nie jest dobry. Non stop obserwuje zachowanie mojej skury i staram się nie popełniać błędów. Obecnie przyjmuje kapsułki oeparol z olejem z wiesiąłkam i kwasami omega6 oraz NNKT podobno pomógł komuś pozbyć sie trądziku.Zaobserwowano,że w 1 tyg powinno się przyjmować 6 tabletek..2 kapsułki rano potem po południu no i wieczorkiem / 2 tydz to 4 kapsułki dziennie tj 2 rano i 2 wieczorem. potem trzeci tydz 3 tabletki : jedną rono jedną po południu no i wieczorem. potem stosowac normalnie czyli jeną tabletkę rano i druga wieczorem- stosować aż do zniknięcia trądziku. Zobaczę więc jak to będzie u mnie. Narazoe 4 dzień i nie wyskoczyło mi jeszcze nic nowego.. stan skóry utzryuje się na tym samym poziome co z jednej strony mnie cieszy ale ..zobaczymy co będzie ;] Jestem dobrej myśłi. W sumie nie wiem po co to wszystko pisze.. nie wiem czy jestem aż tak zdesperowana .. nie wiem już ale tak mnie natchnęło i powiem jedno.. Rozumiem.

Rozumiem ludzi ,którzy mają trądzik. Każda choroba powinna być traktowana podobnie. Wiadomo,że inni mają gorzej. Ale osoby ,które mają ze sobą samym problem to nie patrzą na innych tylko na siebie i jak sobie pomóc. Dlatego nie mówcie,że inni maja gorzej. Bo tak jest ale tak jak powiedziałam. Problem dotyczy nas każdego z osobna i kazdy chce być zdrowy no i piękny. Bez tego,życie jest trudniejsze.. Człowiek zamyka się w sobie i traci nadzieję na normalne życie . Tylko osoby,które doświadczyły takich i innych chorób wiedzą jak to jest i są w stanie rozumieć.  Pozdrawiam


  • 1

#102

McNugget.
  • Postów: 562
  • Tematów: 10
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ja na trądzik biorę Isotrex (smarowanie na noc) i Benzacne (w dzień punktowo). Nawet pomaga.


  • 0

#103 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

"Inni mają gorzej" to najgłupsza wymówka jaką słyszałem. Tak można się wykręcać w nieskończoność od wszystkiego. Tak się składa, ze ja od lat chadzam do dermatologa a teraz zacząłem kolejny raz kurację Aknenorminem 20mg. Wątrboę masakruje jak cholera ale jest bardzo skuteczny.

 

Z tego co ja widzę na zdjęciu (niezależnie czy jest to wciąz aktualne czy nie) to prawdopodobnie jakiegoś rodzaju cysty łojotokowe oraz trądzik różowaty. To chyba tylko laser został żeby to usunąć.

 

Co trzeba zrobić to przede wszytstkim zadbac o dietę i styl życia oraz odpowiednie kosmetyki. To podstawa. Niezbędne będą spore fundusze. I bezwzględnie konsultacja z dermatologiem w porządnym prywatnym gabinecie bądź klinice dermatologicznej. Inaczej się nie da i pomocy w necie lepiej nie szukać bo z tego co tu widziałem ludzie potrafią głupoty totalne wygadywać, coś w stylu "nie wiem ale się wypowiem i może nie zaszkodzę", nie słuchać ich.

 

Najpierw trzeba się zapoatrzyć w spore ilości gotówki (usuwanie laserowe to pewnie z 1500pln będzie kosztować, a być może trzeba będzie je powtarzać raz czy dwa) i wizyty regularne u dermatologa.

 

Współczuję problemu i życzę powodzenia w jego rozwiązywaniu.


  • 0

#104

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

kotipat zastanawiałaś się może nad wizytą u innego lekarza, mam na myśli ginekologa.

Być może przyczyna Twoich problemów leży gdzie indziej i dermatolog i przepisane przez niego specyfiki nie pomogą.

Może się okazać, że cierpisz np na zespół policystycznych jajników i nawet najlepsze kosmetyki nie zlikwidują problemu. PCOS może się objawiać zmianami skórnymi, takimi jak trądzik i łojotok. Trądzik w zespole policystycznych jajników to w dużej mierze efekt wysokiego stężenia androgenów, przede wszystkim testosteronu i dihydrotestosteronu, które mają negatywny wpływ na funkcjonowanie jajników. Problemy skórne pacjentek z PCOS występują m.in. na twarzy, dekolcie, plecach.

Sama wspominałaś że planujesz wykonać badania hormonalne, jednak robienie ich na własną rękę nie ma za bardzo sensu, lekarz może zacząć od oznaczenia stosunku LH/FSH. Jeżeli jest on większy niż 2 to można wtedy podejrzewać wspomnianą chorobę. 

Zastanów się, czy masz jeszcze jakieś objawy pasujące do PCOS np zaburzenia miesiączkowania, pozostałe objawy może stwierdzić jedynie lekarz. Przemyśl wizytę u ginekologa, warto sprawdzić wszystkie możliwości. 


  • 0



#105

Blackhawk.
  • Postów: 165
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Witaj Kotipat, przeczytałem Twoją wiadomość i powiem Ci że dokładnie wiem o czym piszesz - miałem praktycznie tak samo jak Ty.  Obecnie mam 22 lata, a trądzik z miesiąca na miesiąc ustępuje. Jeszcze rok temu były dni, w których każde wyjście z domu było dla mnie problemem, twarz nie wyglądała najlepiej ;) Co mi pomogło ? Skutecznie trądzik zmniejszyło  włączenie do diety produktów typu spirulina, czy zielony jęczmień. Oprócz tego nie wprowadzałem większych zmian ( typu brak glutenu, czy wyrzucenie ze spisu "niezdrowej" żywności ).  Oprócz tego nabyłem siarczan magnezu, który dodaję do kąpieli ( tak,tak plecy też ze zmianami... ). Chcę żebyś uwierzyła, że z tego da się wyjść ! Nie twierdzę, iż wspomniane produkty są w całości odpowiedzialne za poprawę, lecz na pewno przyczyniły się do tego w jakimś stopniu. Zobaczysz, iż w końcu przydzie taki czas że będziesz codziennie podchodziła do lustra myśląc " jestem piękna" :)

 

p.s wpomniałaś o tetracyklinie i nadpotliwości spowodowanej tą metodą leczenia. Niestety też miałem za sobą epizod z tetracykliną, lecz efekty typu nadpotliwość zostały do dziś  stosowałem 3 lata temu :( 


Użytkownik Blackhawk edytował ten post 03.08.2015 - 16:43

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych