Mam na imię Franek i jestem w wieku 12 lat. Od jakiegoś czasu myślę o pewnym śnie. (Nie było tam potworów, przecież nie zamieszczałbym tematu do tego działu.)
Miałem wtedy 6 lat, może 8. Widziałem na niebie (nie z ziemi, z góry, jakbym leciał) chmury, dokładnie trzy. Na każdej stały osoby. Po kolei:
- Na początku: jacyś święci (dokładnie jacy, to nie wiem)
- Później: Maryja i Józef
- Na końcu: Jezus z obrazu "Jezu, ufam Tobie"
Dodam, że w trakcie snu czułem się szczęśliwy, nawet słyszałem ruch, jaki wydawałem, "lecąc".