Skocz do zawartości


Zdjęcie

Potencjalnie niebezpieczne asteroidy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
212 odpowiedzi w tym temacie

#1

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Asteroida 2012 DA14 o średnicy około 50 metrów, odkryta została przez hiszpańskich astronomów w czwartek, 23 lutego, dokładnie za rok przeleci bardzo blisko naszej planety, praktycznie po orbicie, na której pracują satelity geostacjonarne.

Asteroida 2012 DA14 została odkryta 23 lutego w hiszpańskim Obserwatorium La Sagra (OLS - Observatorio Astronomico de la Sagra) w prowincji Granada. Następnie obserwacja hiszpańskich astronomów została potwierdzona przez naukowców francuskich, włoskich i amerykańskich.

Astronomowie odkryli, że obiekt pochodzi prawdopodobnie z rodziny planetoid Apollo, której orbita przekracza orbitę Ziemi. Obiekty tego typu są to około dwie trzecie znanych asteroidów, w pobliżu Ziemi (NEA). Według wstępnych danych, bezwzględna wielkość asteroidy może wynosić od 40 do 95 metrów.

Obliczenia wykazują, że 15 lutego 2013, o 19.25 UTC asteroida przeleci w odległości 0.00018 AU, czyli 26,9 tysięcy kilometrów od Ziemi. Odległość ta jest mniejsza niż wysokość orbit satelitów geostacjonarnych, które znajdują się na wysokości około 35 000 kilometrów. Astronomowie będą kontynuowali badania w celu dopracowania orbity i odległości jej przyszłych spotkań z Ziemi.
Źródło: 1 2
  • 6



#2

~pleyades.
  • Postów: 139
  • Tematów: 5
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Taka ciekawostka.
Średnia masa asteroidy wynosi ok. 2800kg/m3.
Przy średniej prędkości spadania w atmosferę ziemską 32km/sec pod kątem 45 stopni i uderzeniu w ląd asteroidy o średnicy 50m siła uderzenia wynosi 28 megaton TNT.
~ http://www.purdue.edu/impactearth


Dla porównania najmocniejsza bomba atomowa Tsar miała siłę eksplozji 50 megaton TNT. Gdzie grzyb atomowy miał około 60 km wysokości i 30-40 km średnicy. Z odległości 100km można było dostać poparzeń trzeciego stopnia.
~ Wikipedia

Użytkownik ~pleyades edytował ten post 28.02.2012 - 23:50

  • 0

#3

tybysh.
  • Postów: 330
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Po przejściu przez naszą atmosferę z tych 50m pewnie zostałoby trochę mniej, jeżeli miałaby uderzyć w Ziemię, wystarczyłoby wysłać na nią jedną rakietkę:P

Użytkownik tybysh edytował ten post 29.02.2012 - 17:52

  • 0

#4

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Asteroida 2012 DA14 o średnicy około 50 metrów, odkryta została przez hiszpańskich astronomów w czwartek, 23 lutego, dokładnie za rok przeleci bardzo blisko naszej planety, praktycznie po orbicie, na której pracują satelity geostacjonarne.

Pięćdziesiąt metrów, mniej więcej, asteroida może być większa, tak czy inaczej ma spore szanse spaść na Ziemię i dokonać zniszczeń gdyby okazało się, że jest na kursie kolizyjnym. Wydaje się, że ten kamyk jest stosunkowo nie wielki i że nie powinien dokonać dużych zniszczeń, to nieprawda, jest w stanie zmieść konkretne miasto.
Prawa fizyki są nieubłagane, duża prędkość, równa się duże zniszczenia, obiekt może być nie duży, ale wystarczy że będzie się szybko poruszał. Gorsze od asteroid są tylko komety, gdyż z te reguły poruszają się dużo szybciej od nich.

Dołączona grafika

Na zdjęciu, Krater Barringera w Stanach Zjednoczonych, o średnicy 1200 metrów i głębokości 170 m.
Ocenia się że mógł powstać w okresie od 5 do 50 tysięcy lat temu, w wyniku uderzenia meteorytu żelaznego o średnicy ok. 50 metrów.

Użytkownik Miłosz edytował ten post 05.03.2012 - 04:09

  • 3



#5

Sykes.

    Curious

  • Postów: 74
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Przelot planetoidy 2012 KP24



Dwudziestego ósmego maja 2012 roku nastąpi przelot małej planetoidy o nazwie 2012 KP24 obok Ziemi. Najmniejszy dystans pomiędzy naszą planetą a tą planetoidą wyniesie zaledwie 0,15 odległości do Księżyca, czyli około 58 tysięcy kilometrów.

Przeloty bardzo małych planetoid pomiędzy Ziemią a Księżycem to dość częste zjawisko. Jednakże, do lat 90. XX wieku większość takich bardzo małych planetoid umykała detekcji - dopiero od czasu wprowadzenia robotycznych systemów obserwacyjnych i zaawansowanych programów przeglądowych udało się wykrywać takie obiekty jeszcze przed przelotem. Tak też stało się w przypadku 2012 KP24.

Wielkość tej planetoidy została oszacowana na 21 metrów - jest to zatem nieco większy obiekt od ostatnich kilku "kosmicznych okruchów" przelatujących w pobliżu naszej planety. Moment największego zbliżenia nastąpi około godziny 16:57 CEST (ten moment przelotu został ustalony 25 maja - wcześniejszy sugerował przelot około 90 minut później).

Ostatni taki bliski przelot nastąpił 17 maja 2012 roku, kiedy to planetoida 2012 KA znalazła się w odległości około 0,58 dystansu pomiędzy Ziemią a Księżycem. Przelot 2012 KP24 jest już trzecim zjawiskiem tego typu mającym miejsce w maju bieżącego roku w odniesieniu do małych planetoid, których trajektoria przebiega pomiędzy Ziemią a Księżycem.

W ostatnich tygodniach takie bliskie przeloty obiektów kosmicznych znalazły się w centrum uwagi za sprawą firmy Planetary Resources, która docelowo zamierza pozyskiwać surowce z tego rodzaju planetoid. Planetary Resources planuje przy pomocy pojazdów serii "Arkyd 200", dokonywać przelotów w pobliżu takich planetoid w celu szybkiego zebrania dużej ilości informacji na temat ich populacji oraz składu. Firma ma nadzieję na oszacowanie w ten sposób wartości tych małych obiektów odwiedzających okolice Ziemi.

Kosmonauta.net
  • 2

#6 Gość_Alucard

Gość_Alucard.
  • Tematów: 0

Napisano

Wiele takich już przelatywało pomiędzy Ziemią a Księżycem, tutaj chodzi o to, że tą planetoidę odkryto ledwie kilkanaście dni temu.
  • 0

#7

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mamy kolejny kosmiczny kamyczek, który 29 maja br. przeleci bardzo blisko ziemi ~14,000 km (0.0001379 AU).
Wielkość 2012 KT42 oszacowano na 3-10 m średnicy, więc na szczęście nie mamy się czego obawiać.
Natomiast problem (na przyszłość) tak jak już Alucard słusznie zauważył może stanowić wykrywalność takich obiektów w przestrzeni kosmicznej.
Ten gruz odkryto 28 maja br. - czyli na 1 dzień przed maksymalnym zbliżeniem się do ziemi.

Dołączona grafika

Tak będzie wyglądał tranzyt tej miniaturowej asteroidy na tle naszej planety.

Dołączona grafika

Więcej info w linku http://remanzacco.bl...e-approach.html
  • 3



#8

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dwudziestego dziewiątego maja 2012 roku nastąpił przelot małej planetoidy o nazwie 2012 KT42 obok Ziemi. Najmniejszy dystans pomiędzy naszą planetą a tą planetoidą wyniósł zaledwie 0,05 odległości do Księżyca, czyli około 20 tysięcy kilometrów.

Przeloty bardzo małych planetoid pomiędzy Ziemią a Księżycem to dość częste zjawisko. Jednakże, do lat 90. XX wieku większość takich bardzo małych planetoid umykała detekcji. Dopiero od czasu wprowadzenia robotycznych systemów obserwacyjnych i zaawansowanych programów przeglądowych udaje się wykrywać takie obiekty jeszcze przed przelotem. Tak też stało się w przypadku 2012 KT42.

Wielkość tej planetoidy została oszacowana na zaledwie 6 metrów - jest to dość typowy rozmiar "kosmicznych okruchów", które zbliżają się do Ziemi. Moment największego zbliżenia nastąpił około godziny 09:06 CEST. Najmniejsza odległość od Ziemi w momencie przelotu wyniosła zaledwie 20 tysięcy kilometrów - bliżej niż satelity geostacjonarne.

Ostatni taki bliski przelot nastąpił wczoraj, 28 maja 2012 roku, kiedy to planetoida 2012 KP24 znalazła się w odległości około 0,15 dystansu pomiędzy Ziemią a Księżycem. Przelot 2012 KT42 jest już czwartym zjawiskiem tego typu mającym miejsce w maju bieżącego roku w odniesieniu do małych planetoid, których trajektoria przebiega pomiędzy Ziemią a Księżycem.

W ostatnich tygodniach takie bliskie przeloty obiektów kosmicznych znalazły się w centrum uwagi za sprawą firmy Planetary Resources, która docelowo zamierza pozyskiwać surowce z tego rodzaju planetoid. Planetary Resources planuje przy pomocy pojazdów serii "Arkyd 200", dokonywać przelotów w pobliżu takich planetoid w celu szybkiego zebrania dużej ilości informacji na temat ich populacji oraz składu. Firma ma nadzieję na oszacowanie w ten sposób wartości tych małych obiektów odwiedzających okolice Ziemi.

kosmonauta.net
  • 0



#9

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Już za 170 lat z naszą planetą może zderzyć się spora planetoida - informują specjaliści z NASA. Asteroida powoli od miliardów lat zmienia swoją trajektorię lotu i niedługo znajdzie się niebezpiecznie blisko Ziemi. Być może, aby uniknąć tej katastrofy, zostanie wykorzystane to samo zjawisko, które ściąga kosmiczną skałę w naszym kierunku.

Naukowcy z Jet Propulsion Laboratory NASA wyliczyli, że w 2182 roku może uderzyć w Ziemię asteroida, która może wywołać wymarcie gatunków podobne do tego, które doprowadziło do zagłady dinozaurów miliony lat temu. Planetoida, która ma wywołać kataklizm to 1999 RQ36. Została odkryta 13 lat temu. Jej orbita mieści się w obszarze wyznaczanym przez trajektorię ruchu Marsa. Obliczenia, z których wynika, że asteroida ta zderzy się z Ziemią, naukowcy oparli na występowaniu w kosmosie tzw. "efektu Jarkowskiego".
 

Dołączona grafika

 
Planetoidy wirują wokół własnej osi, przez co światło centralnej gwiazdy układu, przez który przelatują, ogrzewa ich powierzchnię nierównomiernie. Energia cieplna najpierw jest pochłaniana przez oświetloną cześć kosmicznej skały, po czym jest wypromieniowywana z powrotem w kosmos. Powierzchnia, która znajduje się w cieniu, wyrzuca z siebie więcej fotonów, niż aktualnie nasłoneczniona część, dlatego powstaje siła wypadkowa, która lekko zmienia orbitę asteroidy.

W wyniku tego zjawiska, planetoida może zbliżać się spiralnym ruchem ku gwieździe centralnej lub wręcz przeciwnie, oddalać się od niej i stanowić zagrożenie dla najbliższych planet.

Efekt ten został wyliczony teoretycznie przez rosyjskiego inżyniera polskiego pochodzenia, Iwana Osipowicza Jarkowskiego. Był on pracownikiem w firmie zajmującej się transportem kolejowym, ale w wolnym czasie wyliczał jaki wpływ mają oddziaływania termiczne na małe obiekty, takie jak planetoidy. Swoją pracę opublikował na przełomie XIX i XX stulecia, jednak nie cieszyła się ona wówczas zainteresowaniem w środowiskach naukowych.

O "efekcie Jarkowskiego" przypomniano sobie w 2003 roku, kiedy to naukowcy m.in. z NASA po raz pierwszy zaobserwowali przesunięcie się orbity planetoidy 6489 Golevka w wyniku działania siły opisanej przez inżyniera.

- Po raz pierwszy wykazano, że planetoidy mogą być dosłownie przyspieszane w przestrzeni kosmicznej – powiedział wtedy Dr. Steven Chesley, pracownik NASA i szef ekipy badawczej. - W przypadku Golevki wielkość siły działającej na ciało w wyniku efektu Jarkowskiego jest niesamowicie mała w porównaniu do masy planetoidy. Mimo to ta bardzo mała siła w ciągu 12 lat wywołała przesunięcie obiektu o 15 kilometrów. Jeśli taka siła działa na planetoidę przez miliony lat może spowodować wyraźną zmianę jej orbity. Asteroidy, które w tej chwili znajdują się pomiędzy Marsem a Jowiszem, mogą niedługo zagrażać Ziemi – dodał naukowiec.

Z "efektem Jarkowskiego" powiązano również w 2007 roku ruch obrotowy planetoid. Zjawisko to nazwano efektem YORP (z ang. Yarkovsky–O'Keefe–Radzievskii–Paddack effect). Zdaniem naukowców, na nierówną powierzchnię skał działa miejscami silniejsza siła wynikająca z wypromieniowywania energii cieplnej. Wywołuje ona obrót asteroidy wokół własnej osi i co za tym idzie występowanie na niej dnia i nocy.

Dodatkowo to samo zjawisko, które opisał Jarkowski, można wykorzystać do kontrolowanej przez nas zmiany trajektorii ruchu asteroidy. Pomalowanie powierzchni skały na biało, choćby przez rozsypanie na niej drobnej kredy może spowodować, że zostanie ona odepchnięta przy pomocy promieniowania słonecznego. Czerń pochłania energię słoneczną, a biel odbija promienie. Zdaniem naukowców powstała siła może być wystarczająca, by asteroida ominęła Ziemię.

źródło
  • 0



#10

restek.
  • Postów: 424
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

a dlaczego mialby by nie leciec? :)
  • 0

#11

Forever Young.
  • Postów: 37
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Straszne, wszyscy umrzemy!
  • 0

#12

Dragwen.
  • Postów: 136
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Do 2182 albo nas już nie będzie, albo będziemy w stanie poradzić sobie z taką 'tylko' asteroidą.
  • 1

#13

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Dziś w nocy w okolicach Ziemi przeleciała planetoida 2012 LZ1. Była ona nieco mniejsza niż zakładano (500 metrów) lecz całe szczęście jej trasa przelotu była dokładnie taka jak zakładano – czyli przebiegła dość daleko od naszej planety. Jeśli ominęło Was to wydarzenie, zobaczcie nagrania.

Oto nagranie wykonane 13 czerwca (przedwczoraj) – z Wysp Kanaryjskich:
http://www.youtube.com/watch?v=SfAynAE8Dx4


Obecnie asteroida porusza się mniej więcej prostopadle do naszej planety, co oznacza, że większe teleskopy będą mogły ją śledzić jeszcze przez tydzień. Tak bliski przelot tak dużego obiektu przyniósł sporo pytań, zwłaszcza z tego powodu, że został on odkryty dopiero w tym tygodniu, przez australijskich amatorów astronomii. Gdyby leciała ona w kierunku Ziemi mogłoby dojść do katastrofy, której po prostu nie zdążylibyśmy zapobiec. Ostatnim podobnym zdarzeniem był zeszłoroczny przelot asteroidy 2005 YU55, która jednak zbliżyła się do nas dużo bardziej – na odległość 324 tysięcy kilometrów (2012 LZ1 przeleciała ponad 5 milionów kilometrów od Ziemi co niestety uniemożliwiło dostrzeżenie jej nieuzbrojonym okiem).

http://www.youtube.com/watch?v=_LAPMIaZzFo

 
Planetoidy bliskie Ziemi (ang. Near-Earth asteroids, NEA) – planetoidy z klasy obiektów bliskich Ziemi, których perihelium orbity znajduje się w pobliżu orbity Ziemi i jest mniejsze niż 1,3 j.a.
Niektóre z tych planetoid poruszają się na tyle blisko ziemskiej orbity, że mogą powodować niebezpieczeństwo zderzenia z Ziemią. Z drugiej strony NEA są łatwo osiągalne dla statków kosmicznych. Jak dotąd dwie planetoidy bliskie Ziemi zostały odwiedzone przez sondy kosmiczne: 433 Eros (Near Earth Asteroid Rendezvous, NASA) i 25143 Itokawa (misja Hayabusa, JAXA).
Według stanu na dzień 12 lutego 2010 roku znanych jest 6708 planetoid bliskich Ziemi. Ich rozmiary nie przekraczają 32 km (1036 Ganymed). Łącznie istnieją prawdopodobnie dziesiątki tysięcy NEA, przy czym, jak wynika z obserwacji wykonanych za pomocą satelity WISE, około 980 z nich ma średnicę powyżej 1 kilometra, a około 19,5 tys. - pomiędzy 100 a 1000 metrów.

Potencjalnie niebezpieczne asteroidy (ang.: Potentially Hazardous Asteroid, w skrócie: PHA) – planetoidy poruszające się wokół Słońca po orbitach przecinających orbitę Ziemi lub znajdujących się w jej pobliżu. Z powodu możliwych zbliżeń do Ziemi, mogą one zderzyć się z nią, czego skutkiem mogą być wielkie zniszczenia na powierzchni Ziemi, a nawet zmiany klimatyczne. W przeszłości Ziemia niejednokrotnie zderzała się z obiektami różnej wielkości, czego świadectwem są kratery uderzeniowe na jej powierzchni (lub pod nią, w przypadku części starszych). Potencjalnie niebezpieczne planetoidy zalicza się do większej klasy potencjalnie niebezpiecznych obiektów.

Obserwacje sondy Wide-field Infrared Survey Explorer (WISE) wskazują, że istnieje 4700 ± 1500 obiektów PHA, o średnicach powyżej 100 m. Większość potencjalnie niebezpiecznych planetoid krąży blisko płaszczyzny Układu Słonecznego (płaszczyzny ekliptyki).
Obecnie znamy 1308 potencjalnie niebezpiecznych planetoid (stan na 17 maja 2012) przy czym żadna nie stwarza realnego zagrożenia katastrofą kosmiczną.
 
Magiczny taniec wszystkich znanych asteroid (NEA) na następne 10 lat (Kwiecień 2011 – Kwiecień 2021).

http://www.youtube.com/watch?v=FxqL-hdWvDM


Planetoidy, których orbity znajdują się bliżej Słońca (częściowo lub całkowicie) niż orbita Marsa:

Grupa Amora (na filmiku zielone) – są to planetoidy, które zbliżają się ku orbicie Ziemi w swoim biegu wokół Słońca (np. 1221 Amor czy 433 Eros).
Grupa Apolla (na filmiku żółte) – te planetoidy przecinają nie tylko orbitę Ziemi, ale również Wenus. Nazwane od pierwszego ich odkrytego przedstawiciela 1862 Apollo.
Grupa Atena (na filmiku czerwone) – planetoidy te poruszają się po trajektoriach wewnątrz orbity Ziemi (np. 2062 Aten od którego wzięła nazwę cała ta grupa).

Podsumowując ponad 7800 planetoid.
 
Dotychczasowym rekordzistą, który uzyskał najwyższy stopień zagrożenia w skali Torino*1* jest 250 metrowa asteroida 99942 Apophis. 23 grudnia 2004 roku Centrum Obserwacji Obiektów Bliskich Ziemi (ang. Near Earth Object Program Office) ogłosiło, że obiekt, znany wtedy pod prowizorycznym oznaczeniem 2004 MN4, otrzymał 2 stopień w skali Torino. Niedługo później otrzymał on już 4 stopień. Obecnie uważa się, że obiekt minie Ziemię 13 kwietnia 2029 roku, w odległości 35786 km. Niepewności pomiarowe są związane głównie z efektem Jarkowskiego*2*. Z tego powodu przez dłuższy czas skalę zagrożenia ze strony Apophis określano jako 1 punkt w skali Torino.

Obiekty z oceną większą niż 0 w skali Torino:
(29075) 1950 DA - średnica ma 1,16 +/- 0,12 km - prawdopodobieństwo zderzenia w 2880 roku to 0,33%
2007 VK184 - średnica ma 0,13 km - prawdopodobieństwo zderzenia to 0,057%
2011 AG5 - średnica ma 0,14 km - prawdopodobieństwo zderzenia to 0,2%

 

Odkryta przez LaSagra obserwatorium w południowej Hiszpanii, mała planetoida 2012 DA14 minie w odległości około 3,5 promienia powierzchni Ziemi w dniu 15 lutego 2013 roku. Mimo, że jej rozmiar nie jest dobrze określony, to asteroidę określa się na około 45 metrów średnicy. Asteroida 2012 DA14 przejdzie wewnątrz pierścienia geosynchronicznego satelitarnego*3*,przelatując 27.000 km nad równikiem. Jego orbita wokół Słońca może luec przybliżeniu powierzchni Ziemi nie więcej niż do 3,2 promienia w dniu 15 lutego 2013 roku. Ponieważ planetoida ma ten sam czas obiegu wokół Słońca co Ziemia, to w latach 2020-2057 będzie ona przelatywała w pobliżu Ziemi aż 119 razy. Łączne prawdopodobieństwo jej zderzenia z Ziemią w czasie wszystkich zbliżeń do naszej planety wynosi 0,022%. W dniu 13 lutego, asteroida będzie podróżować szybko od południowego nieba wieczornego do północnego nieba porannego, najbliżej Ziemi przejdzie o godzinie 19:26 UTC, kiedy to osiągnie jasność około siedmiu magnitudo, która jest nieco słabsza niż widoczność zasięgu gołego oka. Około 4 minut po jej podejściu blisko Ziemi, istnieje duża szansa, że asteroida przejdzie w cień Ziemi na około 18 minut lub więcej przed. Podczas szybkiej podróży przez północne poranne niebo, 2012 DA14 zaniknie w jasności wschodzącego Słońca.

Dołączona grafika
Trasa asteroidy 2012 DA14 w pobliżu Ziemi 15 lutego 2013 roku.

 
Apophis należy do planetoid z grupy Atena, których orbity zbliżone są do orbity ziemskiej. Obiega ona Słońce w ciągu 323 dni, zbliżając się dwukrotnie do orbity Ziemi w ciągu jednego obiegu. Na skutek zaburzenia orbity Apophisa podczas zbliżenia z Ziemią 13 kwietnia 2029 roku przejdzie on z grupy Atena do grupy Apolla.
Pierwotny raport NASA z 24 grudnia 2004 określał szansę zderzenia na "około 1 do 300", co było szeroko komentowane w mediach. Kolejne szacunki NASA ustaliły tę wartość na 1 do 233, co owocowało przyznaniem 2 stopnia w skali Torino. Tego samego dnia, bazując na wynikach 64 obserwacji, NASA określiła szanse zderzenia na 1 do 62 (1,6%), co przyczyniło się do podwyższenia oceny do 4 stopnia.
25 grudnia 2004 prawdopodobieństwo zderzenia w dalszym ciągu było określane na 1 do 45 (2,2%), średnica na 380 m, masa na 7,5×1010 kg.
27 grudnia 2004, bazując na 176 obserwacjach, prawdopodobieństwo wzrosło i określane było aż na 1 do 37 (2,7%); średnicę planetoidy szacowano na 390 m, a masę na 7,9×1010 kg.
Badacze NASA ogłosili, że prawdopodobieństwo kolizji planetoidy ze sztucznym satelitą w 2029 jest niezmiernie małe, ponieważ trajektoria Apophisa nie przechodzi przez strefę, w której znajdują się sztuczne satelity, oraz zarówno Apophis, jak i satelity są obiektami o niewielkim przekroju. Nawet gdyby takie zderzenie miało miejsce w 2029 roku, zmieniłoby ono położenie Apophisa w 2036 roku zaledwie o kilkaset kilometrów. Tego typu efekt nie miałby znaczącego wpływu na obliczone prawdopodobieństwo uderzenia w 2036 roku, ponieważ już wcześniej uwzględniało ono niepewność położenia Apophisa w 2036 rzędu 30 milionów kilometrów. Naukowcy NASA obrazowo porównali ewentualny efekt zderzenia Apophisa ze sztucznym satelitą do zderzenia owada z szybą samochodu.
Obecnie rozmiary planetoidy szacuje się na 270 m, a masę na 2,7×1010 kg. Prawdopodobieństwo zderzenia z Ziemią jest oceniane na bliskie zeru (dokładniej: 0,0000043 w dniu 13 kwietnia 2036 r., całkowite w ciągu najbliższych 100 lat: 0,0000074).
Według obecnych danych planetoida znajdzie się najbliżej Ziemi w piątek 13 kwietnia 2029 roku. Minie wtedy Ziemię w odległości ok. 38000 km. Obiekt osiągnie jasność 3,3 magnitudo i będzie widoczny gołym okiem w Europie, Afryce i zachodniej Azji. Będzie to pierwszy tak duży obiekt w znanej historii, który minie Ziemię w tak małej odległości. Naukowcy uważają, że planetoida tej wielkości mija naszą planetę w podobnej odległości średnio raz na 1500 lat.
 
Przypisy:
*1* - Skala Torino – 10-stopniowa skala, wg której NASA ocenia potencjalne zagrożenie katastrofą kosmiczną, jakie stwarzają rozmaite obiekty nadlatujące w kierunku Ziemi z kosmosu:
BRAK ZAGROŻENIA (biały)
0. Prawdopodobieństwo kolizji wynosi zero lub jest bliskie zeru. Stopień ten odnosi się również do obiektów małych jak meteory, które ulegają całkowitemu spaleniu w atmosferze lub większych jak meteoryty, które rzadko powodują zniszczenia.
NORMA (zielony)
1. Obiekt odkryty, który nie stanowi większego zagrożenia. Posiadane dane wskazują na to, że prawdopodobieństwo zderzenia, jakkolwiek nie zerowe, jest bardzo znikome i nie wymaga powiadamiania opinii publicznej. Nowe projekty obserwacyjne prawdopodobnie doprowadzą do zredukowania zagrożenia do stopnia 0.

WYMAGANA UWAGA ASTRONOMÓW (żółty)
2. Obiekt, który na podstawie dokładniejszych obserwacji, może okazać się całkowicie nieszkodliwy. Jego orbita przecina orbitę ziemską w małej odległości od Ziemi, aczkolwiek nie istnieje ryzyko zderzenia z planetą. Nowe projekty obserwacyjne prawdopodobnie doprowadzą do zredukowania zagrożenia do stopnia 0.
3. Bliskie zbliżenie obiektu do Ziemi, wymagające uwagi astronomów. Aktualne obliczenia dają szansę na kolizję, z możliwością wywołania lokalnych zniszczeń, większą niż 1%. Nowe projekty obserwacyjne prawdopodobnie doprowadzą do zredukowania zagrożenia do stopnia 0. Zalecane jest powiadomienie opinii publicznej i odpowiednich organów państwowych, jeżeli spotkanie z obiektem nastąpi w ciągu dekady.
4. Bliskie zbliżenie obiektu do Ziemi, wymagające uwagi astronomów. Aktualne obliczenia dają szansę na kolizję, z możliwością wywołania regionalnych zniszczeń, większą niż 1%. Nowe projekty obserwacyjne prawdopodobnie doprowadzą do zredukowania zagrożenia do stopnia 0. Zalecane jest powiadomienie opinii publicznej i odpowiednich organów państwowych, jeżeli spotkanie z obiektem nastąpi w ciągu dekady.

ZAGROŻENIE (pomarańczowy)
5. Bliskie zbliżenie obiektu do Ziemi stanowiące poważne, aczkolwiek nie 100% pewne zagrożenie kolizją, z możliwością wywołania regionalnych zniszczeń. Wymagana jest znaczne zaangażowanie astronomów w celu potwierdzenia lub wykluczenia możliwości kolizji. Zalecane jest postępowanie kryzysowe podjęte przez odpowiednie organy państwowe, jeżeli spotkanie z obiektem nastąpi w ciągu dekady.
6. Bliskie zbliżenie dużego obiektu do Ziemi stanowiące poważne, aczkolwiek nie 100% pewne zagrożenie kolizją, z możliwością wywołania globalnych zniszczeń. Wymagana jest znaczne zaangażowanie astronomów w celu potwierdzenia lub wykluczenia możliwości kolizji. Zalecane jest postępowanie kryzysowe podjęte przez odpowiednie organy państwowe, jeżeli spotkanie z obiektem nastąpi w ciągu trzech dekad.
7. Bardzo bliskie zbliżenie dużego obiektu do Ziemi stanowiące jeżeli nastąpi w ciągu stulecia bezprecedensowe, aczkolwiek nie 100% pewne zagrożenie kolizją, z możliwością wywołania globalnych zniszczeń. Zalecane jest postępowanie kryzysowe podjęte przez odpowiednie organy międzynarodowe, w celu dokładnego oznaczenia zagrożenia.

PEWNE ZDERZENIE (czerwony)
8. Zderzenie jest pewne, siła eksplozji spowoduje lokalne zniszczenia na lądzie. Jeżeli nastąpi w okolicy przybrzeżnej możliwe jest powstanie fal tsunami. Średnia częstotliwość takich zderzeń wynosi między raz na 50 lat a raz na kilka tysięcy lat.
9. Zderzenie jest pewne, siła eksplozji spowoduje bezprecedensowo duże zniszczenia na większym obszarze. Jeżeli nastąpi na obszarze oceanów wywoła duże tsunami. Średnia częstotliwość takich zderzeń wynosi między raz na 10 000 lat a raz na 100 000 lat.
10. Zderzenie jest pewne, siła eksplozji spowoduje globalne zniszczenia i doprowadzi do zmian klimatycznych. Stanowi zagrożenie dla istnienia cywilizacji. Średnia częstotliwość takich zderzeń wynosi raz na 100 000 lat lub rzadziej.


*2* - Efekt Jarkowskiego – wirujące planetoidy wypromieniowują więcej ciepła po południu niż w trakcie poranka. Tak więc, obiekt wirujący w tym samym kierunku co jego ruch po orbicie emituje promieniowanie termiczne w takim kierunku, który powoduje nieznaczne zwiększenie prędkości orbitalnej odsuwając to ciało od gwiazdy. Ciała wirujące w przeciwnym kierunku będą tracić energię orbitalną i tym samym przesuwać się bliżej Słońca. Po raz pierwszy efekt Jarkowskiego zmierzono pod koniec 2003 roku na planetoidzie 6489 Golevka.
Występowanie tego subtelnego efektu jako pierwszy postulował około roku 1900 rosyjski inżynier polskiego pochodzenia Iwan Jarkowski.

*3* - Orbita geosynchroniczna – orbita geocentryczna o okresie obiegu równym dobie gwiazdowej Ziemi. Szczególnym przypadkiem takiej orbity jest orbita geostacjonarna. Obserwowany z Ziemi satelita będący na geosynchronicznej kołowej orbicie zachowuje stałą długość geograficzną, ale oscyluje po południku, a będąc na orbicie eliptycznej zatacza ósemkę względem wybranej długości geograficznej, powracając do danego punktu względem obserwatora na Ziemi raz na dobę gwiazdową.
 
http://en.wikipedia.org/
http://neo.jpl.nasa.gov/
http://ssd.jpl.nasa.gov/

tłumaczenie i opracowanie: Dżekson
dla: www.paranormalne.pl

Użytkownik majster dżekson ˆ edytował ten post 15.06.2012 - 13:46

  • 6



#14

trele12.
  • Postów: 408
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Aż się usmiechnąłem. Oczywiście, mamy 100% szans na trafienie w asteroidę i napewno nam o tym powiedzą
  • 0

#15 Gość_Alucard

Gość_Alucard.
  • Tematów: 0

Napisano

Najgorsze jest w tym wszystkim to, że tak późno ją odkryto. Co jak co ale na takie badania powinniśmy więcej wydawać.

To by się nadawało do nagrody Darwina. Mamy technologię, wysyłamy ludzi w kosmos, i pewnie taką skałkę 500 metrową też dalibyśmy radę "przesunąć" ale jej nie odkryliśmy bo za mało wydawaliśmy na poszukiwania.

Użytkownik Alucard edytował ten post 15.06.2012 - 22:09

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych