Skocz do zawartości


Zdjęcie

Spisek teorii spiskowych


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
103 odpowiedzi w tym temacie

#61

Tytus84.
  • Postów: 220
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Tak, oczywiście, że uznaję istnienie tajnych operacji. Ale, c'mon, gdzie tajne operacje a gdzie reptilianie? :D

Chyba że sensem tej wypowiedzi jest że osoba wierząca w reptilian stosuje założenie: "skoro sprawa X okazała się prawziwa, mogę założyć że Y, Z i Q też są prawdziwe". To kolejne ciekawe spostrzeżenie.
  • 0

#62

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Chodzi tylko o to, że to że jakiś Twój znajomy baran wrzuca wszystko do jednego worka, nie oznacza, że to ma sens.

Sposób Twojej argumentacji jest bez sensu. Bo w ten sposób można pomieszać wszystko na podstawie tego, że znam barana, który coś am powiedział, więc zakładam, że inni mówią tak smo. Błąd na wstępie.
  • 0

#63

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Chodzi tylko o to, że to że jakiś Twój znajomy baran wrzuca wszystko do jednego worka, nie oznacza, że to ma sens.

Jakby Ciebie taki "baran" gnębił 5 dni w tygodniu, to podejrzewam, że w końcu też chciałbyś jakoś odreagować...8)
Ale generalnie - zgadzam się...
  • 0



#64

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale dopuszczasz istnienie tajnych operacji prawda? Tajne operacje mają to do siebie, że są...tajne. I nikt nie powie nic o nich. Przecież nikt też nie potwierdzi, tak staliśmy za 9/11.

Wielu zwolenników TS zdaje się uważać, że brak oficjalnego potwierdzenia teorii spiskowych jest przekonującym dowodem ich prawdziwości. No bo przecież jeśli 'oni' są odpowiedzialni, to na pewno będą temu zaprzeczać. W ten sposób fantazjowanie i spekulowanie o spiskach zmienia się w polowanie na czarownice. Kolejna sprawa to taka, że w dyskusjach o tajnych projektach często zatraca się granice między faktami a spekulacjami. Dochodzi wtedy do sytuacji, w której tajny projekt, co do którego nawet nie ma pewności czy istnieje, jest opisany w najdrobniejszych szczegółach i traktowany jakby realnie istniał.

Klimat planety się zmiena. Tu możemy mówić o teorii spiskowej bo ma to ma oparcie w namacalnej rzeczywistości. Możemy się spierać, czy oficjalne wyjaśnienia są wystarczająco wiarygodne, ale to jest teoria spiskowa.

Z twojej wcześniejszej wypowiedzi o globalnym ociepleniu jako biznesie wnoszę, że spisku upatrujesz w planach ograniczenia globalnego ocieplenia, a nie w wyjaśnieniu czynników wpływających na klimat. Dobrze rozumiem? Pytam z ciekawości, bo o ile powstrzymanie GO leży w gestii polityki (gdzie jest dużo miejsca na spiski), o tyle przyczyny ocieplania się klimatu to znana, dobrze rozumiana i sprawdzona fizyka.
  • 0



#65

Tytus84.
  • Postów: 220
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano


Chodzi tylko o to, że to że jakiś Twój znajomy baran wrzuca wszystko do jednego worka, nie oznacza, że to ma sens.

Jakby Ciebie taki "baran" gnębił 5 dni w tygodniu, to podejrzewam, że w końcu też chciałbyś jakoś odreagować...8)
Ale generalnie - zgadzam się...



Przesadzacie, panowie :) Tekst nie był popełniony w afekcie, K. nie pracuje u nas już od roku. Poza tym, sorry, ale nie tylko on wydaje mi się takim odlotowcem, a ten pan:

Dołączona grafika

to niby nie jest "baran"? A widziałem już takiego niejednego w niejednym "dokumencie" o przeróżnych teoriach.

Artykuł nie powstał jako odreagowanie na fantazyjne teorie prezentowane mi przez K.; powstał po rocznym obserwowaniu forum paranormalne.pl oraz śledzeniu innych źródeł obecnie popularnych teorii spiskowych i innych tego rodzaju poglądów.

ACZKOLWIEK samo stwierdzenie "jakiś Twój znajomy baran wrzuca wszystko do jednego worka, nie oznacza, że to ma sens" jest kolejną wartościową odpowiedzią. Coraz więcej osób mówi mi tutaj że nie wierzy we wszystkie teorie spiskowe, ale w kilka wybranych. Przyznam że dotąd byłem przekonany że faktycznie większość ludzi "w temacie" wierzy raczej w więcej niż w mniej spisków, a okazuje się że mogłem się mylić. Dzięki za kolejną - chyba niezamierzoną - wartościową wypowiedź.
  • 0

#66

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przyznam że dotąd byłem przekonany że faktycznie większość ludzi "w temacie" wierzy raczej w więcej niż w mniej spisków, a okazuje się że mogłem się mylić.

Było przy zakładaniu tego tematu postawić również ankietę na przykład pt. "W ile teorii spiskowych wierzysz?" albo coś w tym guście, to nie musiałbyś czekać 5 stron żeby się dowiedzieć, że można wierzyć np. tylko w jedną lub dwie :mrgreen:
A resztę uważać za...no, powiedzmy - wydumane... 8)
  • 0



#67

Tytus84.
  • Postów: 220
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano


Przyznam że dotąd byłem przekonany że faktycznie większość ludzi "w temacie" wierzy raczej w więcej niż w mniej spisków, a okazuje się że mogłem się mylić.

Było przy zakładaniu tego tematu postawić również ankietę na przykład pt. "W ile teorii spiskowych wierzysz?" albo coś w tym guście, to nie musiałbyś czekać 5 stron żeby się dowiedzieć, że można wierzyć np. tylko w jedną lub dwie :mrgreen:
A resztę uważać za...no, powiedzmy - wydumane... 8)


Myślę że teraz bym już coś takiego dodał. Aczkolwiek nadal pozostawałaby kwestia "stopniowania" wyznawanych teorii :) Jak już niejednokrotnie nadmieniałem, nie mogę się doczekać aż ktoś wyjaśni mi dlaczego wierzy w takie - z mojego punktu widzenia - absurdy jak reptilianie... Wasze odpowiedzi odnośnie WTC uznaję za wyczerpujące i zadowalające.
  • 0

#68

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano


Przyznam że dotąd byłem przekonany że faktycznie większość ludzi "w temacie" wierzy raczej w więcej niż w mniej spisków, a okazuje się że mogłem się mylić.

Było przy zakładaniu tego tematu postawić również ankietę na przykład pt. "W ile teorii spiskowych wierzysz?" albo coś w tym guście, to nie musiałbyś czekać 5 stron żeby się dowiedzieć, że można wierzyć np. tylko w jedną lub dwie :mrgreen:
A resztę uważać za...no, powiedzmy - wydumane... 8)



Proponuję żebyś osobiście sporządził listę "teorii spiskowych" z obszernymi objaśnieniami do każdej. Jak widać dyskusja sprowadziła się do wręcz absurdalnego poziomu.

Użytkownik rainman edytował ten post 14.12.2012 - 13:15

  • 0

#69

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Proponuję żebyś osobiście sporządził listę "teorii spiskowych" z obszernymi objaśnieniami do każdej. Jak widać dyskusja sprowadziła się do wręcz absurdalnego poziomu.

Nie bardzo rozumiem :o
Jeżeli Tytus ze zdziwieniem stwierdza, że nie przypuszczał, że można wierzyć (interesować się) tylko jedną teorią, to znaczy, że cały jego pierwszy post i zawarta w nim teza są oparte na błędnym założeniu - stąd moja propozycja.
Co w niej widzisz absurdalnego?
A co do listy, to nawet gdybym chciał (a nie chcę) - to nie potrafię jej sporządzić. Jak wspomniałem, mnie interesuje tylko jedna teoria (jest jeszcze JFK ale musiałbym do niej przysiąść) O reszcie, szczerze mówiąc mam pojęcie dość mgliste.
  • 0



#70

Tytus84.
  • Postów: 220
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Proponuję żebyś osobiście sporządził listę "teorii spiskowych" z obszernymi objaśnieniami do każdej. Jak widać dyskusja sprowadziła się do wręcz absurdalnego poziomu.


Może zamiast krytykować bez żadnych argumentów, lepiej wymień choć jedną teorię spiskową i zaargumentuj czemu w nią wierzysz, hmm? ;) Dyskusja schodzi na manowce właśnie przez to że użytkownicy nie bardzo chcą mnie poinformować dlaczego w coś wierzą, a raczej wypunktowują mi 'dowody" na poparcie swoich wierzeń.

@pishor wydaje mi się że post rainmana był skierowany do mnie.

Użytkownik Tytus84 edytował ten post 14.12.2012 - 13:39

  • 0

#71

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Sam nie wiem... Cytował moją wypowiedź...
  • 0



#72

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Lynx przecież zupełnie naturalnym jest, że zachodnia cywilizacja dewastuje środowisko. Powinno zostać zrobione wszystko aby go nie dewastować. Wysypiska, niszczenie lasów, zatruwamie rzek i oceanów. To wszystko powinno być ujęte a nie CO2, gdzie dopóki kogoś stać to może sobie zatruwać i ocieplać ile wlezie. Tego procesu nie da się zatrzymać za pieniądze wpłacane do kogoś tam. Zamiast kar powinny być obowiązkowo wprowadzane technologie, które trucie powstrzymają. Więc tak, uważam, że GO to spisek. Chociaż właściwiej byłoby powiedzieć, że zmowa. I zupełnie serio gdyby te pieniądze szły na technlogie wdrażane pod groźbą zamnkięcia produkcji, słowem bym się nie odezwał.

Wiele teorii, jak to teorie jest błędnych, kilka pewnie jest słusznym. To leży w naszej naturze by szukać. Kiedyś to wszystko co dziś jest nazywane spiskiem ujrzy światło dzienne i się okaże co spiskem było a co nie. Ja nie wiem. Zwyczajnie. Uważam, że nie wszystko wiemy, a nasi pracownicy, czyli rządy na wielu płaszczyznach robią nas w balona. Być może jako społeczeństwa nue doroślimy do samodzielności i trzeba nas trzymać za, za przeproszeniem, mordy a być może trzymanie nas za mordy jest wygodne i opłacalne.
  • 0

#73

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tutaj nie chodzi o konkretne "teorie spiskowe" tylko o istotę samodzielnego rozumowania na podstawie odbieranych informacji. Poniżej wklejam tekst, który napisałem kilka miesięcy temu z myślą prowadzenia bloga. Myślę, że w jakimś sensie nawiązuje do tematu dyskusji.

Czy każde działanie musi zostać opatrzone klauzulą ścisłej tajności żeby faktycznie pozostało tajemnicą? Czy kłamać to tylko mówić nieprawdę? Czy brak odpowiedzi na nigdy niepostawione pytania można traktować jako spisek? Jaka jest prawdziwa struktura władzy? Kto zajmuje najwyższą pozycję i wobec tego przed kim ponosi odpowiedzialność? Po co w tak “otwartym” świecie instytucje wywiadowcze? Czy ignorancja nie pretenduje do bycia wykorzystaną? Czy permanentny brak jakiejkolwiek inicjatywy w kierunku samodzielnej oceny nie prowokuje do bycia lekceważonym? Teoria spiskowa to wygodny slogan. Gra słów. Mechanizm oparty na podporządkowaniu określonej sytuacji to najbardziej banalnego stereotypu. Prosta eliminacja odchyleń od przyjętego światopoglądu. Stwierdzenie „kolejna teoria spiskowa” pozornie wiąże w rzeczywistości całkowicie niezależne od siebie treści, tworząc obraz wyalienowanego świata absurdu jako marginalnej części społeczeństwa, uzależnionej od fanatycznego kwestionowania absolutnie każdej oficjalnej informacji. Wykorzystywanie terminu „teoria spiskowa” w połączeniu z ironicznym tonem wypowiedzi  może być z powodzeniem stosowane jako narzędzie dyskredytacji argumentów oraz wyszydzenia ich autora jako osoby niedouczonej, naiwnej, aspołecznej, zagubionej, zbuntowanej, niezadowolonej z życia. Budowanie tego rodzaju atmosfery jest możliwe ze względu na użycie bodźców emocjonalnych w kierunku osobistych przekonań, odczuć, doświadczeń, które aktywują takie cechy jak pycha, arogancja, poczucie wyższości intelektualnej, absolutny brak samokrytycyzmu. Człowiek nie jest w stanie przyznać się przed samym sobą do popełnienia błędu. Pojawiają się kolejne banały  jak: „WSZĘDZIE o tym mówią od tylu lat”, „jeśli to takie tajne to jak ktoś się o tym dowiedział?”, „świat jest za duży żeby takie coś nie wyszło na jaw”. Jednym z moich ulubionych jest rzekomo retoryczne pytanie (oczywiście jako przykład): „jak rząd … mógłby zabić kilka tysięcy SWOICH WŁASNYCH obywateli?” Istne science fiction, nieprawdaż? Dodatkową barierę stanowi rozumienie konstrukcji spisków jako potężnych struktur mafijnych, z tysiącami świadomych uczestników w każdym zakątku świata, których głównym zajęciem jest spiskowanie. A czy przypadkiem nie jest prawdą, że 99% ludzkości tylko odtwarza nabytą „wiedzę”, której nie jest w stanie w żaden sposób zweryfikować? W takim razie czy ten 1% nie jest w jakiś sposób uprzywilejowany? Czy to naprawdę aż tak niewiarygodne, że mógłby to „spożytkować” dla własnego interesu? Przykładowo jaką obiektywną wartość przedstawia historia czasów, kiedy możliwości uzyskania jakiejkolwiek bieżącej informacji były z przyczyn technologicznych zredukowane do lokalnego minimum? Od kogo zależała interpretacja kluczowych wydarzeń tamtych czasów w skali globalnej? Filozofia spisku opiera się na tragicznym w skutkach mechanizmie, w którym społeczne masy redystrybuując między sobą pochodzące z TEGO SAMEGO źródła informacje oraz nauki, nawzajem utwierdzają się w przekonaniu co do ich niepodważalnej słuszności, w myśl wyimaginowanej „kolektywnej” mądrości.
  • 1

#74

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wtedy należy za każdym razem szukać nowych dowodów winy, respektując jednocześnie zasadę domniemania niewinności. Zakładanie z góry, że osoba ta kłamie, bo już kiedyś skłamała jest irracjonalne.

Panie Lynx, ja zrzucam obowiązek udowodnienia racji na kłamcę-proste. Widzę że my chyba zawsze będziemy stać po przeciwnej stronie barykady...

Czy tylko mi się wydaje, czy odpowiedź twoja powinna brzmieć tak:

Konkrety-tak?
9/11:
- ZDJĘCIA dziury wylotowej w Pentagonie
- ZDJĘCIA stopionej stali w WTC
- ZDJĘCIA (lub PRZEKAZY o) nanotermitu

Ty naprawdę masz mgliste pojęcie o 9/11 skoro zakładasz że są jedynie zdjęcia w/w. Możesz nawet naczelnych sceptyków się spytać o dziurę czy sprzeczne zeznania wiarygodnych świadków.

No, powiedz, czy jakikolwiek inny materiał źródłowy masz dostępny? Widziałeś na własne oczy tą stopioną stal?

Byłeś na orbicie żebyś dzięki temu mógł twierdzić że Ziemia nie jest płaska i Słońce nie krąży wokół Ziemi?

Nie żebyś w to uwierzył - już któryś raz z kolei powtarzam, wiem że nie przekonam cię do tego, nie chcę nawet próbować! Ot, czysta umysłowa gimnastyka.

Rozważałem rożne opcje, analizowałem dowody itp i trwam przy swoim z uwagi na wiele wymienianych powodów.

Nikt nie podał przykladu typu "znam gościa który pracował przy wynajdywaniu kozła ofiarnego dla zamachu więc wiem że to wcale nie była operacja Bin Ladena" lub "mój dziadek kroił ufoka w Strefie 51 więc wiem że to prawda". Tym samym udowadniacie mi pewne tezy ale nie są one zbyt odkrywcze.

Znasz kogoś kto pracuje w rządzie niemieckim, amerykańskim, rosyjskim...abyś mógł udowodnić że istnieją jakiekolwiek państwa poza naszą najlepszą i jedyną Polską?

No i ciągle wraca te nieszczęsne WTC... czy znajdzie się choć jedna osoba która mi powie czemu wierzyw reptilian? :(

Widziałem ludzi ze skórą przypominającą łuski-i co? Niezbyt miły widok. Mam podstawy do wiary w jaszczuroludzi...czy jednak w nich wierzę?

Chyba że sensem tej wypowiedzi jest że osoba wierząca w reptilian stosuje założenie: "skoro sprawa X okazała się prawziwa, mogę założyć że Y, Z i Q też są prawdziwe". To kolejne ciekawe spostrzeżenie.

Skoro oficjalne stanowisko zaprzeczało istnieniu X to wyznawcy Y, Z, Q mają podstawy aby kłamcom nie ufać i podnieść realność swych teorii. Kłamca traci wiarygodność a osoba która twierdziła że kłamca ukrywa dowody zyskuje na prestiżu i wiarygodności. o jest zagrożenie z którym trzeba będzie się zmierzyć po przekształceniu kilku wiodących TS w prawdę...

Kolejna sprawa to taka, że w dyskusjach o tajnych projektach często zatraca się granice między faktami a spekulacjami. Dochodzi wtedy do sytuacji, w której tajny projekt, co do którego nawet nie ma pewności czy istnieje, jest opisany w najdrobniejszych szczegółach i traktowany jakby realnie istniał.

Do wspomnianych wcześniej projektów dorzucę operację "Gladio".

Pytam z ciekawości, bo o ile powstrzymanie GO leży w gestii polityki (gdzie jest dużo miejsca na spiski), o tyle przyczyny ocieplania się klimatu to znana, dobrze rozumiana i sprawdzona fizyka.

Tak samo dobrze sprawdzona jest teoria "zielonych płuc świata". Chrońmy je bo nie będzie czym oddychać! :rotfl:

Przesadzacie, panowie :) Tekst nie był popełniony w afekcie, K. nie pracuje u nas już od roku. Poza tym, sorry, ale nie tylko on wydaje mi się takim odlotowcem, a ten pan:

Dołączona grafika

to niby nie jest "baran"? A widziałem już takiego niejednego w niejednym "dokumencie" o przeróżnych teoriach.

Też tego typa nie za bardzo trawię ale co powiesz na:
-studnie pieniędzy
-Yonaguni

Może zamiast krytykować bez żadnych argumentów, lepiej wymień choć jedną teorię spiskową i zaargumentuj czemu w nią wierzysz, hmm? ;) Dyskusja schodzi na manowce właśnie przez to że użytkownicy nie bardzo chcą mnie poinformować dlaczego w coś wierzą, a raczej wypunktowują mi 'dowody" na poparcie swoich wierzeń.

Może Ty powiedz dlaczego nie wierzysz w TS mimo że niektóre z nich stały się faktem, rządy/korporacje kłamały... :/


@rainman

Tutaj nie chodzi o konkretne "teorie spiskowe" tylko o istotę samodzielnego rozumowania na podstawie odbieranych informacji. Poniżej wklejam tekst, który napisałem kilka miesięcy temu z myślą prowadzenia bloga. Myślę, że w jakimś sensie nawiązuje do tematu dyskusji (...)


:beer2:
  • 0

#75

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nic tu odkrywczego nie napiszę bo pisali już poprzednicy, wrzucanie wszystkiego do jednego wora to pomyłka katastrofalna...

Szczególnie nie można wrzucać teorii dotyczących polityki i władzy do wora z channelingiem czy jakimiś cudami niewidami.

Różnica jest oczywista jedne rzeczy istnieją i są namacalne, a teoria polega w postrzeganiu tych rzeczy. Jedni te rzeczy namacalne postrzegają tak, inni siak, a inni owak. Ale 100% rozmówców nie ma żadnych wątpliwości co do samego faktu istnienia omawianej materii. A druga to rzeczy w ogóle nie do zobaczenia, pozostające w wyobraźni czyli wszystkie religie, wróżbiarstwo, jasnowidztwo, wychodzenia z ciała i inne cuda.

Co do tych politycznych. I np. grupy Bilderberg. Wiadomo, że taka grupa ludzi istnieje i się spotyka. Temu przecież nikt nie zaprzecza. Czyli rzecz namacalna. A teoria polega na tym, że ci ludzie się dogadują w kluczowych kwestiach odnośnie władzy ekonomicznej nad światem. A sceptyk może stwierdzić ,że oni tylko się spotykają pogadać o dupie maryli przy kawie.

Teoria taka może przestać być teorią w dwóch sytuacjach. Raz - faktycznie powstanie rząd światowy a ludzie zostaną zaczipowani. I będzie wtedy już fakt, a nie żadna teoria. Dwa - ktoś by sypnął jakimiś dokumentami z takich zebrań, albo jakimś materiałem nagraniowym fonicznym itp.

Pośrednio jednak idzie dojść do tego, że Bilderberg rządzi. Wystarczy iść przez analogię. Skoro Bilderberg to ludzie najbogatsi, a pieniądz rządzi światem to odpowiedź jest jasna. Ok to tylko teoria. Ale bazuje ona dokładnie na tym samym co Twoja z pierwszego postu. Czyli na dążeniu człowieka do bogacenia się. Jeżeli ten proces nie ma końca. To ja zakładam analogicznie jak Ty, z tym powstawaniem teorii dla kasy by się bogacić. To ja tu zakładam, że najbogatsi się spotykają po to by być jeszcze bogatszymi. By jeszcze bardziej się wzbogacić, a by być bogatym trzeba być u władzy. Bogactwo na tym od zawsze polega. Bogaty zarabia na biednych i naiwnych, jest u szczytu piramidy. Tym samym jak widzisz niby to tylko teorie, ale teorie oparte na obserwacji zjawisk namacalnych a nie żadne reptilianie.

Swoją drogą niedawno starałem się coś takiego opisać w temacie o tym, czy NWO jest złe, czy dobre, czy w ogóle nie wiadomo jakie. Spotkało się to z krytyką i przylepiono mi plakietkę "propagatora NWO", a to tylko za to, że odrzuciłem szablony znane z artykułów na ten temat.


Tak sobie wmawiaj. Nie było żadnych bezmyślnych łatek. Podałem Ci tam konkretne argumenty przeciw czipowaniu. Nie ważne czy ten co by te czipy wprowadzał by miał nazwę NWO czy Bóg albo Święty Mikołaj. Uparłeś się koniecznie, że ludzi elektryzuje sama nazwa NWO. A przecież w odpowiedzi dostałeś konkrety a nie bzdety.

Użytkownik Xellos edytował ten post 14.12.2012 - 21:59

  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych