Nie jestem pewien czy to dobry dział - proszę o ewentualne przeniesienie.
Poprzedzając pytania:
mam 14 lat;
nie piję, nie ćpam i nie palę;
nie wymyślam tego, to się dzieje;
nie, nie jestem kimś kto chce zwrócić na siebie uwagę.
Nie pamiętam żadnych snów od 5 lat. Od kilku tygodni kiedy zamknę tylko oczy (nie śpię, kontroluję siebie całkiem) widzę coś, coraz wyraźniej. Najpierw były to zielone oczy, potem czaszka z zielonymi oczami. Dzisiaj widziałem taką akcję: schodzę po drabinie, dookoła mnie cegły. Schodzę dość długo. Potem widzę schody, nie ma poręczy i spadam po czym tracę przytomność w realu. Ocknąłem się i widzę drzwi metalowe, wszędzie dookoła czarno. Otwieram oczy, a lekcja wciąż trwa.
Chciałem jeszcze podkreślić, że widzę to wszystko ale tylko przy zamkniętych oczach. W każdym momencie mogę je otworzyć jak i normalnie się ruszać, czego nie widzę ale czuję. Czasami gdy to widzę tracę słuch na czas zjawisk. Nie mogę kontrolować tego, co widzę.
Mógłby ktoś wytłumaczyć o co w tym chodzi?
Użytkownik kubaw90 edytował ten post 20.11.2012 - 20:21