Otóz w mej pijackiej głowie narodził się pomysł na niezłą (moim zdaniem) gierkę
Nie wiem, czy jest w ogóle taki gatunek gry... Środowiskiem był by typowy las, w którego wnętrzu z jakichś tam przyczyn znalazł się bohater. Ma on do utrzymania Wskaźnik głodu i wskaźnik ciepła. Obrażenia zastępują urazy (np złamanie ręki, przeziębienie itp) Celem bohatera jest przetrwanie w lesie.
Na mapce są oznaczone tzw 'koła ciepła' ciepłota bohatera najbardziej spada podczas snu, wobec tego musi spać przy ogniu. Na początku ma parę zapałek ale z czasem będzie musiał nauczyć się krzesać ogień a ponadto zbudować szałas, który pomoże mu przetrwać zimę. Gra zaczyna się wczesną jesienią, gdy w lesie jest obfitość jedzenia, kończy ją nadejście wiosny.
Jest sześć rozdziałów które odpowiadają sześciu miesiącom. Październik ,Listopad, grudzień styczeń, luty, marzec...
Oczywiście klimat się z czasem ochładza i bohater musi przejść od zbieractwa do łowiectwa. z czasem może znaleźć bonusowe przedmioty ułatwiające grę.
zaczynamy z paroma zapałkami i nożem. Później bohater wytwarza lub znajduję nowe przedmioty takie jak łuk, strzelba czy wnyki.
Aby przeżyć najpierw bohater po prostu zbiera jadalne rośliny, później za ich pomocą wabi zwierzęta czy tez wykonuje pułapki.
Koła ciepła są rozmieszczone na mapce. A ciepłota ciała to jedna z najistotniejszych rzeczy. Pierwsze dni są ciepłe, więc wystarczy ognisko by bohater się ogrzał. Później musi znaleźć sposób na rozgrzanie. Stworzyć ubranie, oraz szałas. Koła ciepłą są często uzależnione od kierunku wiatru, od którego jest tez uzależniona czujność zwierzyny. Po zdobyciu łuku bohater będzie musiał tropić zwierzynę idąc oczywiście po śladach i podkradając się od zawietrznej. W grze wystąpiły by równiez deszcze i ogólnie mnogość niesprzyjających czynników. A ich rozwiązaniem były by typowo surrivalove chwyty (jest ich tak wiele, ze aż się prosi o jakąś grę)
Namiot i ogień pozwalają ocieplić pewne miejsca, dzięki czemu można usnąć nie umierając. Pomagają równiez ubrania zrobione ze skóry zwierząt (najpierw trzeba zdobyć komponenty)
Gra jest za trudna? żaden problem. Jesienią a nawet później zimą można znaleźć muchomory. Ich zjedzenie poważnie szkodzi zdrowiu, ale za ich pomocą można uzyskać wizje dotyczące położenia na mapce stad zwierząt, jadalnych owoców, czy broni.
Przed zimą warto się zaopatrzyć w zioła leczące przeziębienia, zatrucia i urazy.
Urazu najłatwiej doznać gdy wskaźniki ciepłoty, głodu i niewyspania są wysokie. Łatwo o nie w starciu z dzikim zwierzęciem.
Największym problemem jest upływ czasu. Myślę, ze dzień moze trwać godzinę a cała akcja jakieś 150 dni. Jeśli chodzi o mechanikę, to będzie za bardzo ciązyć ręczna. Więc myślę o typowo przygrodkowym rozwiązaniu ze tylko niektóre drzewa można uzyć do wykonania przedmiotów. Np tylko krzaki w jednej okolicy nadają się na szałas a wraz z rozdziałami pojawiają się nowe możliwości....
Poza polowaniem, te oczywiście zręcznościowe.
I jak pomysł?
Moze ktoś coś doda?
Użytkownik Alembik_Vina edytował ten post 06.10.2012 - 11:58