Skocz do zawartości


Dziura ozonowa nie zniknie do 2065 roku


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
19 odpowiedzi w tym temacie

#16

Ejael.
  • Postów: 1261
  • Tematów: 56
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

No to niech ci naukowcy się zdecydują - czy dziura rośnie czy nie? Dopóki jedni mówią tak a drudzy inaczej to nie wiadomo, kto mówi prawdę.
  • 0

#17 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Ejael, dla mnie jest to oczywiste. A skąd biorą się coraz liczniejsze problemy z rakiem skóry i poparzeniami?
  • 0

#18

Ejael.
  • Postów: 1261
  • Tematów: 56
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jakieś statystyki a propos tego raka skóry pliz. Jeżeli okaże sie że rzeczywiścei tak jest to wytłumaczenie jest kulturowe - jest modne być opalonym i ludzie zalegają na słońcu ile wlezie w przeciwieństwie do naszych dziadków którzy leżenia na słońcu unikali. Ale generalnie prosze nie używać argumentów o raku skóry do dziury ozonowej, która przecież można zbadać bezpośrednio - tak to można też powiedzieć że chleb jest coraz gorszy bo coraz więcej ludzi ma wrzody.
  • 0

#19 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Ejael, ajjj tam ;-) Porozmawiaj sobie z każdą osobą która trochę przeżyła. Kiedyś nie było takich problemów z opalaniem się. Można było leżeć plackiem bez strachu a teraz? Gdy jest upał to czasem nie można wyjść z domu tak słońce daje. Weź pod uwagę też moją obserwacje. Nawet w krajach takich jak Francji, Hiszpani czy Grecji, 10 lat temu jak opalałem się na plaży , to mogłem tak leżeć cały dzień bez smarowania się czymkolwiek. Teraz jak jeżdżę to nawet filtry czasem nie pomogą i mam poparzoną skórę. Zobacz ile się zmieniło przez zaledwie 10 lat. Oczywiście nigdy nie miałem problemów z opalenizną, zawsze byłem brązowy i skóra nie schodziła. W tej chwili to spalam się na raka i to z filtrem. Zresztą zapewne nie tylko ja mam taki problem a napewno więcej ludzi i to widać gołym okiem. Rozumiem w Polsce ale w takich krajach jakie wymieniłem to było kiedyś niemożliwe.


A o to wklejam tekst :


Bezpieczne opalanie


Lato to okres leżenia na plaży, uprawiania sportu, wędrówek, kąpieli... Czas długiego przebywania na wolnym powietrzu. I tu zaczyna się problem... a właściwie zaczął się na początku lat 80-tych. Odkąd dowiedzieliśmy się o powstaniu dziury ozonowej, używanie kąpieli słonecznych stało się dużym ryzykiem. Aby dokładniej wytłumaczyć ten problem, musimy wiedzieć coś więcej o promieniowaniu jakie wysyła Słońce.

Bliżej o promieniowaniu UV

Słońce wysyła promieniowanie elektromagnetyczne, w zakresie od 290 do 400 nm. Składa się ono z promieniowania podczerwonego, tzw. światło widzialne i z promieniowania ultrafioletowego (UV). To ostatnie dzieli się na trzy główne zakresy:

* UVC - promieniowanie o najkrótszej fali (290nm), które ma najwyższą energię i jest rumieniotwórcze. W normalnych warunkach powinno być całkowicie pochłaniane przez warstę ozonową atmosfery.
* UVB - promieniowanie o fali 320-400 nm, jest odpowiedzialne za oparzenia skóry,
* UVA - promieniowanie o fali 320-400nm, jest w mniejszym stopniu rumieniotwórcze, ale w większej ilości dociera na Ziemię i potęguje niekorzystne efekty promieniowania UVB.

Natura wytworzyła sposób ochrony przed szkodliwością działania promieni UV, służy do tego warstwa ozonu, znajdująca się w stratosferze na wysokości 20-40 km nad poziomem morza. Wraz z rozwojem cywilizacji, ludzka ignorancja natury spowodowała powstanie tzw. dziury ozonowej.

Co to jest ta dziura ozonowa

Jest to spadek zawartości warstwy ozonu w stratosferze o 3% w ciągu roku. Powstaje ona na skutek działania uwolnionego do atmosfery freonu (tak popularnego w klimatyzatorach, czy lodówkach). Największa dziura znajduje się na wysokości 15-20 km nad biegunem południowym. Zobacz nasz link do strony ukazującej: powstanie dziury ozonowej, warstwę ozonową, warstwy atmosfery, ozon, freon

Skutki promieniowania słonecznego

Słońce to światło, fotosynteza, pokarm, dobre samopoczucie, prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Jednym słowem Słońce to życie. Ale promieniowanie słoneczne to także duże zagrożenie, szczególnie w przypadku długiego nasłonecznienia. Do najbardziej niekorzystnych skutków długiego wylegiwania się, lub przebywania na słońcu, należą:

* uszkodzenia skóry,
* wcześniejsze pojawienie się zmarszczek,
* udar słoneczny.

Uszkodzenie skóry przejawia się występowaniem rumienia, czyli tzw. oparzenia słonecznego. Rumień pojawia się pod wpływem długiego eksponowania naszego gołego ciała na promienie UV i związany jest ze zwiększonym przepływem krwi. Proces opalania można podzielić na dwie fazy. Pierwsza polega na wystawieniu naszego ciała na działanie promieni słonecznych. W tym czasie następuje fotoksydacja, czyli proces ciemnienienia barwnika skóry. Druga faza następuje po upływie 24-72 godzin i polega ona na nasileniu syntezy melaniny; barwnika nadającego skórze barwę i decydującego o możliwości opalania. Melanina dzieli się na brunatną (eumelaninę), która nadaje efekt ładnej opalenizny, oraz rudą (feomelaninę), która przy ekspozycji słonecznej poprzez aktywizację wolnych rodników, jest odpowiedzialna za niekorzystne następstwa promieniowania słonecznego. Uszkodzenia skóry mogą występować w formie: piegów (małe, niezłośliwe plamy barwnikowe), plamicy słonecznej (występuje najczęściej na przedramionach i polega na kruchości naczyń włośniczkowych powodujących występowanie krwawych wylewów), rogowacenia starczego (łuszczące się plamy). Najbardziej groźne są zmiany skórne, które są zaczątkiem do powstania nowotworu skóry z najgorszym jej wydaniem - czerniakiem złośliwym. Jest on wyleczalny, ale tylko we wczesnym stadium rozwoju. Dlatego tak ważna jest obserwacja wszelkim zmian występujących na skórze. Najbardziej niepokojące są wszystkie nieregularne znamiona o uwypuklonej części środkowej. Jeśli do tego występują krwawienia to nie zwlekajmy z odwiedzeniem lekarza. Dodatkowe informacje można znaleźć na stronie www.zdrowie.med.pl/czerniak/czerniak.html

Starzenie skóry to następny niekorzystny objaw zbyt długiego opalania się. Charakteryzuje się ono zwiększoną szorstkością i wiotkością skóry oraz powstawaniem zmarszczek.

Groźnym dla życia jest wynik nadmiernego przegrzania, tzw. udar słoneczny. Pierwszym jego objawieniem jest zmęczenie, osłabienie, bladość skóry, silne pocenie, płytki i szybki oddech, bóle głowy, wysoka temperatura ciała, mdłości a nawet wymioty. W tym wypadku chory powinien być natychmiast przeniesiony w zacienione, przewiewne miejsce. Kładziemy go w pozycji półleżącej, kładziemy zimny kompres lub obwijamy ciało zmoczonym w zimnej wodzie ręcznikiem. Podajemy (tylko osobie przytomnej) napoje, najlepiej wodę, sok owocowy lub pomidorowy. Osoba ta powinna być zbadana przez lekarza.

Czynniki wzmacniające szkodliwe działanie promieni słonecznych

To czy jesteśmy szczególnie narażeni na szkodliwe działanie promieni słonecznych jest uzależnione od naszego fototypu, czyli reakcji skóry po 30 minutowym przebywaniu na ostrym słońcu. Rozróżnia się sześć podstawowych typów:

* I - albinosi, rudowłosi, osoby z bardzo jasną skórą i niebieskimi oczami (występuje rumień, nigdy opalenizna),
* II - osoby o jasnej skórze, blondyni, szatyni (zawsze rumień, niewielka opalenizna),
* III - osoby mające jasnobrązową skórę, szatyni, bruneci, oczy piwne (niewielki rumień, mocna opalenizna),
* IV - osoby o jasnobrązowej skórze z ciemnymi oczami, bruneci (silna opalenizna bez rumienia),
* V - Arabowie, Indianie, ludzie ze strefy podzwrotnikowej,
* VI - Murzyni

Osoby z najmniejszej kategorii są najbardziej narażone na szkodliwe działanie promieni UV, najmniej osoby o ciemnej skórze.

Innymi czynnikami są: warunki atmosferyczne, pora roku, pora dnia, położenie geograficzne, zanieczyszczenie środowiska (dziura ozonowa), zawód, wiek, sposób życia, ubranie. Poza tym należy pamiętać o tym, że niektóre lekarstwa mogą działać fototoksycznie, czyli uwrażliwiają skórę na słońce. Mogą to być środki kardiologiczne, hormonalne, przeciwdepresyjne, antybiotyki i inne. Połączenie tych leków z ekspozycją na słońce może spowodować występowanie trudnych do usunięcia przebarwień skóry. Podobnie mogą działać niektóre kosmetyki, szczególnie te przeciwtrądzikowe.

Jak się chronić przed ujemnymi skutkami

Podstawowym sposobem ochrony są: umiar w przebywaniu na słońcu, noszenie nakrycia głowy i okularów słonecznych, unikanie wysiłku w pełnym słońcu, chronienie się w cieniu w godzinach południowych. Jeśli już musimy przebywać na słońcu, to najlepszym środkiem ochronnym są filtry ochronne. Dzielą się one na fizyczne, które odbijają promienie słoneczne, oraz chemiczne, pochłaniające energię promieniowania. Nowoczesne filtry bardzo często łączą oba filtry. Poza tym filtry dzielimy ze względu na zawartość międzynarodowego wskaźnika siły ochrony przed promieniowaniem. Gdy stosujemy krem ochronny z filtrem 30 SPF (Sun Protection Factor), to oznacza to, iż możemy przebywać bezpiecznie na słońcu 30 razy dłużej, niż bez kremu, przy czym długość przebywania zależy też od naszego fototypu.


Źródło: http://www.polonijka.com/uroda4.htm


Jak znajdę statystyki to dam znać.
  • 0

#20

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Susan Solomon odkryła dziurę ozonową
Dołączona grafika
Dokładnie 20 lat temu odkryto dziurę ozonową, która w tym roku osiągnęła największe rozmiary w całej historii jej badań. Obecnie rozciąga się ona na obszarze 29,5 miliona kilometrów kwadratowych. Największa w historii dziura ozonowa to efekt wyjątkowo niskich temperatur panujących w stratosferze. Przed dwudziestoma laty amerykański meteorolog i chemik atmosfery Susan Solomon, dzięki obserwacjom przeprowadzonym w Antarktyce była jednym z wiodących badaczy, którzy wytłumaczyli zjawisko dziury ozonowej i zwrócili uwagę na to, że polarne chmury stratosferyczne odgrywają kluczową rolę w transformacji i ubywaniu ozonu stratosferycznego. Hipoteza ta została potwierdzona w badaniach laboratoryjnych i w pomiarach bezpośrednich. Solomon uzyskała doktorat w Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley w 1981 roku. Obecnie jest naukowcem w Chemical Sciences Division of the Earth System Research laboratory (ESRL). W 2000 roku otrzymała Medal im. Carla-Gustafa Rossbiego od Amerykańskiego Towarzystwa Meteorologicznego za podstawowy wkład w zrozumienie chemii atmosfery i wyjaśnienie tajemnicy powstawania dziury ozonowej. Solomon jest odznaczona U.S. National Medal of Science, najwyższym odznaczeniem naukowym w USA. Badania Solomon miały kluczowy wpływ na przyjęcie Protokołu Montrealskiego, dotyczącego ochrony ozonu stratosferycznego. Jednak mimo wielu badań i ciągłego ograniczania emisji groźnych dla powłoki ozonowej substancji, w tym roku mamy największą dziurę ozonową w historii. Jednak to nie koniec złych wiadomości, gdyż jak wynika z najnowszych symulacji dziura ozonowa nad Antarktyką powinna całkowicie zaniknąć dopiero w 2065 roku, czyli 15 lat później niż wynikałoby to z wcześniejszych obliczeń. Naukowcy ze Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) właśnie przygotowują raport, który oficjalnie zostanie opublikowany w przyszłym roku. Według Protokołu Montrealskiego podpisanego przez 180 krajów świata w latach 90. zobowiązano się ograniczać emisję do atmosfery substancji powodujących zwiększanie się dziury ozonowej. Wszystkie substancje zawarte w Protokole Montrealskim mają być całkowicie wstrzymane z użytku do roku 2010. Dziura ozonowa ulega rocznym zmianom, gdyż najmniejsza jest w marcu, gdy na Antarktyce rozpoczyna się jesień, a największe rozmiary osiąga zawsze we wrześniu, gdy w regionie rozpoczyna się wiosna i spod topniejącego lodu wydobywają się olbrzymie ilości gazów, głównie metanu, który również jest najsilniejszym gazem cieplarnianym, powodującym globalne ocieplenie klimatu.
http://www.twojapogoda.pl/
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych