Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy olbrzymy naprawdę istniały?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
59 odpowiedzi w tym temacie

#46

Ripsonar.
  • Postów: 215
  • Tematów: 53
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano


Pozdrawiam, Ripsonar (...)


Miotając się między kłamstwem i prawdą,.......


jeżeli mnie oskarżasz o kłamstwa proszę skonkretyzuj swoja wypowiedz, abym mógł się zreflektować i nawiązać dialog w tej sprawie. Bo słowa takie łatwo się rzuca, a trudniej jest je cofnąć.
  • 0



#47

Lukas7171.
  • Postów: 10
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich od jakiegoś roku może więcej z nudów robię filmiki na YT poświęcony tajemniczym zjawiskom, stworzeniom i innym dziwnym rzeczom na tym świecie, które zostały zapomniane lub niektórzy chcieli by takie były... No więc tak wpadłem na pomysł stworzenia filmiku poświęconego olbrzymim ludziom mającym zamieszkiwać ziemię w starożytności i budować budynki z ogromnych skał. Filmiki tej serii poświęciłem dla tej strony. Mam nadzieję że zainteresują was zebrane w tym filmiku informacje. Pozdrawiam ;)

http://www.youtube.com/watch?v=WIfAWsEyKF8


  • 0

#48

pdjakow.
  • Postów: 1340
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich od jakiegoś roku może więcej z nudów robię filmiki na YT poświęcony tajemniczym zjawiskom, stworzeniom i innym dziwnym rzeczom na tym świecie, które zostały zapomniane lub niektórzy chcieli by takie były... No więc tak wpadłem na pomysł stworzenia filmiku poświęconego olbrzymim ludziom mającym zamieszkiwać ziemię w starożytności i budować budynki z ogromnych skał. Filmiki tej serii poświęciłem dla tej strony. Mam nadzieję że zainteresują was zebrane w tym filmiku informacje. Pozdrawiam ;)


Ale tak na serio, to jeszcze ktoś się daje nabrać na zdjęcia zrobione na potrzeby konkursu Worth1000?
http://www.worth1000...sts/447/contest

Przecież ta sprawa ma 10 lat :D
  • 0

#49

Vrah.
  • Postów: 16
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może i to prawda, ale nie zachował by się ich żaden potomek ?
  • 0

#50

Lukas7171.
  • Postów: 10
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No dobrze co do szkieletów to się zgodzę że większość mogą być to przeróbki, no ale są również zdjęcia osób mających ponad przeciętny wzrost.
  • 0

#51

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A co ma ponad przeciętny wzrost do gigantów?
  • -3

#52

Lukas7171.
  • Postów: 10
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A czym się cechowali jak nie tym ?
  • 0

#53

pdjakow.
  • Postów: 1340
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A czym się cechowali jak nie tym ?


Tym że mieli najczęściej raka. Serio.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gigantyzm
  • 0

#54

Lukas7171.
  • Postów: 10
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No i mamy odpowiedź czemu wymarli jeszcze dodając do tego to że często toczyli wojny z ludźmi naszych rozmiarów.
  • 0

#55

pdjakow.
  • Postów: 1340
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No i mamy odpowiedź czemu wymarli jeszcze dodając do tego to że często toczyli wojny z ludźmi naszych rozmiarów.


Obawiam się, że ktoś tu czegoś nie zrozumiał :)
  • 0

#56

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Odkopuję ten stary temat, bo parę lat temu sam dałem się nabrać na fotki z konkursu Wotrh1000, które rozpaliły wtedy moja wyobraźnię do białości :szczerb:  - zanim nie obejrzałem oryginałów konkursowych zdjęć (żałuje, że ich sobie nie zasejwowałem wtedy, bo naprawdę było na co popatrzyć.

Mniejsza.

 

Ciekawy (moim zdaniem) artykuł dotyczący tematu. Mam nadzieję, że nie było (bo forumowej szukajce jakoś ostatnio nie wierzę).

 

 

Giganci: Fakt czy fikcja?

 

giga1.JPG

 

Ich ślady wciąż widoczne są w legendach i mitach wielu ludów. Jak mówi Biblia, na początku świata giganci mieli współistnieć z ludźmi, zaś uwiecznione w księdze postaci takie jak Goliat czy Og mieli być ich potomkami. Czy możliwe jednak jest, że w pradawnych czasach człowiek rzeczywiście zmuszony był dzielić Ziemię z rasą olbrzymów, która stopniowo zniknęła w mrokach dziejów? Czy może mieć to jakiś związek ze współczesnymi obserwacjami małpoludów?


Autobiografia tybetańskiego lamy, Chagdud Tulku (pt. „Lord of the Dance”), zawiera fascynujące odniesienie do olbrzyma z tybetańskich gór oraz tego, w jaki sposób poszukiwacze mitycznych szczątków natknęli się na jego pozostałości.

Będąc w drodze do ukrytego w górach klasztoru Chudo Gompa, gdzie lama i jego towarzysze mieli być świadkami pokazu tańców oraz ceremonii, natknęli się oni na stupę wyznaczającą miejsce, gdzie legendarny bohater Gesar w dawnych czasach pochował zabitą olbrzymkę. Na kilka miesięcy przed przybyciem Chagdud Tulku, poszukiwacz relikwii zatrzymał się przy klasztorze, aby omówić informacje dotyczące pochowanej w tym miejscu mitycznej istoty. Miał je z dobrego źródła, gdyż zdawał się on być inkarnacją Shanpy, towarzysza Gesara.

- Byłem tutaj, gdy układaliśmy ją pod wielkim kamieniem obok rzeki – mówił do mnichów, skłaniając ich do zweryfikowania swych twierdzeń i rozpoczęcia wykopalisk.

Wyzwanie podjęto, zaś na miejscu wskazanym przez poszukiwacza, który oznaczył 4.5 – metrowe koło, zaczęły się wkrótce prace. Kopanie zabrało wiele dni, aż do czasu, gdy na dnie znaleziono masywny kamienny dysk. Podekscytowani mnisi zawołali poszukiwacza skarbów, ażeby ukazać mu efekt swych poszukiwań.
 
giant2.jpg

Ten przyglądał się, gdy mnisi umieszczali pod skałą słupy, ażeby ją podważyć i wesprzeć” – pisze Chagdud Tulku. Mnisi oraz grupa ich robotników odnaleźli potężne szczątki „olbrzymki, której ramię mierzyło ponad 1.5 m. długości.” Autor dodaje, że owe górskie stworzenia były niegdyś endemiczne dla tego regionu a odżywiały się ludźmi, aż wyeliminował je legendarny bohater. Ponieważ nie były to archeologiczne wykopaliska a jedynie próba upewnienia się co do mocy poszukiwacza skarbów, potężne kości wróciły na miejsce spoczynku i z powrotem umieszczono na nich kamienną płytę.

Dziś możemy jedynie zastanawiać się, czy owe pozostałości, tak dokładnie pochowane w odległej epoce i przykryte jak się zdaje wykonanym przez człowieka kamiennym dyskiem, należały do pewnego wymarłego zwierzęcia spośród plejstoceńskiej megafauny. Być może były one w rzeczywistości pozostałościami jednego z gigantów – istot, które nawiedzały ludzką wyobraźnię od dawien dawna, na każdym kontynencie i w każdej kulturze.


Kto dorówna synom Anaka?

goliatdav1.JPG
 
Olbrzymy i istoty przewyższające wzrostem człowieka odgrywały główną rolę w rozwoju wielu kultur. Dla przykładu Anakici, zgodnie z Pięcioksięgiem, zamieszkiwali pewne obszaru w kraju Kanaan. Izraelici skarżyli się, że kraj nie nadaje się do zamieszkania ze względu na obecność olbrzymów - Achimana, Szeszaja i Talmaja – potomków Anaka.

„I rozgłaszali złe wiadomości o kraju, który zbadali, mówiąc do Izraelitów: «Kraj, któryśmy przeszli, aby go zbadać, jest krajem, który pożera swoich mieszkańców. Wszyscy zaś ludzie, których tam widzieliśmy, są wysokiego wzrostu. Widzieliśmy tam nawet olbrzymów - Anakici pochodzą od olbrzymów - a w porównaniu z nimi wydaliśmy się sobie jak szarańcza i takimi byliśmy w ich oczach” – mówi „Księga Liczb” (13:32-33). Poczucie bezsilności i beznadziei wyrażane przez ludzi Mojżesza w odniesieniu do sensu walk z gigantami powtarza się jeszcze raz, w „Księdze Powtórzonego Prawa” (1:28): „Gdzież pójdziemy? Nasi bracia napełnili nam serce strachem, mówiąc: Lud to jest liczniejszy i wyższy wzrostem od nas, miasta ogromne, obwarowane aż do nieba. Widzieliśmy tam nawet synów Anaka”.

Jak gdyby tego było mało, Izraelici napotykają także Oga z Baszanu – „ostatniego z Refaitów”. Pisma mówią, że ów wielki wzrostem władca pochowany został w bazaltowym sarkofagu mierzącym 4 m. długości i 1.8 m. szerokości. Lecz Anakici zostali zniszczeni, zaś ich jedyny potomkowie ostali się w miastach jak Gaza, Aszkelon czy Gat, skąd pochodził 3-metrowej wysokości Goliat, pokonany przez młodego Dawida.


Mimo to kilka zwycięstw nie pozwoliło na wyparcie olbrzymów z Ziemi Świętej. Księga Samula wymienia nam imiona kolejnych, w tym Benoba i Sapha, którzy zginęli w bitwie o Gob. Księga wymienia także bezimienną postać wielkiego wzrostu cierpiącą na polidaktylię: „Pokazał się tam człowiek wielkiego wzrostu, który miał u każdej ręki po sześć palców i po sześć palców u każdej nogi - razem dwadzieścia cztery palce.” (2 Sm,
21:20)
gilgal1.jpg
 
Megalityczna budowla zwana Gilgal Refaim uważana jest za grobowiec Oga - króla Baszanu

Dalsze opowieści o zabiciu giganta pojawiają się w „Księdze Kronik”: „Wtedy to Sibbekaj Chuszatyta zabił Sippaja, potomka Refaitów, i zostali pobici. I była znowu wojna z Filistynami, podczas której Elchanan, syn Jaira, zabił Lachmiego, brata Goliata z Gat, a drzewce jego włóczni było jak wał tkacki. Była jeszcze inna bitwa w Gat, gdzie znalazł się człowiek wysokiego wzrostu, który miał dwadzieścia cztery palce, sześć u każdej ręki i sześć u każdej stopy; ten również był z Refaitów.”

Potworni Quinametzin


Wraz z tym jak żądny krwi konkwistador Nuńo de Guzman wędrował na północ Meksyku, aby założyć prowincję znaną jako Nueva Galicia, dotarł do miejsca, w którym dziś znajduje się miasto Guadalajara, gdzie ku swemu zaskoczeniu ujrzeć miał wielkie opuszczone miasta. Jego tłumacze powiedzieli mu, że były to centra populacji wielkich Quinametzin. Kim były te istoty?

Obras Historicas” – traktat napisany przez meksykańskiego kronikarza Fernando Ixtilxochitla mówi o wierzeniach ludu Chichimeców zamieszkujących Centralny Meksyk, wedle których pierwsi przybysze, jacy znaleźli się w Ameryce Południowej musieli poradzić sobie z rasą gigantów, która zajmowała te tereny. Konflikt między Quinametzin a ludźmi zdawał się mieć szeroki zasięg, zaś pamięć o nim nie ograniczała się jedynie do ludu Chichimeców. Indianie Tlaxcala przekazali Europejczykom to, co potem znalazło się w „Kronice Nowej Hiszpanii”: „… ich przodkowie dzielili kraj z kobietami i mężczyznami o wielkiej posturze i kościach, a ponieważ byli oni źli, przodkowie zabili ich w walce, zaś ci, którzy pozostali – wymarli. Aby pokazać nam, jak wielcy byli ci ludzie, przynieśli nam jedną z kości nogi, która była szorstka i miała długość równą wysokości człowieka. Byliśmy zdziwieni widząc te kości i uwierzyliśmy, że musieli mieszkać tam niegdyś giganci. Nasz kapitan Cortes powiedział, że dobrze byłoby wysłać kość do Kastylii, aby mógł zobaczyć ją sam król. Wysłaliśmy ją tam zatem przekazując pierwszemu z naszych ludzi, który się tam udawał…”

lovelock.jpg
 
Jedna z czaszek odnaleziona w jaskini Lovelock w stanie Nevada. Odnalezione tam szkielety ludzi o wzroscie od 2 do 2.5 m. miały być olbrzymami z opowieści plemienia Pajutów. Do dziś zachowała się jedna z czaszek z Lovelock.
 
 
Nie był to jedyny przykład. Franciszkanin Diego Duran widział rzekomo na własne oczy inne szczątki gigantów, zaś Geronimo de Mendieta – inny mnich potwierdzał, że przodkowie dzisiejszych Meksykan musieli walczyć musieli o swą ziemię z olbrzymami.
Współistnienie między dwoma odrębnymi gatunkami wydawało się możliwe. Quinametzin lub dokładniej rzecz ujmując „quinametzin hueytlacame” („wielcy zdeformowani ludzie”) zostali w końcu wyparci z Meksyku. Piszący w XVI wieku Andres de Olmos zwraca uwagę na ciekawy szczegół. Według niego meksykańscy giganci żywili się żołędziami i innymi roślinami. Szczegół ten pozwala nam na wysunięcie ciekawych wniosków odnośnie związków Quinametzin z dzisiejszymi istotami określanymi jako Bigfoot, Yeti czy Sasquatch. Czy możliwe, że ludzie współistnieli z owymi „reliktowymi hominidami”, które następnie wyparli? [Niektórzy kryptozoolodzy uważają, że współcześnie obserwowane „małpoludy” mogą mieć związek z uważanym za wymarłego gatunkiem o łacińskiej nazwie Gigantopithecus blacki, który współistniał przez pewien okres z Homo sapiens. Inni uważają, że to pradawne legendy o tych istotach mają wpływ na dzisiejsze opowieści o małpoludach-przyp.tłum.] Ci, którzy rozmawiali z kronikarzami ery kolonialnej mówili, że giganci nie zostali do końca wytrzebieni przez ludzi, zaś ci, którzy uciekli schronili się w dżungli, gdzie wciąż można natrafić na ślady ich rasy.

Na południe

Pedro Cieza de Leon – kapłan towarzyszący grupie Hiszpanów, którym udało się podbić Imperium Inków zebrał ciekawe i ważne informacje dotyczące tamtejszych olbrzymów. Jak pisze, miejscowy lud był zdumiony widokiem trzcinowej tratwy, która dobiła do brzegu przenosząc na pokładzie ludzi „tak wysokich, że człowiek sięgał do ich kolan.” Cieza wspomina także o barbarzyńskich nawykach gigantów, którzy za odzienie mieli zwierzęce skóry i dokonywali mordów i gwałtów.

Zecharia Sitchin wspomina w „Zaginionych Królestwach” o Fernando Montesinosie, który opisał inkaską legendę mówiącą o kolonizacji wybrzeża Peru przez „ludzi o ogromnej posturze” używających żelaznych narzędzi. Szkody przez nie czynione ustały, kiedy istoty pochłonął „niebiański ogień”.

Czy zatem potomkowie Quinametzin mogli wylądować w różnych częściach Ameryki Południowej? Antonio Pigafetta, który towarzyszył Magellanowi w wyprawie opisał gigantów, na jakich natrafili oni w Bahia San Julian w 1520 roku. Owe 2-metrowe postaci miały na sobie „buty” ze zwierzęcych skór.

Pewnego dnia” – pisał Pigafetta – „kiedy widoczne stały się pierwsze oznaki wiosny byliśmy świadkami przybycia miejscowego mężczyzny – pierwszego, jakiego widzieliśmy. Był ogromny, zaś jego stopy były tak wielkie, że jeden z naszych ludzi nazwał go mianem Patagón. Krok po kroku oswajaliśmy go, do tego stopnia, że jego podejrzliwość zniknęła, zaś on przedstawił nam resztę swego plemienia, którego członkowie byli tak samo wysocy, jak i dzicy.”
 
PatGiant.jpg

Patagoni to mityczne postaci, którym swą nazwę zawdzięcza region Patagonii

Kronikarz wspomina także o tubalnym głosie gigantów. Dwóch z nich Magellan prawdopodobnie zabrał ze sobą, jednak zmarli w czasie wyprawy.

Na ślady olbrzymów także Francis Drake, zaś jego ekipa wdała się w potyczkę z nimi tracąc dwóch żeglarzy. W 1591 roku Anthony Knyvet również miał widzieć „Patagones”, którzy według niego mierzyli nawet do 2.5 m. wzrostu. Co ciekawe, pod koniec 1962 roku w sąsiedztwie Torres del Paine odnaleziono ciekawe pochodzące sprzed 500 lat szczątki człowieka, który za życia mierzył od 2.5 do 3 m. wzrostu. Czy był to dowód potwierdzający opowieści marynarzy?

Muzealna konspiracja

W wywiadzie z 1995 roku hiszpański pisarz Miguel Aracil wspomniał, że jeden z jego artykułów, w którym oskarżył muzea o ukrywanie olbrzymich kości mogących udowodnić istnienie rasy wysokich ludzi, wywołał burzę wśród hiszpańskich intelektualistów. Wspierali go w tym fizyk Ana Capella oraz kartograf Fernando Ledesma.


gigant12.JPG

 

Wyciąganie z grobu słynnego giganta z Cardiff, którego historia okazała się być jednak mistyfikacją...

 

Aracil sugerował, że cały region Pirenejów był niegdyś domem dla gigantycznych istot, o których opowieści przetrwały do dziś, m.in. w postaci legend o małpoludach. Według niego znaczna liczba gigantycznych szkieletów odkopana została w pobliżu megalitycznej budowli w Oren. Przez jakiś czas pozostawać one miały pod opieką mieszkańca wsi Prullans, a następnie przekazano je Barcelońskiemu Muzem Archeologii, skąd zniknęły (być może zostały zniszczone).
Według innego badacza pozostałości trzymetrowego giganta odnalezione zostały w miejscowości Garos. Wśród badających je osób miał być m.in. miejscowy ksiądz. Szkielet zniknął jednak w dziwnych okolicznościach skłaniając niektórych do wiary w to, że stało się tak dla zachowania statusu quo w antropologii i paleontologii.

- Zarówno archeologia jak i historia to kolosy na glinianych nogach – mówił Aracil. Wraz z tym, jak mają miejsce nowe odkrycia archeologiczne, ich podstawy słabną jeszcze bardziej.

Wnioski

Giganci stanowią nieodłączny składnik opowieści i mitów od Europy po Amerykę i Azję. Wspomina się o nich tak samo w bajkach, jak i świętych księgach. Olbrzymy wprawiają nas w zdumienie, choć ludzie żyjący w średniowieczu niejednokrotnie uważali monumentalne dzieła starożytnych za twory gigantów. Tych można z kolei wygnać do królestwa baśni i opowieści o rycerzach i magach, ale mimo wszystko istnieją dowody na to, że ludzie wielkiego wzrostu mogli u zarania dziejów dzielić swój świat z człowiekiem.

 

źródło


Użytkownik pishor edytował ten post 22.03.2014 - 20:02

  • 0



#57

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z Biblią i gigantami jest zresztą zabawna rzecz - w starym testamencie wspomina się o nich ale nie wiadomo skąd się wzięli. Ponieważ jednak Potop wyniszczył wszystkich ludzi na świecie poza rodziną Nowego, a w tej rodzinie nie było żadnego olbrzyma, to wszystkie wyginęły w Potopie. Tym samym problem stanowiło wyjaśnienie, skąd olbrzymi wzięli się po potopie. Jednym z częstszych tłumacze było objaśnienie, że jeden z olbrzymów chwycił się stępki łodzi Noego i tak przetrwał, ale ponieważ po potopie było wielu olbrzymów, pojawiły się legendy o parze olbrzymów które chwyciły się arki.


  • 2



#58

Paleoantropolog.
  • Postów: 108
  • Tematów: 6
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pishor, zdajesz sobie sprawę, że ten artykuł, który wstawiłeś, jest podstawą tematu ? Ivellios dał go w pierwszym poście, tylko bez zdjęć .
  • 1

#59

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Fakt - mój błąd, Twoja racja (i plus za spostrzegawczość).

To wskazuje na dwie rzeczy.

Po pierwsze

- coś dziwnego dzieje się z wyszukiwarką, bo przed wklejeniem tego artykułu korzystałem z niej pod kątem sprawdzenia czy nie dubluję czyjegoś wpisu.

(i nie jest to pierwszy raz od modernizacji forum, kiedy nie zawsze pokazuje ona prawidłowe wyniki).

Po drugie

- pochylić czoło należy przed tłumaczeniem Ivelliosa, bo to kawał dobrej roboty jest.


  • 0



#60

Kwarki_i_Kwanty.
  • Postów: 510
  • Tematów: 44
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ewolucja jest czymś tak wysublimowanym, tak odmiennym i abstrakcyjnym, że nie można o niej powiedzieć nic innego jak tylko, że Ewolucja zdaje się przyjmować postać trudno wytłumaczalnej i interpretowalnej ,,stałej" - swego rodzaju wzorca, czegoś podobnego do słynnej einsteinowskiej "Stałej Kosmologiczne", wpisanego w głęboki poziom funkcjonowania Wszechświata, do tego stopnia, że jej istnienie (ciężko mówić w tym odniesieniu do Ewolucji o jakimkolwiek jej ,,istnieniu"), to istnienie Wszechświata; istnienie Wszechświata z kolei to istnienie Ewolucji. Trudno jest określić, w prostych słowach wyjaśnić, czym w ogóle ona jest. Powiedzenie, że ,,Ewolucja to prawo" nie jest wystarczające. Doświadczamy jej na każdym kroku, patrząc się na różnorodność życia, które nas otacza. Jej fantazyjność i złożoność jest bujniejsza i okazalsza niżeli nasza wyobraźnia. Ewolucja gatunku ludzkiego, przykładowo jest niczym gesty las zagadek i tajemnic, przez który nie udało się jeszcze ludziom przebrnąć. Drzewo genealogiczne Homo Sapiens nie jest całkowicie poznane. Gigantyczne humanoidy mogły, jak i z drugiej strony niekoniecznie musiały istnieć. Kto wie, co ziemia pogrzebała na zawsze, jakich, przedstawicieli rodziny Hominidae i rodzaju Homo naukowcy nie odkryli i nigdy nie zdołają odkryć.

Z Biblią i gigantami jest zresztą zabawna rzecz - w starym testamencie wspomina się o nich ale nie wiadomo skąd się wzięli. Ponieważ jednak Potop wyniszczył wszystkich ludzi na świecie poza rodziną Nowego, a w tej rodzinie nie było żadnego olbrzyma, to wszystkie wyginęły w Potopie. Tym samym problem stanowiło wyjaśnienie, skąd olbrzymi wzięli się po potopie. Jednym z częstszych tłumacze było objaśnienie, że jeden z olbrzymów chwycił się stępki łodzi Noego i tak przetrwał, ale ponieważ po potopie było wielu olbrzymów, pojawiły się legendy o parze olbrzymów które chwyciły się arki.


W Starym Testamencie Biblii - o ile się nie mylę - w jednym z jego Apokryfów, w Księdze Henocha o mocno kontrowersyjnej wymowie, pojawia się wątek "Nefilim" - gigantycznego humanoidalnego stworzenia, niebędącego ani aniołem ani człowiekiem. Ponoć Bóg zesłał na ludzi potop, tylko po to aby zgładzić Nefilich, bo było ich zbyt dużo i ludzkości groziła zagłada. Sądzę, że to właśnie o ten rodzaj hipotetycznych istot Ci chodziło, forumowiczu.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych