10 odpowiedzi w tym temacie

[martwy qndel]

To mój pierwszy temat. Jeśli się powtarza lub jest w złym dziale, proszę o korektę.

Oczekuję waszych opinii, komentarzy. Wrzuciłem ten film bo sądząc po ilości obejrzeń, niewiele osób zna sprawę.



Tytuł filmu: 50 miligrams is not enough
Czas trwania: 13 min.
Polska lokalizacja: napisy eng
Krótka recenzja: Ukraiński dokument o cierpiących chorych na Ukrainie.

Link do filmu: http://www.youtube.c...wMcDWolqupEmIiX

/mylo

Poprawiono link.

Blitz Wolf

[mylo]

Przeniosłem temat z hydeparku.

[Sh@dowly]

Wzruszam się, kiedy widzę ludzi, których życie jest już u schyłku i nie są w stanie nic z tym zrobić, jak tylko cierpieć w bólu do końca, aż do snu wiecznego. Nawet 50-miligramowa dawka morfiny chłopakowi nie pomogła, świat mnie czasami smuci...

[Art123]

I dlatego współczesna medycyna jest 100 lat za tradycyjną, ludową. Obecnie leczy się tylko objawy, zamiast przyczyny.

[Art123]

Huno, myślę, że w przypadku raka przynajmniej jesteśmy o tyle do przodu, że możemy chociaż trochę zniwelować objawy, bo medycyna ludowa nawet z tym nie dałaby sobie rady.
Film jest aż nadto przykry, nie dałam rady obejrzeć do końca.

Nie mam pewności co do ludowej, gdyż wcześniej rak nie był tak rozprzestrzeniony i ludzie mylili go z innymi chorobami.

Jednak jeśli chodzi o współczesną, alternatywną medycynę, to wystarczy przestudiować jaki wpływ ma żywność, toksyny i witaminy na organizm człowieka. Dojść można do prostych wniosków - rak nie powstanie, jeśli nie będziemy truć organizmu, a gdy już jest zatruty, to trzeba dać mu możliwość samoleczenia, a żywność jest właśnie lekarstwem, o czym pisał już Sokrates przed naszą erą...

[Art123]

Bo było całkiem inne środowisko, zdrowsze. Pomijając kwestią ołowianych naczyń i rur, pozostaje nam czyste środowisko bez znaczącej ilości toksyn. Owszem, rak był wcześniej, jednak raka powodują dwie rzeczy: toksyny oraz niedobór witamin i minerałów. Aktualnie większość ryb na świecie posiada w sobie metale ciężkie np. rtęć, a spożywanie rtęci nie sprzyja zdrowiu... Pomyśl sobie czy kiedyś fabryki wpuszczały do rzek ścieki z truciznami?
Analogicznie do wszystkiego, także do żywności. Teraz żywność nawet jak jest uprawiana ekologicznie, to i tak jest w jakimś stopniu skażona chemią. A uprawianie od 10 lat ciągle tej samej rośliny w jednym miejscu powoduje, że nie ma tam zbyt wielu witamin w porównaniu do wcześniejszego rolnictwa.

[mylo]

Żyjemy coraz dłużej, to nie ulega wątpliwości.

[Po_prostu]

Z jednej strony jest wielki rozwój medycyny, a z drugiej- problemy cywilizacyjne. Medycyna nadal nie jest niezawodna, bo przecież wciąż pojawiają się nowe choroby itp. Ale mówienie, że stoi w miejscu i jest równie skuteczna, jak medycyna ludowa... Medycyna ludowa kiedyś była może wystarczająca do dawnych realiów, jak sam zauważyłeś, Huno- były wtedy o wiele bardziej naturalne warunki. Ale z drugiej strony długość życia- o wiele krótsza.

[BrainCollector]

Hehe, leczyło się przyczyne a nie objawy, tak kiedyś wyrywało się zęba a nie robilo małą dziurkę i zalepiano masami światłoutwardzalnymi
Tak, medycyna ludowa jak ją nazywasz jest w niektorych wypadkach rzeczhwiście bardzo skuteczna, kto pamięta o miodzie, czosnku to wie o co chodzi
Nawet tutaj na forum są tematy z "przepisami na raka", biały proszek złota, Metoda Gersona chyba tak to sie nazywało. Na pewno jakieś ziarno prawdy w tym jest i wierze w to, że jednak są sposoby naturalne które pozwalają pomóc ciężko chorym