Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nastolatek twierdzi, że zabił Chupacabrę


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12 odpowiedzi w tym temacie

#1

Alphanumerix.
  • Postów: 8
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To na pewno była chupacabra - utrzymuje nastolatek, który znalazł się w czołówkach wiadomości w całych Stanach Zjednoczonych. Młodzieniec twierdzi, że pozbawił życia bestię, która od lat elektryzuje ludzi na całym świecie. Do incydentu doszło w niewielkiej teksańskiej miejscowości La Salle.

Carter Pope, o którym zrobiło się ostatnio głośno, powiedział, że sam nie dowierzał w to, co się stało. Pewnego dnia obudził się, wyjrzał przez okno i ujrzał spacerujące po polu zwierzę - poinformował serwis "Fox News". W jednym z wywiadów podkreślił, że nigdy wcześniej nie widział podobnej kreatury.

Nastolatek wyznał, że o sprawie natychmiast poinformował ojca. Mężczyzna najpierw z uśmiechem wsłuchał się w słowa chłopaka, a potem udał się na miejsce zdarzenia... i oniemiał.

"Nie mogłem w to uwierzyć" - powiedział ojciec Cartera. "Nie przypominało to niczego, co kiedykolwiek wcześniej w życiu widziałem".

Nastoletni Carter powiedział, że strzelił do potwora trzykrotnie. Chłopak wycelował w domniemaną chupacabrę, kiedy bestia przeszła w poprzek pola, a potem zaczęła się otrząsać. Zgodnie z relacją nastolatka, zwierzę nie miało żadnych włosów, a kończyny miało "ususzone".

Należy podkreślić, że to nie pierwsza w ostatnich latach przejmująca relacja dotycząca pojawienia się słynnego monstrum. Amerykanie wydają się być wręcz przeczuleni na punkcie istoty, która zgodnie z legendą, specjalizuje się w mordowaniu zwierząt hodowlanych.

Na początku 2010 roku, po licznych masakrach drobiu, do jakich dochodziło w amerykańskim stanie Teksas, za sprawcę rzezi uznano właśnie chupacabrę. Podczas jednego z weekendów, dwóch braci wykonujących swoje obowiązki na należącej do nich fermie kurczaków natrafiło na stos martwych ptaków. Każde ze zwierząt miało ślad podwójnego nakłucia i było wysuszone. Bracia twierdzą, że potwór wyssał krew z każdego kurczaka. Ich zdaniem, "dzieła" takiego mogło dokonać tylko legendarne zwierzę znane jako chupacabra.

W grudniu 2010 r. tajemnicze zwierzę pojawiło się na podwórku należącym do niejakiego Marka Cothrena. Zaraz po dokonaniu odkrycia, stworzenie zostało zastrzelone. Zdjęcia "potwora" wyposażonego w duże uszy, wąsy, długi ogon i mającego posturę kota domowego, obiegły nawet najbardziej poważne amerykańskie serwisy.



W przeszłości niejednokrotnie okazywało się też, że domniemana chupacabra była w istocie zwierzęciem cierpiącym na chorobę skóry.

Pierwsze wzmianki na temat chupacabry pojawiły się na początku lat 90-tych. Mieszkańcy Meksyku oraz południowej części Stanów Zjednoczonych wielokrotnie obarczali legendarnego stwora odpowiedzialnością za śmierć zwierząt domowych. Naukowcy już dawno stwierdzili, że chupacabra jest jedynie wytworem ludzkiej wyobraźni. Domniemane monstrum pozostaje przedmiotem badań kryptozoologów.

Źródło : niewiarygodne.pl

Użytkownik Alphanumerix edytował ten post 28.07.2011 - 21:13

  • 0

#2 Gość_grubby

Gość_grubby.
  • Tematów: 0

Napisano

Źródło : niewiarygodne.pl


Jak sama nazwa wskazuje to nie jest bardzo wiarygodne źródło.
  • 0

#3

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli historia jest prawdziwa to najpewniej zabito zwierzę które jest krzyżówką psa z kojotem. W wielu innych przypadkach kiedy udało się taką czupakabrę poddać badaniom DNA okazywało się że jest to mieszaniec.
  • 1



#4

polak7.
  • Postów: 48
  • Tematów: 1
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Do usuniecia, moj blad :D

Użytkownik polak7 edytował ten post 28.07.2011 - 22:17

  • 0

#5

NagatoXD.
  • Postów: 34
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Był o tym zwierzęciu kiedyś program. To jest jakiś nowy gatunek ale to nie jest Chupacabra ponieważ układ pokarmowy tego psa nie jest przystosowany do trawienia krwi i to nie jest pierwszy przypadek jak to coś zostało zabite przez człowieka.
  • 0

#6

Osme.
  • Postów: 33
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Był o tym zwierzęciu kiedyś program. To jest jakiś nowy gatunek ale to nie jest Chupacabra ponieważ układ pokarmowy tego psa nie jest przystosowany do trawienia krwi i to nie jest pierwszy przypadek jak to coś zostało zabite przez człowieka.



Dokładnie. To najprawdopodobniej nagi pies meksykański, które jak sama nazwa wskazuje występują w tamtej części świata.
  • 0

#7

Easy_Rider.
  • Postów: 333
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ten chłopak równie dobrze mógłby chwalić się, że zastrzelił Lucyfera. Żaden osobnik ze świata zwierzęcego nie jest w stanie wyssać całej krwi zaatakowanego zwierzęcia czy też dokonywać precyzyjnych, chirurgicznych wycięć całych narządów. Sądzę, że prawdziwa chupacabra to może być biorobot, ucharakteryzowany na zwierzę, którego zadaniem jest pobieranie materiału genetycznego dla bliżej niezidentyfikowanych "obcych". Tutaj kłania się sprawa domniemanej bazy pod miasteczkiem Dulce w stanie Nowy Meksyk.

Edit:
Z tą sprawą wiąże się również temat Butch Witkowski - UFO Okaleczenia.

Użytkownik Easy_Rider edytował ten post 29.07.2011 - 12:00

  • -1

#8

sharpMarv.
  • Postów: 178
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Sądzę, że prawdziwa chupacabra to może być biorobot, ucharakteryzowany na zwierzę, którego zadaniem jest pobieranie materiału genetycznego dla bliżej niezidentyfikowanych "obcych".


Prosze Cie! A na jakiej podstawie tak sadzisz? Przeciez to co mowisz to takie s-f, ze az nie moge uwierzyc ze ktos cos takiego wypisuje... co ta Chupacabra zgubila jakies srubki i ktos je znalazl czy cos? Jakis dowod albo chociaz poszlake ktora by na cos takiego wskazywala? A z tym swoim "sadze" tylko obnizasz wiarygodosc w swoich postow do poziomu "zero".
  • 0

#9

Easy_Rider.
  • Postów: 333
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Prosze Cie! A na jakiej podstawie tak sadzisz? Przeciez to co mowisz to takie s-f, ze az nie moge uwierzyc ze ktos cos takiego wypisuje... co ta Chupacabra zgubila jakies srubki i ktos je znalazl czy cos? [...]

Czytałem kiedyś relację farmera z Meksyku, który dopadł tego stwora i zdzielił go maczetą. Nic mu nie zrobił, tylko usłyszał metaliczny odgłos. Niestety, czytałem to dawno i nie zapamiętałem źródła.
Każdemu wolno wierzyć, w co zechce, a ja np. nie chcę być wyznawcą poglądu, że kojot (choćby zmutowany) może przy pomocy kłów dokonywać wycięć narządów z precyzją lasera.
  • 1

#10

Charkahn.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Biedny chory pies , lub inne chore zwierze. Jak dla mnie to jest tania sensacja , wiele takich przypadków było . A gdzie jakieś większe zainteresowanie mediów ? już nie wspominając o jakichkolwiek badaniach tego zwierzęcia ? To tylko moje sceptyczne zdanie na ten temat :)
  • 0

#11

Damantris.
  • Postów: 152
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Wyszukałam w internecie artykuł, na którym (prawdopodobnie) oparto ten napisany na niewiarygodne.pl. Można go znaleźć na huffingtonpost.com , opublikowany 20.07.11. Pod koniec artykułu pojawia się hipoteza, że może to być chory szop pracz. Z artykułem powiązany jest temat poruszony 12.07 na tym samym portalu (huffingtonpost.com). Pojawia się w nim fotografia zrobiona przez emerytowanego biologa, Jacka Crabtree, mieszkającego z małżonką również w Teksasie. Dołączona grafika Przesłali zdjęcie do lokalnej gazety, żartobliwie nazywając ją chupacabrą, jednakże redakcja wzięła to na poważnie i nagłośniła sprawę, zamieszczając fotografię na pierwszej stronie i nazywając zwierzę Texas Chupacabra. W artykule jest również film opisujący tą historię, jednak nie mogłam go znaleźć na youtube, czy innym powszechnym portalu.

Co do wspominanej w internecie teorii, że jest to szop pracz, to ewidentnie widać, że to jednak inne zwierzę. Dla porównania - Dołączona grafika tak wygląda szop pracz dotknięty ciężkim świerzbem, bądź inną chorobą skóry (zdjęcie zrobione przez Marka Cotherna, obiekt również był podejrzany o bycie chupacabrą, tyle że w Kentucky).

Fotografia zamieszczona w filmie o tym nastolatku jest dość kiepskiej jakości, jeżeli chodzi o szczegóły zwierzęcia, przy którym kuca chłopiec. Wydaje mi się jednak, że na skórze zwierzęcia jest widoczna bardzo szczątkowa, przerzedzona sierść. Nagi pies meksykański jest cały gładki.
Ja obstawiam psowatego dotkniętego świerzbem, bądź podobną chorobą skóry, kojota czy coś w tym stylu, mniejszego od wilka, większego od lisa.

Przy okazji pozwolę sobie przywitać się na forum, przez parę ostatnich tygodni namiętnie czytałam wszystkie tematy założone w tym dziale forum, aż w końcu doszłam do wniosku, że mogę się wreszcie zarejestrować i zacząć udzielać :)
  • 0

#12

Charkahn.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Widzę że koleżanka Damantris jest takiego samego zdania co ja , tyle że bardziej rozwinęła wypowiedź :) Gdyby było to naprawdę jakieś ,, dziwne '' stworzenie to gazety i stacje telewizyjne pewnie by kipiały informacji o tej domniemanej chupakabrze . Ale jak widać póki co ani widu ,ani słychu :)
A i jeszcze byłoby więcej zdjęć i zapewne filmów o lepszej jakości .

Użytkownik Charkahn edytował ten post 29.07.2011 - 15:42

  • 0

#13

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Krew ze zwierząt nie została wyssana w żadnym przypadku. Takie zwierzęta były badane pod tym kontem i okazało się że krew jest w ciałach tych zwierząt. Prowadzono również doświadczenia kładąc zdechłe krowy na polu. Obserwowano co się dzieje przez kilka dni. Krowa zaczynała puchnąć bo wszystkie narządy w środku zaczynały gnić i wydzielać gazy. Pojawiły się liczne owady, muchy, komary,robaki a nawet ptaki które wyżarły oczy i narządy płciowe. I cała zagadka została wyjaśniona.

Sądzę, że prawdziwa chupacabra to może być biorobot, ucharakteryzowany na zwierzę, którego zadaniem jest pobieranie materiału genetycznego dla bliżej niezidentyfikowanych "obcych"


Jasne...Dna można odczytać z włosa albo śliny. Do tego nie trzeba zabijać zwierzęcia.
  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych