85 odpowiedzi w tym temacie

[mefistofeles]

Całe wyjaśnienie okoliczności tej tragedii = jedna wielka kpina.

A co jest w tych okolicznościach niejasnego?

@ up

Ja widzę dwa scenariusze:
1. Natychmiastowe sprowadzenie wraku, oraz czarnych skrzynek do Rosji.
2. Obstawienie i zabezpieczenie miejsca katastrofy rosyjskimi agentami, z kategorycznym zakazem wstępu przedstawicieli władz polskich. Wszystko działo by się na naszej ziemi a wytłumaczeniem byłaby "latająca ambasada".

o, że Ty widzisz wcale nie oznacza, że tak by się stało. W sytuacji gdybyśmy mieli do czynienia z samolotem produkcji polskiej a katastrofa miała miejsce na polskiej ziemi żaden z wymienionych tu przez Ciebie punktów by nie zaistaniał....no chyba, że "Miłujmy się" w imię polityki miłości z własnej woli oddałby śledztwo rosyjskiej prokuraturze

[Alembik_Vina]

Akurat kątem oka widziałem w TV tą sprawę. Kaczyński był wyjątkowo prostolinijny, tylko narzekał na Milera. Później chyba Macierewicz coś wyjaśniał i stwierdził głośno, że wina leży po stronie Rosjan. Mi to się widzi, że to nie jest tak, jak się na pierwszy rzut oka wydaje. W rzeczywistości opozycja nie istnieje a większość kłótni naszych polityków to może być próba wprowadzenia nas w błąd. Zwłaszcza, jak któryś powiedział, że nic przed nami nie ukrywają na temat Katastrofy Smoleńskiej. Któryś z nich tak mówił i sobie kpił, że mu FBI nie zostawia teczek pod progiem. Wtedy padłem. On na pewno kłamał. Znaczy nie chodzi o to, że kłamał, ale pieprzył bzdury a pieprzenie bzdur to prawie jak kłamstwo, a może nawet jest gorsze bo brzmi prawdziwie. I takie jest moje zdanie na temat nagłaśniania sprawy Katastrofy Smoleńskiej. Mydlenie oczu i farmazony, bo przecież musimy się czymś zająć żebyśmy nie zaczęli się doszukiwać czegoś więcej. Taka katastrofa to idealny temat dla mediów dla wałkowania godzinami rok za rokiem. Podobnie z różnymi innymi aferami. Trzeba czymś zająć społeczeństwo, żeby czasami nie zaczęło filozofować, albo interesować się polityką zagraniczną. Telenowela zwana rządem Polski.

[D.B. Cooper]

@ up

Ja widzę dwa scenariusze:

A ja nie widzę powodu, żeby to roztrząsać. W podobnych wypadkach mają miejsce określone procedury. I wisi mi czy Tobie to się podoba czy nie, ale trzeba ich przestrzegać.

Takie coś należy roztrząsać!
Szkoda, że te procedury nie były dotrzymane przez stronę rosyjską.
Btw. Mi Twoja opinia "nie wisi".

[Palmæro]

@ up

Ja widzę dwa scenariusze:

A ja nie widzę powodu, żeby to roztrząsać. W podobnych wypadkach mają miejsce określone procedury. I wisi mi czy Tobie to się podoba czy nie, ale trzeba ich przestrzegać.

Takie coś należy roztrząsać!
Szkoda, że te procedury nie były dotrzymane przez stronę rosyjską.
Btw. Mi Twoja opinia "nie wisi".

A skad ty to do jasnej możesz wiedzieć? Zgrywasz wszystkowiedzącego Antka twego idola?

[chrumtataj]

A ja bym polecał obejrzeć film "Nocna zmiana" i ocenić postawę pana Macierewicza jako zachowanie wobec krytycznych sytuacji, a nie szargać jego imieniem.

[Milosz]

Miłosz, pieprzysz jakieś farmazony jak potłuczony

- Po pierwsze, nie pieprze farmazonów, tylko wyrażam swoją opinię na temat „raportu” który nie da się ukryć, jest bardzo kontrowersyjny.

- Po drugie, szanuj zdanie innych, ja też się nie zgadzam z zdaniem wielu ludzi, ale nie zarzucam im z tego powodu chorób umysłowych.

najlepiej sobie popluć ogólnikami typu "bzdury" i być z siebie zadowolonym co ?

A kim ty jesteś żeby mi mówić w jaki sposób mam wyrażać własne zdanie?

Na jakiej podstawie twierdzisz, że jestem z siebie zadowolony?

Nie musisz odpowiadać.

Zapewne miałeś już w rękach ów egzemplarz i przeczytałeś go od a do z, skoro nawet nie zadajesz sobie trudu obalić chociaż jednej z tych bzdur.

Przeczytałem pobieżnie na stronie TVN, niezbyt wciągający był ten raport, generalnie uważam, że czytając go traciłem czas.

Co do obalania…

Raport Macierewicza jak i Raport Millera to tylko pożywka dla opinii publicznej mająca na celu POPiS-owe zbicie kapitału politycznego. Inteligentny człowiek odrzuci te polityczne raporty i oprze się jedynie na faktach, a są one następujące:

1. W przeciwieństwie do tego co wmawiają nam Totalnie Volne Nasze media piloci nie lądowali w Smoleńsku a jedynie robili zajście, nie zamierzali łamać żadnych procedur i zejść poniżej 100m. Na wysokości decyzji pada komenda protasiuka o odejściu potwierdzona chwilę później przez Grzywnę.

2. Bliskość ziemi i pozycja Tupoleva (duzo poniżej 100m) nie wynika ze złamania procedury wysokości decyzji, ale z używania błędnego wysokościomierza i próby odejścia w trybie autopilota.

3.Rosyjscy kontrlerzy nie zamknęli lotniska po konsultacji z Moskwą w obawie przed skandalem dyplomatycznym, mówienie, że to zamach w oparciu o to srwierdzenie to skandal

Wszystko jasne.

Użytkownik Miłosz edytował ten post 30.06.2011 - 00:03

[Wszystko]

To jest ta sama księga którą przedstawiał Macierwicz? To jest tylko zbiór pytań napisanych przez blogerów. Słabizna okropna. Macierewicz poszedł na łatwiznę.

jedno z pytań:

4.3.Dlaczego lotnisko w Smoleńsku - słabo wyposażone na wypadek trudnych warunków atmosferycznych - jeśli w istocie te warunki pojawiły się nieoczekiwanie i były bardzo trudne, nie zostało zamknięte dla ruchu lotniczego, co stanowiłoby jasny przekaz dla pilotów?

Lotnisko było zamknięte.
Na resztę tych pytań już wielokrotnie odpowiadali różni eksperci.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 30.06.2011 - 09:00

[Palmæro]

Niesiołowski o BIAŁEJ KSIĘDZE PiS: To wymysły chorego z nienawiści człowieka. MACIEREWICZ do PSYCHIATRY

Cóż można więcej dodać do opinii człowieka który zieje miłością.

Za to Kaczyński, Ziobro, Macierewicz, Błaszczak, Hoffman i Kempa to wzory wszelkich cnót

[Wszystko]

Osiris, to jest temat o białej księdze a nie o Niesiołowskim. Jeśli chcesz żeby dyskusja w tym temacie zeszła na niski poziom to lepiej idź sobie na onet, gdzie właśnie wszystkie komentarze są na takim poziomie.

[Don Corleone]

Staram się nie oglądać takich popisów medialnych, bo skacze mi od razu ciśnienie. Ciężko się nawet odnosić i ustosunkować do tez przedstawionych przez Macierewicza. Może kilka na początek. Zamknięcie lotniska - jak można zamykać już zamknięte lotnisko? Druga sprawa, że Okęcia nikt nie zamyka a podróżnych nie odsyła do hoteli gdy pojawi się mgiełka. A po trzecie nie leży to w uprawnieniach kontrolera wieżowego czy zbliżania, prędzej decyduje o tym jakiś dyżurny portu. Kolejna kwestia - wprowadzanie w błąd załogi przez kontrolerów. No i kolejna bzdura. Całość podejścia była w granicach normalnego odchylenia od nominalnej ścieżki. Może żeby przybliżyć: jeżeli zadałem samolotowi lot na poziomie lotu 340, to jak będzie mi radar pokazywał, że leci na poziomie 343, to przecież nie będę krzyczał i domagał się zniżania od załogi (przy 344 już tak). Następnie - lotnisko zapasowe. Tu Macierewicz się nie popisał. Nie jest zadaniem kontrolera ruchu lotniczego wskazywanie załodze gdzie mają odlecieć w razie niepowodzenia podejścia. Jeżeli kontroler obsługuje na raz 25 samolotów, to niemożliwością jest, żeby martwił się gdzie kto ma odchodzić na zapasowe. Po to jest plan lotu (do którego trzeba wpisać dwa lotniska zapasowe), żeby załoga wiedziała, bo to dowódca statku powietrznego jest odpowiedzialny za przygotowanie prawidłowego planu lotu i przeanalizowanie zawczasu wszelkich planów alternatywnych. Wpisanie do planu zamkniętego lotniska (Witebsk) mówi samo za siebie... Czytanie NOTAM-ów podczas briefingu załogi to podstawa. Wreszcie kwestia spóźnionej komendy "horyzont". ICAO Doc 4444 (tudzież nasz polski PL-4444 Zarządzenie Ruchem Lotniczym) nie zna w ogóle takiego pojęcia. Nie można wymagać od kontrolera, żeby pilnował i przewidywał, że ktoś może złamać przepisy. Przecież piloci kształcą się za grube pieniądze przez spory kawał czasu (najwidoczniej w lotnictwie wojskowym w tym bantustanie wygląda to inaczej). Załogi korzystają z różnych wysokości decyzyjnych, mają różne uprawnienia odnośnie minimów itd., więc nie sposób by kontroler był ich świadom, a tym bardziej wydzierał się na częstotliwości, bo to po prostu śmieszne. Kontroler ruchu lotniczego ma zapewnić podłużną, poziomą i pionową separację statków powietrznych. Technika pilotażu nie leży w kręgu jego zainteresowań. Wreszcie, Macierewicz stwierdził, że zaniżano przed załogą warunki meteo. Problem z logicznym myśleniem?

Użytkownik Don Corleone edytował ten post 30.06.2011 - 10:05