Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przewidywanie przyszłości poprzez sen


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
71 odpowiedzi w tym temacie

#1

Lewir.
  • Postów: 23
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam

Nie wiem czy w dobrym dziale piszę mój pierwszy post (jak nie to proszę o przeniesienie).

Dla jasności nie piszę tutaj o tym, żeby się chwalić i.t.d bo nie o to mi chodzi. Oczekuje jedynie, że ktoś pomoże mi to wyjaśnić.

Do rzeczy:

Od dobrych 10 lat miewam dziwne sny w których jak się okazuje później widzę przyszłość. Śnią mi się rzeczy związane z przyszłością. Wydarzenia na skalę światową. Sen z danym wydarzeniem z przyszłośći mam ZAWSZE 3 dni przed tym wydarzeniem. Acha zapomniałem nadmienić, że ten sen nie jest w "postaci filmu" jest to raczej pare "klatek" coś takiego jak kilka "ruchomych zdjęć" sam nie wiem jak to nazwać.
Kilka przykładów:
1. Najodleglejszy jaki pamiętam sen miałem w nocy z 8 na 9 września 2001 roku. Śniły mi się wówczas samoloty, które wbijają się w wieże, ludzie wyskakujący z okien i tyle nic więcej, poprostu kilka "slajdów". Po każdym śnie przez owe 3 dni ten sen nie daje mi spokoju, cały czas o nim myślę pomimo tego, że nie chę. I tak jest po każdym "znaczącym" śnie. Miałem wówczas jakieś 16 lat. Ten sen był pierwszy "który zdarzył się w przyszłości".
2. 3 dni przed ogłoszeniem publicznym (że papież jest śmiertelnie chory) śniły mi się wydarzeniea z Placu św. Piotra w Rzymie (i nie tylko). Flaga Polska z kirem, flagi różnych państw opuszczone do połowy, ludzie na placu "w smutku", Przywódcy światowi w Rzymie. I znów to wszystko w formie "slajdów, ruchomych zdjęć"
3. Tą sytuację najbardziej pamiętam bo zdarzyła się niedawno. 6-7 kwietnia śnił mi się las we mgle z porozrzucanymi szczątkami, kilku strażaków/ratowników, mały pożar/coś się tliło. Krajobraz jak po trzęsieniu ziemi lub jakimś katakliźmie. I na koniec sentencja, po której obudziłem się i usiadłem na łóżku: "prezydent nie, żyje" Szczeże mówiąc cały sen pamiętałem, że mi sie śnił, ale ostatnie zdanie kompletnie wyleciało mi z pamięci. Nie zdawałem sobie sprawy co oznacza ten sen. Wiedziałem, że coś jest nie tak i coś będzie źle, ale nie rozumiałem o jaką sytuację chodzi. Sny są zatarte, niewyraźne. Po obudzenie czuję jakby śniła mi się jakaś układanka/zagadka/puzzle sam nie wiem jak to nazwac, którą musze zrozumieć i "ułożyć" Najlepsze jest to, że gdy katastrofa się już wydarzyła i były relacje TV z miejsca zdarzeni, to w TV zobaczyłem w jakimś kilkusekundowym ujęciu DOKŁADNIE mój sen. Ten sam las we mgle, ludzie ze snu w tych samych miejscach ten sam "pożar" tam gdzie mi się śnił.

Innymi przykładami z mojego życia nie dotyczącymi snów jest np to, że gdy ktoś z mojej rodziny umrze i zawsze w noc po pogrzebie śni mi się ta osoba i "mówi co u niej" lub "pokazuje czy jest OK" sam nie wiem jak to nazwać, ale zawsze tak jest.

Chciałbym równierz powiedzieć, że owe sny nie budzą we mnie "w trakcie ich trwania" totalnie żadnych emocji (coś jak "odczucia" związane ze zmianą kanału w TV kiedy kompletnie się nad tym nie zastanawiam i emocje są ani na + ani na - )

Ciekawą sprawą jest też to, ze w normalnym życiu mam ciekawe nie wiem jak to nazwać hmm "przypadłości" Przykład: Idąc ulicą, i patrząc "na nic, na chodnik np" myślę nad totalnie nie powiozanymi sprawami, takie myślenie o niczym np: myśle o tym, zeby kupić pędzel do niebieskiej farby, obejrzeć w TV kota w butach i naprawic oberwaną, odklejającą się w pkoju tapete. Po 2-3 sekundach podnoszę głowę (nie patzre juz na chodnik) i na dokładnie 3 bilbordach stojących przy ulicy kawałek przedemną widze: Na pierwszym: Niebieski pędzel, Na drugim: Reklame kota w butach a tzreci bilbord jest pusty tylko ma oberwaną i postrzępioną tapete (to coś co jest na bilbordzie, przed zawieszniem reklamy, taki podkład, albo fragment starej reklamy. Nigdy nie widziałem wcześniej tych bilbordów, byłem w tym miejscu pierwszy raz. Jestem z zupelnie innego miasta i nie miałem "przyjemności" nigdy tam być.

Sytuacje związane z przyszłością miałem praktycznie od dziecka: Do dziś pamiętam jak oglądałem z kumplem teleturniej 1 z 10 w TV. Usiadłem obok kumpla i powiedziałem, że odpowiedź na następne pytanie będzie "Azerbejdżan". Nie pamiętam dokładnie jak brzmiało wteyd dokładnie pytanie, ale obrazowo powiedzmy, że brzmiało "w jakim kraju mieszkają Talibowie?" Chodzi mi o to, że znałem poprawną odpowiedź na pytanie, które nie zostało, jeszcze zadane. (nie była to powtórka programu, i nigdy go wcześniej nie widziałem). Odpowiedziałem wówczas poprawnie na pytanie, które zamiast tego mogło być dowolnym z miliona innych.

Mam takich doświadczeń mase. Może mi to ktoś jakoś wyjaśnić ? Z góry dziękuje :) I jeszcze zapewniam, że wsyztsko co tutaj napisałem jest w 100% prawdą i oczekuje jedynie pomocy w wyjaśnieniu tych spraw. Miał ktoś z Was może podobne przeżycia? Mam nadzieje, ze w miare jasno wyjaśnilem o co mi chodzi :)

Użytkownik Lewir edytował ten post 14.03.2011 - 23:43

  • 0

#2

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Powiem - ciekawe. Ale także muszę Ci powiedzieć, że bardzo ryzykujesz tworząc ten temat w tej chwili. Na forum zaczeła być bardzo "popularna" tematyka związana z przepowiedniami. Jest wiele osób które z miejsca wyśmiewają każdy temat. Także musisz przygotować się na fale krytyki.

Od siebie dodam, że jak będziesz mieć takie wizje, nagrywaj je na coś (oczywiście chodzi o opowiedzenie co się widziało) żeby był dowód na to, że mówisz prawdę.
Pozdrawiam
  • 2



#3

Lewir.
  • Postów: 23
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wiem :) pisałem o tym też na innym forum, ale dałem sobie spokój bo ludzie zamiast wyjaśnic sytuacje naśmiewali się tylko. Dowody miałem. Rozmowe z dziewczyną na gg przed katastrową 10.04.2010r. (nie wiem czy ją jeszcze ma czy sformatowała komputer, ale jak coś to wkleje, oraz rozmowe z kumplem z tym co kiedyś oglądałem teleturniej. No i oczywiście moją rodzinę, która o wszystkim wie.

Użytkownik Lewir edytował ten post 14.03.2011 - 23:53

  • 0

#4

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Spróbuj teraz zapisywać/nagrywać każdą wizje. Najlepiej jeśli byłoby jeśli robiłbyś tak: prawdopodobnie masz mikrofon do komputera, opowiedz co widziałeś, zapisz i wrzuc to do windows movie makera, możesz dodać jakieś tło i zapisz, nie musi to być super jakość, uważam, że 320p z szybkością 300-500 wystarczy (nagranie koło minuty nie będzie zajmować nawet mb). Wrzuć to na youtube i możesz ustawić na prywatny (tylko Ty widzisz). Kiedy przepowiednia sprawdzi się, upublicznij. Będzie to niezbity dowód na Twoją prawdomówność. :)
  • 0



#5

Lewir.
  • Postów: 23
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Spróbuj teraz zapisywać/nagrywać każdą wizje. Najlepiej jeśli byłoby jeśli robiłbyś tak: prawdopodobnie masz mikrofon do komputera, opowiedz co widziałeś, zapisz i wrzuc to do windows movie makera, możesz dodać jakieś tło i zapisz, nie musi to być super jakość, uważam, że 320p z szybkością 300-500 wystarczy (nagranie koło minuty nie będzie zajmować nawet mb). Wrzuć to na youtube i możesz ustawić na prywatny (tylko Ty widzisz). Kiedy przepowiednia sprawdzi się, upublicznij. Będzie to niezbity dowód na Twoją prawdomówność. :)



Dobry pomysł :) Jeżeli tylko mi się przyśni coś niepokojącego to nagram i wrzuce na YT tak jak mówisz. A tak ps: to miał tu ktoś na forum podobne sny? Dopiero poznaje to forum i szukam podobieństw.
  • 1

#6

Anaheim.
  • Postów: 67
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dobry pomysł :) Jeżeli tylko mi się przyśni coś niepokojącego to nagram i wrzuce na YT tak jak mówisz. A tak ps: to miał tu ktoś na forum podobne sny? Dopiero poznaje to forum i szukam podobieństw.


Ja moge powiedzieć że coś podobnego u mnie wystąpiło, jednak nie w aż tak czystej formie i tak często jak u Ciebie. Szczególnie pamiętam sen, który śnił mi się przez dłuższy okres czasu w dużych odstępach. Zawsze wyglądało to tak że jadę samochodem z kimś z rodziny, auto nagle wznosi się w powietrze dość wysoko i opada przedoem na ziemie. Ostatni sen z tej serii był najbardziej podobny z tej serii bo była to jazda popisowa nowym autkiem, wysoka predkość, utrata kontroli na zakręcie wyskoczenie w powietrze i opadanie na ziemie. Skojarzyłem wszystko dopiero jak kuzyn miał wypadek. Wypadli z zakretu w miejscu gdzie droga była troche wyżej od drogi ale wystarczająca żeby przy prędkości ponad 150km/h przeleciec nie mały kawałek, zaryć przodem i ponadto zaliczyć obrót w powietrzu... Więcej takiego snu nie miałem po tym wydarzeniu. Innych podobnych również nie dostrzegłem, więc podobieństwo do twoich, o ile mówisz prawde, jest bardzo małe.
Co do bezkontekstowych snów to w wieku kilku lat miałem sen gdzie padał deszcz kamieni, późniejsze to jakieś tsunami na Bałtyku i/lub w Californii ale pewnie wywołany wydarzeniem z filmów. Ostatnimi czasy miałem też pare takich że siedzę sobie w jakimś pokoju i nagle mi się przypomina że przecież nam się już 2012 kończy i nic się nie wydażyło :)

Tak większośc wygląda na wyssane z palca powiązania z tym co ma sie wydarzyć, więc miałem tylko jedna serie taka co się spełniła x]

Tak przy okazji... Od kilku lat się zastanawiam nad wyjaśnieniem jak wygląda moje życie i osoba jako świadomość bytu i nie moge znaleźć na to słow.. Ponadto odbiór przez zdecydowaną wiekszość tego typu spostrzeżeń, których i tak nie potrafie nawet w najmniejszym stopniu porównać do czegoś i w jakikolwiek sensowny sposób wyjaśnić, wywołał by fale krytycyzmu i zamknięcie tematu oraz bana więc pewnie sobie odpuszczę :D
  • 0

#7

dzustin.
  • Postów: 237
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Daj znać jak ci się przyśnią numery lotto ;)

A tak serio to nie uwierzę póki nie opiszesz tutaj swojego snu, który faktycznie sprawdzi się po 3 dniach. I nie mówię tutaj o śnie typu "umrze ciotka mojego kolegi" :)
  • 0

#8

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Lewir - po prostu wszystko, co Ci się przyśni, najpierw spisuj na papier (najlepiej od razu po przebudzeniu - zapamiętasz więcej faktów; możesz też założyć specjalny zeszyt do tego) a potem to nagrywaj. Naprawdę łatwiej będzie Ci opowiadać o czymś gdy masz zapisane informacje niż próbując przypomnieć sobie wszystko z pamięci.

Poza tym trochę wątpię, by ktoś Ci uwierzył na słowo - pisać o przeszłych wydarzeniach (i ich zapowiedziach) każdy może i nikt tego nie zweryfikuje. Ale interesujące rzeczy prawisz, całkiem interesujące :)

Nie zniechęcaj się odpowiedziami, jakie by one nie były, i zacznij "uwieczniać" swoje wizje. Może niedługo się przekonamy, czy masz rację.
  • 1



#9

Alexi Arduscoini.
  • Postów: 717
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Hejka ;)

Ostatni na forum zrobiła się taka moda określania wszystkich poszukujących prawdy "sceptykami" podejrzewam że połowa nawet nie wie co dokładnie oznacza to słowo... i kategorycznie nadużywa tego terminu....

Więc pewnie jest sporo osób, które mają mnie za zatwardziałą sceptyczkę...

A ja im zrobię taki psikus :lol i napiszę że całkiem możliwe jest to o czym piszesz - przewidywanie w snach, mówię z własnej perspektywy ponieważ sama mam prorocze sny. Często - ale bardziej dotyczą mnie i mojej przyszłości.

Choć zdarza mi się przewidzieć chorobę bądź wypadek. Tak jak pisałeś już o katastrofie to mogę w końcu z siebie wylać że również miałam dziwaczny sen nocy poprzedzającej zdarzenie... Nie była to bezpośrednia wizja katastrofy ale jeśli ktoś zna się na odkodowywaniu archetypów. Nie mówiąc już o braniu lekcji z sennika tylko własnego doświadczenia to wie o czym mówię. Ale wiadomo ja uświadomiłam sobie ową kwestię dopiero po katastrofie przypomniałam sobie sen i zdębiałam... Nikomu nie mówiłam bo było po fakcie. I możne by pomyśleć też że świruję co nie? ;) Prorocze sny to wg mojej osoby udowodniony niezbity fakt. Dzięki Pozdrawiam ;)
  • 0

#10

Adee86.
  • Postów: 33
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mnie natomiast nurtuje pewna myśl.. Słyszałem ze ludzie maja czasem prorocze sny, sam nawet kiedys raz miałem, ale chodzi mi o to jeśli można czasem uzyskać informacje na temat przyszłosci to czy nie mozna by wykoszystac do tego lucid dreams? nie wiem czy na tym forum sa osoby ktore potrafia LD (ja nie potrafie niestety) jesli sa to moglyby sprobowac we snie wygenerowac jakas postac i zapytac o przyszlosc najblizsza np trzesienia ziemi, sytuacje w Japonii. Traktowal bym to jako doswiadczenie, ciekawostke. Sa takie osoby na forum?
  • 0

#11

domenicus.
  • Postów: 404
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Mam takich doświadczeń mase. Może mi to ktoś jakoś wyjaśnić ?


Witam Pana,

Proszę się zmusić do następującej rzeczy: przygotować sobie zeszyt szkolny na biurku i zapisywać wszystko, co się Panu przyśni. Gdyby tak się zdarzyło, że obudzi się Pan w nocy i będzie zaspany, proszę tylko notować najprostsze wyrazy: np. las, wybuch, pożar, tsunami, polska, powódź - wtedy przez te kilkadziesiąt sekund nie utraci Pan tej wizji - a słowa-skojarzenia szybko Panu przypomną o co chodziło rano.

Jeśli Pan będzie wstawał rano - proszę w pełni opisać uczucia, wrażenia, etc. Proszę NIE pomijać żadnego wyrazu czy widoku, jaki Pan zobaczy - bo może mieć on istotne znaczenie, chociaż w danym momencie będzie się wydawać nieistotne, ale za rok, dwa może się coś poskładać w całość.

Jeśli Pan będzie znowu miał takie sytuacje "na mieście" - też proszę mieć kartkę przygotowaną, wejść do budki telefonicznej, albo na kawałku muru opisać zdarzenie.

Był taki jasnowidz w Polsce, który zapisywał całe życie swoje sny w zeszycie - zapisał kilka tysięcy snów i z nich odczytywał przyszłość.

Jeśli NIE będzie Pan rozwijał tych umiejętności - mogą po prostu zaniknąć jak mięśnie u nieczynnego sportowca. Do końca nie wiemy, dlaczego i jak "to" działa.

Gdyby przypomniał Pan sobie jakieś ostatnie wydarzenia - proszę je mi przesłać na prywatną skrzynkę tutaj.

Aha i najważniejsze: proszę odrzucić wszelkie emocje podczas wizji, po wizji i podczas interpretowania wizji. Emocje i prywatne "wierzenia" często później bardzo zniekształcają prawdę odbioru. Na luzie, bez emocji, zapisywać, notować. Jeśli będą do tych wizji włączane prywatne uczucia, być może takie wizje będą kierowane w określonym kierunku.

I raz jeszcze, proszę opisać, czy ostatnio coś się Panu przytrafiło, przyśniło - ale tutaj na skrzynkę - bo na forum jest wiele nieciekawych indywiduów, którzy tylko czekają, aby zaatakować i obśmiać. Chociaż tutaj i tak lepiej niż na innych, gdzie indziej to byłby Pan zmasakrowany, czym przejmować się NIE WARTO.
  • 0

#12

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Też mam takie sny. I podobnie jak u ciebie maksymalny czas spełnienia to 3 dni (choć wówczas sen nie jest zbyt dokładny). Najczęściej jednak mam sny dzień lub dwa przed wydarzeniem i wtedy spełniają się dość dokładnie (do tego stopnia, że przewidziałam kiedyś śmierć wuja podając dokładną datę - z minutami. Mam na to świadków bo ten sen nie pozostawiał wątpliwości więc podzieliłam się nim z każdym kto chciał mnie słuchać). Bywa, że sen ma miejsce w momencie wydarzenia (gdy dzieje się to w nocy) jednak w tym przypadku dominują emocje a nie obrazy czy słowa.

Z moich obserwacji wynika, że sny prorocze nie są wcale rzadkim zjawiskiem. Niemal każdy kogo znam doświadczył przynajmniej raz takiego przypadku.

Osobiście mam "dar" do przewidywania śmierci w mojej rodzinie (przewidziałam wszystkie które miały miejsce za mojego życia) a także nie wiedzieć czemu - tornad na terenie Polski - w 90% przypadków dzień lub dwa przed wystąpieniem tornada śni mi się ono. Ma to miejsce nawet w zimie gdy jak wiadomo tornada nie są tak częstymi zjawiskami jak latem. Ponad to przewiduję większe katastrofy (przyznam, że sny przed katastrofą smoleńską czy trzęsieniem w Japonii były dość niejasne przynajmniej do czasu gdy się spełniły ale te przed zawaleniem hali w Katowicach czy wypadkiem autobusu z pielgrzymką zawierały już sporo istotnych szczegółów). Potrafię też przewidzieć wypadek kogoś bliskiego (choć nie zawsze) a w czasach gimnazjum i liceum potrafiła mi się przyśnić niezapowiedziana kartkówka wraz z odpowiedziami :D.

Moje sny nie są tak jasne jak u ciebie. Wygląda to zwykle tak jakbym oglądała film katastroficzny. Wszystko widzę z punktu widzenia jednej z ofiar i próbuję pomóc innym. Ogólne wydarzenie się sprawdza - tornado to tornado, trzęsienie to trzęsienie a wypadek autobusu to wypadek autobusu. Podobnie jak początkowa ilość ofiar (ile osób nie będę w stanie we śnie np. wyciągnąć z walącego się budynku tyle ofiar śmiertelnych zostanie ogłoszonych przy podawaniu pierwszej informacji - "Zginęło co najmniej x osób"). Ale w prawdziwej katastrofie nie będę przecież jedną z ofiar a wśród tych zmarłych "moherowych beretów" nie będzie mojej babci. Sama katastrofa też nie będzie miała przecież miejsca kilka metrów od mojego domu a gdzieś dalej.
Podświadomość używa znanych mi obrazów do określenia nieznanych miejsc i ludzi. Zwykle jednak symbolika jest jasna - bez użycia jakichkolwiek senników (których de facto nie toleruję - jeden symbol może dla każdej osoby znaczyć co innego. Dla jednej osoby takie np. "wypadające zęby" oznaczają "śmierć w rodzinie" a dla mnie "wspomnienie traumy z dzieciństwa").

BTW. Wczoraj (14 marca rano) śniło mi się utworzenie nowego, podwodnego wulkanu w pobliżu niewielkiej miejscowości położonej na wyspie lub półwyspie. Ukształtowanie terenu było tam ciekawe - pełno cieśnin pomiędzy wąskimi pasmami wysp o stromych zboczach. Większość ludzi przeżyło dzięki szybkiej ewakuacji na wyższe tereny - jakiś statek (na którym płynęłam) dostrzegł tworzący się w miejscu wulkanu wir i ostrzegł mieszkańców. Największym zagrożeniem był szybko podnoszący się poziom wody która szybko nabrała pomarańczowego koloru, stała się dziwnie gęsta i ciepła oraz przybrała nietypową konsystencję przypominającą wodnistą pianę.

Nie jestem jednak pewna czy sen nie był jedynie reakcją na wydarzenia w Japonii. A nawet jeżeli nie - takie wydarzenie jest teraz dość prawdopodobne więc jeżeli się spełni nie będzie to świadczyć o jakimś "szczególnym darze". Gdyby sen przyśnił mi się około 8, 9 marca - to co innego.

Użytkownik Ana Mert edytował ten post 15.03.2011 - 12:34

  • 0



#13

Palmæro.

    Anty-lewak

  • Postów: 303
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

No super... jakiś dowód?
Chociażby w postaci przepowiedni która się spełni?
  • 0

#14

Lewir.
  • Postów: 23
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Daj znać jak ci się przyśnią numery lotto ;)

A tak serio to nie uwierzę póki nie opiszesz tutaj swojego snu, który faktycznie sprawdzi się po 3 dniach. I nie mówię tutaj o śnie typu "umrze ciotka mojego kolegi" :)



Śniły mi sie kiedyś numery lotto. Oczywiście puściłem kupon zgodnie z wyśnionymi cyferkami i zgadnijcie co ? Nie trafiłem ani jednej liczby :) Nie było by w tym kuponie nic dziwnego pozatym, że wszystkie liczby było dokładnie o 1 niższe niż te co padły dajmy na to padły 8,10,23,27,33,39 a mi się śniły: 7,9,22,26,32,38 :) Sytuacja taka przyśniła mi sie jedynie raz i to dość dawno temu, niestety wywaliłem kupon a byłby fajny dowód :( Pamietam, że miałem wtedy mało kasy i intensywnie myślałem skąd ją wziąć :)

Wracając do temu: OK moge umieszczać tutaj moje sny. Coś ciekawego tak jak w punktach ktore wypisałem wcześniej zdarza się rzadko i oczywiscie nie potrafie powiedziec kiedy taki sen mi sie znow przysni. Może być za klilka dni, tygodni albo lat, ale jak tylko coś nie bedzie dawało mi spokoju zaraz to opisze.

Dzisiaj np: śnił mi się sen o "dużej pustyni i małym samolocie" i tyle pamiętam. Taki chyba nic nie znaczący sen jak i każdy ma takich mnóstwo :)

Wracając do tematu piszecie, że moje sny są jasne otóż nie. Jasne to one są dopiero po jakims zdarzeniu, które mi się przyśniło. Dajmy na to jest trzęsienie ziemi i nie śni mi się to tak oczywiste w sensie, że nie budze się i wiem "o za 3 dni bedzie trzęsienie w Japonii" To nie takie proste i jasne jak się niektórym wydaje. Ja kompletnie nie wiem jak rozumieć te sny jak sie obudze, dużą część też zapominam.
  • 0

#15

Palmæro.

    Anty-lewak

  • Postów: 303
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Tak... A mi śniła się kiedyś katastrofa średniego rozmiaru samolotu w centrum jakiegoś polskiego miasta - z resztą pisałem to już kiedyś na forum.
No i jak na razie się nie spełniło... może i dobrze
  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych