Skocz do zawartości


Zdjęcie

Elizabeth Batory


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
34 odpowiedzi w tym temacie

#31

Konrad.
  • Postów: 4
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hrabina Elżbieta Batory


http://www.zgapa.pl/zgapedia/data_pictures/_uploads_wiki/b/Bathory.jpg

edit AlienGrey
7.10 Zabronione jest hotlinkowanie czyli wykorzystywanie plików graficznych z innych serwisów bez wcześniejszego przeniesienia grafik na darmowy serwer hostujący lub na serwer własny.


Elżbieta wspomniana jako kobieta wielkiej urody i wyjątkowej inteligencji, pochodziła z jednego z najbogatszych i najpotężniejszych rodów Siedmiogrodu - Batorych, z którego wywodził się również elekcyjny król Polski Stefan Batory, panujący w latach 1576 - 1586. Kobieta ta przeszła do historii jako okrutna morderczyni ponad 0,5 tys. młodych kobiet, amatorka kąpieli w ludzkiej krwi oraz wyszukanych tortur. Nazywano ją ,,największym wampirem wszech czasów".

Biografowie okrutnej hrabiny starali odnaleźć w jej młodości wydarzenia, które na zawsze mogły wypaczyć jej psychikę. Mając sześć lat, była świadkiem zdarzenia, które mogło mieć na nią istotny wpływ - jeden z Cyganów zapewniających rozrywkę mieszkańcom zamku został oskarżony o sprzedanie dzieci Turkom i skazany na śmierć. Egzekucję wykonano przez zaszycie podejrzanego mężczyzny w rozciętym brzuchu konia. Podobny wpływ na Elżbietę mogła wywrzeć sytuacja, która miała miejsce około siedmiu lat później - jeden z jej kuzynów, ówczesny książę Siedmiogrodu, nakazał obciąć nosy i uszy 54zbuntowanym chłopom.

W wieku 15 lat hrabina wyszła za mąż za Ferenca Násasd (wcześniej miała już na sobą macierzyństwo), który jako żołnierz większość czasu spędzał na walkach z Turkami. Samodzielnie zarządzając majątkiem, Elżbieta zasłynęła okrucieństwem wobec sług, a także utrzymywaniem kontaktów z licznymi kochankami obojga płci. Już w pierwszych latach małżeństwa ujawniły się oznaki jej późniejszych skłonności do okrucieństwa. Jednak ani mąż, ani inne osoby z jej najbliższego otoczenia nie miały odwagi przeciwstawić się jej. Gdy pewnego dnia hrabina złapała służącą na wyjadaniu słodyczy, kazała ją rozebrać, nasmarować miodem i pozostawić na dworze na pastwę owadów. W 1604 zmarł nagle mąż Elżbiety, Ferenc, prawdopodobnie z powodu otrucia. W tym też roku poznała hrabina niejaką Annę Dordulę, tajemniczą kobietę, która - korzystając ze strachu Elżbiety przed nadchodzącą starością - stała się najprawdopodobniej główną inspiratorką dokonywanych przez nią zbrodni. Pewnego dnia Elżbieta w złości uderzyła służkę tak mocno, że krew z nosa jej ofiary padła na twarz hrabiny, a gdy ta spojrzała w lustro, zauważyła, że zmarszczki - które gdzieniegdzie zaczęły się już pojawiać - zniknęły z jej oblicza. Dordula wykorzystała złudzenie, jakiemu uległa jej pani i wmówiła jej, że przez odebranie komuś krwi można przejąć fizyczne i duchowe cechy tej osoby. Od tej pory krwawe tortury stały się niemalże codziennością na zamku, a hrabina uzależniła się od ,,czerwonych kąpieli". Elżbieta Batory bardzo surowo karała swoje służki za najdrobniejsze niedbalstwo. Gdy jedna z nich źle uprasowała kryzę, hrabina rzuciła jej w twarz gorące żelazko. Inne za kare musiały rozebrać się i nago zbierać chrust. Tortury, których dopuszczała się jej zaufana podwładna także sprawiły hrabinie wielką przyjemność. Elżbieta lubiła również zaszywać swoim szwaczką usta igłą, jeśli nie spodobała się jej nowa suknia. Od służących wymagała, aby goliły łono, a jeśli przyłapała dziewczynę, która tego nie zrobiła, wypalano jej wszystkie włosy. Gdy pewnego razu hrabina dowiedziała się, że jedna ze służących po raz kolejny leży w łóżku chora, kazała przynieść ją do swej komnaty. Własnymi zębami rozszarpała piersi związanej i zakneblowanej dziewczyny, a resztę ciała strasznie okaleczyła nożem. Kary dla zatrudnionych w twierdzy dziewcząt stale zaostrzano - za najdrobniejsze przewinienie wbijano im szpilki za paznokcie, chłostano pięćset razy ciernistym biczem albo oszpecano nożem lub nożyczkami.

W aktach procesowych odnaleźć można wiele szczegółów dotyczących tego, co czekało dziewczęta w zamku i jak przebiegały owe ,,kąpiele" hrabiny Batory. Natychmiast po zapadnięciu zmroku wysyłano ofiarę do piwnicy po wino. Drzwi były już za zwyczaj otwarte, a wnętrze podziemnego pomieszczenia rozjaśniało światło świecy. Gdy dziewczyna pochylała się aby nabrać wina z beczki, z tyłu podchodził do niej karzeł Fritzko, obezwładniał ją i zabijał za pomocą noża. Elżbieta spieszyła wtedy do piwnicy ze swoimi służkami, które przenosiły zabitą do przygotowanej wanny. Następnie rozbierano ofiarę i w wielu miejscach nakłuwano, tak aby krew szybciej wypłynęła z ciała. Chcąc napełnić wannę, pomocnice hrabiny musiały wielokrotnie obracać wstrząsane konwulsjami zwłoki. Następnie rozebrana od pasa w górę hrabina Batory pochylała się nad wanną i myła ciepłą jeszcze krwią dziewczyny swe ramiona, potem piersi, a na końcu twarz. Skończywszy udawała się do komnaty, a służki zbierały grudki zaschniętej krwi, którymi potem okładały cało pani. Pomocnice, Helena i Dordula, siedziały całą noc przy jej łożu czuwając, aby grudki nie spadły z ciała hrabiny. Zadaniem Fritzko było ukrycie zwłok w jednym z licznych podziemnych przejść lub pomieszczeń. Następnego ranka Elżbieta brała kąpiel, a jej służące potwierdzały, że wygląda tak pięknie jak przed laty. Hrabina szczególnie upatrywała sobie dziewczęta dobrze urodzone, wierząc, że ze względu na leprze odżywianie ich krew ma większą moc odmładzania i upiększania.

Jak się można domyślać, wkrótce w zamkowych piwnicach zabrakło miejsca na groby kolejnych ofiar. Wrzucanie ich do rzeki lub pobliskiego kanału było zbyt ryzykowne. Z czasem w zamku znajdowało się już tyle trupów, że zapach rozkładających sie ciał docierał aż na dziedziniec. W końcu zakopywano je w dołach lub wrzucano do fosy, skąd wyciągały je wygłodniałe psy. Wkrótce hrabina została zdemaskowana i pojmana przez swego kuzyna hrabiego Thurzo, palatyna Węgier. Jej proces stał się wielka publiczna sensacją - na salę sądową ściągały tłumy, by śledzić jego przebieg. dzięki wstawieniu hrabiego Thurzo Elżbietę sądzono jedynie za wielokrotne przestępstwa o naturze kryminalnej, o wampiryzm i czarnoksięstwo oskarżono jedynie jej sługi. Czworo wspólników Elżbiety w zeznaniach podało liczbę ofiar od trzydziestu do sześćdziesięciu, ale piąty świadek ujawnił znaleziony w komodzie hrabiny rejestr zbrodni, wedle którego śmierć z rąk Elżbiety i jej sług poniosło około sześćset pięćdziesiąt osób. Współwinnych skazano na karę śmierci, a samą Elżbietę zaś na zamurowanie żywcem w jednej komnat jej zamku, z otworem jedynie do podawania pożywienia. Trzy lata później najsłynniejsza ,,wampirzyca w historii ludzkości" popełniła samobójstwo.


  • 0

#32 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Chyba już było. Na podstawie osoby Elżbiety Batory stworzono jedną z misji w Diablo II gdzie trzeba było zabić hrabinę kąpiącą się w krwi dziewic.
  • 0

#33

martius.
  • Postów: 545
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jak taki potwór mógł się urodzić na tym świecie, to potwór, nie człowiek, w dodatku kobieta !!
  • 0

#34

Atomowy_jogurt_zagłady.
  • Postów: 505
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Co kobieta lepsza od faceta jest? Był ostatnio film na POLSACIE. Niby horror. Gra o rej kobiecie. Kto zginął w grze ginął w RL.
Jest dużo poj..e.ów na tym świecie Hitler, Stalin, itd. Każdy wie o co mi chodzi. Jak ojcowie gwałcą swoje dzieci i wnuki...
Cóż takie Marnotrawstwo dziewic...

Użytkownik Atomowy_jogurt_zagłady edytował ten post 11.01.2010 - 20:30

  • 0

#35

TenCoLubiDuchy.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ta osoba to chyba poslanniczka szatana moze ona byla przekleta i dlatego to robila
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych