Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wojny atomowe w Starożytności


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
39 odpowiedzi w tym temacie

#16

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

znakomicie, fajny artykuł ale gdzie była w nim mowa o wytwarzaniu niesamowitej i niewyobrażalnej energii? Gdzie cokolwiek o reaktorach potężniejszych niż obecnie? No Muhad, i kto chojraczy?

Co do Majow i atlantow...Nie ma konkretnych dowodow ale historia moze dac duzo informacji jesli sie szuka ich ale tak naprawde.

błagam, poszukaj tak naprawdę i mi je daj. Bo na razie mowisz ze są i że jest wiele. I co mi z takiego gadania? Konkrety i tylko konkrety mi są potrzebne. Jakby dowodów było wiele to by nauka się nimi zajęła. A jak na razie o tym cicho-sza.
  • 0



#17

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Aquila, może prawda jest smutna ale niektórych rzeczy nie da się dotknąć :)
  • 0

#18

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

ani udowodnić, a powód? bo nie istnieją albo są fałszywe.
  • 0



#19

holi.
  • Postów: 457
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do Majow i atlantow...Nie ma konkretnych dowodow ale historia moze dac duzo informacji jesli sie szuka ich ale tak naprawde.


Skoro nie ma konkretnych dowodów to trzeba je sobie stworzyć -> nadinterpretacja to przecież nic złego, a bajki dobrze się czyta.

ani udowodnić, a powód? bo nie istnieją albo są fałszywe.


Jak kiedyś powiedział Carl Sagan - brak dowodu nie jest dowodem braku.
Niektóre rzeczy trzeba brać na wiarę, co wcale nie znaczy że jak duże stado wierzy w daną bajkę, to staje się ona prawdą...
  • 0

#20 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

nie tylko topic trzeba przeczytac a tez inne zrodla...trzeba miec kilka punktow zaczepnych by wyciagac wnioski. jest ich sporo....ksiazki w ksiegarniach a w necie projekt cheops.
  • 0

#21

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Panu gratulujemy wiary w projekt "Gwiezdna Łopata - Lucyna Zbawczyni Świata"
  • 1



#22 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Aquila, moge dostac warna co mi tam...Dajesz dowod swojej [censored] :) nie powiem czego. brak mi slow.
  • -2

#23

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

muhad, ślij na PW. Z sensownymi argumentami oczywiście.
  • 0



#24

kok88.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich. Dotarłem do tego wątku przez wyszukiwarkę:) Co prawda poruszony jest tutaj temat zeszklonych fortów ale w kontekście wojny atomowej. A może rozwiązanie jest prostsze że tak powiem naturalne. Natknąłem się na artykuł: KLIK
Gdyby z czasem stał się niedostępny pozwalam sobie zacytować jego fragment:
"Odkryto np. ślady upadku ciała niebieskiego, które 13 tys. lat temu runęło na północne rejony współczesnej Kanady. Naukowcy natrafili na nie w odległości tysięcy kilometrów od epicentrum pradawnej katastrofy.
W trakcie badań geologicznych na wyspie Santa Rosa, w odległości 150 kilometrów na zachód od Los Angeles, naukowcy znaleźli cienką warstwę o dużej zawartości mikrokryształów węgla. Wiek tych osadów wynosi około 13 tys. lat. Oznacza to, że powstały one w tym czasie, kiedy w następstwie gwałtownej zmiany klimatu na kontynencie północnoamerykańskim wymarły dziesiątki gatunków zwierząt. Według hipotezy, przyczyną gigantycznego kataklizmu stała się kometa, która uderzyła w miejscu, gdzie obecnie znajduje się Zatoka Hudsona.
Szczątki substancji, z których była zbudowana kometa, spadły na ogromnym terytorium - od Wielkich Jezior po wybrzeże Atlantyku. Wskutek eksplozji nastąpił krótkookresowy wzrost temperatury, powodując gigantyczne pożary w południowej części kontynentu północnoamerykańskiego."

Więc tu może leży przyczyna zeszklenia szkockich fortów, oraz niezgodność położenia starożytnych budowli, która powstała poprzez przesuniecie się osi planety na skutek uderzenia? Do tego można dorzucić jeszcze potop:) Jest to jedyny znany mi potwierdzony naukowo przypadek, który mógłby doprowadzić do ich stopienia. Oczywiście próby "podpaleń" nie przekonują mnie. Druga sprawa, jeśli one stały 13K lat temu, to i tak fakt ten wywraca do góry nogami oficjalną historię:) Teoria dobra jak każda inna. Mam nadzieję, że odświeżyłem temat. Pozdrawiam.
  • 0

#25

RobALL.
  • Postów: 38
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może nie jesteśmy jedyną zaawansowaną cywilizacją w historii tej planety, być może istniały przed nami inne które spotkała katastrofa? Może nas czeka to samo. Co do wojen atomowych w starożytności jestem skłonny uznać je za prawdopodobne. Widziałem program na Discovery w którym badano Mohenjo Daro i zniszczenia były bardzo podobne do tych w Hiroszimie. Co do fortów, może wzniosła je cywilizacja gigantów? Mury o wysokości 30 metrów to naprawdę sporo, w niektórych średniowiecznych zamkach nawet baszty tyle nie mają. Tak więc może są one dziełem rasy gigantów która została zniszczona przez inną cywilizację.
  • 0

#26

Świadomy.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciekawią mnie te rysunki. Nie mogę ich znaleźć na necie.
Może nie warto szukać dowodów na istnienie rzeczy, którym system zaprzecza. Kiedy system upadnie i zaczną rządzić ludzie, którzy będą działać dla dobra ogółu, a nie swojego, dowody same się znajdą. Ludzie skończą z utartym przekonaniem, że już wszystko zostało odkryte, bo uświadomią sobie jak mało wiemy o naszej przeszłości. Mity staną się inspiracją do poszukiwania prawdy. Obecnie każdy mit uważa się za bajkę. W przyszłości owe bajki zostaną poddane analizie i dowiemy się, które faktycznie są bajką.
Zachęcam do osobistej relacji z Bogiem i dążenia do jak najpełniejszej świadomości swojej istoty. Chodzi mi tu o wyjście z narzuconych ram, że człowiek to tylko ciało i kości i skupieniu się na swojej rzeczywistej istocie. Kiedy ludzkość stanie się świadoma poszukiwacze prawdy będą szanowani i wychwalani. Obecnie są oni uważani za wariatów chorych umysłowo. Środowisko naukowe podważa każdy dowód, który przedstawiają. Zachęcam więc do zwrócenia się do Boga w swoim sercu, ponieważ harmonia i świadome tworzenie swojego życia to najlepszy sposób na dopuszczenie prawdy do głosu. Zamiast kłamstw podawanych jako prawdę ludzie zaczną głosić prawdę i będą szanowani.
Pokój i miłość wszystkim.
  • 0

#27

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ma ktoś jakieś fotki tych "zeszklonych" fortów??
Wszystkie fora typuparanormal kopiują sobie metoda Copy-Paste tekst ale nikt w tym baranim pędzie nie zadbał o jakiekolwiek sensowne zdjecia rzekomych zeszkleń.Czyżby na tysiace stron z materiałami pisanymi przez osoby twierdzących że są truth seekerami nikt nie zadał sobie trudu zweryfikowania artykułu?
Google zwraca tylko linki do zdjeć dowodzacych że to reklamowa bzdura.

Rzekomo szkliste mury Tap o'Noth
Dołączona grafika

Rzekomy fort jest zwykła skałą

Dołączona grafika
jako zeszklenia wciskane sa zdjęcia

głazu

Dołączona grafika

śladu zaprawy cementowej

Dołączona grafika

i niewiadomo co(zwietrzała skała albo mur)
Dołączona grafika

Dołączona grafika

Jak dla mnie nie różnia sie niczym od podobnych wałów na Ślęży czy Łyścu
czyli typowa konstrukcja z kamieni na zaprawie glinianej.
Bez opieki rozpadły się na pojedyńcze kamienie po wypłukaniu zaprawy.
Dołączona grafika

Dołączona grafika



PS zastanawiam się co za g#@# tworzy takie bzdury:

"Zajmuje obszar 120 akrów [48,6 ha] o średniej szerokości 1 500 stóp [450 m] i długości 3000 stóp [900 m]. Wewnętrzny obwód wynosi około 1,5 mili [2,4 km] i obliczono... że wymagałby 250000 ludzi do obrony!"

czyli co 250000 wojów na 2,5 km umocnień wg tego geniusza strategii???
To ciekawe ile wg niego liczyła obsada takiego np Biskupina - osada na 800-1000 ludzi (w tym dzieci ,starcy i kobiety) wał obronny zaś 740 m długości więc wg tego speca od strategii powinno go bronić 70 000 wojowników. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Najstarsze mury Rzymu "Mury serwiańskie" wzniesione po 390 p.n.e miały 11km.
czyli wg autora tekstu otwierającego powinno go bronić ponad 1100 000 wojowników.
Tymczasem prawie 800 lat pózniej gdy Rzym był wielokrotnie wiekszy za czasów bizatyjskiego wodza Belizariusza 0k 5 tys najemnikłów słowiańskich broniło prze ponad rok Rzym przed 30 -50 tysieczna armia Gotów.Wtedy tylko wschodnia część murów tzw mury Mury Aureliana miały 19 kilometrów wiec tylko ze wscghodu powinno obsadzać go wg autora tych bzdur 1900000 wojowników . Czyli z odziałami tyłowym,i aprowizacyjnymi itp powinno być 10 -20 milionowy garnizon.
No dobra bądźmy realistami. Jedna z najstarszych fortec na terenie Polski jest dolnośląska Niemcza. W czasie oblężenia w 1017 r mury obronne o długości ok kilometra obsadza 600 wojowników(nie liczymy wojsk partyzanckich walczących na zewnątrz fortecy. Po zaokągleniu w góre mozna przyjaą ze taki fort jak w Szkocji był obsadzany przez 1000- 2500 wojowników co jest liczba realna jeśli uwzgledniamy fakt że musieli jeść zapasy mieszczace się na j powieżchni fortu. A obleżenie czasem trwało długo.

Użytkownik noxili edytował ten post 12.10.2010 - 15:48

  • 4



#28

ufo1987.
  • Postów: 357
  • Tematów: 79
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wojny atomowe w starożytności?



Dołączona grafika


Niezwykle ciekawa i intrygująca teoria !

Sprawy jak ta wprawiają w zakłopotanie nawet Ericha von Dänikena. Bo skąd w Mohendżo-Daro - zrujnowanym starożytnym mieście w dolinie Indusu - wzięły się stopione garnki i kamienie? Jak to możliwe, że hinduskie eposy opisują broń, której skutki są identyczne z wybuchem jądrowym? I co doprowadziło do "zeszklenia" kamiennych budowli w Szkocji? Niektórzy autorzy, łącząc w całość te dziwne wątki twierdzą, że przed naszą cywilizacją na Ziemi istniała inna, która unicestwiła się w wyniku… wojny atomowej. Zecharia Sitchin (1920-2010) - badacz starożytnych kultur i autor bestsellerowej "Dwunastej planety", studiując tabliczki z pismem klinowym odkrył coś bardzo dziwnego. Twierdził, że wiele sumeryjskich tekstów lamentacyjnych wspomina o "złym wietrze", który nadciągnął od zachodu, zabił ludzi, zwierzęta, rośliny i pozatruwał wody. Sitchin odkrył, że przyczyny katastrofy wyjaśnia epos pt. "Erra", według którego na Ziemię spadły plagi będące ubocznym efektem użycia "potężnej broni" podczas wojny między klanami bogów Anunnaki. Opierając się na sumeryjskich pismach i wierzeniach Sitchin doszedł do wniosku, że istoty te - określane jako "zrodzeni z królewskiej krwi" - były tak naprawdę pozaziemską rasą, która przybyła na Ziemię przed tysiącami lat, poszukując metali szlachetnych. Zgodnie z jego interpretacją to oni, poprzez eksperymenty genetyczne, stworzyli Homo sapiens, a potem przekazali mu wiedzę niezbędną do budowy podstaw cywilizacji. Ostatecznie, po konflikcie w swoich szeregach, Anunnaki zniknęli, choć pamięć o nich zachowała się w mitach i wierzeniach, a nawet przesiąkła do Biblii, gdzie wspomina się o tajemniczych gigantach - "synach Boga".

Ślady wojny bogów
Prymitywni ludzie uważali Anunnakich za istoty boskie, choć ci pełnili raczej rolę nadzorców. Sitchin uważał, że sumeryjskie mity wskazywały jednoznacznie, że stworzyli oni człowieka do roli niewolnika. Rozłam w łonie "niebian" doprowadził ostatecznie do wojny, podczas której pojawił się wspomniany "zły wiatr". Badacz pisze: "Sumeryjskie teksty jasno wskazują, że ‘złowroga burza’ […] nadeszła po ‘złym grzmocie’, który ją zwiastował. ‘W błysku światła powstała’ - wspominają. Wiatr mógł być zatem radioaktywną chmurą, która po wybuchu jądrowym w czasie wojny między Anunnaki, przesunęła się na wschód". Za miejsce głównego starcia między kosmitami Sitchin uznał południowo-wschodnią część Półwyspu Synaj, gdzie dopatrzył się ogromnej "geologicznej blizny" (widocznej na mapach satelitarnych). Dowodami na eksplozję jądrową, która wstrząsnęła tym obszarem tysiące lat temu miały być też znajdowane przez geologów "czarne kamienie" noszące ślady działania ekstremalnie wysokich temperatur. Autor wyjaśniał, że cel ataku nie był przypadkowy - to tam miał znajdować się główny kosmodrom Anunnakich. Pamięć o "wojnie bogów" - bo tak musieli interpretować ten konflikt prymitywni ludzie - przetrwała do dziś w mitach i eposach. Sitchin mówił, że okoliczności przejścia "złego wiatru" opisuje m.in. "Lament nad Ur", którego autor żali się: "Mój dom zasobny i miasto zostały zniszczone, zaprawdę zniszczone". O szczegółach użycia broni, która pociągnęła za sobą kataklizm opowiada z kolei epos "Erra" opisujący "plagi", od których ucierpieli nie tylko Sumerowie, ale też sąsiednie ludy. Historycy zgadzają się, że dzieło w symboliczny sposób relacjonuje rzeczywiste wydarzenia (niektórzy dodają, że ich echem jest też biblijna opowieść o zniszczeniu Sodomy i Gomory). O "broni zagłady" mówią również eposy hinduistyczne, ale istnieje jeszcze jeden rodzaj dowodów, które sugerują, że te zdarzenia mogły… rozegrać się naprawdę.

Atomowa destrukcja 2000 lat p.n.e.
W starożytnej wojnie nuklearnej mieli ucierpieć nie tylko mieszkańcy Mezopotamii. Sporo kontrowersji wzbudziły relacje o stopionych cegłach i ceramice w ruinach miasta Mohendżo-Daro (Pakistan), które 2,6 tys. lat przed Chrystusem wzniosła tajemnicza cywilizacja doliny Indusu. Leżące na ulicach szkielety sprawiały ponoć wrażenie, jakby mieszkańców zaskoczył nieoczekiwany kataklizm. David Davenport, który badał tę sprawę wiele lat i spisał swe wnioski w książce "Atomowe zniszczenie 2000 lat przed Chrystusem" (1979), zwrócił uwagę na zawyżony poziom radioaktywności w rejonie ruin (choć nie sprecyzowano do końca, czy był to ślad po pradawnej wojnie jądrowej czy współczesnych testach). Erich von Däniken tak pisał o tym, co jeszcze tam znaleziono: "W promieniu półtora kilometra Davenport wyróżnił trzy różne stopnie zniszczeń, coraz słabsze im dalej od centrum miasta. Pośrodku musiała panować bardzo wysoka temperatura. Znaleźć tam można tysiące brył różnej wielkości, które archeolodzy nazywają ‘czarnymi kamieniami’, a które okazały się fragmentami naczyń stopionych w ekstremalnie wysokiej temperaturze. Należy wykluczyć, że przyczyną tego był wybuch wulkanu, bo w okolicy Mohendżo-Daro nie ma zakrzepłej lawy ani wulkanicznego pyłu". Hipoteza Davenporta, że miasto zrujnowała eksplozja jądrowa, wywołała ogromne zaciekawienie, choć do dziś sprawę otaczają niejasności. Kontrowersje podsycały opinie specjalistów. Włoski inżynier kosmiczny, Antonio Castellani, stwierdził, że stopione cegły wskazują, iż to, co rozegrało się w Mohendżo-Daro "nie było niczym naturalnym". Jednak najbardziej szokujące było to, że katastrofa nad Indusem mogła potwierdzać zawarte w hinduskich eposach opowieści o straszliwej broni, której użyto w wojnie przed kilkoma tysiącami lat…

Zeszklone forty i broń bogów
"Mahabharata" - hinduistyczny poemat epicki, to jeden z najdłuższych utworów literackich świata (jego ekranizacja zajęła 94 odcinki po 45 minut każdy). Opowiada o Wojnie Kurukszetra, którą toczyły klany Pandawów i Kaurawów. Główna kilkunastodniowa bitwa rozegrała się w rejonie Delhi, choć dokładnie nie wiadomo kiedy (istniejące teorie umieszczają ją w okresie od VII tysiąclecia do VI stulecia p.n.e.). Ważnym elementem dzieła są opisy wykorzystanej broni, wśród której były "wimany" - pojazdy opisywane jako "podniebne rydwany", zdolne do niezwykłych powietrznych manewrów i nierzadko wyposażane w niszczycielską broń. Mimo to największy postrach siała zagadkowa "Agneya". "Aswatthaman, stojąc mocno na swoim wozie, […] przywołał broń Agneya, której nie mogą się przeciwstawić nawet bogowie. […] Lśniący słup mający jasność ognia, choć bez dymu, wypełniała wściekłość. Wszystkich, którzy znaleźli się w jego zasięgu ogarnął mrok" - wspomina "Mahabharata", dodając, że wybuch dosłownie wstrząsnął posadami świata. "Ciała wielkich słoni bojowych, spalone przez broń, leżały porozrzucane" - relacjonuje. Ślady dziwacznych "kataklizmów" zachowały się jednak nie tylko w Indiach i na Bliskim Wschodzie. Kolejną z niewyjaśnionych do dziś zagadek są szkockie "zeszklone forty" (lub "zamki ze szkła") - ruiny budowli wzniesionych z kamieni, które stopiły się ze sobą w wyniku działania ekstremalnych temperatur. Dr Robert Schoch - geolog i geofizyk, który badał m.in. monumenty w Gizie - uznał, że ludy, które wiele wieków przed Chrystusem wzniosły "forty", nie dysponowały możliwością generowania temperatur na tyle wysokich, by stapiać ze sobą głazy. Ognisko - nawet gigantyczne - niekoniecznie wystarczyłoby, żeby to osiągnąć. W sumie odkryto kilkadziesiąt takich struktur. Czy na Ziemi przed tysiącami lat rzeczywiście doszło do atomowej wojny, której bezradnie przyglądali się nasi przodkowie? Czy właśnie to opisują relacje o słupach ognia, falach uderzeniowych i wichrach niosących choroby i śmierć? A może to jedynie efekt nadinterpretacji dawnych mitów i eposów? Z odpowiedziami na te pytania od lat zmagają się autorzy pokroju Dänikena i Sitchina. Ten drugi uważał, że nić łącząca nas z "bogami" nie została zerwana, nawet jeśli przepadli oni gdzieś we mgle dziejów: "Jesteśmy hybrydami ziemskich hominidów oraz istot, które przybyły na naszą planetę z innego systemu gwiezdnego. Jesteśmy związani na wieki. Oni przekazali nam coś, co my poniesiemy dalej" - pisał. Paul Davies - wybitny brytyjski fizyk i pisarz zasugerował nawet, że ludzkość powinna poważniej podchodzić do poszukiwania archeologicznych śladów prehistorycznego kontaktu z przybyszami z kosmosu. Dodał, że jeśli przed tysiącami lat wysoko rozwinięte istoty odwiedziły Ziemię, mogły zostawić po sobie składowiska odpadów promieniotwórczych, które łatwo zlokalizować. Co ciekawe, przez lata istniał kandydat do tego miana - obszar w rejonie Oklo (Gabon), gdzie, jak ustalono, zawartość procentowa izotopu uranu była taka jak w… wypalonym paliwie jądrowym. Badania ujawniły jednak, że można to wyjaśnić naturalnymi procesami zachodzącymi w pokładach rudy.


ŹRÓDŁO:
strefatajemnic

Tematy połączone.
edycja:
ultimate

  • 2



#29

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bo skąd w Mohendżo-Daro - zrujnowanym starożytnym mieście w dolinie Indusu - wzięły się stopione garnki i kamienie?

A wzięły się? Sprawę "zeszklonych fortów" już tu Aquilla wyjaśnił.
  • 0



#30

Paleoantropolog.
  • Postów: 108
  • Tematów: 6
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"250000 tysięcy ludzi do obrony!" 250000 tys. to 250000000 czyli 250 mln. tak ?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych