Niespokojny poranek na południu kraju
(29.06/08:43) - Po wschodzie słońca mieszkańcy Małopolski i Podkarpacia zostali zbudzeni przez burzę, która przeszła z zachodu na wschód regionu. Podczas silnych wyładowań atmosferycznych padał ulewny deszcz, a wiatr chwilami był porywisty. Niestety podobnie jak w wielu ostatnich dniach, także tym razem doszło do miejscowych podtopień. Silny wiatr zrywał linie energetyczne i łamał gałęzie, które następnie upadały tarasując drogi. W wielu domach nie ma prądu. Największe spustoszenia nawałnica poczyniła w okolicach Kętów, gdzie wiatr zerwał dachy z 6 domów. Niewykluczone, że przeszła tam trąba powietrzna. Burza przerwała niejednemu mieszkańcowi sen, zwłaszcza, że noc i poranek były bardzo duszne i trudno było zmrużyć oko. W Małopolsce i na Podkarpaciu temperatura utrzymywała się w tym czasie na poziomie aż 18-19 stopni, przy wilgotności powietrza na poziomie 90-95 procent. Wysoka temperatura panowała w całej południowej części Polski. Na północy napłynęła chłodniejsza masa powietrza i pojawiły się większe chłody. Na Pomorzu zanotowano miejscowe spadki do zaledwie 6-8 stopni. Najzimniej było w Szczecinku i Resku. Poranek w całej Polsce przyniósł sporo chmur, które przeważnie utrzymają się przez cały dzień. Miejscami pada, chwilami obficie, na Ziemi Łódzkiej i Świętokrzyskiej, Mazowszu, Opolszczyźnie, Górnym Śląsku, w Małopolsce, na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Najpiękniejsza pogoda w całej północnej połowie Polski, gdzie nie spadnie kropelka deszczu. Źródło: Twoja Pogoda.