Skocz do zawartości


Zdjęcie

Opiekun i nienarodzone dziecko


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1

Halley.
  • Postów: 316
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Niedawno w jednym z tematów obiecałem, że opiszę własne przeżycia związane z nienarodzonymi dziećmi i kontaktowaniem się z przyszłymi rodzicami. Oto i moja historia.

Działo się to kilka lat temu. Byłem wtedy z kobietą, która tak samo jak ja prowadzi czynny rozwój duchowy. Wydarzenie to miało miejsce, gdy się kochaliśmy. W jednej chwili zmieniły się energie na takie duchowe i na samym początku miałem wrażenie, że jest to zwykłe podniesienie wibracji, jakie niejednokrotnie miało już miejsce. Moja partnerka jednak odebrała to inaczej i z zaciekawieniem powiedziała do mnie, iż ma wrażenie jakby była obserwowana. Zdziwiłem się i wszystko się zaczęło. Spojrzałem odruchowo w lewą stronę i zobaczyłem na wysokości około 1m siedzącą kobietę na czymś w rodzaju fotela. Obok niej stała postać tak jasna, że niewidziałem rysów twarzy tylko zarys sylwetki, z której promieniowało światło.
W tym momencie wpadłem w coś, co można nazwać zatrzymaniem w czasie. Stałem się świadkiem rozmowy tej świetlistej istoty z tą około 50-cio letnią kobietą. Rozmowa odbywała się mniej więcej tak.
Istota pokazała mnie i moją partnerkę wskazując, że to mogą być jej rodzice. Następnie zobaczyłem obrazy z życia tej kobiety, jakie by ją czekały gdyby zdecydowała się wcielić właśnie u nas. Istota pokazywała jej chronologicznie wydarzenia opisując bliżej, co się dzieje. Niestety opisy były dla mnie tylko dźwiękami, chociaż odbierałem je jako zwykłą mowę w tym przypadku po polsku, to jednak nie potrafiłem zrozumieć niczego. Odczuwałem to tak, jakby nie było to kierowane do mnie.
Istota skończyła pokaz i zwróciła się do kobiety, jakby chciała uzyskać odpowiedź, czy się decyduje? W tym momencie odzyskałem świadomość i natychmiast wtrąciłem się w rozmowę mówiąc, że przecież moja decyzja też jest ważna. Istota i kobieta zareagowały zdziwieniem, jakby dopiero teraz zdały sobie sprawę, że ja ich widzę. Istota popatrzyła na mnie i powiedziała (mniej więcej) „oczywiście a co Ty o tym myślisz?”. Powiedziałem, że nie chcę mieć dziecka teraz, owszem kocham kobietę, z którą jestem, ale niewiem, czy chcę z nią być. Wtedy istota dała mi znać ręką zapraszając mnie do obejrzenia fragmentów z życia, jakie będę toczył. Zobaczyłem różne sceny i w głowie usłyszałem abym się nie bał o pieniądze, bo ta kobieta (moje przyszłe dziecko) przyjdzie z dobrobytem na świat i nasza sytuacja finansowa będzie stabilna i dobra. Jednak nie chciałem tego oglądać, bo zobaczyłem jakby między scenami, że niechcę być ojcem. Powiedziałem stanowczo, że się nie zgadzam. Wtedy istota zwróciła się do kobiety znów czekając na jej decyzje. Kobieta popatrzyła na mnie, był to bardzo przyjemny wzrok i powiedziała, że ona nie musi koniecznie wcielać się tutaj i jeżeli ja nie chcę, to ona nie będzie nalegała. Istota wysłała we mnie coś, co nazwałem pobłogosławieniem i wszystko znikneło, rozmyło się.
Wróciłem do tu i teraz. Dziwnym było to, że moja partnerka niczego nie widziała a czas spędzony na rozmowie, który dla mnie trwał dobre 15-20 minut, dla niej był dosłownie sekundą. Gdy po tym zdarzeniu opowiadałem jej, co się działo nie mogła uwierzyć. Gdyż z jej perspektywy wyglądało to tak, jakbym ja odwrócił głowę w lewo i powrotem na nią.

Do dzisiaj jestem pod wrażeniem tego zdarzenia, gdy czasami o nim komuś opowiadam.
  • 0

#2

NHolokaust.
  • Postów: 653
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Niesamowite.
Jestem pod wielkim wrażeniem niektórych Twoich postów Halley, a może raczej przeżyć, których dane było Ci doświadczyć. Powyższy tekst jest jeszcze jednym dowodem na to, że dusza inkarnuje, że w pewien sposób "wybiera" (co wielokrotnie pojawia się w przypadku pamiętania poprzednich wcieleń) swoje miejsce. Jest to również potwierdzenie moich przypuszczeń, że istnieje kilka alternatywnych wersji wydarzeń, kto wie czy nie funkcjonujących równolegle. Nie zdziwiłbym się, Halley, gdyby okazało się iż istniejesz w "innym" świecie będąc szczęśliwym ojcem.
  • 0



#3

Ariadna.
  • Postów: 48
  • Tematów: 6
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Oj Halley, a na mnie jakie zrobiło wrażenie! Masz dar jasnowidzenia z jasnosłyszeniem włącznie! Ponadto, uzyskałeś dowód, na to, że mamy wpływ na wybór środowiska w którym się rodzimy. Wybieramy rodziców, którzy według nas, zapewnią nam optymalne warunki dla naszego rozwoju. Resztę już znacie, rodzimy się i przez resztę życia po omacku szukamy powodu dla którego tu jesteśmy! :smile:
  • 0

#4

NICOŚĆ.
  • Postów: 23
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Halley nie wiem jak to nazwać "dar" ? Widzisz to co nam nie jest dane zobaczyć."Jestesmy kowalem swego losu"tak bym napisala o Twoim poscie.I wszystko skłania sie do tego powiedzenia,że mamy wpływ nie tylko na doczesne życie ,ale i na te po smierci.
  • 0

#5

kudi.
  • Postów: 161
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

możliwe że poprostu jedno życie jest zabierane a następne dane w którym wybieramy swój ród tego nei można sie dowiedziec :/ :-(
  • 0

#6

Halley.
  • Postów: 316
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przemo, narazie nie :)
Chociaż od pewnego czasu są warunki ku temu :P
  • 0

#7

Pylbas.
  • Postów: 281
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jestem w szoku po tym co przeczytałem.Normalnie bym uznał że ściema ale Tobie jakoś wierze :) Chciałbym kiedyś przeżyć coś podobnego :)
  • 0

#8

MatoIto.
  • Postów: 635
  • Tematów: 4
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

To ja wybrałem sobie sam takie zycie ?, zeby przezyc cos co ma dla mnie wielkie znaczenie i pomoze mi dale fukcjonowac ?, wszysko co przezyje w tym wcieleniu ma wielki sens i wpływ na dalsze los ?, ciekawe kazdy z nas jest wybrancem samego siebie ?, to co mnie spotyka kształtuje mnie na wieki ?
  • 0

#9

Ejael.
  • Postów: 1261
  • Tematów: 56
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Taki pogląd w zasadniczy sposób zmienia postrzeganie życia ludzkiego. Zazwyczaj myśląc o swoim życiu zastanawiamy się jaką ścieżkę z wielu wybrać - szkoła, zawód, praca, rodzina, rozwój duchowy etc. Zakładając że już wcześniej wybraliśmy trzeba się zastanawiać dlaczego wybraliśmy takie a nie inne miejsce. Gdybym się urodził kimś innym (w innej rodzinie) miał bym całkiem inny zakres możliwości rozwoju, zdolności etc. Dlaczego więc wybrałem tą konkretną rodzinę i te konkretne wcielenie? Do czego jest mi to potrzebne, co mam z tym zrobić... itd.?
Ciekawy filozoficzno - egzystencjalny temat do rozmyślań :smile:
  • 0

#10

=BamBino=.
  • Postów: 28
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To jest po prostu niesamowite, aż trudno w to uwierzyć, ale opowiadasz to tak przekonująco, że jestem skłonna to zrobić :surprised:
  • 0

#11

Apophis_.
  • Postów: 637
  • Tematów: 36
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Trudno uwierzyć, nigdy nie słyszałem o czymś podobnym, naprawdę niesamowite...

Troche to dziwne jednak, że możemy samemu sobie wybierać życie... Czy ktoś zdecydowałby się na życia w patologicznej rodzinie gdzie np. byłby molestowany przez ojca? Albo życie w przemocy i agresji jako np. kibol? Trochę to dziwne, i raczej nie przemawia do mnie... Znając swoje zycie mozemy je wybrac, to dlaczego wybieramy czesto zycie pelne zla???
  • 0

#12

Apophis_.
  • Postów: 637
  • Tematów: 36
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

@Przemo

Rozwój duchowy będąc głupim kibolem - biegając z bejsbolem oraz kastetem po osiedlu i bić się z innymi psycholami... Naprawdę, nie wydaje mi się... Oczywiście jeśli chodzi o inne trudne sytuacje i ciężkie życie to mogę to zrozumieć, doświadczenie może wiele nas nauczyć i budować duchowo, no ale bez przesady, życie tylko po to, żeby się bić (to tylko przykład [kibol], mogę wymyślić inny) raczej nie będzie rozwijało ducha danej osoby (która zdecydowała się na takie zycie)...
  • 0

#13

Nickcave.
  • Postów: 55
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Halley, żeby to każdy mógłby wybierać tak jak ty, czy chce mieć dziecko czy nie :> Kilka słów do tzw. "rodzicielki siedzącej na fotelu" aby to ona zmieniła diametrialnie twoje przyszłe życie :smile:
  • 0

#14 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Trudno uwierzyć, nigdy nie słyszałem o czymś podobnym, naprawdę niesamowite...Troche to dziwne jednak, że możemy samemu sobie wybierać życie... Czy ktoś zdecydowałby się na życia w patologicznej rodzinie gdzie np. byłby molestowany przez ojca?


jesli takiej lekcji nie odrobil w innym wcieleniu to najwyrazniej chcial sie na to zdecydowac. jak wiadomo doskonalimy sie a w jednym wcieleniu nie mamy mozliwosci osiagniecia owej doskonalosci.
  • 0

#15

Apophis_.
  • Postów: 637
  • Tematów: 36
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

muhad, Przemo, przemyślałem to i... przekonaliście mnie. ;-)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych