Przy kościele w Czermnej, nad specjalnie dla gości zbudowanym parkingiem wznosi się interesująca wieża bramna z początku XVII w. Tuż przy wieży znajduje się kaplica. Ściany tego malutkiego pomieszczenia (o wymiarach 6 x 6 m) zdobi 3 tys. czaszek.
Makabrycznego wystroju dopełniają figury dwóch aniołów Apokalipsy i piszczele na suficie. W głębokiej na 4 m piwniczce złożono 21 tys. czaszek.
Zbiór jest efektem rzezi wojen śląskich, pomorów XVIII w., częściowo też wspomnieniem wojny 30-letniej oraz prowadzonych przez wiele lat ekshumacji miejscowego proboszcza, który na ołtarzu swej idée fixe złożył również czaszki "prywatne": własną, kościelnego, wójta i jego żony (na ołtarzu), w gablotce obok jest też czaszka kretyna i goleń szwedzkiego żołnierza z wojny 30-letniej, który mierzył ponad 2 metry wzrostu.
Przed wejściem stoi pomnik z trójjęzycznym napisem po niemiecku, czesku i polsku: Ofiarom wojen ku upamiętnieniu, a żywym ku przestrodze 1914, a memento to nabrało natychmiast ironicznej wymowy, gdyż w roku 1914 rozpoczęła się I wojna światowa.