40 odpowiedzi w tym temacie

[Bercik]

!Legalize!,
kłopoty z potencją

[Traper]

Cikawy pomysł, ale to nie powinno być dostępne dla wszystkich Jeżeli to będzie działać tak jak mówią, to może być naprawdę lepiej niż teraz, ale trzeba się liczyć też z tym, że może być gorzej... No cóż..w takim wypadku wybór "lepiej czy gorzej' trzeba pozostawić ludziom

[Ariel]

Cikawy pomysł, ale to nie powinno być dostępne dla wszystkich Jeżeli to będzie działać tak jak mówią, to może być naprawdę lepiej niż teraz, ale trzeba się liczyć też z tym, że może być gorzej... No cóż..w takim wypadku wybór "lepiej czy gorzej' trzeba pozostawić ludziom

Osobiście uważam, iż należy być konsekwentnym do końca w swoich wypowiedziach, jeżeli fromułujesz stwierdzenie, iż nie każdy powinien mieć możliwość skorzystania z tego "usprawniacza" ludzkiej egzystencji, a zdanie później nakłaniasz do pozostawienia wyboru powszechnemu ogółowi, bo tak rozumiem użyte przez Ciebie słowo "ludziom", to znaczy to, że coś tu jest "nie halo". Moim zdaniem niewiele się zmieni pod względem urbanistycznym, ten specyfik przecież nie leczy raka, nie usuwa zwyrodnień genetycznych, ani nie jest cudownym panaceum na wszelkiej maści choroby, z tego co czytałem, jest on jedynie rewitalizatorem komórek, a tym samym potrafi je "odmłodzić", nie obroni nikogo przed wypadkiem samochodowym, strzelaniną, bombą w metrze czy autobusie, a przecież właśnie nie śmierć ze starości, lecz na skutek wypadków, wojen, nieszczęść i chorób jest wyznacznikiem przyrostu populacji, nie zakładajcie, że po wprowadzeniu tegoż specyfiku na Ziemi zapanuje ład, porządek i sielankowa utopia, musi się wiele jeszcze zmienić, żeby ludzie zrozumieli, iż nie są odrębnymi gminami i społecznościami, lecz jedną globalną wioską, która nie wybija się nawzajem. Dlatego też, mówienie o przeludnieniu, to ostre przegięcie ze strony pesymisycznie nastawionych do odkryć czytelników, trzeba rozważyć to, co powoduje zgony ludzi zdolnych do posiadania potomstwa, żeby mówić o przeludnieniu globu, a nie od razu podnosic głos i krzyczeć, że coś jest złe z założenia, bo tak się wydaje kilku osobom z giętkim językiem i niezłą aparycją, umiejącym tak pomanipulować tłumem, by ten ślepo poszedł za nim i krzyczał nie swoje treści. Co więcej, może właśnie Ci "leciwi, a ciągle młodzi", podpierając się na swoich doświadczeniach, będą w stanie zmienić swiatopogląd ludzkości i wprowadzić ją na nową drogę ku oświeceniu. No, ale to już temat na inne gdybanie. ;-)

[Ivellios]

Tłumaczenie całego artykułu:


Zespół południowokoreańskich naukowców stwierdził w niedzielę 11 czerwca, że stworzono "komórkową fontannę młodości", czyli małą cząstkę umożliwiającą ludzkim komórkom uniknięcie procesu starzenia i umierania.

Zespół, dowodzony przez profesora Kim Tae-kooka z Koreańskiego Instytutu Nauki i Technologii Zaawansowanej, stworzył syntetyczną cząsteczkę, nazwaną CGK733, która może nawet powodować odmłodzenie komórek.

Odkrycie zostało zaprezentowane przez brytyjski serwis Nature Chemical Biology Online w poniedziałek 12 czerwca, a jego historia ukaże się w wydanej drukiem wersji offline dziennika, która ukaże się w lipcu.

"Wszystkie komórki stają wobec nieuniknionej śmierci, ponieważ się starzeją. Podczas badania komórki stały się letargiczne, na końcu zaczęły się dzielić, ale okazało się, że CGK733 może zablokować ten proces", powiedział Kim.

"Odkrylismy także, że syntetyczna mieszanina może odwrócić proces starzenia poprzez ożywianie komórek letargicznych. Teoretycznnie może to przywrócić młodość osobom starszym poprzez odmładzanie komórek", powiedział 41-letni Kim.

Kim oczekiwał, że leki oparte na CGK733, które daleko zwiększają trwałość komórek młodzieńczych, zostaną skomercjalizowane w ciągu mniej niż 10 lat.

Inni badacze chwalą odkrycie, ale są ostrożni, jeśli chodzi o praktyczne terapeutyczne zastosowanie nowej substancji.

"Jest to oczywiście nowatorskie odkrycie. Musimy jednak wiedzieć, czy CGK733 mógłby albo nie odmłodzić komórki wewnątrz ludzkiego ciała, nie powodując przy tym skutków ubocznych", powiedział profesor Kim Sung-hoon na Uniwersytecie Narodowym w Seulu.

Profesor Kim Tae-kook jest jednak pewien komercyjnej żywotności CGK733, ponieważ sądzi, że wydajność materiału wytworzona przy użyciu sztucznej magnetycznej nanosondowej technologii.

"Posiadamy magnetyczną technologię pozwalającą zidentyfikować molekularne obiekty wewnątrz żywych komórek, która pozwoliła bezpośrednio wypróbować mechanizm działania CGK733, powiedział Kim.

"W przeciwieństwie do innych zespołów badawczych, które muszą tworzyć materiały na leki bez możliwości zaobserwowania ich aktywności komórkowej, znamy dokładnie mechanizm działania CGK733. Mamy więc większą szansę na stworzenie sukcesu tej substancji", dodał.

Kim zasłynął na świecie w czerwcu, gdy on i jego współpracownicy rozwinęli technologię, której nazwali MAGIC, będący określeniem wzajemnego oddziaływania magnetycznego.

MAGIC używa fluorescencyjnych materiałów w celu sprawdzenia, czy dany lek może się mieszać z odpowiednimi białkami wewnątrz komórki. Globalne skutki zostały opisane przez amerykański dziennik "Science at the time".

"MAGIC jest pewnego rodzaju technologią źródła pozwalającą zobaczyć wnętrze komórek. Bazując na tej metodzie, odkryliśmy kilka obiecujących substancji, które mogą byc skuteczne w walce z rakiem", powiedział Kim.

Kim Tae-gyu, The Korea Times
Tłumaczenie: Ivellios

[Tengron]

Nawet, jeśli wprowadza to na rynek to tylko niektórzy będą mieli do tego dostęp, bo na pewno będzie cholernie drogie. No i nie sadze by każdy tak bardzo chciał żyć po 200 albo 300 lat.

[Arturus]

heh to moze byc tragedia bo wygladac na mlodego to jedno ale w wieku 130-140 lat wiekszosc mialaby klopoty z pamiecia, rozpoznawaniem osob i wogole kontaktem z otoczeniem wic jesli mozg starzal by sie w takim samym tepie to tabletki mogly by sie stac przeklenstwem a nie blogoslawienstwem

napewno nie beda dostepne dla wszystkich, pewnie tylko dla wyzszych klas

nie obroni nikogo przed wypadkiem samochodowym, strzelaniną, bombą w metrze czy autobusie, a przecież właśnie nie śmierć ze starości, lecz na skutek wypadków, wojen, nieszczęść i chorób jest wyznacznikiem przyrostu populacji,

w pelni sie zgadzam, mysle ze tak wielkiego "przeciazenioa" by nie bylo

[waluta]

czy człowiek będzie mógł żyć dłużej niż przeciętne 100 lat? Osobiście uważam że to tylko kwestia czsu :crazy: :crazy: :crazy:

[Jarecki]

To tylko pobożne życzenia.
Po pierwsze nie doczekamy tej chwili.
Po drugie ci,którzy ewentualnie doczekają nie będą nawet myśleć o wydłużaniu sobie życia,biorąc pod uwagę sytuację która ma nastąpić na ziemi po roku 2012.

[NumB]

A co ma się dokładnie stać?

[rufus]

no ale ja tam bym sobie brał takie tableteczki smile1.gif żeby przez 300 lat wyglądać jak 20- latek smile1.gif tylk nie wiem co się będzie działo z mózgiem bo ludzi mózg niestety się nie regeneuje sad.gif no chyba że na to też znajdą sposób...

Sposobem na to jest medytacja. Osoby które regularnie medytują np. mnisi z jakiś klasztorów nawet w starczym wieku mają główki -całkiem, całkiem.

[ShadowLady86]

Jak dla mnie artykuł niczego nie wyjaśnia.
O ile wiem, nie ma takiego pojęcia jak stara czy nowa komórka, a jedynie komórka zdolna lub niezdolna do podziału. Jak już wielokrotnie pisano na tym forum, każda komórka na końcu swojego DNA posiada telomery. Po każdym podziale telomer trochę się skraca. Gdy skróci się do końca, komórka nie może się więcej dzielić i umiera. Proces starzenia polega na zmniejszonych zdolnościach regeneracji, mniejszej ilości podziałów. W końcu procesy kataboliczne (rozpadu) przeważają nad anabolicznymi na tyle, że cały organizm umiera.

Żeby zapobiec starzeniu, ci naukowcy musieliby wynaleźć coś na miarę enzymu telomeraza, odbudowującego utracony fragment telomeru po każdym podziale. Pojawia się tu kilka problemów.

1. Telomerazę mają tylko niektóre wirusy i komórki nowotworowe. Czyli odmładzanie na siłę mogłoby się skończyć nowotworem.
2. Co z komórkami, które muszą regularnie umierać, żeby być zastąpione świeżymi, np. komórki naskórka? Czy w kółko będzie odnawiana ta sama tkanka? To znowu może skończyć się nowotworem.
3. Jak już wiele osób wspomniało, co z tkankami które z zasady się nie dzielą, no, komórkami nerwowymi. Osłabiona pamięć i choroby neurologiczne u starszych ludzi są spowodowane powolną (lub szybką, np. podczas udarów) tkanki nerwowej.

Oczywiście nie jestem jakąś alfą i omegą i nie zaprzeczam odkryciu. Ale dopóki naukowcy nie przedstawia dokładnego opisu substancji jego działania, metabolizmu oraz nie przeprowadzą badań klinicznych jestem sceptycznie nastawiona.

[Kabezecik]

sorry ale mam gdzieś skutki tego ,jeżeli by była taka możliwość to chętnie bym wziął taką tabletkę. skoro inni ludzie mogą zabijać to ja mogę bynajmniej sam siebie odmłodzić

[barteqx]

Taka substancja powodowałaby rozwój wszelkiego typu nowotworów - świat zasypałoby miliony ludzi chorychna raka. Przeludnienie, zanieczyszczenie środowiska - to by były główne efekty. Musimy przyjąc do wiadomości, ze kiedyś trzeba umrzeć...

[black_angel*]

dla mnie to głupota.na co komu tabletki odmładzajace ludzie! ;/
takie cos zakłuci tylko naturalny cykl rozwoju człowieka i kto wie co z tego wyniknac moze..
A potem jest panika że koniec swiata,ze wybuchaja wojny.....
i tak predzej czy pózniej wszyscy umrzemy czy to w wypadku czy naturalnie.
heh a gdyby takie tabletki weszły to katastrofa,bo ziemia bedzie przeludniona.
Najlepiej to zyc chwila bo jutro juz nas moze nie byc .. i żadne tabletki nie są w stanie ustrzec nas os smierci..