Tabliczka Ouija
Czy naprawdę jest taka zła?
Dlaczego grupy poszukiwaczy duchów nie używają jej do kontaktu z duchami?
Wystarczy, że wspomnisz paranormalnej grupie badawczej o użyciu tabliczki Ouija, a otrzymasz mnóstwo kiwnięć głową i stwierdzeń o "otwieraniu portali" i "demonicznych bytach". Wspomnij o tym religijnym fundamentalistom, a zobaczysz, jak wzdrygają się ze strachu i cofają się na drżących nogach, jak gdyby tabliczka została stworzona przez samego szatana celem zniewolenia ludzkich dusz.
W jaki sposób Ouija i podobne "gadające tabliczki" zyskały taką reputację? Czy na nią zasłużyły? Jak bardzo ta metoda komunikacji z duchami różni się od innych?
Zła? A któż tak powiedział?
Gadająca tabliczka jest znana od ponad stu lat. Jej najbardziej obecnie popularną inkarnacją jest tabliczka Ouija, produkowana przez firmę Hasbro. Przez lata powstało wiele jej wydań i kilka podróbek, koncept jest jednak zawsze taki sam: tabliczka z nadrukowanymi literami i cyframi oraz plansza lub wskazówka, która pokazuje odpowiedzi na pytania, gdy użytkownik położy na niej koniuszki palców.
Reklamowana jako zabawka, tabliczka Ouija przez dziesiątki lat była bestsellerem na rynku. Gdy byłem małym dzieckiem, uważano ją za nieszkodliwą, tajemniczą i cokolwiek budzącą dreszczyk rozrywkę. Była w użyciu szczególnie około święta Halloween, gdy myśli ludzi zwracały się ku duchom i nieznanemu. Tak naprawdę jednak nigdy nie braliśmy tego na poważnie. Jeśli tabliczka udzieliła odpowiedzi, wszyscy o przesunięcie wskazówki podejrzewali siebie nawzajem... albo może - ale tylko może - wskazówkę przesunęły d-d-d-d-d-duchy! Nigdy jednak nie pomyśleliśmy, że mogła ona być kontrolowana przez demony.
Wydaje się, że jest to relatywnie nowa idea. Skąd się wzięła ta dosłowna demonizacja tabliczki Ouija? Nie mogę tego stwierdzić ze stuprocentową pewnością, wydaje mi się jednak, że ten pomysł wziął się (lub przynajmniej został spopularyzowany) z "Egzorcysty", zarówno z książki jak i filmu. W tym dziele science-fiction wchodząca w okres dojrzewania Regan opowiada matce, że używała tabliczki Ouija, rozmawiając z kimś o imieniu Kapitan Howdy. Krótko potem dziewczyna zostaje opętana przez Diabła.
Późniejsze filmy, jak "Witchboard", "The Craft" i inne w dalszym ciągu promowały pomysł, że Ouija może stanowić medium łączności z ciemnymi mocami. Wcześniejsza niż te produkcje hollywoodzkie, Ouija nie była dotąd za taką uznawana. Ta idea jest jednak podnoszona również przez chrześcijańskich fundamentalistów, którzy wszystko, co stoi w sprzeczności z ich poglądami, uznają za dzieło szatana.
Wreszcie wielu badaczy zjawisk paranormalnych również przyjęło taki sposób myślenia, ja nigdy jednak osobiście nie natknąłem się na jakikolwiek przekonywujący dowód, który mógłby mnie doprowadzić do tego stanu. Tak, wszyscy słyszeliśmy mrożące krew w żyłach historie od ludzi, którzy twierdzą, że mają z tą tabliczką naprawdę negatywne przeżycia. Ale ile z tych historii można zweryfikować? I ile z tych historii stanowi produkt aktywnej, wysoce sugestywnej i nastawionej na dramatyzowanie wyobraźni nastolatków? Dziś większość badaczy nieznanego będzie ci odradzać używanie tabliczki Ouija, przyjmując identyczne stanowisko, co autorzy książek takich, jak Stoker w "Hunt's Ouija: The Most Dangerous Game" (Ouija łowcy: najbardziej niebezpieczna zabawa).
Demony, czy podświadomość?
Ze względu na spór, przyjmijmy jednak, że przynajmniej niektóre z tych strasznych historii są prawdziwe. Niektóre mogłyby być. Czy powinniśmy za to obwiniać tabliczkę? Czy może raczej ludzi jej używających? Innymi słowy, skąd tak naprawdę pochodzi ta negatywna energia? Czy pochodzi ona od demona, który widocznie nie ma co robić i siedzi w pobliżu, oczekując, aż nastolatek zasiądzie przy tabliczce Ouija, by przerazić pozostałych nadnaturalną błazenadą? Czy może raczej jest to bardziej prawdopodobny niż jakiekolwiek efekty - nadnaturalne bądź nie - wytwór zelektryzowanej podświadomości użytkowników tabliczki?
Jeśli przeczytasz podobne artykuły na ten temat, będziesz wiedział, żeby nie brać za dobrą kartę wzmianek o demonach i opętaniu. Są to tylko stare przesądy - całkowicie zmyślone - na które nie ma wiarygodnych dowodów. Idea diabła została stworzona przez ludzi tylko po to, żeby pomóc wyjaśnić nam zło, jakie ludzie czynią. Smutną prawdą jest jednak to, że na świecie swojego diabła kreujemy my sami. To my za to odpowiadamy, nie zaś jakiś bezcielesny demon. My go tworzymy, podobnie jak tworzymy dobro na świecie.
A co z aspektami nadnaturalnymi? Ponieważ wśród badaczy zjawisk paranormalnych powszechnie uznaje się, że aktywność poltergeistów - czyli obiekty przenoszone telekinetycznie, stukanie w ściany i cała reszta - jest wytwarzana przez podświadomość osoby lub osób, także niezwykłe manifestacje podczas sesji z Ouija można przypisać podświadomości. Dlaczego tak często jest ona negatywna? Bo właśnie takie są najczęściej oczekiwania zaangażowanych w sesję użytkowników. Zamiar tworzy rzeczywistość.
Nie możemy za to winić tabliczki Ouija. Tak naprawdę, jeśli paranormalnego badacza, który ostrzega cię przed złem płynącym z Ouija, zapytasz: "W jaki sposób urządzenie składające się z prasowanej tektury i plastiku może emanować złem?", ten zmięknie i odpowie: "Wiesz, tak naprawdę to nie sprawka samej tabliczki, ale ludzi i jej użycia..."
Dokładnie. To nie tabliczka, ani też horda czyhających demonów... ale energia zaangażowanych w to ludzi.
Wróćmy na chwilę do tych opowiastek o Ouija. Historie o dobrych i pozytywnych doświadczeniach z tabliczką nie są tak szeroko publikowane (ludzie wolą czytać straszne historie o Ouija). Wielu ludzi, w rzeczy samej, otrzymało od tej tabliczki pożyteczne informacje. Przy jednej z rzadkich okazji, gdy sam użyłem Ouija (chociaż w domu posiadam ich kilka - zaznaczam, nie doświadczyłem żadnych efektów chorobotwórczych), poprosiłem ją o wskazanie kilku numerów na loterii. Wypróbowałem te numery, i choć nie wygrałem najwyższej stawki, to jednak zdobyłem 40 dolarów - najwięcej, ile dotąd wygrałem w loteriach. Spieszę dodać w tym miejscu, że próbowałem wyciągnąć z Ouija więcej szczęśliwych liczb, ale bez powodzenia. Czy więc moja jedyna wygrana była dziełem Ouija, czy raczej przypadku?
Narzędzia do polowania na duchy
Wróćmy teraz do Ouija w odniesieniu do polowań na duchy, o czym myślałem na początku, pisząc ten artykuł.
Czy "zmyślająca wyrocznia" naprawdę może być używana do komunikacji z duchami? Tego nie wiem. Jak już mówiłem, moim zdaniem efekty używania tej tabliczki najprawdopodobniej są wytwarzane przez podświadomość użytkownika. Ale znów, ze względu na spór, powiedzmy, że gadająca tabliczka może komunikować ze światem duchów, tak jak wierzyło w swoje zdolności wiele mediów z końca XIX i początku XX wieku. Dlaczego więc nie jest ona używana jako narzędzie do kontaktu z duchami przez działające obecnie grupy łowców duchów?
Tak naprawdę na to pytanie odpowiedzieliśmy już wcześniej: Oni się tej tabliczki boją. Opowiadano im nawet, że Ouija może otwierać portal do negatywnych energii - portal, który gdy raz zostanie otwarty, trudno go zamknąć, a który może doprowadzić do strasznych konsekwencji. No, skoro tak, to znów musimy zadać pytanie: Co, w tym odniesieniu, czyni Ouiję - zrobioną z prasowanej tektury i plastiku - tak szczególną?
Dlaczego wszystkie inne narzędzia używane przez łowców duchów do komunikacji z nimi nie są uznawane za portale? Co z różdżkami? A pudełka na duchy? Co z aparatami fotograficznymi i kamerami? Co z tymi wszystkimi dyktafonami używanymi do nagrywania EVP? W końcu one nie tylko wypowiadają słowa, one tak naprawdę przechwytują prawdziwe głosy! Dlaczego te złośliwe, czyhające demony nie wykorzystują okazji do użycia tych narzędzi w celu przejścia do naszego wymiaru i zrealizowania swoich niegodziwych zamiarów? Czy mają one jakiś szczególny związek z tabliczką Ouija? A może podpisały kontrakt z firmą Hasbro?
(To wystarczy, by fundamentaliści religijni stwierdzili niemal zgodnie, że wszystkie te narzędzia do polowań na duchy stanowią potencjalne portale dla szatana!)
Pozytywny obrót
Nie, nie promuję używania Ouija przy polowaniach na duchy. Nie polecam niczego. Po prostu nie widzę logiki w dyskryminowaniu tej tabliczki, podczas gdy inne narzędzia są używane w celu osiągnięcia tego samego rezultatu.
Być może jednak jest już zbyt późno na jej użycie. Może Ouija ma już tak złą reputację narzędzia zła, że trudno byłoby jej używać bez odstraszania ludzi. Może już jest zbyt trudno znaleźć dobre intencje do jej użycia.
Może dlatego kilku bystrych producentów zaproponowało gadające tabliczki z pozytywnym obrotem. Guiding Light Products oferuje "Tabliczkę Anioła Stróża" ("to nie Ouija, ale Tabliczka Anioła, rozmawiaj z Aniołami i Duchowymi Przewodnikami"), Light Of Change proponuje "Tabliczkę do Komunikacji z Anielskim Światłem", a Doreen Virtue ma dla nas "Tabliczkę Porad Anielskich".
Super! Wreszcie! Teraz mogę wypróbować wygrywające numerki na loterii bez obaw o demony chowające się pod moim dywanem. Zamiast tego będę miał aniołki - dobre chłopaki, doradzą mi!
Ale chwila... co jeśli to tylko sztuczka? Co, jeśli szatan ma kontrakt również z tymi producentami i używa tej anielskiej różdżki do zawładnięcia naszymi głowami i opętania nas? Aaach! Zabierzcie ode mnie tego oszukańczego szatana!
Jeśli zechcę stracić dla kogoś głowę, użyję wydanej przez Stornerware tabliczki Weed-Ja z namalowaną marychą. Człowieku, no weźże daj spokój, żeby gadać o jakichś kontaktach z innym światem...
Stephen Wagner, paranormal.about.com
Tłumaczenie i opracowanie: Ivellios, http://www.paranormalium.pl/
