Nie znam ogolnej mechaniki tego zjawiska ale cos sie dzieje
Czy za nickiem Przebudzony88 nie kryje się przypadkiem ks. Piotr Natanek?
Co do przyspieszania czasu - to jest normalne podczas zasypiania, przecież chyba każdy tak ma.
Oczywiście też mi się to zdarza, nigdy nie uważałem tego za dziwne.
Gdy zasypiamy (a nawet gdy jesteśmy jeszcze "przed zasypianiem" np: w łóżku, słuchamy sobie muzyki przez słuchawki) nasz mózg zaczyna powoli obniżać częstotliwość swojej pracy, wprowadzając nas stopniowo w stan odprężenia, relaksu (fale alfa) , potem gdzieś na skraj płytkiego snu. (Fale theta). W tej fazie odbieramy już tylko część bodźców z zewnątrz (pewnie znacie to uczucie, gdy ktoś rozmawiał z Wami, gdy byliście na skraju snu - potem możecie tego nie pamiętać, albo pamiętać urywki informacji). No więc mamy "ten stan" - granica jest cienka - wykazuje to zapis pracy mózgu na elektroencefalografie, wg. którego nie da się do końca określić, czy osoba jest w stanie bardzo głębokiego relaksu, medytacji, czy też może śpi.
A więc aktywność naszego mózgu może obniżyć się do fal alfa, a nawet do fal theta. Jest jednak pewna sprawa: w czasie pracy mózgu na częstotliwości fal alfa jesteśmy odprężeni, lecz bardzo kreatywni. Możemy wtedy wykonywać skomplikowane obliczenia, wizualizować sobie różne rzeczy, bawić się w głowie słowami mówiąc je od tyłu itd. Po prostu gdy się odprężymy, jesteśmy bardziej zdolni. To wszystko.
No i właśnie, co do fal theta - pojawiają się w zapisie elektroencefalografu, gdy już zasypiamy, albo gdy medytujemy. Jak widać, to wszystko może się zdarzyć nawet w dzień, podczas słuchania muzyki ze słuchawek, wystarczy że trochę za bardzo zapadniemy się w przyjemny stan. Jeszcze łatwiej uzyskać to w nocy, leżąc w ciemnym pokoju. I tutaj jest szkopuł - fale theta zmieniają pracę naszego mózgu tak bardzo, że myślenie zaczyna być niespójne. Pojawiają się luki w pamięci, nielogiczne myśli, możemy poczuć chaos, rozbicie, depresję, bezsens istnienia. A równie dobrze coś przyjemnego, lecz pewnie i tak absurdalnego. Stąd dziury w czasie - podczas zasypiania mózg pracuje na takiej częstotliwości, że logiczne myślenie, ocenianie, szacowanie, przypuszczanie jest niemożliwe. Budzisz się i jesteś przekonany, że nie spałeś, a okazuje się, że minęła godzina. Dziwne, nie?
Ale to właśnie stąd.