Napisano 06.02.2010 - 11:29
Napisano 06.02.2010 - 12:43
Napisano 06.02.2010 - 12:58
Jedno z najczęściej stawianych przez ludzi pytań dotyczy potencjalnej obecności inteligentnych form życia w innych rejonach wszechświata. Tymczasem zdaniem uznanego brytyjskiego naukowca, ludzie są też kosmitami. Prof. Chandra Wickramasinghe - popularny na Wyspach astronom wykładający na Uniwersytecie Cardiff uważa, że my sami wywodzimy się z kosmosu, a precyzyjniej - z przestrzeni znajdującej się poza obszarem ziemskiej atmosfery.
Zdaniem Wickramasinghe, deliberując o genezie człowieka, należy cofnąć się o 3,8 miliarda lat. Wtedy właśnie mikroby, które pojawiły się na Ziemi za pośrednictwem komet, zaczęły się pomnażać. Według naukowca, to one stanowią symboliczne "ziarno", dzięki któremu zaczął kształtować się człowiek. Astrobiolog uważa, że mówienie o tym, że życie ludzkie pochodzi spoza obszaru Ziemi jest w pełni uzasadnione.
"Tak, wszyscy jesteśmy kosmitami - dzielimy kosmiczne pochodzenie." - powiedział naukowiec. "Za każdym razem nowy układ planetarny formuje kilka mikrobów, które przeżywają i trafiają na kometę. One następnie się pomnażają i 'zasiewają' inne planety."
Badacz na łamach dziennika "The Daily Telegraph" zaprezentował teorię, wedle której jesteśmy częścią olbrzymiego łańcucha, który na przestrzeni milionów lat nieustannie się rozszerza na kolejne części kosmosu, przekazując życie na następne planety.
Choć Wickramasinghe sugeruje, że życie pochodzi z przestrzeni kosmicznej, a jego nośnikiem są komety, nie potrafi wyjaśnić kluczowego epizodu, jakim było powstanie samych mikrobów, które ewoluowały w bardziej złożone formy życia.
Teoria głoszona przez Wickramasinghe nosi nazwę panspermii i jest nie w smak przedstawicielom wielu innych środowisk naukowych. Oponenci uważają, że choć nie da się tej hipotezy obalić w sposób naukowy, to wprowadza ona niepotrzebny chaos do uporządkowanego zbioru informacji.
Napisano 07.02.2010 - 22:42
Napisano 09.02.2010 - 08:30
Napisano 12.02.2010 - 03:55
Nic bardziej mylnego. Właśnie skłaniałbym się ku tej opcji.a ja sobie zawsze myślałam, że to kosmici przylecieli kiedyś na ziemię i nas 'wyhodowali', a potem odlecieli i teraz patrzą, jak sobie rośniemy i się nawzajem zabijamy ;/
Zdecydowanie ludzie muszą dorosnąć w pojęciu dorastania wszechświata.. Ale może jesteśmy kłopotem wszechświata, nieposłusznym, lekko upośledzonym dzieckiem, które nie dorosło do interakcji z innymi gatunkami?
Użytkownik Andromedan edytował ten post 12.02.2010 - 03:57
Napisano 12.02.2010 - 09:57
Użytkownik Valgorth edytował ten post 12.02.2010 - 09:58
Napisano 12.02.2010 - 10:47
Napisano 12.02.2010 - 20:10
Napisano 12.02.2010 - 23:28
Napisano 13.02.2010 - 13:37
Napisano 15.02.2010 - 15:05
Napisano 24.02.2010 - 15:43
No bo, na chłopski rozum - jakie to ma znaczenie, skoro nadal nie tłumaczy JAK to życie powstaje? Ten przeskok, kiedy parę kawałków martwej skały/piasku/czegokolwiek, zaczyna żyć?
Napisano 25.03.2010 - 21:25
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych