Skocz do zawartości


Hostia zamieniła się w ludzkie serce


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
72 odpowiedzi w tym temacie

#61

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A tymczasem w Legnicy.

 

 

Cud eucharystyczny w Legnicy? – komunikat biskupa diecezji legnickiej

O wydarzeniu które "ma znamiona cudu eucharystycznego" informuje w opublikowanym dziś, specjalnym komunikacie biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski.

Chodzi o fakt, jaki miał miejsce w parafii św. Jacka w Legnicy 25 grudnia 2013 r, kiedy to na Hostii pojawiły się czerwone przebarwienia.

 

Zakład Medycyny Sądowej orzekł w ekspertyzie, że "Całość obrazu (...) jest najbardziej podobna do mięśnia sercowego" (...) ze zmianami, które "często towarzyszą agonii".

Natomiast badania genetyczne wskazują na ludzkie pochodzenie tkanki.

O całej sprawie została poinformowana Stolica Apostolska.

Komunikat zostanie odczytany w następną niedzielę, 17 kwietnia, we wszystkich kościołach diecezji legnickiej.

 

Publikujemy treść "Komunikatu Biskupa Legnickiego" w sprawie wydarzenia o znamionach cudu eucharystycznego w parafii św. Jacka w Legnicy.

 

Siostry i Bracia w Chrystusie Panu!
Jako Biskup Legnicki podaję niniejszym wiadomość o wydarzeniu, jakie zaszło w parafii św. Jacka w Legnicy i które ma znamiona cudu eucharystycznego.

 

Na Hostii, która 25 grudnia 2013 roku przy udzielaniu Komunii świętej upadła na posadzkę i która została podniesiona, i złożona do naczynia z wodą, po pewnym czasie pojawiły się przebarwienia koloru czerwonego.

Ówczesny Biskup Legnicki Biskup Stefan Cichy powołał Komisję, której zadaniem było obserwowanie zjawiska.

 

W lutym 2014 roku został wyodrębniony fragment materii koloru czerwonego i złożony na korporale.

W celu wyjaśnienia rodzaju tej materii Komisja zleciła pobranie próbek i przeprowadzenie stosownych badań przez różne kompetentne instytucje.


Ostatecznie w orzeczeniu Zakładu Medycyny Sądowej czytamy: "W obrazie histopatologicznym stwierdzono fragmenty tkankowe zawierające pofragmentowane części mięśnia poprzecznie prążkowanego. (…) Całość obrazu (…) jest najbardziej podobna do mięśnia sercowego" (…) ze zmianami, które "często towarzyszą agonii". Badania genetyczne wskazują na ludzkie pochodzenie tkanki.


W styczniu br. przedstawiłem całą tę sprawę w Kongregacji Nauki Wiary. Dziś, zgodnie z zaleceniami Stolicy Apostolskiej, polecam Księdzu Proboszczowi Andrzejowi Ziombrze przygotowanie odpowiedniego miejsca dla wystawienia Relikwii tak, aby wierni mogli oddawać Jej cześć.

 

Proszę też o udostępnienie przybywającym osobom stosownych informacji oraz o prowadzenie systematycznej katechezy, która pomagałaby właściwie kształtować świadomość wiernych w dziedzinie kultu eucharystycznego. Polecam nadto założenie księgi, w której byłyby rejestrowane ewentualne uzyskane łaski oraz inne wydarzenia mające charakter nadprzyrodzoności.


Mam nadzieję, że wszystko to posłuży pogłębieniu kultu Eucharystii i będzie owocowało wpływem na życie osób zbliżających się do tej Relikwii. Odczytujemy ten przedziwny Znak, jako szczególny wyraz życzliwości i miłości Pana Boga, który tak bardzo zniża się do człowieka.


Polecam się Waszej modlitwie i Wam błogosławię
+ Zbigniew Kiernikowski
BISKUP LEGNICKI

 

źródło


  • 0



#62

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Chętnie bym zobaczył tą opinię w całości a nie w formie fragmentów wyciętych z kontekstu, a najchętniej zdjęcia badanego preparatu, bo może się jeszcze okazać że było jak w Sokółce - opinia wydana prywatnie na podstawie wykonanego bez zamówienia oglądania preparatu przez głęboko wierzącą lekarkę.

 

Znalezienie śladów ludzkiego DNA na eucharystii, którą dotykał ksiądz samo w sobie wiele nie mówi. Aczkolwiek dobrze by było gdyby ujawnili też i te wyniki


  • 0



#63

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A tymczasem niejaki Roman Kurkiewicz wpadł na całkiem ciekawy pomysł, który mógłby wyjaśnić zjawisko cudu w Legnicy (a może i w Sokółce?), a za który według niego, odpowiedzialna może być bakteria.

Za co z pewnością smażyć się będzie on w piekle (i dobrze mu tak, bo strasznie jest... niepolityczny) :D

 

Bakteria ta, w języku polskim nazywa się niespecjalnie, za to jej łacińska nazwa brzmi już całkiem, całkiem.

Mowa o Pałeczce Krwawej, zwanej czasem Cudowną czyli Serratia marcescens.

 

Krótki cytat z opisu tego dziadostwa w Wiki:

cyt.

"Dzięki wytwarzaniu czerwonego pigmentu (prodigiozyny[2]) oraz zdolności wzrostu na skrobi zawartej w chlebie, to właśnie ta bakteria mogła być odpowiedzialna za niektóre przypadki rzekomo będące cudami eucharystycznymi, polegającymi na pojawieniu się substancji przypominającej krew na hostii[3][1]"


  • 0



#64

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To nie tylko Kurkiewicz na to wpadł i nie on pierwszy. Już wcześniej po cudzie w sokółce podawane było takie wyjaśnienie że chodzi tutaj o bakterię.

Wcześniej już o tym mówił dr Grzesiowski

 

 

Super Express": - Panie doktorze, czy istnieje jakieś naukowe wyjaśnienie tego, co wydarzyło się w Sokółce?

Paweł Grzesiowski: - Istnieje taka bakteria - Serratia marcescens, zwana również, co też wiele mówi, "pałeczką cudowną". Cudowną chyba dlatego, że ma ona zdolność wytwarzania czerwonego pigmentu - prodigozyny. A ponieważ rośnie ona na podłożu węglowodanowym, czyli np. na pieczywie, stąd przypisywane jej te wszystkie niesamowite właściwości. Bo hostia to przecież rodzaj pieczywa.

http://www.se.pl/wia...two_116671.html


  • 0



#65

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No to się cwaniak nie przyznał :D

Bo wczoraj jeszcze o tym bladego pojęcia raczej nie miał.

Tak, czy siak - dzisiaj o tym powiedział i niewykluczone, że wspomniał przy tym o dr Grzesiowskim. Akurat wtedy jarałem na balkonie, więc słuchałem jednym uchem :D


  • 0



#66

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A'propos cudu w Sokółce:

 

– Dopuszczam możliwość cudu, ale gdy przebada się zjawisko i pozostaje niewytłumaczalne. – Chyczewski marszczy brwi. – Z zastrzeżeniem jednak, że aparatura medyczna bywa zawodna.
    Kuria białostocka dostała jednak kolejne badanie. Wykonał je z własnej woli doktor Leonard Pikiel ze szpitala Świętego Wojciecha w Gdańsku. Pikiel, patomorfolog, oprócz badania wycinków tkanek, z pasją zajmuje się zagadkami historii medycyny, jak śmierć Chrystusa.

    Na trzech stronach swojego raportu o cudzie w Sokółce, w którym prosi, by „ze względu na delikatność sprawy materiał nie był w żadnej formie publikowany”, opisał wyniki prostego eksperymentu. Zrobił to, co w kościele w Sokółce zrobili księża, gdy hostia upadła im na ziemię. Wrzucił ją do wody i obserwował. Mąka to błonnik, jego włókna tworzące rusztowanie nie rozpuściły się podczas eksperymentu, a po umieszczeniu na szkiełku mikroskopu przypominały włókna mięśnia, które straciły jądra komórkowe, czyli wyglądały jak po zawale serca. U Pikiela pojawił się też brunatny kolor, zapewne na skutek działania drobnoustrojów.

    Wyniki eksperymentu przekazała profesorowi Chyczewskiemu doktor Iwona Śliwińska, konsultant województwa pomorskiego w dziedzinie patomorfologii, osoba Kościołowi zaufana, kuzynka byłego biskupa elbląskiego Andrzeja Śliwińskiego. O wynikach doktor Pikiel powiadomił też nuncjusza papieskiego, wie o tym również arcybiskup Edward Ozorowski, ale raport nigdy nie został opublikowany ani poddany publicznej dyskusji.

 

http://slwstr.net/pk...-eucharystyczny


  • 0



#67

erebeuzet.
  • Postów: 865
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Przede wszystkim sam Jesus mówił, że do "dni ostatecznych" wszystkie cuda będą dziełem diabła.

Jak dla mnie kościół jak zwykle sam strzela sobie w stope.

No ale gawiedź uwierzy...

 

Tego co mówił o kościołach i hosztaplerach pod postacia księży nawet nie chce mi się przytaczać.


  • 0

#68

Vaqowsky.
  • Postów: 780
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

z tegop co wiem 2 uczonych w tym z któreghoś uniwersytetu potwierdziło, że to tkanka sercowa LUDZKA w stanie agonalnym

 

Wiec pozostaje uwierzyć w cud albo szukać biedaka, którego zamordowano i wycięto kawałek serca.


  • 1

#69

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No to prawda badali z uniwersytetu w Białymstoku ale wydano oświadczenie gdzie ta uczelnia odcięła się od tych badań i sposobu w jaki je przeprowadzono

 

http://wiadomosci.wp...l?ticaid=116d54

 

Podobny przypadek z hostią zdarzył się również w USA w parafii św. Franciszka Ksawerego w Kearns. Ale tam potrafiono zbadać co było przyczyną takiego efektu, czyli głównie pleśń i ta bakteria

http://fox13now.com/...ing-to-diocese/

i po polsku http://zaozi.blogspo... Planety Małp)

Czyżby tam mieli innych naukowców? Raczej rzetelnie podchodzących do sprawy.


Użytkownik Wszystko edytował ten post 14.04.2016 - 20:25

  • 0



#70

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

z tegop co wiem 2 uczonych w tym z któreghoś uniwersytetu potwierdziło, że to tkanka sercowa LUDZKA w stanie agonalnym

 

Wiec pozostaje uwierzyć w cud albo szukać biedaka, którego zamordowano i wycięto kawałek serca.

Ale piszesz o Legnicy, czy Sokółce?

 

Bo jeśli chodzi o Legnicę, to badania w  Zakładzie Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, zakończyły się następującą konkluzją:

 

"W obrazie histopatologicznym stwierdzono fragmenty tkankowe zawierające pofragmentowane części mięśnia poprzecznie prążkowanego. (...) Całość obrazu (...) jest najbardziej podobna do mięśnia sercowego (...) ze zmianami, które często towarzyszą agonii".

 

Co, jakby nie patrzyć nie jest tożsame ze stwierdzeniem, że JEST TO "tkanka sercowa LUDZKA w stanie agonalnym".

Natomiast we Wrocławiu (i tu trudno się doczytać gdzie konkretnie) - tego nie potwierdzono.

 

cyt. Wiadomo, że wcześniej podobnymi badaniami zajmowali się naukowcy z Wrocławia, ale oni niczego podobnego nie stwierdzili.

 

źródło

To, że coś jest do czegoś podobne, nie przesądza jeszcze, że jest właśnie tym czymś. tym bardziej (i tu zacytuję fragment wpisu Zaciekawionego a'propos Sokółki)

 

Mąka to błonnik, jego włókna tworzące rusztowanie nie rozpuściły się podczas eksperymentu, a po umieszczeniu na szkiełku mikroskopu przypominały włókna mięśnia, które straciły jądra komórkowe, czyli wyglądały jak po zawale serca.

U Pikiela pojawił się też brunatny kolor, zapewne na skutek działania drobnoustrojów.


  • 0



#71

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mnie najbardziej ciekawi jak wyglądała ta opinia cała, bo na razie mamy fragmenty z oznaczeniami (...) wskazującymi na pominięcie czegoś. Generalnie opinia brzmieniem bardzo przypomina tą z Sokółki.


  • 0



#72

KXYZ.
  • Postów: 186
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Przede wszystkim sam Jesus mówił, że do "dni ostatecznych" wszystkie cuda będą dziełem diabła.

Jak dla mnie kościół jak zwykle sam strzela sobie w stope.

No ale gawiedź uwierzy...

 

Tego co mówił o kościołach i hosztaplerach pod postacia księży nawet nie chce mi się przytaczać.

 

Może lepiej przytocz, bo taką lakoniczną mowę zależną ciężko traktować jako argument.


  • 0

#73

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

cud3.jpg

Fot. Anatol Chomicz/FORUM

 

„Zanikający” Cud Eucharystyczny. Co wydarzyło się w Sokółce?

 

Informacja o blaknącym Cudzie Eucharystycznym w szybkim tempie obiegła opinię publiczną i poruszyła serca wielu katolików. A sprzeczne relacje na temat tego co dzieje się z cudownie przemienionym Chlebem tylko pogłębiły zamęt. Co zatem wydarzyło się w Sokółce? I czy debatując o stanie danego nam znaku nie zapominamy o kwestii ważniejszej: o ofierze Jezusa Chrystusa powtarzanej podczas każdej Mszy świętej i czci należnej Najświętszemu Sakramentowi?

 

Ogromne poruszenie wśród katolików wywołało wystąpienie Macieja Bodasińskiego, który 13 października 2018 roku wyznał, że miesiąc wcześniej Lech Dokowicz odwiedził Sokółkę i chciał zobaczyć Cud Eucharystyczny. Proboszcz miał oponować i mówić, że jest to niemożliwe, bo z Cudem „coś się stało”, ale „przyciśnięty” wyznał, że wydarzyła się „straszna rzecz”. Cud – wedle relacji Macieja Bodasińskiego – został zabrany na procesję w czasie upału. Świeciło słońce i „wypaliło ten Cud tak, że go nie widać”. Jak dodał Maciej Bodasiński, „Cud Eucharystyczny w Sokółce przestał być widoczny… prawie”.

 

Zastanawiał się też co to znaczy i wskazał, że jest to „słowo od Pana Boga, znak w którym mówi Jezus: nie przyjęliście mnie, taki krzyk Boga, który chowa swoją twarz przed nami… To jest wstrząsające, Chrystus chowa swoją twarz, zakrywa swoje serce i mówi: nie przyjęliście mnie, obudźcie się” – mówił Maciej Bodasiński.

 

Tej relacji w rozmowie z PCh24.pl zaprzeczył proboszcz sokólskiej parafii. I nie chodzi tu już o rozbieżne relacje na temat okoliczności, czasu i przebiegu samej rozmowy jakie się pojawiły, ale o to w jakim stanie znajduje się Cud. Ks. Stanisław Gniedziejko za absurdalne bowiem uznał twierdzenie, że słońce wypaliło Cud. Proboszcz przyznał, że może nieco zmienił On kolor, ale Cud wciąż jest widoczny i jest wystawiony do adoracji przez cały dzień w kościele św. Antoniego.

 

6 listopada 2018 roku pojawiło się oświadczenie Biura Prasowego Archidiecezji Białostockiej, w którym stwierdzono, że „Cząstka Ciała Pańskiego przechowywana w kolegiacie p.w. św. Antoniego w Sokółce jest starannie zabezpieczona i nie zmieniła swojego kształtu i koloru. Od 7 lat jest Ona na co dzień wystawiona wraz z Najświętszym Sakramentem w sokólskim Sanktuarium, które jest żywym miejscem kultu i licznych łask, o których zaświadczają przybywający tam pielgrzymi”.

 

Maciej Bodasiński i Lech Dokowicz wobec pojawiających się pytań wydali (8.11.2018) oświadczenie, w którym wskazują na różnice - udokumentowane zdjęciami z 2011 i 2018 roku. Jak wyjaśnili, pierwsze z nich „przedstawia żywą tkankę, fragment mięśnia sercowego w agonii. Przez trzy lata, od czasu, gdy cud miał miejsce (rok 2008), tkanka nie wyschła i trwała w niezmienionej formie i kształcie. 14 kwietnia 2018 roku została zrobiona kolejna seria zdjęć, która ukazuje głębokie zmiany w kolorze i strukturze tkanki”. Jak dodali, „przy tej okazji uzyskaliśmy informację, że Cud wyprowadzony na zewnątrz kościoła w procesji, w upalny i słoneczny dzień wyblakł i nie wygląda już tak samo, jak wcześniej”.

 

Co zatem się wydarzyło w Sokółce?

 

Dokonaliśmy próby ujednolicenia dostarczonego w oświadczeniu zdjęcia Cudu po zmianie z 2018 roku (przy zachowaniu koloru korporału i haftowanego krzyża) – oto wynik prównania:

 

CUD.jpg

 

Na końcu tekstu zamieszamy także zdjęcie Cudu wykonane dla PCh24.pl przed kilkoma tygodniami.

 

Cud niewątpliwie zmienił wygląd. Niemniej mówienie o jego „wypaleniu” „tak, że go nie widać” wydaje się być przesadne. Prezentowane przez Macieja Bodasińskiego i Lecha Dokowicza zdjęcia - mimo zapewnień o zachowaniu zbieżnych warunków ich wykonania - widocznie się różnią w tym zakresie… Mimo to zmiana jest widoczna.

 

Trudno przesądzać o jej powodach. Być może odpowiedzi można szukać w fizyce? Niewątpliwie mamy za sobą suchy rok. Dodatkowo, jak ustaliliśmy, w kościele w Sokółce uruchomiono klimatyzację, co miało dodatkowo wpłynąć na mikroklimat świątyni, dodatkowo ją osuszając…

 

A może jest to zjawisko – tak jak sam fakt wystąpienia Cudu – nadprzyrodzone? I zmiany jakie zaszły trzeba rozpatrywać z innej perspektywy – wiary i czci do Najświętszego Sakramentu?  Jak pisał o. Benedykt J. Huculak OFM, Cuda Eucharystyczne „stanowią odpowiedź na niewiarę bądź też świętokradcze postawy czy zachowania sług Ciała i Krwi Pańskiej”.

 

Może zatem trzeba nam wrócić do myśli o tym dlaczego w Sokółce dziesięć lat temu (w wyniku zdarzeń z 12 października 2008 roku) wydarzył się Cud i zastanowić się także dlaczego pięć lat później (25 grudnia 2013 roku) historia się powtórzyła w Legnicy, w parafii p.w. św. Jacka?

 

Owe cudowne i widzialne przemienienia Chleba w ludzką tkankę sercową to przecież dla katolików wyraźny znak potwierdzający to, w co wierzymy, że dzieje się co dzień na ołtarzach: „To jest ciało moje”… Czyż więc przed Najświętszym Sakramentem padamy na kolana wierząc, że to prawdziwie „Pan mój i Bóg mój!”? Czy stajemy przed Nim w swej nicości jako słudzy przed swym Królem?

 

Pytań o to jak należy odczytywać fizyczną zmianę Cudu pojawia się wiele. Warto jednak ufać z wiarą, że w każdym działaniu Pan Bóg ma swój plan.

 

cud2.jpg

 

https://www.pch24.pl...e-,64602,i.html

 

 

 


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych