Napisano
05.04.2009 - 16:41
Jesteśmy na forum tematycznym, grupującym z całą pewnością osoby zainteresowane tą tematyką, z ponad przeciętnymi umiejętnościami.
Ćwiczenia które zamieszczam są dla osób zaczynających pracę z własną energią. Ponieważ takie również trafiają w to miejsce.
Pierwsze ćwiczenie pozwala wyrobić nam nawyk pobierania energii w automatyczny i nie przerwany sposób, oraz pozwolą zrozumieć czym jest umiejętność koncentracji. Jak wiemy w tej dziedzinie właśnie koncentracja i ilość energii niezbędna.
W tym miejscu możemy zastanowić się co chcemy na tym etapie rozwijać. Jaka umiejętność.
- poznanie własnej energii i umiejętności pracy z nią.
- tworzenie tarcz, czyli wzmacnianie własnego otoczenia.
- możemy przygotować się do oobe.
Są również inne możliwości, ale piszę o tych które sama rozpoznałam na tyle by móc dzielić się ze swoimi doświadczeniami.
- poznanie własnej energii i umiejętność pracy z nią pomaga, i jest moim zdaniem niezbędna w podróżach.
- Dlaczego?
Jesteśmy w świecie wibracji. Podróż odbywamy w ciele astralnym. Jego jakość - suma wibracji - powoduje na jaki poziom się możemy dostać. To jest tak, jak z naszą wyprawą w góry. Wejdziemy tak wysoko, jak pozwoli mam na to nasza kondycja, oraz umiejętność przestawienia się naszych płuc na oddychanie bardziej rozrzedzonym powietrzem, zmianą ciśnienia.
To właśnie suma wibracji naszego ciała astralnego determinuje odległość, wysokość na jaką możemy się dostać.
Oczywiście możemy odbywać świadome podróże zgodnie z naszą obecną wibracją.
Jak to zrobić.
Przesuwamy naszą koncentrację z poziomu fizycznego, na poziom astralny.
Można znaleźć dużo informacji o pozycji, jaką powinno się przyjąć, a właściwie w jakiej powinniśmy zostawić nasze ciało fizyczne. Piszę zostawić, ponieważ sami przesuwamy się z ciała fizycznego, do ciała astralnego.
Sama odbywałam podróże w czasie kiedy moje ciało leżało, lub zostawiałam je na fotelu.
Zostawiamy ciało. Postępujemy podobnie jak przy medytacji. Osiągamy stan kiedy nasze ciało fizyczne przestaje mieć dla nas znaczenie. Jesteśmy poza nim. Przestały dochodzić do nas dźwięki z otoczenia, rozluźniliśmy każdy fragment ciała fizycznego.
Możemy zacząć w pozycji leżącej czy siedząc.
Robimy kilka ćwiczeń oddechowych koncentrując się przy tym, na przepływie energii.
Podróżujemy świadomością za strumieniem powietrza. Sama koncentracja powoduje to, że Naszą Świadomość włączy się do uczestnictwa, w przygotowaniu do podroży.
Następnie zaczynamy rozluźniać milimetr po milimetrze nasze ciało fizyczne. Z czasem będzie przebiegało to prawie automatycznie. Zaczynamy więc:
Wybieramy czas i miejsce.
Czas, praktyczne ma znaczenie na początku.
Miejsce, również jest bardzo istotne, podobnie jak wyznaczenie czasu, jak zaczynamy. Miejsce powinno być ciche, możne być przyciemnione, ciepłe.
Powinniśmy być po jakimś wysiłku, ale nie zmęczeni.
Oczywiście jemy lekkie posiłki już od kilku dni, alkohol - jego wibracja - jest teraz przeszkodą. Ostatni posiłek jemy na jakieś 2,5 do 3 godz przed podróżą.
Tak przygotowani możemy wybrać się już w podróż, lub poćwiczyć z naszym ciałem astralnym. Poczuć go.
Unieść rękę astralną, nogę. Zrobić obrót ciałem astralnym w okół ciała fizycznego. Możemy tylko lekko unieść się ponad nasze ciało fizyczne.
Zamieszczę parę ćwiczeń w środę.