Skocz do zawartości


Zdjęcie

LD - Wszystko na ten temat - Wasze doświadczenia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
411 odpowiedzi w tym temacie

#376

Shruikan.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mógł to być zalążek LD? Ostatnio po powrocie ze szkoły byłem niesamowicie zmęczony, więc od razu walnąłem się na łóżko. Niemal natychmiast usnąłem, pamiętam że siedziałem w jakies przychodni i czekałem na lekarza, coś długo nie przychodził więc postanowiłem się przejść. W czasie wędrówki natrafiłem na jakiś stary ceglany dom, niewiadomo kiedy znalazłem się na strychu. Ostatnią rzeczą jaką zauważyłem zanim wszystko zaczęło wirować była dziura w ścianie, przez którą było widać las. Wtedy pomyślałem że dom się wali czy coś i spróbowałem "wejść" w tą dziurę, wtedy to świat się zatrzymał i jedynie ja wirowałem. W połowie drogi przelatywania przez ten otwór uświadomiłem sobie że to sen, odzyskałem świadomość jednak utknąłem w połowie odległośći, spanikowałem i obudziłem się. Jeszcze jakieś 10-20 sekund po tym śnie nie mogłem się ruszyć (tak wiem paraliż senny), pomogło mi dopiero zmuszenie się do zaciśnięcia szczęki.


  • 0

#377

Mizuiro.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Sen w którym udaję mi się w ostatniej chwili wbiec do odjeżdżającego autobusu. Po chwili jazdy orientuje się że coś jest nie tak a konkretnie otoczenie. W autobus wsiadłem w środku miasta i wiedziałem że cała trasa przez miasto przebiega jednak za autobusem ujrzałem ogromne wzgórza i doliny porośnięte zielenią. Gdy autobus zjeżdżał z takiego wzniesienia czułem efekty grawitacji i musiałem się podpierać żeby nie upaść. Zacząłem pytać się pasażerów czy widzą to co ja. Jakaś starsza pani powiedziała mi że jedziemy przez osiedle i co ja mogę widzieć skoro cały czas mam zamknięte oczy. Wymacałem i rzeczywiście okazały się zamknięte a mimo to wciąż wszystko widziałem.  Uznałem że to sen tylko na jawie czy coś. Wysiadłem na najbliższym przystanku (zarośniętym bujną roślinnością) i na siłę otworzyłem oczy. Wszystko wróciło do normy, normalny chodnik i przystanek. Uspokojony że miałem tylko jakieś omamy zacząłem iść przed siebie. I w tym momencie wpadłem w gęste krzaki których nie widziałem a które były tam gdy miałem zamknięte oczy. W wyniku szoku obudziłem się i z ulgą stwierdziłem że przed oczami mam swój pokój.

 

Mój drugi przypadek z LD był jeszcze dziwniejszy./ Zaczęło się od snu gdzie porwali mnie arabscy żołnierze i przewozili gdzieś tramwajem. No to siedzę sobie z tyłu i obserwuje drogę za mną. W którymś momencie zdałem sobie sprawę że cała ta sprawa jest nielogiczna i że to sen. Próbowałem wstrzymać oddech i faktycznie nie czułem potrzeby nabrania oddechu. Zacząłem przeszukiwać kieszenie. Znalazłem garść złotych w kieszeni i zacząłem im się przyglądać. Sięgnąłem jeszcze raz do (wydawało by się już pustej) kieszeni i drugą garść monet znalazłem. Następne 5 minut ( w moim odczuciu) spędziłem próbując te monety zamienić w pojedynczy banknot. Byłem pewny że to sen więc powinno się to udać, niestety bezskutecznie. Nie bardzo pamiętam co było dalej ale wydaję mi się że przerzuciło mnie do normalnego już snu o całkiem innej "fabule".

 

W tych dwóch snach udało mi się uzyskać świadomość tego że śnie jednak nie miałem żadnego wpływu na sen co mnie martwi.


  • 0

#378

Grace.
  • Postów: 5
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pamiętam wieeele snów. Najczęściej tych które mnie przeraziły lub zasmuciły - goniący mnie zombie gdy miałam trzy lata, rodzice - kościotrupy w dziewięć, śmierć brata w jedenaście, tsunami w trzynaście. Miłych snów także miałam całkiem sporo - ostatnio był taki, że nie potrafiłam rozróżnić czy śnie, czy nie. Wszystko było zbyt realne, mimo że po obudzeniu zauważyłam mnóstwo bzdur. Wiele razy miałam też tak, że śniło mi się coś związanego z tym co robiłam przed snem. Bywało też tak że gdy się na chwilę budziłam, a potem znów szłam spać, sen po prostu kontynuował się.
Ale tak ogólnikowo - odkąd byłam dzieckiem, pamiętałam swoje sny, lub zdawałam sobie sprawę że śnie.
  • 0

#379

neomahakala108.

    'Sztuczne życie jaszczurki', ...

  • Postów: 69
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Od niedawna, nie kojarzę dokładnie od kiedy... mniej więcej od czasu kiedy usłyszałem o śnie OBE i przeczytaniu o świadomym śnieniu w Internecie, mam dziwne sny, zaczynam też je pamiętać.

 

Mam wrażenie że ktoś chce uporządkować coś, oczyścić, pomóc i wykorzystać do pomagania innym i sobie.

 

Zmierza to, tak mi się wydaje do mocnego zaangażowania w Astral, OoBE, Parapsychologię, ...


Użytkownik neomahakala108 edytował ten post 24.07.2014 - 18:53

  • 0

#380

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A może to nie ktoś tylko twoja podświadomość? Jak się człowiek czymś nowym interesuje to zaczyna to wpływać na jego sny.


  • 0



#381

neomahakala108.

    'Sztuczne życie jaszczurki', ...

  • Postów: 69
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A może to nie ktoś tylko twoja podświadomość? Jak się człowiek czymś nowym interesuje to zaczyna to wpływać na jego sny.

 

nie wiem, nie wydaje mi się.


  • 0

#382

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mi świadomy sen też zaczął się pojawiać po tym jak sobie o tym poczytałem, ale nie była to żadna telepatyczna interwencja "kogoś chcącego to uporządkować dla zaangażowania", tylko prosty proces psychologiczny. Tak że myślę że nie doceniasz swojej podświadomości, i chyba bierzesz skutki jej działań za telepatię.


  • 2



#383

neomahakala108.

    'Sztuczne życie jaszczurki', ...

  • Postów: 69
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mi świadomy sen też zaczął się pojawiać po tym jak sobie o tym poczytałem, ale nie była to żadna telepatyczna interwencja "kogoś chcącego to uporządkować dla zaangażowania", tylko prosty proces psychologiczny. Tak że myślę że nie doceniasz swojej podświadomości, i chyba bierzesz skutki jej działań za telepatię.

 

wysłałem życzenie żeby nauczyć się telepatii od pewnej Buddystki, mniej więcej.

ogólnie nie rozumiem związku / różnicy pomiędzy podświadomością a telepatią.

wiem że w Umyśle pojawiają się myśli i uczucia, być może to treści podświadome które wypływają przez jaźń do części uświadomionej, pojawiając się i wracając do przestrzeni.


Użytkownik neomahakala108 edytował ten post 24.07.2014 - 19:34

  • 0

#384

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Telepatia to odbiór myśli z zewnątrz, wytworzonych w umyśle innej osoby, nie będących twoimi. A działania podświadomości to taki nieustannie pracujący program obliczeniowy będący częścią ciebie i twojego umysłu. To jak różnica pomiędzy bulgotaniem a dolewaniem. Obawiam się że źle interpretujesz to co w tobie zachodzi i źle to sobie nazywasz.


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 24.07.2014 - 19:42

  • 0



#385

neomahakala108.

    'Sztuczne życie jaszczurki', ...

  • Postów: 69
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Telepatia to odbiór myśli z zewnątrz, wytworzonych w umyśle innej osoby, nie będących twoimi. A działania podświadomości to taki nieustannie pracujący program obliczeniowy będący częścią ciebie i twojego umysłu. To jak różnica pomiędzy bulgotaniem a dolewaniem. Obawiam się że źle interpretujesz to co w tobie zachodzi i źle to sobie nazywasz.

 

tylko że nikt nie jest w pełni oderwany od innych, 'mój umysł', 'twój umysł' - gdzie jest granica?

 

'Umysł jest jak Ocean, są fale' - cytując i parafrazując Buddyzm.

 

'Czym jest pojedyncza myśl, pojedyncza fala w porównaniu z całym Oceanem?'

 

nie rozumiem tego w pełni, mogę nie upierać się przy nazywaniu tego zjawiska wewnątrz umysłu 'telepatią', ani nawet 'wglądami telepatycznymi' choć często ma odzwierciedlenie w rzeczywistości, np. pojawia się wgląd który podpowiada mi coś, co po chwili staje się użyteczne ze względu na to co się dzieje w rzeczywistości.

 

podobnie ze snami... często są zapowiedzią tego co się wydarzy danego dnia.

 

ze słowa 'wgląd' (ang. 'insight') jednak nie zrezygnuję, jest to doświadczenie Buddyjskie i zgodne z Prawdą.

 

nie zmienia to faktu że wglądy pomagają często w życiu, a czasem zwodzą.

 

nauka Lamy Ole Nydahla i moje doświadczenie mówią że wglądy należy weryfikować (sprawdzać) zanim się im ulegnie, zwłaszcza jeśli śmierdzą przestępstwem itd... (myślę że jest na to określenie: 'zła wycieczka', 'nie akceptuj złych wycieczek').

 

proponuję jednak nie mówić o telepatii itd w wątku o LD.


Użytkownik neomahakala108 edytował ten post 25.07.2014 - 04:15

  • 0

#386

PsychoTropical Berlin.
  • Postów: 49
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moja przygoda z ldkami zakończyła się jak usunęła mi się aplikacja zawierająca ponad 300 moich snów.... :(
  • 0

#387

Three Headed Monkey.
  • Postów: 45
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Sam niecały miesiąc temu doświadczyłem ld bez jakichkolwiek testów ale tylko chwilę bo zaraz straciłem świadomość i odpłynełęm swoim statkiem pirackim :). Po tym zjawisku zacząłem coraz bardziej się nim interesować, zacząłem robić testy świadomości itd. ale od tego momentu ani razu nie miałem ld. Może to z powodu stresu.. Ale gdy śni mi się koszmar przed wybudzeniem uświadamiam sobie, że jestem w śnie i staram się jak najszybciej wybudzić. Czy mogę to nazwać świadomym snem :D?


  • 0

#388

denaturat.
  • Postów: 105
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kiedyś zdarzało mi się doświadczać LD w którym przejmowałam kontrolę, ale ostatnio często mam naprawdę dziwne sny, złe, po prostu chore, w których orientuję się, że są snami i chcę się obudzić. Dawniej właśnie się to udawało, teraz ciągle budzę się w nowych snach. I tak w kółko. Jest mnie w stanie obudzić dopiero bodziec z zewnątrz, np budzik, inny hałas czy ktoś z rodziny wchodzący do pokoju. Dzisiaj trwało to kilka godzin i zapętlenie snów było zatrważające, zamiast być wyspana jestem strasznie zmęczona. Zdarza się to coraz częściej. 
 

Miał tak ktoś kiedyś?


  • 0

#389

Cez77.
  • Postów: 186
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ja mialem dziwne zdarzenia. Moze i to nie bylo LD a moze i nie  ;) moze ktos mi pomoze aby takie sytuacje nie mialy miejsca. Otoz, mialem zwykly sen (juz nie pamietam jaki), nagle przenioslem sie na do mojego pokoj w momencie jak siedzialem rano na lozku. Przejscia miedzy dwoma snami tez nie pamietam ale po wkroczeniu w drugi czulem sie normalnie jak w rzeczywistosci. Wziolem to wszystko za prawdziwe wiec zaczolem poranne rytulaly czyli mycie i sniadanie. Z tego co pamietam nie zdziwilo mnie nawet to, ze woda nie byla mokra xD Dopiero zauwazylem, ze cos jest nie tak kiedy z tostera nie wyskoczyl mi chleb i byl pusty i spojrzeniu w zegar ktory byl dziwny :o Dopiero w tym momencie sen zaczol sie delikatnie naginac i obudzilem sie. W snie mialem swiadomosc tego co robie bo krecilem sie duzo bez sensu jak to zwykle robiei i robilem co che w jakim sensie tyle, ze wziolem to za rzeczywistosc do tego stopnia, ze gdy obudzilem sie mialem przeczucie, ze sniadanie i kapiel zaliczylem kilka minut temu. Dziwne ale utrudnia rano zycie bo wszystko trzeba wykonac razy 2. :( jak z tym walczyc albo zmanipulowac? xD

 

takie bonus do poczytania o LD haha ;)

 

http://www.katolik.p...1&i=3571&t=3447


Użytkownik Cez77 edytował ten post 14.01.2015 - 11:44

  • 0

#390

Kabezecik.

    Magia i Miecz

  • Postów: 480
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ja po kilku latach interesowania się tym tematem,setek prób i błędów stwierdzam,że coś takiego jak LD po prostu nie istnieje . Ciekawy temat,fajna opcja,jednakże zupełnie nie realna . 


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych